Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Alus napisał(a): arcana85 napisał(a): thoren napisał(a): Hehe ciało nie jest takie ważne jak dusza... Co więc myślisz o jej stanie po Twojej śmierci cielesnej? Oczywiście najpierw trzeba rozważyć pytanie: Czy Ty w ogóle wierzysz w duszę?  Oczywiście że wierzę w duszę. Zresztą widze ją codziennie w lustrze. Biorąc zarówno pod uwagę relacje o stwarzaniu ciało + dech życia = dusza (czyli człowiek)Jak i mojego ulubionego Arystotelesa: dusza jest formą ciała a forma nie może istniec niezaleznie od materii to: "dech wraca do Boga który go dał a ciało obraca się w proch" Tak więc część duszy się ulatnia (dech życia) a reszta w ziemi rozkłada (ciało).  W takim układzie to ateiści podchodza uczciwiej do tego zagadnienia....jeśli po śmierci nie pozostaje NIC to i po co i w co wiara??????????? W zmartwychwstanie kochana, w zmartwychwstanie Jana 5:28,29 Czyżbyś Alus nie wierzyła w zmartwychwstanie jak saduceusze?
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt gru 04, 2009 12:28 |
|
|
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Kamyku dwie sprawy: 1. Kamyk napisał(a): dixie napisał(a): Widzę, że niewygodne dla siebie stwierdzenia ignorujesz wykazałem Ci oczywisty błąd w rozumowaniu i zbyłeś to milczeniem  to wiedział czy nie wiedział Syn o dniu sądu? Wydaje mi się, że cały czas mówię o tym - jako Bóg wiedział, jako człowiek nie wiedział, i innej odpowiedzi od Kościoła nie dostaniesz. Kościół wyróżnia w Jezusie dwie wiedze - Boską i ludzką Nie można o czymś jednoczesnie wiedzieć i nie wiedzieć to podstawowa logiczna sprzeczność. Jezus był chyba psychofizycznie jedną osobą? Tak? Więc nie mógł jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć. Jeśli wiedział z racji Boskiej natury to skor w zasobie wiedzy natura boska przewyzsza ludzką to jako psychofizyczna całość powinien wiedzieć. Objasnij mi ten paradoks. 2. Nie odpowiedziałeś mi na pytanie z 5 strony tego wątku: Proszę o podanie przez ciebie dowodów (z Pism) na potwierdzenie twojej tezy że: "Chrześcijanie od samego początku byli uważani za politeistów, zarówno rzez żydów, jak i przez pogan."
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt gru 04, 2009 12:36 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
arcana85 napisał(a): Nie można o czymś jednoczesnie wiedzieć i nie wiedzieć to podstawowa logiczna sprzeczność. Jezus był chyba psychofizycznie jedną osobą? Tak? Więc nie mógł jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć. Jeśli wiedział z racji Boskiej natury to skor w zasobie wiedzy natura boska przewyzsza ludzką to jako psychofizyczna całość powinien wiedzieć. Był jedną osobą, ale posiadał dwie natury, dwie integralne, niezmieszane ze sobą natury. Skoro jako Bóg wiedział, to pytanie jest inne - na ile jako człowiek miał "dostęp" do tej Boskiej wiedzy. Inaczej, w jaki sposób wiedza Boska "przelewała się" do wiedzy ludzkiej Jezusa. Nie można natomiast powiedzieć, że Boska wiedza zastąpiła ludzką, nie do utrzymania jest też argumentacja, że cała Boska wiedza przelała się do wiedzy ludzkiej arcana85 napisał(a): Proszę o podanie przez ciebie dowodów (z Pism) na potwierdzenie twojej tezy że: "Chrześcijanie od samego początku byli uważani za politeistów, zarówno rzez żydów, jak i przez pogan." 1. Z Pism nie dostaniesz dowodów, o ile pamiętam w Pismach ta kwestia nie jest podejmowana 2. Trochę się zagalopowałem. Apostołowie po zesłaniu Ducha faktycznie jeszcze nie byli uważani za politeistów. Niemniej zarzut ten pojawił się dosyć wcześnie, wkrótce po tym, jak chrześcijanie zaczęli czcić Chrystusa jako Boga
|
Pt gru 04, 2009 13:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
arcana85 napisał(a): W zmartwychwstanie kochana, w zmartwychwstanie Jana 5:28,29 Czyżbyś Alus nie wierzyła w zmartwychwstanie jak saduceusze? Dech zycia Ci bezpowrotnie uleci, ciało robale zjedzą - co zmartwychwstanie zatem???
