Autor |
Wiadomość |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1258
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Judasz żałował, a przecież to i jemu zawdzięczamy zbawienie?
|
Cz lis 07, 2024 11:02 |
|
|
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Witold33 napisał(a): Judasz żałował, a przecież to i jemu zawdzięczamy zbawienie? Nie zawdzięczamy zbawienia Judaszowi.
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Cz lis 07, 2024 12:14 |
|
 |
Rabarbar
Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56 Posty: 892
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Cytuj: 1. Co zrobili Józef i Maria z Nazaretu po narodzinach Jezusa? a) Uciekli do Egiptu przed Herodem (Mt 2,14) b) Zabrali Jezusa do świątyni jerozolimskiej, i nie musieli nigdzie uciekać przed kimkolwiek (Łk 2,22-24) c) Nie wiadomo (Mk 1,9 i J 1,29) Teksty Mt i Łk zawierają podpowiedzi, dotyczące momentu, kiedy się działy opisane wydarzenia. Oczyszczenie matki następowało po 40 dniach po porodzie. A więc kilkukilometrowa podróż do świątyni w Jerozolimie, nastąpiła w drugim miesiącu życia małego Jezusa. Z kolei Herod zlecił zabicie dzieci do lat dwóch w Betlejem i okolicy "stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców" (Mt. 2,16). Mały Jezus mógł mieć wtedy około 1 roku. Oba zdarzenia nie kolidują ze sobą i mogły zajść w kolejności: najpiew b), a później a). To, że Mk i J nie piszą o jakmś zdarzeniu nie stanowi sprzeczności z tymi ewangeliami, które to zdarzenie opisują. Dotyczy to wszystkich wskazywanych tu zarzutów - milczenie o czymś nie stanowi sprzeczności. Cytuj: 2. Ilu opętanych ludzi uzdrowił Jezus? a) Jednego (Mk 1,23-28, Łk 8,26-34) b) Dwóch (Mt 8,28-34) Uzdrowił dwóch. Ale gdy uzdrowił dwóch, to opis wydarzenia może dotyczyć jednego, a pomijać drugiego - i to nie jest nieprawdą. Mk 5,1-20 (podany wyżej adres Mk 1,23-28 dotyczy innego wydarzenia) oraz Łk 8,26-34 koncentruje się na jednym z dwóch uwolnionych od demonów. Dlaczego na nim? Bo w nim był legion demonów. Rzymski legion to 6 tys. żołnierzy. A w drugim opętanym tylu ich nie było. Więc opis dotyczy jednego. W Mt 8,28-34 nie mamy informacji o liczbie demonów, więc w zwiezłym opisie mogą występować obaj. Cytuj: 3. W jaki sposób Jezus wjechał do Jerozolimy? a) Posłał dwóch uczniów do wsi, by przyprowadzili mu oślicę i źrebię, a gdy położyli na tych dwóch osłach swoje płaszcze, to Jezus usiadł na nich, po czym wjechał do Jerozolimy, ujeżdżając te dwa osły naraz (Mt 21,1-8) b) Posłał dwóch uczniów do wsi, by przyprowadzili mu oślę, a gdy położyli na nim swoje płaszcze, Jezus usiadł na tym oślęciu i wjechał na nim do Jerozolimy (Mk 11,1-8 i Łk 19,29-36) c) Sam znalazł osiołka i dosiadł go (J 12,14) Twój opis a) jest karykaturalnym przedstawieniem tekstu biblijnego. Spójrzmy na przedstawienie wersetu Mt 21,7: https://biblia.oblubienica.eu/interline ... version/NATo, na czym usiadł Jezus jest określone zaimkiem numerowanym jako szesnaste słowo w zdaniu. Zaimek ten w liczbie mnogiej jest identyczny bez względu na rodzaj gramatyczny rzeczownika do którego się odnosi. To rodzi niejednoznaczność. Ale w takim przypadku czytelnik kieruje się kontekstem i logiką, wybierając najbardziej prawdopodobną lekcję. A więc: ponieważ zwykle ludzie podróżują naraz jednym "wierzchowcem", Jezus siedział na płaszczach położonych na źrebięciu oślicy. Ad c) Ewangelista Jan nie koncentruje się na tym, skąd oślę tam