Widac jak bardzo jestes cielesny.Niebo to nie to co sie je i pije to zjednoczenie z Bogiem w nadprzyrodzonym swiecie.

Czy nie czytales slow Sw. Pawla; "Ani oko nie widzialo, ani ucho nie slyszalo....co Bog przygotowal tym, ktorzy Go miluja"

Raj był właśnie cielesny raczej...

No raczej tego nie będzie ,ale za to będą inne lepsze rzeczy .

Nie wiem co może być lepszego w bieganiu na golasa po jakimś ogrodzie

A skąd wiesz, że "na golasa"

Głodnemu zawsze chleb na myśli .Wpożądku jeżeli ty tak sobie wyobrażasz raj to Bóg napewno da ci to wszystko ,aby zaspokoić twoje preferencje ,będziesz sobie ganiać po ogrodzie na golasa z innymi pięknymi nagościami i będziesz sobie strącać jabłka z drzewa ,nie powiem czym

W niebie nie ma sexu, ani golasów... Jest spokój. Trzeba by teologa do wyjaśnienia tego znaczenia, my sami je poznamy po naszej śmierci, lub nie....

No tak ,bo przecież teolodzy byli w niebie i wiedzą jak tam jest .Adam i Ewa byli w raju i nie czuli wcale nagości ,chodzili sobie tak, jak ich Pan Bóg stworzył .

Po pierwsze to co będzie to na pewno nie będzie to co było na początku- czyli tej Eden, który znamy z opowiadania w księdze Rodzaju. Świadkowie Jehowy wierzą, że będzie tak samo, ale nie. Będzie już inaczej. Przede wszystkim zmieniła się już perspektywa człowieka- wcześniej był tylko (aż?) stworzeniem Boga, wówczas będzie Bożym dzieckiem! Jezus dał nam synostwo Boże. A co do otoczenia, to będzie nowe niebo i nowa ziemia. Po wygnaniu z Raju jesteśmy na tej samej ziemi. A będzie nowa. Nie dociekajmy, będzie na pewno lepiej- i niech będzie jakaś niespodzianka

Byl raj cielesny ale nie ten raj byl przeznaczony dla ludzi.Nawet gdyby ludzie nie zgrzeszyli to i tak nie mogli by stale byc na ziemi, ktora nie pomiescilaby ich pozniej.

W raju nie było tego problemu bo ludzie się nie rozmnażali...

Skąd wiesz? Jedyne co można powiedzieć to, to że nie zdążyli się rozmnożyć, ale ich powołaniem było rozmnażanie się. Gdyby tam zostali dłużej pewnie by już tak spłodzili Kaina.

Możliwe, że biologicznie byli do tego zdolni ale jeśli niebyli świadomi własnej nagości wskazuje raczej na brak zainteresowania seksualnością które pojawiło się dopiero po zjedzeniu owocu czego efektem był wstyd.

Nie zapominaj, że sam Bóg nakazał im się rozmnażać. Więc wcale nagość nie wskazuje na brak zainteresowania seksualnością, ale na normalność tych relacji. Nie odczuwali wstydu, a nie "nie uprawiali seksu". Zbyt daleko posunięte wnioski wyciągasz.

Wyciągam wnioski z tego, że poczuli wstyd związany z obnażaniem własnego ciała który zasadniczo ma czysto seksualny charakter więc jeśli wcześniej go nie odczuwali to można też podejrzewać, że ciało nie budziło w nich pożądania...