|
Pt gru 04, 2009 13:22 |
|
 |
dixie
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:16 Posty: 10
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Kamyk napisał(a): Ale ani Nicea, ani Chalcedon nie zajmowały się problemem natura prima czy secunda. Kamyk zagadnienie substancji u Arystotelesa jest nierozerwalnie związane z substancja pierwsza i drugą nawet tendencyjna wikipedia pod hasłem substancja u Arystotelesa http://pl.wikipedia.org/wiki/Substancja_(filozofia) wyłuszcza to zagadnienie. Mówiłeś, iż zarówno w Nicei jak i Chalcedonie oparto się na arystotelowskiej koncepcji osoby (substancja pierwsza) i natury(substancja druga) zatem chcąc nie chcąc odwoływano sie do tej własnie kontrukcji. Cytuj: Odpowiadając na pytanie - jedna Boska natura jest wspólna ta sama Ojcu i Synowi i Duchowi. W przypadku Nicei wiarę tą wyraża termin "homoousios", czyli "współistotny" Rodzi to pewien problem, który można sprowadzic do zarzutu w formie sylogistycznej a mianowicie: " Natura Boska, która jest w Bogu Ojcu nie zstąpiła z nieba i nie jest wcielona Natura Boska, która jest w Bogu Synu zstąpiła z nieba i jest wcielona Ta natura Boska, która jest w Bogu Synu, nie jest ową naturą Boską, która jest w Bogu Ojcu." Sądy sprzeczne o tym samym i dla tego samego są błędne. Cytuj: Wydaje mi się, że cały czas mówię o tym - jako Bóg wiedział, jako człowiek nie wiedział, i innej odpowiedzi od Kościoła nie dostaniesz. Kościół wyróżnia w Jezusie dwie wiedze - Boską i ludzką Kamyk to jest argument błędny logicznie (petitio principii) dowodzisz dokładnie tym o co się nasza dyskusja toczy. Jeżeli kościół tak argumentuje to nie dziwię się dlaczego argument siły zawsze stanowił kluczowy atut w rozgrywkach doktrynalnych i stawał ponad siłą argumentu. Cytuj: Nie została odebrana. Syn pozostał tym, kim był, czyli Bogiem, razem z wszechwiedzą. Ale stał się człowiekiem, przyjął na siebie ludzką naturę, ludzkie ograniczenia - w tym ludzką ograniczoną wiedzę Jeżeli stał się człowiekiem to stał się indywidualną rozumną naturą ludzką która nie jest wspólna innym i posiada swoje własne istnienie również niewspólne innym czyli stał się Osobą Ludzką (innymi słowy) a, że był juz wczesniej Osobą Boską to masz Dwóch Chrystusów. Rozklejanie Chrystusa na osobe i natury jest zwyczajnym matactwem a oparacie się na arystotelowskiej koncepcji osoby i natury jest strzałem w stopę. Ani Tomaszowi ani Boecjuszowi etc nie udało się rozwikłac labiryntów bez wyjścia które sami potworzyli. Zachęcam gorąco konfrontację tego co o tych zagadnieniach pisał Tomasz Akwinata, Boecjusz z tym co napisał Andrzej Wiszowaty w Religio rationalis seu de rationis judicio i Adam Gosławski z Babelna w Disputatio De PersonaCytuj: Ale to już nie jest chrześcijańska wiara. Boskość w niczym nie "uzupełniała" ludzkich braków, bo, zgodnie z Chalcedonem, natury nie uległy zmieszaniu. A odnoszę wrażenie, że Ty w swoim rozumowaniu właśnie mieszasz ze sobą Bóstwo i człowieczeństwo Jezusa Kamyk zrozum, że dla mnie orzeczenie kilku stetryczałych dziatków w Chalcedonie którzy mieli więcej patyków aniżeli ich przeciwnicyw nie ma żadnego znaczenia mogli i piec natur w dwudziestu osobach uznać ja bym wolał usłyszeć argumenty jakie za danym stanowiskiem przemawiają a nie kto je wyraził i kiedy.
