Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowiek?
Autor |
Wiadomość |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
No i miałem rację: zanegowałeś moją odpowiedź - która jest oparta na Biblii, a Ty notorycznie chciałbyś Boży plan zbawienia po swojemu "realizować"; ciągle schodzisz z objawionej Bożej drogi na bezdroża NIEWIARY!Wiedz, że bez wiary nie można się Bogu podobać! (Hbr 11,6) - czy więc życie wieczne Ci niemiłe, że zamiast z wiarą przyjąć Boży scenariusz (np. co do kolejności wydarzeń: najpierw na ziemi Pan Jezus, a potem Duch Święty), Ty na swą zgubę chcesz z dala od wiary miłej Bogu, na własną rękę coś "kombinować", bo według Ciebie to byłoby lepsze...? Serio myślisz, że masz lepsze rozeznanie od Boga w temacie realizacji planu zbawienia ludzi?! A właśnie to o co pytasz i czemu nie dowierzasz, jest częścią tego planu!...Zrozum, że jeśli negujesz ten plan, to nie masz żadnego drugiego wariantu: nie ma "planu zbawienia w wersji 2.0". Jest tylko jeden plan i albo go aprobujesz i żyjesz, albo odrzucasz i giniesz!Po tym napomnieniu (z serca pisanym, bo zależy mi na Twoim zbawieniu; nie lekceważ tego, co przeczytałeś), odpowiem na Twoje uwagi/pytania. C2H6O napisał(a): To wytłumacz mi proszę, co przeszkadzał Jezus Duchowi Pocieszycielowi, że ten przyszedł na ziemię dopiero po odejściu z niej Jezusa. Czemu razem nie mogli przebywać na ziemi? A co napisano? Jak czytasz? Zanurz się w treść Ew. Jana (rozdziały od 14 do 16) - bo tam jest mnóstwo słów Jezusa na temat, jaki poruszasz... On wyjaśnia powody tego, co uważasz za niewłaściwe; a ja Ci mówię, że to było właściwe i z planem Bożym zgodne! Nie wierzysz mi?! OK - spróbuj uwierzyć Panu Jezusowi czytając wskazane rozdziały...C2H6O napisał(a): Jezus nie wrócił do nieba. On urodził się na ziemi i przed odejściem nie był w niebie. A o preegzystencji (wcześniejszym istnieniu w innej postaci) Jezusa, jako odwiecznego Słowa coś wiesz? Wierzysz w to?!Przecież początek Ew. Jana informuje, jak to było: że Słowo stało się Ciałem/Człowiekiem (J 1,14); ale zanim to nastąpiło, to Słowo jako Bóg było... Na tym polega preegzystencja Jezusa, który z nieba przyszedł na ziemię, wykonał, co było zaplanowane i wrócił, co też było w planie, jak też w planie było posłanie z nieba na ziemię Ducha-Pocieszyciela... Ot, taki to plan, a Ty stajesz mu w poprzek?! No nie wygłupiaj się... - nic na tym nie zyskasz, a stracisz wszystko!C2H6O napisał(a): I to nadal nie jest odpowiedź na moje pytanie: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowiek? Gdyby chciał, to by żył. Czemu więc nie chciał? Już to wyjaśniałem, ale powtórzę (bo chcę Twego dobra: tego wiecznego, a ono wymaga Twojej wiary, więc warto starać się do niej Cię prowadzić...). Po swoim zmartwychwstaniu Jezus miał już inne ciało: przemienione (uwielbione, chwalebne), które nie podlega już śmierci ( na wzór tego ciała Jezusa też zbawieni będą mieć swoje ciała: Flp 3,20-21; chyba nie oczekujesz, że zbawieni w Bożym Królestwie ludzie będą umierać?! Czy myślisz, że zawód grabarza będzie tam potrzebny?!). Zatem nawet gdyby się spełniło to, co o co pytasz i Jezus chciałby dalej żyć na ziemi i tu umrzeć, to byłoby to niewykonalne! A po drugie - uważaj - sprzeczne z Bożym planem!! Czy myślisz, że Jezus by coś wbrew temu planu samowolnie zrobił i zamiast wracać do Ojca w niebie, miałby się zbuntować i wbrew planowi zostać na ziemi?!?...Weź, pomyśl, zanim znów o to samo zapytasz! [a spodziewam się, że to zrobisz  ].
