Jafo ma częściowo rację.

Dlaczego? Bo ów fragment, istotnie stosuje liczbę mnogą, ale są zasadnicze trzy tłumaczenia tego zabiegu:
1. Pozostałości języka kananejskiego lub mezopotamskiego, gdzie było wielobóstwo.
2. Jest to zabieg tzw. pluralis maiestaticus - czyli oddanie większej czci przez zwrot w liczbie mnogiej.
3. Jest to tzw. miejsce klasyczne trynitologii. Czyli interpretuje się ten zwrot jako dyskusję, konsultację z pozostałymi Osobami Trójcy.

Zatem po części ma kolega jafo rację.

Mówi, się też o konsultacji z chórami anielskimi, ale to mniej prawdopodobne.

Czytamy że Jezus był pierworodnym wszelkiego stworzenia.
kol1:15 On jest obrazem Boga niewidzialnego -
Pierworodnym wobec każdego stworzenia

ktos kto jest pierworodny wiec jest pierwszy ze wszystkich stworzeń.

obj 3:14
14 Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz:
To mówi Amen
Świadek wierny i prawdomówny,
Początek stworzenia Bożego:

A wiec Bóg mówiąc w liczbie mnogiej mówił do swojego pierworodnego Syna.
Dlatego tez Jan napisał:

1 Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało

Na początku był pierworodny Syn, wszytko co potem powstało powstało z udziałem i dla Jezusa.

Jeśli był jakiś początek oznacza to, że musiało chodzić o pierworodnego Syna poniewaz Bóg nie ma początku.

No to jednak jafo zheretykował. Jezus też jest Bogiem i też nie ma początku! Nie jest stworzeniem! Jest On pełnoprawnym BOGIEM.
I tak jak każda z Osób Trójcy i On nie ma początku i nie ma końca.

Moze i Jezus jest Bogiem ale Biblia mówi o nim, że jest pierworodnym wszelkiego stworzenia,że jest poczatkiem , itd.
czyli to nie ja sheretykowałem ale Biblia .

Piszemy zgodnie z zasadami pisowni - szumi