|
Pt gru 04, 2009 21:40 |
|
|
|
 |
romulus
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19 Posty: 290
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Witam nie czytałem całości wypowiedzi w tym wątku ale odnośnie tego tekstu.
Mat.24/36A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec
W Biblii King James Version /Króla Jakuba/tłumaczone jest inaczej
But of that day and hour knoweth no [man], no, not the angels of heaven, but my Father only.
Co można przetlumaczyć/A o tym dniu i godzinie nikt nie wie ani aniołowie ani ludzie tyko Ojciec/ W Bibli Brzeskiej podobnie. E.J 24/36A o onym dniu i godzinie nikt nie wie, ani Aniołowie niebiescy, jedno sam Ociec mój.
Bo jeśli by patrzeć na tłumaczenie że o tym dniu /Syn nie wie / to przeczy to słowom wypowiedzianym przez Jezusa E.J.10/30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy
_________________ Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21
|
Pt gru 04, 2009 22:45 |
|
 |
dixie
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:16 Posty: 10
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
romulus napisał(a): Witam nie czytałem całości wypowiedzi w tym wątku ale odnośnie tego tekstu.
Mat.24/36A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec
W Biblii King James Version /Króla Jakuba/tłumaczone jest inaczej
But of that day and hour knoweth no [man], no, not the angels of heaven, but my Father only.
Co można przetlumaczyć/A o tym dniu i godzinie nikt nie wie ani aniołowie ani ludzie tyko Ojciec/ W Bibli Brzeskiej podobnie. E.J 24/36A o onym dniu i godzinie nikt nie wie, ani Aniołowie niebiescy, jedno sam Ociec mój.
Bo jeśli by patrzeć na tłumaczenie że o tym dniu /Syn nie wie / to przeczy to słowom wypowiedzianym przez Jezusa E.J.10/30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy Jest to błąd metodologiczny gdyż KJV już jest tłumaczeniem ponadto w wydaniu krytycznym NT zarówno w Mat 24.36 jak i Mar 13.32 znajduje sie interesująca nas fraza ουδε ο υιος - Ani Syn mimo, iż w niektórych starszych edycjach frazy tej brakowało w Mat 24.36 to znajdowała się w Mar 13.32.