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
N sie 25, 2024 6:41 |
|
|
|
 |
C2H6O
Dołączył(a): Pt lut 23, 2024 8:35 Posty: 398
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): No i miałem rację: zanegowałeś moją odpowiedź - która jest oparta na Biblii, a Ty notorycznie chciałbyś Boży plan zbawienia po swojemu "realizować"; ciągle schodzisz z objawionej Bożej drogi na bezdroża NIEWIARY!Wiedz, że bez wiary nie można się Bogu podobać! (Hbr 11,6) - czy więc życie wieczne Ci niemiłe, że zamiast z wiarą przyjąć Boży scenariusz (np. co do kolejności wydarzeń: najpierw na ziemi Pan Jezus, a potem Duch Święty), Ty na swą zgubę chcesz z dala od wiary miłej Bogu, na własną rękę coś "kombinować", bo według Ciebie to byłoby lepsze...? Serio myślisz, że masz lepsze rozeznanie od Boga w temacie realizacji planu zbawienia ludzi?! A właśnie to o co pytasz i czemu nie dowierzasz, jest częścią tego planu!...Zrozum, że jeśli negujesz ten plan, to nie masz żadnego drugiego wariantu: nie ma "planu zbawienia w wersji 2.0". Jest tylko jeden plan i albo go aprobujesz i żyjesz, albo odrzucasz i giniesz!Po tym napomnieniu (z serca pisanym, bo zależy mi na Twoim zbawieniu; nie lekceważ tego, co przeczytałeś), odpowiem na Twoje uwagi/pytania. C2H6O napisał(a): To wytłumacz mi proszę, co przeszkadzał Jezus Duchowi Pocieszycielowi, że ten przyszedł na ziemię dopiero po odejściu z niej Jezusa. Czemu razem nie mogli przebywać na ziemi? A co napisano? Jak czytasz? Zanurz się w treść Ew. Jana (rozdziały od 14 do 16) - bo tam jest mnóstwo słów Jezusa na temat, jaki poruszasz... On wyjaśnia powody tego, co uważasz za niewłaściwe; a ja Ci mówię, że to było właściwe i z planem Bożym zgodne! Nie wierzysz mi?! OK - spróbuj uwierzyć Panu Jezusowi czytając wskazane rozdziały...C2H6O napisał(a): Jezus nie wrócił do nieba. On urodził się na ziemi i przed odejściem nie był w niebie. A o preegzystencji (wcześniejszym istnieniu w innej postaci) Jezusa, jako odwiecznego Słowa coś wiesz? Wierzysz w to?!Przecież początek Ew. Jana informuje, jak to było: że Słowo stało się Ciałem/Człowiekiem (J 1,14); ale zanim to nastąpiło, to Słowo jako Bóg było... Na tym polega preegzystencja Jezusa, który z nieba przyszedł na ziemię, wykonał, co było zaplanowane i wrócił, co też było w planie, jak też w planie było posłanie z nieba na ziemię Ducha-Pocieszyciela... Ot, taki to plan, a Ty stajesz mu w poprzek?! No nie wygłupiaj się... - nic na tym nie zyskasz, a stracisz wszystko!C2H6O napisał(a): I to nadal nie jest odpowiedź na moje pytanie: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowiek? Gdyby chciał, to by żył. Czemu więc nie chciał? Już to wyjaśniałem, ale powtórzę (bo chcę Twego dobra: tego wiecznego, a ono wymaga Twojej wiary, więc warto starać się do niej Cię prowadzić...). Po swoim zmartwychwstaniu Jezus miał już inne ciało: przemienione (uwielbione, chwalebne), które nie podlega już śmierci ( na wzór tego ciała Jezusa też zbawieni będą mieć swoje ciała: Flp 3,20-21; chyba nie oczekujesz, że zbawieni w Bożym Królestwie ludzie będą umierać?! Czy myślisz, że zawód grabarza będzie tam potrzebny?!). Zatem nawet gdyby się spełniło to, co o co pytasz i Jezus chciałby dalej żyć na ziemi i tu umrzeć, to byłoby to niewykonalne! A po drugie - uważaj - sprzeczne z Bożym planem!! Czy myślisz, że Jezus by coś wbrew temu planu samowolnie zrobił i zamiast wracać do Ojca w niebie, miałby się zbuntować i wbrew planowi zostać na ziemi?!?...Weź, pomyśl, zanim znów o to samo zapytasz! [a spodziewam się, że to zrobisz  ]. Dzięki za informacje. Doczytam wskazany materiał na spokojnie. Jednak coraz bardziej odnoszę wrażenie, że mylisz wiarę z wierzeniem.
|
N sie 25, 2024 11:36 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Możesz wyjaśnić różnicę między wiarą a wierzeniem (bo je ponoć mylę)?