się pojawiło. Jan zakłada, że czytelnicy jego ewangelii wiedzą to z ewangelii synoptycznych (tak jak to kilkakrotnie u Jana już bywało). Cytuj: 4. Czy JHWH karze dzieci za grzechy ojców? a) Tak (Wj 20,5-6) b) Nie (Pwt 24,16, Ez 18,19-20) Wj 20,5-6 jest częścią dekalogu, jednak nie pełni w nim funkcji przykazania, ale co najwyżej literackiej przestrogi przed bałwochwalstwem, bo tego dotyczy samo przykazanie. Słowa: (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.ukazują kontrast między następstwami grzechu, a rozmiarami błogosławieństwa w przypadku czyjegoś posłuszeństwa. Łukasz rodowód Jezusa prowadził do Adama (porządek wstępujący) i jest tak około 70 pokoleń. To ujawnia, że zacytowane słowa nie mają cech prawnej normy, ale są słownym przedstawieniem natury Boga: Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo łagodny (Ps. 103,8)Negatywny wpływ bałwochwalcy na swoich potomków sięga co najwyżej trzeciego bądź czwartego pokolenia - a więc na wnuków i prawnuków, bo dłużej człowiek zwykle nie żyje. Natomiast pozytywny wpływ posłuszeństwa jest wg Wj 20,5-6 znacznie trwalszy. Na podstawie Wj 20,5-6 nikt nikogo nie prześladował za grzechy ojców (nie ma tam normy o tym jak mają działać ludzie), natomiast na podstawie Pwt 24,16 życie darowano (por. 2 Krn 25,3-4). Cytuj: 5. Czy każdy, kto wzywa imienia Pana, będzie zbawiony? a) Tak (Jl 3,5, Rdz 2,21) b) Nie (Mt 7,21-23) Rdz 2,21 nie dotyczy tematu. Zapewne miało być Rz 10,13. Kontekstem dla Rz 10,13 jest fragment Rz 10,8-17, gdzie mowa jest nie tylko o wzywaniu imienia Pańskiego, ale również o wzbudzonej w sercu wierze w Niego, o wyznawaniu Go, o dawaniu posłuchu Ewangelii, o wsłuchiwaniu się w słowo Chrystusa. Bez uwzględnienia tego kontekstu, zacytowane słowa obietnicy byłyby rozumiane jako magiczne zaklęcie, dające w rzeczywistości władzę nad Stwórcą. Wezwanie Pana z wiarą, z gotowością przemiany życia - ma wielkie znaczenie, bo może stanowić pierwszy krok chrześcijańskiego życia. Ktoś opisany w Mt 7,21-23 nigdy tego nie dokonał. Chrystus nigdy go nie znał (w znaczeniu biblijnym - 1 Tm 2,19), ani nie zna w dniu sądu, ani nie znał w przeszłości. A on nigdy nie odstąpił od czynienia nieprawości. Cytuj: 6. Dlaczego Judasz zdradził Jezusa? a) Bo kapłani zapłacili mu 30 srebrników (Mt 26,14-16) b) Bo kapłani przyrzekli dać mu pieniądze - choć nie wiadomo, ile, ani czy mu dali (Mk 14,11) c) Bo szatan w niego wstąpił, a kapłani umówili się z nim, że mu zapłacą - choć też nie wiadomo ile ani czy mu zapłacili (Łk 22,3-6) d) Bo szatan w niego wstąpił (J 13,26-27) Jedno zdarzenie może mieć dwie przyczyny, tym bardziej, że jedna jest duchowa, a druga należy do ludzkich namiętności (chciwość). Nie ma tu sprzeczności. Cytuj: 7. Czy ktoś pomógł Jezusowi nieść krzyż? a) Nie (Mk 15,21-28, J 19,17) b) Tak (Mt 27,32, Łk 23,26) Marka powinieneś zdecydowanie zaliczyć do b) - por. Mk 15,21: I przymusieli niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, który wracając z pola właśnie przechodził, żeby niósł krzyż Jego.Jan pomija pomoc Szymona z Cyreny. Poza tym przekład Biblii Tysiąclecia w tym miejscu (J 19,17) jest błędny, bo stwierdza, że Jezus niósł krzyż "sam", podczas gdy w greckim oryginale chodzi o krzyż "swój": https://biblia.oblubienica.eu/interline ... version/NAA On dźwigając krzyż swój, szedł na miejsce, zwane Trupią Czaszką, co po hebrajsku zwie się Golgota, (BW) Który dźwigając swój krzyż, wyszedł na miejsce