|
So gru 05, 2009 9:52 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
dixie napisał(a): Rodzi to pewien problem, który można sprowadzic do zarzutu w formie sylogistycznej a mianowicie: "Natura Boska, która jest w Bogu Ojcu nie zstąpiła z nieba i nie jest wcielona Natura Boska, która jest w Bogu Synu zstąpiła z nieba i jest wcielona Ta natura Boska, która jest w Bogu Synu, nie jest ową naturą Boską, która jest w Bogu Ojcu." Sądy sprzeczne o tym samym i dla tego samego są błędne. Tylko że Kościół nic nie mói o wcielonej Boskiej naturze. Mówi o wcielonej Osobie Syna Bożego dixie napisał(a): Kamyk to jest argument błędny logicznie (petitio principii) dowodzisz dokładnie tym o co się nasza dyskusja toczy 1. Dla Ciebie jest tu jakiś błąd logiczny, dla mnie (i Kościoła) jest to konsekwentne uznanie za prawdę tego, że Jezus był prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem 2. Wciąż nie wykazałeś tego błędu logicznego dixie napisał(a): Jeżeli stał się człowiekiem to stał się indywidualną rozumną naturą ludzką która nie jest wspólna innym i posiada swoje własne istnienie również niewspólne innym czyli stał się Osobą Ludzką Nie stał się naturą ludzką, tylko przyjął naturę ludzką, przez co stał się człowiekiem. Jeśli byt ma udział w naturze "człowieczeństwo", to jest człowiekiem, jeśli w naturze "Bóstwo", to Bogiem. Jedna Osoba Syna Bożego miała udział w obydwu naturach i dlatego byt zwany "Jezus Chrystus" był równocześnie i Bogiem i człowiekiem. Nie musi być dwóch osób, gdyż jedna Osoba skonkretyzowała dwie natury A bez względu na wszystko, pisanie o chrześcijańskich biskupach per "stetryczałe dziadki" nie będzie tu mile widziane
|
So gru 05, 2009 12:06 |
|
 |
dixie
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:16 Posty: 10
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Kamyk napisał(a): Tylko że Kościół nic nie mói o wcielonej Boskiej naturze. Mówi o wcielonej Osobie Syna Bożego Przecież sam mówiłeś, że opierasz się na arystotelowskim rozumieniu osoby zatem jeżeli wcieliła się osoba- która jest indywidualną rozumną naturą per se subsistens to jak mogła się osoba bez swojej indywidualnej natury wcielić(która w rzeczywistości własnie osobę stanowi)? Kręcisz się jak Piekarski na mękach. Okazuje się, że boska osoba oddzieliła się jeszcze od natury z która nierozerwalnie jest związana  Czego to ludzie nie wymyślą by tylko własne wymysły podpierać. Cytuj: 1. Dla Ciebie jest tu jakiś błąd logiczny, dla mnie (i Kościoła) jest to konsekwentne uznanie za prawdę tego, że Jezus był prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem 2. Wciąż nie wykazałeś tego błędu logicznego Zatem łopatologicznie popełniasz błąd petitio principii za Kopalińskim: petitio principii śrdw.łac., dosł. domaganie się (przedstawienia) początku (dowodu); [i]błąd logiczny polegający na przyjmowaniu tezy, której ma się dopiero dowieść, za jedną z przesłanek dowodu; błędne koło w dowodzeniu (por. circulus vitiosus; paralogizm). [/i] Przyjmujesz tezę (że Syn jest Bogiem Wszechmogącym) i w oparciu o Nią formułujesz argument tyle, że najpierw trzeba dowieśc tego, iż Syn jest owym Bogiem Wszechmogącym a przecież to stanowi istotę naszego sporu zatem twój argument jest nic nie wart. Cytuj: Nie stał się naturą ludzką, tylko przyjął naturę ludzką, przez co stał się człowiekiem. Jeśli byt ma udział w naturze "człowieczeństwo", to jest człowiekiem, jeśli w naturze "Bóstwo", to Bogiem. Każdy byt posiada swoją indywidualną naturę przez którą odróżnia się od innych jednostkowych bytów tutaj nie chodzi o naturę w sensie ogólnym, że coś jest czymś z przyrodzenia, ale o naturę indywidualną poprzez, którą ktoś jest tym konkretnym (indywidualnym) bytem np człowiek tym konkretnym człowiekiem, koń tym konkretnym koniem etc. dla przykładu Ja przekazałem mojemu Synowi poprzez zrodzenie Go nature ludzką jakościowo identyczną z moją, lecz liczbowo różną. Ja i mój Syn jesteśmy Dwiema Osobami Ludzkimi. Jezus również przejął naturę ludzką od swojej matki i był taka sama osoba ludzką jak ja czy Ty jedynie grzechu nie popełnił. Cytuj: Jedna Osoba Syna Bożego miała udział w obydwu naturach i dlatego byt zwany "Jezus Chrystus" był równocześnie i Bogiem i człowiekiem. Nie musi być dwóch osób, gdyż jedna Osoba skonkretyzowała dwie natury Powtarzanie tego bez argumentów nie posiada żadnej wartości dowodowej. Nie bardzo chyba rozumiesz pojęcia, którymi operujesz każdy prawdziwy człowiek jest indywidualną rozumną naturą ludzką posiada swoje jednostkowe istnienie, które nie jest wspólne innym inaczej możnaby rzecz ilu ludzi tyle Osób Ludzkich i jeżeli Jezus był takim samym człowiekiem jak ja i Ty to też był osobą ludzką czytaj Indywidualna rozumna natura (ludzką).