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
N sie 25, 2024 12:18 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2113
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): Możesz wyjaśnić różnicę między wiarą a wierzeniem (bo je ponoć mylę)?  ??????????????? Wyznanie wiary: Wierzę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, ... Wiara polega na wierzeniu.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N sie 25, 2024 13:14 |
|
 |
C2H6O
Dołączył(a): Pt lut 23, 2024 8:35 Posty: 398
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): Możesz wyjaśnić różnicę między wiarą a wierzeniem (bo je ponoć mylę)? Uparłeś się i koniec. Wyjaśnij może sam sobie, czemu np. Bóg, który stworzył wszystko i włada wszystkim, materią i życiem nie chciał więcej z tej materii i życia korzystać. Z Dziejów Apostolskich jasno wynika, że udział Chrystusa w tworzeniu kościoła byłby bezcenny i sam kościół wyglądałby dziś zupełnie inaczej. Były taki jak chciał Chrystus i jak przykazał swoim uczniom, za których uważają się dziś złote elity KK, w dodatku co chwilę gdzieś oskarżane o molestowanie i gwałty na dzieciach. Że o wiekach płonących stosów nie wspomnę. Twoja teza, że Bóg stworzył sobie plan, którego stał się niewolnikiem i nie mógł go zrealizować bez niczyjej krzywdy jest trochę absurdalna.
|
Pn sie 26, 2024 8:16 |
|
|
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
C2H6O napisał(a): Uparłeś się i koniec. Ojej! Tylko pytam o to, coś napisał... Czy nie można się już dowiedzieć, coś miał na myśli?... Sugerujesz, że wiara i wierzenie to nie to samo - więc pytam o definicję jednego i drugiego słowa... Czekam na odpowiedź... C2H6O napisał(a): Wyjaśnij może sam sobie, czemu np. Bóg, który stworzył wszystko i włada wszystkim, materią i życiem nie chciał więcej z tej materii i życia korzystać. Najpierw to piszesz, co odbieram jako oczekiwanie, że Pan Bóg powinien się nierozerwalnie z materią związać... ale potem piszesz: C2H6O napisał(a): Twoja teza, że Bóg stworzył sobie plan, którego stał się niewolnikiem i nie mógł go zrealizować bez niczyjej krzywdy jest trochę absurdalna. co odbieram jako oczekiwanie, że Pan Bóg wcale nie musi mieć jakiegoś planu działania... Obie Twoje wypowiedzi w moim odbiorze się kłócą! Raz sugerujesz, że Pan Bóg coś musi, ale potem, że wcale czegoś nie musi... Może więc to Twoje wypowiedzi są absurdalne?!
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Pn sie 26, 2024 8:26 |
|
 |
C2H6O
Dołączył(a): Pt lut 23, 2024 8:35 Posty: 398
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): Raz sugerujesz, że Pan Bóg coś musi, ale potem, że wcale czegoś nie musi... Może więc to Twoje wypowiedzi są absurdalne?! To może wskaż mi ożeszku z łaski swojej, gdzieżesz to napisałem, że Pan Bóg cokolwiek musi?
|
Pn sie 26, 2024 19:13 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
C2H6O napisał(a): Jerzy_67 napisał(a): Raz sugerujesz, że Pan Bóg coś musi, ale potem, że wcale czegoś nie musi... Może więc to Twoje wypowiedzi są absurdalne?! To może wskaż mi ożeszku z łaski swojej, gdzieżesz to napisałem, że Pan Bóg cokolwiek musi? Wprost nie pisałeś o musie, ale tak Cię odbieram, że nieustannie oczekujesz, aby Pan Bóg robił coś, co Ty uważasz, żeby robić miał/powinien/mógłby... Po prostu nie przyjmujesz Bożego planu zbawienia (i mój wpis tego dotyczył)! Idąc tą drogą nie zajdziesz dalej, niż do grobowej deski...