zwane Trupią Czaszką - po hebrajsku Golgota (BWP) A on, niosąc swój krzyż, wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, a po hebrajsku Golgotą; (UBG)Cytuj: 8. Kto odkrył pusty grób Jezusa? a) Maria Magdalena i druga Maria (Mt 28,1) b) Maria Magdalena, Maria matka Jakuba i Salome (16,1-4) c) niewiasty, które przyszły z Galilei z Jezusem (Łk 23,55-24,3) d) Maria Magdalena, która pobiegła zaraz potem do Szymona Piotra (J 20,1-2) U synoptyków są to kobiety, wymienione z imienia. Łukasz wymienia je w Łk 24,10. U Jana jest mowa wyłącznie o Marii Magdalenie, ale to dlatego, że ona jedyna pobiegła do Szymona Piotra i Jana z wiadomością o pustym grobie. Mówiąc " nie wiemy, gdzie Go położono" wskazywała, że mówi w imieniu większej liczby osób. Cytuj: 9. Kogo odkrywcy pustego grobu zastali w środku? a) anioła, który odsunął kamień (Mt 28,2-3) b) młodzieńca w białej szacie, siedzącego po prawej stronie - kamień był już przedtem odsunięty, nie wiadomo przez kogo (Mk 16,4-5) c) Dwóch mężczyzn w lśniących szatach (Łk 24,4) d) Nikogo (J 20,6-8) Aniołowie mogli mieć postać młodzieńców w lśniących szatach. Jeden stał bliżej, a drugi dalej, stąd drugi mógł zostać pominięty w opisie. Piotr i Jan (J 20,6-8) przybyli później, więc aniołów już nie widzieli. Cytuj: 10. Jak wyglądał koniec Judasza? a) Powiesił się po zwróceniu zapłaty kapłanom (Mt 27,3-5) b) Za nabyte pieniądze nabył ziemię, spadł głową w dół i pękł na pół (Dz 1,18) c) Nie wiadomo (Mk, Łk i J) Uznaję, że w tekstach jest rozbieżność jeśli chodzi o to kto nabył ziemię garncarza, sam Judasz, czy kapłani za pieniądze Judasza. Również okoliczności śmierci nie są do końca jasne (w Dz brakuje informacji o powieszeniu się Judasza). Uważam to za ten rodzaj sprzeczności, który nie podważa mojej wiary. Cytuj: 11. Czy JHWH może kłamać? a) Tak (1 Krl 22,22-23) b) Nie (Hbr 6,18) Tak jak wyjaśniał Jerzy, Bóg nie kłamie, ale wobec ludzi Mu wrogich mógł dopuścić działanie diabła, który jest "kłamcą i ojcem kłamstwa" (J 8,44). W Hbr 6,18 jest mowa o "dwóch rzeczach niezmiennych, co do których jest niemożliwe, by skłamał Bóg". Autorowi chodzi o obietnicę złożoną Abrahamowi, do tego wzmocnioną przysięgą. Ale Bóg jest z natury prawdomówny (por. np. Lb 42,19; Jr 42,5). Cytuj: Odnośnie pytań dotyczących JHWH, może oczywiście być tak, że JHWH zmienia zdanie oraz podejście do ludzi - tak jak np. w odniesieniu do Niniwy w Księdze Jonasza. Prorok, który przepowiada pomyślność, będzie uznany za proroka prawdziwie posłanego przez Pana, gdy się spełni przepowiednia prorocka (Jr 28,9)Posyłając proroka z ostrzeżeniem ludzi, Bogu chodzi przede wszystkim o zmianę ich postawy. Pokutowanie ludzi i zmiana ich postawy sprawia, że Bóg może nie zrealizować swej groźby. Jonasz to wiedział i dlatego wzbraniał się, by iść do Niniwy, siedziby wrogów królestwa Izraela, a idąc tam, swoje zadanie wykonywał bez zaangażowania. A mimo to Niniwa pokutowała, stąd Bóg jej wtedy niczego złego nie uczynił. Cytuj: I świadczyć może też o tym zapowiedź Nowego Przymierza w Jr 31,31-34. Jeremiasz zapowiada Nowe Przymierze, w którym obowiazywać będą nowe zasady. Zmiana przymierza nie oznacza zmiany samego Boga, albo zmiany Jego cech (atrybutów). Nowe Przymierze zostało zrealizowane i zapoczątkowane przez Jezusa. Wierzący w Niego są pod Nowym Przymierzem. Żydzi, którzy w Jezusa nie uwierzyli, wciąż funkcjonują pod starym przymierzem, ustanowionym za czasów Mojżesza.