|
So gru 05, 2009 13:27 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Kamyk napisał(a): arcana85 napisał(a): Nie można o czymś jednoczesnie wiedzieć i nie wiedzieć to podstawowa logiczna sprzeczność. Jezus był chyba psychofizycznie jedną osobą? Tak? Więc nie mógł jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć. Jeśli wiedział z racji Boskiej natury to skoro w zasobie wiedzy natura boska przewyzsza ludzką to jako psychofizyczna całość powinien wiedzieć. Był jedną osobą, ale posiadał dwie natury, dwie integralne, niezmieszane ze sobą natury. Skoro jako Bóg wiedział, to pytanie jest inne - na ile jako człowiek miał "dostęp" do tej Boskiej wiedzy. Inaczej, w jaki sposób wiedza Boska "przelewała się" do wiedzy ludzkiej Jezusa. Nie można natomiast powiedzieć, że Boska wiedza zastąpiła ludzką, nie do utrzymania jest też argumentacja, że cała Boska wiedza przelała się do wiedzy ludzkiej To jak Jezus funkcjonował? Przełączał się to z natury boskiej na ludzką, a z tym zmieniał się poziom jego wiedzy? Coś na kształt rozdwojenia jaźni?? Nurtuje mnie jak funkcjonowała psychika Jezusa w takim razie (był przecież cieleśnie człowiekiem)? A jeśli cały czas posiadał i wiedzę ludzką i boską (bez przełączania) to oczywiste że nie mogło być czasu w którym czegoś by nie wiedział jako cżłowiek, skoro cały czas korzystał z obydwu natur i obydwu zasobów wiedzy. Kamyk napisał(a): arcana85 napisał(a): Proszę o podanie przez ciebie dowodów (z Pism) na potwierdzenie twojej tezy że: "Chrześcijanie od samego początku byli uważani za politeistów, zarówno rzez żydów, jak i przez pogan." 1. Z Pism nie dostaniesz dowodów, o ile pamiętam w Pismach ta kwestia nie jest podejmowana 2. Trochę się zagalopowałem. Apostołowie po zesłaniu Ducha faktycznie jeszcze nie byli uważani za politeistów. Niemniej zarzut ten pojawił się dosyć wcześnie, wkrótce po tym, jak chrześcijanie zaczęli czcić Chrystusa jako Boga Dziękuje za odpowiedź.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So gru 05, 2009 14:00 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
arcana85 napisał(a): A jeśli cały czas posiadał i wiedzę ludzką i boską (bez przełączania) to oczywiste że nie mogło być czasu w którym czegoś by nie wiedział jako cżłowiek, skoro cały czas korzystał z obydwu natur i obydwu zasobów wiedzy. A czy rozum ludzki jest w ogóle w stanie pojąć totalnie wszystko? Natomiast kwestia ta wciąż jest otwarta w teologii - ile Jezus wiedział i skąd wiedział, jaka była relacja pomiędzy wiedzą Boską i ludzką
|
So gru 05, 2009 14:06 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Alus napisał(a): arcana85 napisał(a): W zmartwychwstanie kochana, w zmartwychwstanie Jana 5:28,29 Czyżbyś Alus nie wierzyła w zmartwychwstanie jak saduceusze? Dech zycia Ci bezpowrotnie uleci, ciało robale zjedzą - co zmartwychwstanie zatem??? To nie słyszałaś o "ciała zmartwychwstaniu"? Bóg nas stworzył, a atomy naszego ciała wymieniają się w całości co około 7 lat, więc co 7 lat składamy się z całkiem innej materi. Dla Boga nie będzie problemem odtworzenie naszego ciała ze świadomościa taką jak w momencie śmierci. O ile orzeknie że jesteśmy tego godni 