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Wt sie 27, 2024 4:57 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2113
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): Idąc tą drogą nie zajdziesz dalej, niż do grobowej deski... Pierwsze słowo zacytowanego zdana wzywa mnie do tablicy. Otóż, jestem przekonany, że każdy, niezależnie od poglądów i wiary, będzie żyć, aż do śmierci. A po śmierci żyć też będzie, ale w piekle lub niebie (wzgl. jego przedsionku). Na poważnie. Jerzy wprawdzie tego nie napisał wyraźnie, ale można to wywnioskować. Otóż, w stosunku do Boga powinien człowiek mieć pokorę. Powinien człowiek wierzyć Bogu, a nie tylko wierzyć w Jego istnienie. A jeśli ktoś komuś wierzy, to nie podważa jego decyzje. Po prostu ufa. Bóg mógł i cały czas może. A człowiek nie ogarnie Jego tajemnic. Ale całkowicie rozumiem postawę wątpiącego. Bo sam jestem wątpiący. I zadaję wciąż sobie karkołomne pytania. Ale szukając odpowiedzi wolę słuchać Boga niż kusiciela. Aksjomatem dla mnie jest Bóg, Jego wola, Jego miłość, Jego mądrość ... Można tak długo wyliczać. Nie podważam aksjomatu. Co nie znaczy, że słyszę/czytam podszepty podważające. Spotykam argumenty zaprzeczające. Nie zawsze mogę się im sprzeciwić, bo nie rozumiem tego, czego nie potrafię zrozumieć. Zostawiam to Bogu. Jemu powierzam i proszę o światło Ducha świętego na każdy krok mojego życia. Zjawisko. Od niepamiętnych czasów pamiętam, że ludzie są zawsze mądrzejsi. Robotnik jest zawsze mądrzejszy od majstra. Majster od inżyniera. Chory od lekarza. Kierowca od policjanta. Obywatel od rządzących. Im mniejszą ktoś ma wiedzę w jakimś temacie, tym łatwiej krytykuje tych o większej wiedzy. Człowiek w stosunku do Boga nie wie nic, dlatego ma wobec Niego wymagania, wytyka Mu błędy, udziela rad. A trzeba jak Matka Boska w Kanie, uwierzyć, zaufać. Gdy prosiła o uratowanie młodych przed kompromitacją, nie dawała Jezusowi instrukcji co ma uczynić, ani jak to zrobić. Kochała Go i wiedziała, że On wie lepiej. A nawet doskonale. Nawet nie musiała rozumieć, dlaczego zrobił tak, a nie inaczej. Zrobił tak, jak uważał. Ten kto ma zaufanie do Boga, przyjmuje bez zastrzeżeń Jego decyzje. Co nie znaczy, że nie powinien dociekać: dlaczego, po co, jaki efekt, jakie skutki oraz, co najważniejsze: Jak w tym nauka dla mnie?
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Wt sie 27, 2024 7:49 |
|
 |
C2H6O
Dołączył(a): Pt lut 23, 2024 8:35 Posty: 398
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): Wprost nie pisałeś o musie, ale tak Cię odbieram, że nieustannie oczekujesz, aby Pan Bóg robił coś, co Ty uważasz, żeby robić miał/powinien/mógłby... Po prostu nie przyjmujesz Bożego planu zbawienia (i mój wpis tego dotyczył)! Idąc tą drogą nie zajdziesz dalej, niż do grobowej deski... Nic bardziej mylnego. Zawsze postrzegałem i postrzegam Boga jako zbiór nieskończonych możliwości. Znam miejsca na świecie, gdzie prawa fizyki zostały uchylone i nikt nie potrafi wyjaśnić panujących tam warunków. Zresztą pewnie wszyscy je znają, tylko nie każdy zna prawa fizyki, które zostały uchylone lub to dostrzega. Znam wiele potwierdzonych doniesień o zbiorowych zmianach percepcji - różne osoby w tym samym miejscu i czasie doświadczały skrajnie różnych obserwacji. Wg mnie wszyscy żyjemy w jednej wielkiej klatce Schrodingera i tylko od Boga zależy co z niej wyjmie lub zastanie po otwarciu. Nie przyjmuję tylko Twojego wyjaśnienia ewentualnego planu zbawienia ponieważ jest zbyt uproszczony i nie pasuje do faktów. W analogii, kiedyś mądre głowy uważały, że jak choremu upuści się krwi to wyzdrowieje. Pewnie uważały, że nadmiar krwi jemu szkodzi lub sama krew. W efekcie nie dość, że organizm był osłabiony infekcją to jeszcze zabierano mu jedyne medium zdolne ją pokonać. W świetle dostępnej nam wiedzy wydaje się to trochę barbarzyństwem. Niestety, ale Twoje wyjaśnienia także nie pasują do dostępnej nam wiedzy o świecie, ludziach i mechanizmach nimi rządzących.