|
Cz lis 07, 2024 12:29 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2197
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Wybacz, ale rzucasz perły... Przez niewierzących zostaną wdeptane w błoto. Będą bić pianę, wyszukiwać kolejne przykłady. Doceniam Twoje starania. Zwracam jedynie uwagę, że dla wierzących i chcących wierzyć, Twoje wyjaśnienia są skarbem. Dla ateistów, wrogów chrześcijaństwa nie mają żadnego znaczenia.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz lis 07, 2024 19:05 |
|
 |
Rabarbar
Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56 Posty: 892
|
 Re: Biblijne sprzeczności
@Idący Traktujesz niewierzących i wierzących jako nie zmieniające swego składu rozłączne zbiory. Ja należę do tych, którzy traktują niewiarę jako etap dochodzenia do wiary. Zresztą sam byłem niewierzącym (ateistą).
|
Cz lis 07, 2024 19:45 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2197
|
 Re: Biblijne sprzeczności
To uproszczenie. Są jeszcze szukający, są wątpiący. Oni nie należą do żadnej z tych grup. Oni są w drodze. Ale otwarci na wiedzę, na łaskę, na wiarę. Przyznaję rację, że są niewierzący, a nawet ateiści, którzy są otwarci. Mało ich. Wydaje mi się, że oni nie szukają haków, tylko celu, prawdy. Wydaje mi się, że są oni wyjątkami.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz lis 07, 2024 20:41 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1695
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Mnie się odpowiedzi Rabarbara podobają. Są szczegółowe, rzetelne, uargumentowane. Te jego odpowiedzi na wątpliwości niedowiarków są pouczające - często można rozwiać własne wątpliwości.
|
Cz lis 07, 2024 20:47 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2979
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Rabarbar napisał(a): @Idący Traktujesz niewierzących i wierzących jako nie zmieniające swego składu rozłączne zbiory. Ja należę do tych, którzy traktują niewiarę jako etap dochodzenia do wiary. Zresztą sam byłem niewierzącym (ateistą). A może warto niewiarę potraktować jako etap dochodzenia do prawdy? Zdecydowanie lepiej zrobić to niewierzącemu niż wierzącemu. 
|
Cz lis 07, 2024 21:31 |
|
 |
Rabarbar
Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56 Posty: 892
|
 Re: Biblijne sprzeczności
@george45 Nie ma sprzeczności między wiarą i prawdą. Rozwijając swoją wiarę, zbliżamy się do prawdy i wolności. Jezus pokazuje ten proces, poprzez wskazanie jego etapów. Mie ma drogi na skróty: (31) Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami (32) i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (J 8,31-32)
|
Pt lis 08, 2024 7:47 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Ktoś ceniony przeze mnie, taką myśl wyraził odnośnie tych, co mają pytania: Jeśli pytasz o drogę, to ci odpowiem, ale jeśli kpisz, to nie licz na odpowiedź... Pytania, jakie tu się pojawiły, są zasadne i czytelnik Biblii może je po prostu postawić - nie wydaje mi się, aby było to zrobione w duchu kpiny, więc cieszę się z odpowiedzi Rabarbara (sam też się nieco udzieliłem wcześniej). Przysłowie mówi: Kto pyta, nie błądzi. Pytania są formą dochodzenia do prawdy, więc nie należy unikać ani formułowania ich, ani szukania na nie odpowiedzi.
