Słowo, które dostałam... - rozważania
Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Śmiało więc mówić możemy: Pan jest wspomożycielem moim, nie ulęknę się, bo cóż może mi uczynić człowiek? [...] Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki.
Jezus Chrystus jest ten sam. Niezmienny. Nie "odwidzi" Mu się i nie znudzi. Zawsze trwające wieczność - do końca świata i poza ten koniec.
Ktoś, kto kocha na zawsze.
Niewiarygodne - ale trzeba uwierzyć...
|
Pt lut 04, 2005 7:49 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Bóg zaś pokoju, który na mocy krwi przymierza wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście czynili Jego wolę, sprawując w was, co miłe jest w oczach Jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków!
Niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście czynili Jego wolę...
Daj mi ją poznać. Daj pokonać lęk przed kolejnym zostawieniem tego, co znane i bezpieczne.
I kiedy już nie wiadomo, jak, kiedy nie ma danych, by cokolwiek ocenić, kiedy trzeba decydować - nie wiedząc nic, na intuicję, a cel jest wielki i ważny - pozostają tylko słowa "niech będzie wola Twoja, poprowadź"...
I tylko daj odwagę, by ten cel podjąć i wytrwać, skoro mi go dałeś...
|
So lut 05, 2005 10:57 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
Cytuj: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie
zdanie - rachunek sumienia dla mnie...
|
Wt lut 08, 2005 12:12 |
|
|
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
"Wtedy Piotr zblizyl sie do Niego i zapytal:Panie,ile razy mam przebaczyc,jesli moj brat wykroczy przeciwko mnie?Czy az siedem razy?
Jezus mu odrzekl:Nie mowie ci,ze az siedem razy,lecz az siedemdziesiat siedem razy"(Mt 19,21-22)
Tyle razy zawinilem wobec Ciebie i blizniego-pomoz mi Panie przebaczac innym ludziom,abys i Ty przebaczyl mnie...
"i odpusc nam nasze winy,jako i my odpuszczamy"-moge drugiemu czlowiekowi wiele ofiarowac,ale coz z tego jesli nie bedzie w tym milosci...
Tak sie staram ale wiem,ze z Toba moge przebaczyc siedemdziesiat siedem razy...
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Śr lut 09, 2005 9:21 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty! Serca, nie szaty. Słowo też jest "szatą". Nie chodzi o to by mówić. Choćby najpiękniej. Ci już otrzymali swoją nagrodę... Ale to jeszcze mało... Dalej: Cytuj: napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej
A co ja z nią robię?
|
Śr lut 09, 2005 23:38 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Potem mówił do wszystkich: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?
Cóż za korzyść ma człowiek...
Na początku wydaje się że wielką. Koniec bólu. Koniec samotności. Koniec... Potem zaczyna się potykać - o konsekwencje swoich decyzji. Potem wypływa pustka i jeszcze większy ból. Potem musi się zacząć bronić, żeby żyć. Zbudować mur - od innych, czasem najeżyć kolcami. W środku robi się coraz bardziej samotny...
A to tylko - o tym życiu...
Tylko jak trudno to pamiętać na początku tej drogi. I jak czasem trudno zawrócić.
|
Cz lut 10, 2005 7:58 |
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
"Beze Mnie nic nie mozecie uczynic"(J15,5)
Tak,mysle jaki jestem wielki,madry,tolerancyjny.
Jeszcze troche a pycha mnie rozerwie na strzepy...
Kto pozniej pozbiera wszystkie moje kawalki i zlozy ponownie?
Tyle moge-nawet swiat przewrocic do gory nogami...
Ale po co?
I ciagle ta uparcie powracajaca mysl-czy aby to wszystko moja zasluga?
A moze jestem tylko malym,slabym narzedziem w Madrych rekach?
Kim i jakim czlowiekiem jestem?
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Pt lut 11, 2005 10:44 |
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
"Nie chce smierci grzesznika,lecz aby sie nawrocil i mial zycie"(Ez 33,11)
Ciagle na nowo mnie stwarzasz,ciagle mi przebaczasz,codziennie tyle lask...
i ciagle zapraszasz...
Czy korzystam z tego?
Czy chce?
Pragne...
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
So lut 12, 2005 13:54 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Utrapił cię, dał ci odczuć głód, żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana.
Nie samym chlebem... Boję się tych słów - miewałam mało, ale nigdy zbyt mało. Wiem - jeśli się przeżyło głód, trudniej zlekceważyć zabezpieczenia...
A jednak... Nie samym chlebem. Nie chleb jest najważniejszy. Nie chleb jedli Izraelici na pustyni przez 40 lat. I nie musieli siać, żąć ani mleć. Mieli tylko iść. Iść do Ziemii Obiecanej.
Iść nie troszcząc się o siebie. O swoje życie. O zabezpieczenia.
Czy ja tak potrafię? Czy chcę? I czy moje "nie mogę" wynika z niemożności, czy zachłanności?
Daj mi rozeznać, Panie...
|
N lut 13, 2005 11:04 |
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
"Nie potrzebuja lekarza zdrowi,lecz ci,ktorzy zle sie maja.Nie przyszedlem powolac sprawiedliwych,ale grzesznikow"(Mk 2,17)
Jestem taki chory...
na grzech,ktorego nie chce uznac...
A Ty jestes taki zakochany we mnie i moich slabosciach...
Milosc prawie szalencza,ktorej nie moge zrozumiec...
Nie jestes gdzies w zaswiatach ale tuz przy mnie i we mnie...
Nie odchodz Panie...
Chce Twej milosci...
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
N lut 13, 2005 12:19 |
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
"Wtedy Matka Jego powiedziala do slug:Zrobcie wszystko,cokolwiek wam powie"(J 2,5)
Matko moja-pomoz mi isc z Twoim Synem,w Nim i przez Niego do Tego,ktoremu Ty powiedzialas-FIAT...
Bez twojej Matczynej pomocy zgine w odmetach swiata...
Maryjo ratuj...
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Pn lut 14, 2005 10:15 |
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Ideał Chrystusa Sługi w życiu chrześcijanina
Szukałem i znalazłem:
"Potem powrócił Jezus w mocy Ducha do Galilei (...) Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą no-winę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli".
I powiem: Tak Panie Jestem gotów pójść za Tobą.........
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Śr lut 16, 2005 15:33 |
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
"Tak wiec trwaja wiara,nadzieja,milosc,te trzy:z nich zas najwieksza jest milosc"(1 Kor 13,13)
Naucz mnie Panie tej milosci...
Prosze...
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Cz lut 17, 2005 17:51 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Dawajcie, a będziecie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.
Taką samą miarą... Czy tak bym chciała?
Tak będzie dobrze - myślałam. Tak będzie najlepiej. I tylko to jedno pytanie - i burzy się wszystko...
Miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą... Mam nie ograniczać dawania...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt lut 22, 2005 9:24 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.
Jak strasznie niepopularna to wielkość. I jak trudna.
Słudzy nieużyteczni jesteśmy...
Naucz mnie być sługą, Chryste...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr lut 23, 2005 9:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|