|
Wt sie 27, 2024 8:12 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
C2H6O napisał(a): Nie przyjmuję tylko Twojego wyjaśnienia ewentualnego planu zbawienia ponieważ jest zbyt uproszczony i nie pasuje do faktów. A jakież to FAKTY zaprzeczają Bożemu planowi zbawienia?! Ten plan był objawiony na różne sposoby (co w nich zaprzecza faktom?): # poprzez proroctwa # poprzez symbolikę ofiar, świątyni i służbę kapłanów # poprzez wydarzenia, np. ofiarowanie Izaaka # poprzez osobę i dzieło Jezusa # poprzez ... [tu by można coś jeszcze dodać, bo temat jest szeroki i głęboki]. C2H6O napisał(a): Niestety, ale Twoje wyjaśnienia także nie pasują do dostępnej nam wiedzy o świecie, ludziach i mechanizmach nimi rządzących. A to druga sfera, gdzie możesz się wypowiedzieć konkretnie: co nie pasuje i dlaczego?...
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Wt sie 27, 2024 10:01 |
|
 |
C2H6O
Dołączył(a): Pt lut 23, 2024 8:35 Posty: 398
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): C2H6O napisał(a): Nie przyjmuję tylko Twojego wyjaśnienia ewentualnego planu zbawienia ponieważ jest zbyt uproszczony i nie pasuje do faktów. A jakież to FAKTY zaprzeczają Bożemu planowi zbawienia?! Ten plan był objawiony na różne sposoby (co w nich zaprzecza faktom?): # poprzez proroctwa # poprzez symbolikę ofiar, świątyni i służbę kapłanów # poprzez wydarzenia, np. ofiarowanie Izaaka # poprzez osobę i dzieło Jezusa # poprzez ... [tu by można coś jeszcze dodać, bo temat jest szeroki i głęboki]. C2H6O napisał(a): Niestety, ale Twoje wyjaśnienia także nie pasują do dostępnej nam wiedzy o świecie, ludziach i mechanizmach nimi rządzących. A to druga sfera, gdzie możesz się wypowiedzieć konkretnie: co nie pasuje i dlaczego?... Nie wiem kto i jak wmówił Ci ten plan zbawienia, jednak powinieneś potrafić już na tyle wnioskować, żeby wiedzieć, że to absurd. Jak nas wyraźnie uczy Pismo, sam plan Boży jest już daleko posuniętą konfabulacją. Przemawia za tym bardzo wiele argumentów i ani jeden przeciw. Mówimy o Bogu, Istocie dla nas doskonałej o nieskończonych dla nas możliwościach. Zbawić człowieka dla takiej Istoty to jak pstryknąć palcami lub nawet mniej. Na pewno nie potrzebuje do tego żadnego planu. Przy nieskończonych dla nas możliwościach jakimi dysponuje Bóg samo planowanie było by tak niedorzeczne, jak np. gdybyś kupił młot udarowy Boscha i zamiast podłączyć go do prądu to nawalałbyś nim w ścianę jak młotkiem. Bóg nigdy nie miał planu wobec człowieka, o czym najlepiej świadczy jego kuszenie w raju i upadek, a potem wygnanie. Poza tym co ma Izaak do planu zbawienia lub samego zbawienia? Albo stworzenie świata do planu zbawienia lub samego zbawienia? Zrozum wreszcie co czytasz w Piśmie. Na początku Bóg stworzył wszechświat (niebo, ziemię, rośliny i zwierzęta), dopiero na końcu człowieka. To człowieka stworzył dla wszechświata, a nie wszechświat dla człowieka. Tak jak dodatki robisz dla tortu, a nie tort dla dodatków umieszczanych na nim na końcu, bez których doskonale mógłby się obejść. Uzurpując sobie, że Bóg musi mieć dla Ciebie jakiś plan i do tego plan zbawienia robisz taką pychę, że aż razisz nią w oczy. Odnośnie rzekomych przepowiedni. Świat działa na zasadzie bardzo złożonej maszyny Turinga. W najprostszym przykładzie jej działania sadzasz małpę przed maszyną do pisania i każesz jej stukać na niej litery. Stukając przypadkowe litery w nieokreślonym czasie małpa wystuka w końcu np. Hamleta Szekspira. To nie jest żadna przepowiednia tylko zwyczajne przewidywanie. Bóg niczego nam nie przepowiedział tylko przewidział. Gdy komputery kwantowe wejdą kiedyś do użycia to takie przewidywania jak biblijne będą ich posiadaczom także możliwe. Bardzo przystępnie zostało to wyjaśnione z licznymi przykładami w całym 3 sezonie Westworlda. Skoro w teorii nam to jest możliwe to co dopiero dla Boga. Jeśli chodzi o podejście do planu zbawienia w świetle dostępnej nam wiedzy, to najlepiej na ten temat pasowałby chyba słowa klasyka: Since there exist in this four dimensional structure [space-time] no longer any sections which represent "now" objectively, the concepts of happening and becoming are indeed not completely suspended, but yet complicated. W 4 wymiarowej przestrzeni (czas jest 4 wymiarem) nie można zrobić przekroju, który reprezentowałby obiektywne teraz. Ani w przeszłości, ani w przyszłości.
