Pytaniem nie jest ile może żyć człowiek, ale jak żyje. Faktem jest, że życie po życiu stanowi dla nas takie wyzwanie, że nie należy się rozwodzić nad sprawami drugorzędnymi, ale tym co naprawdę ważne.

Człowiek jest nieśmiertelny - syn człowieczy > człowiekiem jest się z ducha > synowie nieba
syn ludzki > istota cielesna fizyczna , należąca do tego świata świata zwierzęcego

Podobno,można dożyć nawet 114 lat,ale wydaje mi się ,że w dużym stopniu zależy to nie tyle od nas samych, ile od zwykłego przypadku.Zdrowe odżywianie się i odpowiednie geny są niczym przy niespodziewanej śmierci na drodze

Grzesznik mało kiedy dobiega do mety ginie po drodze.

Długośc życia ludzi na świecie zależna jest od rejonu geograficznego w którym żyją. Najdłużej żyją Japończycy - średnio ponad 90 lat (kobiety). Oczywiście są wyjątki od reguły tj. przypadki ludzi którzy dożyli nawet ok. 120 lat, jest to potwierdzone naukowo.
Nie wiem skąd wzięliście brednie, że ktoś mógł dożyć 300-stu lat !

Żyli dużo więcej jak 500 lat.Adam Noe i inni. ale o tym wiedzą tylko ci co wierzą w Boga a nie w naukowców Naukowcom wierzą tylko poganie.

To co prezentujesz to nie jest wiara. Pogan tak nie nawrócisz, wierzący nie będą dyskutować gdy nie ma takiej gotowości. Więc czemu to robisz gdy wiesz że źle robisz?

Nie tobie oceniać czy to co robię jest złe czy dobre, możesz z tym się zgadzać albo nie twój osobisty wybór.
Napisałem prawdę a prawda jest święta więc nie próbuj jej podważać.Szatan zaprzeczył prawdzie i wiesz jaki ma wyrok , uważaj abyś nie został oddany pod jego sąd.Co do nawracania pogan to coś takiego nie istnieje,nie istnieje żebyś kogoś nawrócił jak on sam się nie nawróci.Jezus , ani apostołowie nikogo nie nawracali , tylko mówili[głosili] jak ktoś chciał to słuchał a kto nie chciał to nie słuchał,Jezus mówi dwa razy napomnij poganina, bo dalsze napominanie jest daremne , jak będzie chciał się coś dowiedzieć sam zapyta .Oj daleko , daleko odeszliście od Jezusa.

Od zarania dziejów , ludzkość zastanawiała się czy istnieje , i czym jest
życie po śmierci.
Powstało wiele wyobrażeń , od mitycznego Hadesu do chrześcijańskiego Raju z chórami anielskimi ,
czy wizji Mahometa z pięknymi tańczącymi hurysami.
Jedno jest pewne , prędzej czy później , każdy będzie miał okazję skonfrontować swoje
wyobrażenia z rzeczywistością.

Będę się modlić za Ciebie Janie o nawrócenie do prawdy, bo jedno wiadomo napewno, życie jest zbyt krótkie aby popełniać błędy.

Nikt, kto idzie za Jezusem, nie uzurpuje sobie prawa na monopol prawdy, w rodzaju...."napisałem prawdę, a prawda jest święta".

Ja osobiście wierze w życię po śmierci, co więcej bardzo interesuje mnie to zagadnienie i dlatego staram się pogłębiać moja wiedzę na ten temat praktycznie w każdej wolnej chwili.Dlatego chętnie odpowiem jeśli ktoś ma jakieś pytanie.Pozdrawiam.

Temat tej dyskusji jest chyba jasno określony, a to jest forum dyskusyjne - nie rzucajcie mi pytania na twarz bo ja się znam.