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Pt lis 08, 2024 7:56 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1258
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Dobrze mówicie. Ateista to nie zaraz wróg chrześcijanstwa. Najczęściej były wierzący. Może jako dziecko, ale zawsze. Niedowiarek, wątpiący, błądzący też nie zaraz wróg. Wiara jest łaską. Łaski nie można kupić, ani wiary postanowić. Więc może się pogodzić przyznając, że najwyższym celem dążenie do prawdy obiektywnej.
|
Pt lis 08, 2024 8:22 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2197
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Jerzy_67 napisał(a): nie wydaje mi się, aby było to zrobione w duchu kpiny, Widać jest zgorzkniałym starcem. Może nawet jednym z tych Mupetów. Trudno mi podejrzewać, że osoby, niemal zawsze, stające w kontrze do wiary i religii szukały prawdy. Choć na początku przyjąłem założenie, że działają w dobrej wierze i chcą się dowiedzieć, zrozumieć. Że szukają prawdy. Bardzo chcę, abyś miał rację. Aby podnoszenie tych kwestii okazało się szukaniem Boga, a nie wyśmiewaniem Biblii. Zastanawiam się, czy 50 - 60 lat temu sam nie stawiałem takich kwestii i to w podobny sposób? Nie pamiętam, ale wykluczyć nie mogę. Bo często stosowałem metodę rozumowanie nie wprost. A teraz wciąż szukam, wciąż wątpię, wciąż znajduję w Biblii tekst, które mnie oburzają, którym się sprzeciwiam. Nie wiem, czy jestem osobą wierzącą. Ale niektórych pytań nie zadaję publicznie, aby nie wzbudzać czyichś wątpliwości. Zadaję je wyłącznie wierzącym. Ale jak rozpoznać osobę wierzącą? Ilu podających się za wierzących rzeczywiście wierzy? 10%? 20%? Ilu księży, pastorów jest wierzących? Jaki procent? Ze smutkiem obserwują to, że to co miało być powołaniem jest zawodem. Nie dotyczy to tylko, ani głównie duchownych. W znacznie szerszym stopniu dotyczą sprawowania innych funkcji wymagających powołania: lekarzy, pielęgniarek, nauczycieli, badaczy, kuratorów, psychologów, pracowników pomocy społecznej czy hospicjów. A widzę niestety rzemieślników. Lepszych i gorszych. Nierzadko partaczy. Odwalających swoje pensum, bez wiary sens swojego działania. Coraz więcej ludzi ma po prostu wywalone. I ja dziękuję Rabarbarowi za mądre słowa. I proszę Boga o to, aby padały one na żyzną glebę. Dziękuję Jerzemu za optymizm i wiarę w ludzi. Dziękuję też Swołoczowi za uczciwe, jak oceniam, szukanie.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pt lis 08, 2024 9:29 |
|
 |
Rabarbar
Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56 Posty: 892
|
 Re: Biblijne sprzeczności
@Witold33 Cytuj: Dobrze mówicie. Ateista to nie zaraz wróg chrześcijanstwa. Najczęściej były wierzący. Może jako dziecko, ale zawsze. Niedowiarek, wątpiący, błądzący też nie zaraz wróg. Uważam, że ateiści też są różni. Jest chrzescijański ateista, którego - być może - od wiary odepchnęły bezduszne i cyniczne postawy nominalnych chrześcijan, ale są też ateiści judaistyczni, albo islamscy, którzy w podobny sposób wyrazili swój dystans wobec religii, w jakiej wyrośli (chociaż nie twierdzę, że wszyscy ateiści spełniają te kryteria). Są jeszcze wojujący ateiści, ale nie o nich teraz piszemy. Zgoda. W tym sensie, że wierzący nie ma podstaw, by przed Bogiem się ze swojej wiary chlubić. Bo Bóg dał nam swą