|
Wt sie 27, 2024 22:48 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Smuci mnie to, że konsekwentnie odrzucasz Boże Słowo!... Robisz duży wysiłek, aby pozbawić się zbawienia! Czy naprawdę tak bardzo życie wieczne Ci niemiłe, C2H6O, że to robisz?!...Nie widzisz Bożego planu zbawienia... Doprawdy, nie wiem, jak można tego nie widzieć?! [a tak przy okazji: czy już przeczytałeś Jana 14-16?]A co powiesz na ten zapis - czy nie ma on znamion planowania: Ga 4:4-5 PAU (4) Gdy jednak wypełnił się czas, Bóg wysłał swego Syna zrodzonego z kobiety, narodzonego w czasach Prawa, (5) aby uwolnić tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy się stali przybranymi dziećmi. Gdy Ty planujesz urlop, np. wyjazd nad Bałtyk, to czy jedziesz tam zaraz po tym, gdy taka myśl się pojawi, czy bierzesz kalendarz i planujesz dogodny termin urlopu i podróży nad Bałtyk, oraz pobytu tam (zakwaterowanie, posiłki, itp.)?!... Zapewne takie planowanie robisz, a gdy nastaje zaplanowany czas, to jedziesz tam, gdzie zaplanowałeś, prawda?!...Zobacz, jak wersety powyżej jasno uczą, że Bóg miał plan, który dotyczył narodzin Zbawiciela: nie w dowolnym czasie, ale w czasie ustalonym!! Wypełnił się czas "na Bożym zegarze" i narodził się Mesjasz - bo taki był plan!To jest tak proste i tak bardzo widoczne w Biblii, że chyba tylko ten, kto jej nie czyta, oraz ten kto na siłę to, co czyta odrzuca, może pisać to co Ty napisałeś negując Boży plan zbawienia...To już SI ma większe od Ciebie rozeznanie w temacie; nie wstyd Ci?! Czytaj i się ucz!: CZY MOŻNA NA PODSTAWIE BIBLII WYKAZAĆ, ŻE PAN BÓG MA PLAN ZBAWIENIA I KONSEKWENTNIE GO REALIZUJE? ChatGPT Tak, na podstawie Biblii można wykazać, że Bóg ma plan zbawienia i konsekwentnie go realizuje. Pismo Święte od początku do końca opisuje Boży plan zbawienia, który został zapoczątkowany jeszcze przed stworzeniem świata i rozwija się przez całe dzieje ludzkości. Oto kluczowe fragmenty i etapy, które to potwierdzają:
1. Boży plan zbawienia przed założeniem świata: - Efezjan 1:4-5: „W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. W miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa.” - Te wersety wskazują, że Boży plan zbawienia istniał już przed stworzeniem świata. Bóg przewidział zbawienie ludzkości i wybrał wierzących w Chrystusie do przybrania za swoje dzieci.
2. Zapowiedź zbawienia w Edenie: - Rodzaju 3:15: „I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.” - To jest pierwsza zapowiedź Ewangelii, znana jako protoewangelia, która wskazuje na przyszłe zwycięstwo potomka kobiety (Jezusa Chrystusa) nad szatanem.