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So gru 05, 2009 14:08 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Kamyk napisał(a): arcana85 napisał(a): A jeśli cały czas posiadał i wiedzę ludzką i boską (bez przełączania) to oczywiste że nie mogło być czasu w którym czegoś by nie wiedział jako cżłowiek, skoro cały czas korzystał z obydwu natur i obydwu zasobów wiedzy. A czy rozum ludzki jest w ogóle w stanie pojąć totalnie wszystko? Natomiast kwestia ta wciąż jest otwarta w teologii - ile Jezus wiedział i skąd wiedział, jaka była relacja pomiędzy wiedzą Boską i ludzką Rozum ludzki nie jest w stanie pojąć wszystkiego, ale uciekanie się do tego argumentu to próba zamiecenia pod dywan jawnej sprzeczności. Może więc zamiast robić uniki i na siłę deptać logikę w imie pewnej tezy, może warto by się zastanowic czy aby napewno teza ta jest poprawna? Może teologia zabrnęła w ślepy zaułek z którego nie ma wyjścia.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So gru 05, 2009 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
arcana85 napisał(a): To nie słyszałaś o "ciała zmartwychwstaniu"? Bóg nas stworzył, a atomy naszego ciała wymieniają się w całości co około 7 lat, więc co 7 lat składamy się z całkiem innej materi. Dla Boga nie będzie problemem odtworzenie naszego ciała ze świadomościa taką jak w momencie śmierci. O ile orzeknie że jesteśmy tego godni  Nie interesują mnie atomy wymieniające się co 7 lat Zaprzęgasz Boga do nowego tworzenia świata......"odtworzy"...to Jezus plótł 3 po 3 zapewniając łotra "dziś będziesz ze Mną w raju"?....bo nie zapewnił, że obaj zmartwychwstaną. Nadal potrzymuję - ateiści są uczciwsi w swoich przekonaniach.
|
So gru 05, 2009 14:14 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Bóstwo Jezusa w świetle fragmentów z NT
Alus napisał(a): arcana85 napisał(a): To nie słyszałaś o "ciała zmartwychwstaniu"? Bóg nas stworzył, a atomy naszego ciała wymieniają się w całości co około 7 lat, więc co 7 lat składamy się z całkiem innej materi. Dla Boga nie będzie problemem odtworzenie naszego ciała ze świadomościa taką jak w momencie śmierci. O ile orzeknie że jesteśmy tego godni  Nie interesują mnie atomy wymieniające się co 7 lat Zaprzęgasz Boga do nowego tworzenia świata......"odtworzy"...to Jezus plótł 3 po 3 zapewniając łotra "dziś będziesz ze Mną w raju"?....bo nie zapewnił, że obaj zmartwychwstaną. Nadal potrzymuję - ateiści są uczciwsi w swoich przekonaniach. Zgadzam się że ateiści są uczciwsi w swoich przekonaniach od tych którzy twierdzą że ich wyznanie opiera na Biblii a nie wierzą w zmartwychwstanie bo według słów Pawła są po prostu kłamcami (1 Koryntian 15:12-17) Cytuj: (12) Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? (13) Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. (14) A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. (15) Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. (16) Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. (17) A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So gru 05, 2009 14:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|