łaskę, pozwalając nam żyć w chrześcijańskim kraju, w którym Dobra Nowina może być bez przeszkód głoszona. Bo żyjemy w czasach, gdy wszyscy umieją cytać i maję swobodny dostęp do Biblii. Ale wiara nie jest łaską w tym sensie, by za naszą ewentualną niewiarę odpowiedzialność ponosił Bóg ("bo On nie udzielił mi łaski wiary"). Wiara pochodzi ze słuchania słowa Bożego: Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. (Rz. 10,17)Jeśli zatwardzam swoją postawę, jeśli nie słucham tego, co Bóg do mnie mówi, i nie chcę słuchać, ponoszę całkowitą odpowiedzialność za swoją niewiarę. Cytuj: Łaski nie można kupić, ani wiary postanowić. Łaski nie można kupić, ale łaskę, którą Bóg chce mnie obdarować, muszę chcieć przyjąć. Bóg do swojej łaski nie przymusza. A wiara, jak najbardziej, może wynikać z postanowienia. Mogę zdecydować: od dzisiaj chcę ufać Bogu, chcę Go poznawać, chcę być Mu posłusznym, chcę z Nim każdego dnia rozmawiać.
|
Pt lis 08, 2024 11:35 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1258
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Chcę Go poznawać, być Mu posłusznym, z Nim rozmawiać - zgoda, to wszystko możemy sobie postanowić i wykonać siłą woli. Ale ufać, uwierzyć - od naszej woli nie zależy. Owszem, postępować tak, jakbyśmy wierzyli i ufali jest możliwe. ale ufać w sercu, wierzyć w sercu i głowie - nie od naszego chcenia to zależy. A jeśli tak, cała piramida, dalsza argumentacja mija się z logiką i biologią. Chwieje się.
|
So lis 09, 2024 9:48 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2197
|
 Re: Biblijne sprzeczności
Witold33 napisał(a): Chcę Go poznawać, być Mu posłusznym, z Nim rozmawiać - zgoda, to wszystko możemy sobie postanowić i wykonać siłą woli. Ale ufać, uwierzyć - od naszej woli nie zależy. Owszem, postępować tak, jakbyśmy wierzyli i ufali jest możliwe. ale ufać w sercu, wierzyć w sercu i głowie - nie od naszego chcenia to zależy. A jeśli tak, cała piramida, dalsza argumentacja mija się z logiką i biologią. Chwieje się. Słuszne spostrzeżenie. Poznawać Go (a właściwie Jego wolę), starać się wypełniać Jego wolę, nawiązać relację - to droga do zaufania i wiary. To kierunek zmian. Tylko człowiek totalnie bezmyślny nie ma wątpliwości. Tylko człowiek bezwolny nigdy nie sprzeciwia się Bogu. Zaufanie i wiara wynikają z naszej woli. Bo to są drogowskazy. Jeśli strzałka wskazuje kierunek, który należy wybrać aby dojść na szczyt, trzeba podążać we wskazanym kierunku. Jeśli pójdzie się w innym, to nie dojdzie się na szczyt. Nie rozwinie się wiary. Nie osiągnie się zaufania. Idąc na szczyt zwykle nie się go dostrzec, zanim się nie dojdzie. Z wielkiej odległości widać ten szczyt. A potem dopiero, gdy znajdzie się tuż obok. Przez całą drogę mamy tylko wyobrażenie szczytu. Choć czasem mogą się zdarzać nadzwyczajne interwencje pozwalacie dostrzec jakiś fragment. Niewielu spośród tych, który mówią UFAM, rzeczywiście ufa. Na tyle, aby w sytuacji szczególnej nie ulec panice i strachowi. Ufam w to, że będę zbawiony, ale mam świadomość, że decyzja należy do Boa. Wybieram Boga, ale czy zasługuję? Wierzę czyli ufam, że miłość i miłosierdzie Boże są niepomiernie większe niż moje nieprawości.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
So lis 09, 2024 10:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|