3. Obietnica dana Abrahamowi: - Rodzaju 12:3: „Przez ciebie będą błogosławione wszystkie narody ziemi.” - Bóg obiecał Abrahamowi, że przez jego potomstwo (Jezusa Chrystusa) wszystkie narody ziemi będą błogosławione. To wskazuje na uniwersalny charakter Bożego planu zbawienia.
4. Prorockie zapowiedzi Mesjasza: - Izajasza 53: Proroctwo o cierpiącym Słudze, który ma znieść grzechy wielu, wskazuje na Jezusa Chrystusa jako zapowiedzianego Zbawiciela. - Micheasza 5:1: „Z ciebie [Betlejem] wyjdzie mi Ten, który będzie władcą w Izraelu.” - Prorocy Starego Testamentu zapowiadali przyjście Mesjasza, który miał zrealizować Boży plan zbawienia.
5. Wypełnienie obietnic w Chrystusie: - Galacjan 4:4-5: „Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.” - Jezus Chrystus przyszedł na świat we właściwym momencie, aby wypełnić Boży plan zbawienia przez swoje życie, śmierć i zmartwychwstanie.
6. Ewangelia głoszona wszystkim narodom: - Mateusza 24:14: „I będzie głoszona ta Ewangelia o Królestwie po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” - Realizacja Bożego planu zbawienia obejmuje głoszenie Ewangelii wszystkim narodom, aby każdy miał możliwość usłyszenia o zbawieniu w Chrystusie.
7. Zmartwychwstanie i życie wieczne: - Jana 3:16: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” - Ostatecznym celem Bożego planu zbawienia jest życie wieczne dla wszystkich wierzących.
8. Nowe niebo i nowa ziemia: - Objawienie 21:1-4: „I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły... Oto przybytek Boga z ludźmi, i będzie mieszkał z nimi...” - Boży plan zbawienia prowadzi do stworzenia nowego nieba i nowej ziemi, gdzie Bóg będzie przebywał ze swoim ludem na zawsze.
Te i wiele innych fragmentów Pisma Świętego pokazują, że Bóg od samego początku miał plan zbawienia ludzkości i konsekwentnie go realizuje poprzez swoje działania w historii, aż do pełnego wypełnienia w przyszłości.
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Śr sie 28, 2024 4:21 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Chwała Bogu za wyszukiwarki wersetów! Użyłem tej: https://biblia.apologetyka.co/searchi oto co uzyskałem (cytuję z Dosłownego Przekładu, abyś nie mówił, że coś naginam): Hi 38:2 SNPD (2) Któż to zaciemnia [mój] plan słowami bez zrozumienia?
Ps 33:11 SNPD (11) Plan JHWH trwać będzie na wieki, Zamiary Jego serca z pokolenia w pokolenie.
Iz 14:26 SNPD (26) To jest plan postanowiony dla całej ziemi, a to jest ręka wyciągnięta przeciwko wszystkim narodom.
Iz 19:17 SNPD (17) I stanie się ziemia judzka dla Egiptu postrachem: każdy, komu przypomną o niej, będzie drżał wobec planu JHWH Zastępów, który On powziął przeciw niemu.
Iz 25:1 SNPD (1) JHWH, Ty jesteś moim Bogiem! Będę Cię wywyższał, wielbił Twoje imię, bo dokonałeś cudu – planów odwiecznych – [w] niezachwianej wierności.
Jr 51:29 SNPD (29) Trzęsie się ziemia i skręca, gdyż spełniają się na Babilonie plany JHWH, by zamienić ziemię babilońską w pustkowie bez mieszkańca!
Am 3:7 SNPD (7) Tak, nie czyni Pan JHWH nic, jeśli nie objawi swego planu swoim sługom, prorokom.
Mi 4:12 SNPD (12) Nie znają one jednak zamysłów JHWH i nie pojmują Jego planu, że je zgromadził niczym snopy na klepisku!
Dz 2:23 SNPD (23) Tego, wydanego z woli i [według] uprzedniej wiedzy Boga, rękami nieprawych przybiwszy [do krzyża], zamordowaliście –
Ef 3:9 SNPD (9) i oświecił wszystkich. Taki jest plan tej tajemnicy, która od wieków pozostawała ukryta w Bogu, Stwórcy wszystkiego, I Ty C2H6O masz śmiałość pisać, że Pan Bóg nie ma planu, tak?! No nie bądź śmieszny! Co do Dz 2:23, to w Biblii Warszawskiej (BW) jest słowo "plan" (a wg tego przekładu wyszukiwarka pracowała), ale choć dosłownie nie ma tam tego słowa, to inny zwrot: 'uprzednia wiedza Boga' - jak najbardziej ma znamiona planu. Biblia Romaniuka (Warszawsko-Praska) - katolicki przekład - ma w tym wersecie słowo "plan": Dz 2:23 BR (Biblia Warszawsko-Praska [1975/1997]) (23) Otóż On to właśnie, zgodnie z odwiecznym planem powziętym przez Boga, został wam wydany, a wy, posługując się bezbożnikami, przybiliście Go do krzyża i pozbawiliście życia. Użyłem jeszcze raz wyszukiwarki, aby słowo "plan" w wersetach znaleźć - tym razem w Przekładzie Dosłownym - i jest dużo więcej wyników, niż w BW. Dodam więc kilka: Iz 55:8 SNPD "Bo moje plany, to nie plany wasze, a wasze drogi, to nie drogi moje – oświadczenie JHWH,"
Jr 23:20 SNPD "Nie zawróci gniew JHWH, póki nie dokona, póki nie dopełni planów Jego serca! W dniach ostatecznych zrozumiecie to dokładnie."
Jr 29:11 SNPD "Gdyż Ja znam plany, jakie snuję o was – oświadczenie JHWH – plany o pokoju, a nie o niedoli, aby dać wam przyszłość i nadzieję."
Am 4:13 SNPD "Gdyż oto: On jest tym, który formuje góry i stwarza wiatr, objawia człowiekowi, jaki jest Jego plan, czyni poranek mrokiem i kroczy po wzniesieniach ziemi – Jego imię brzmi JHWH, Bóg Zastępów!" C2H6O - jeśli po (mam nadzieję uważnym) przeczytaniu wszystkiego, co masz wyżej w dwóch postach podane, dalej będziesz się upierał, że Pan Bóg nie ma planu co do ludzi i świata, to uznam, że trollujesz i jesteś tak bardzo niepoważny, że zadawanie się z Tobą jest stratą czasu!... (przyznanie się do błędu jest o wiele lepsze, niż uparte w błędzie trwanie; ja sam nie raz to robiłem i nie mam z tym problemu, aby uznać czyjąś rację, gdy sam jej nie mam...). A tu jest o wiele wyższa ranga, niż racja ludzka (np. moja), bo to sam Bóg o sobie mówi, że ma plan/plany - więc masz wybór: czy przyjmiesz do wiadomości Bożą rację, czy pozostaniesz przy swojej "racyjce"... Wybierz mądrze! Nie daj się pokonać SI (bo sztuczna inteligencja nie spiera się z Biblią).
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Śr sie 28, 2024 5:10 |
|
 |
C2H6O
Dołączył(a): Pt lut 23, 2024 8:35 Posty: 398
|
 Re: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowi
Jerzy_67 napisał(a): Chwała Bogu za wyszukiwarki wersetów! Użyłem tej: https://biblia.apologetyka.co/searchi oto co uzyskałem (cytuję z Dosłownego Przekładu, abyś nie mówił, że coś naginam): [list][color=#0000BF]Hi 38:2 SNPD (2) Któż to zaciemnia [mój] plan słowami bez zrozumienia? Tu akurat chodziło o zamiar, a nie o plan. Bóg nie miał żadnym planów wobec Hioba na etapie stworzenia świata. Twój sztuczny AI bełkocze niemożebnie. Zadałem pytanie: Czemu Jezus nie chciał już dalej żyć i umrzeć jak człowiek? Jezus był także człowiekiem i chodziło mi o wyjaśnienie zdolne do pojęcia na poziomie ludzkim. O zapis w Piśmie, który być może mi umknął lub mechanizm ludzki, który jest tam dobrze opisany od początku stworzenia, wraz z jego ewolucją. Ty natomiast zacząłeś uważać, że coś tam wiesz i to forsować na siłę. Albo zależy Ci na odpowiedzi, albo na racji. Jeśli tylko na racji, to nie ma z Tobą rozmowy. Jeśli na odpowiedzi, to być może zastanowisz się na znaczeniem i kontekstem swoich argumentów, wtedy być może nam obu coś się wyjaśni.
|
Śr sie 28, 2024 7:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|