Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 23:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 13  Następna strona
 Mit w Biblii 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Mit w Biblii
piok333 napisał(a):
Nigdzie nie postulowałem utożsamiania wydarzenia z jego opisem - sądzę, że to głupota. Natomiast zasadne jest łączne rozpatrywanie wydarzenia z jego opisem. Opis odsyła do wydarzenia. Skupienie się na samym opisie, bez brania pod uwagę wydarzenia, jest zatrzymaniem się w drodze do poznania prawdy.


Rozpatrzmy więc Zmartwychwstanie.

Zaczynam od samego wydarzenia: jest ono sprzeczne ze znanymi mi prawidłowościami funkcjonowania świata, zatem skłonny jestem oceniać je jako wysoce mało prawdopodobne. Idę dalej: patrzę na opis, może on jest na tyle przekonywujący, bym rozważył, że rzeczone prawidłowości mogły zostać naruszone/zawieszone/ominięte? Nie bardzo - jedyny opis pochodzi od osób bezpośrednio zainteresowanych przekonaniem czytelnika do pewnej tezy, tj. bóstwa Jezusa. Wracam do wydarzenia i dostrzegam, że jest ono w obrębie mitologii motywem typowym - zmartwychwstaniem bóstwa. Co zatem ma skłonić mnie do wywnioskowania, że mamy do czynienia z czymś więcej niż mitem właśnie?

Na chwilę obecną wygląda to dla mnie tak:
-gdyby Jezus faktycznie zmartwychwstał , opis mógłby wyglądać tak, jak wygląda
-gdyby Jezus faktycznie nie zmartwychwstał, opis mógłby wyglądać tak tak, jak wygląda

... :roll:

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr cze 13, 2012 19:57
Zobacz profil
Post Re: Mit w Biblii
Gdybym to ja tworzyła opis zmartwychwstania, którego świadkiem
nie byłam i w które nie wierzę -mając na celu przekonanie czytających - postarałabym się
nieco bardziej niż Ewangeliści.
Prawdę mówiąc opisy zmartwychwstania prezentują się
dość...marnie, a nawet żałośliwie. Kobiety wchodząc do grobu
zamiast ciała widzą stertę szmat, postać przy grobie przekonuje,
że Go nie ma, bo zmartwychwstał.
Zrobiłabym to tak: przynajmniej dwóch mężczyzn widzi zmartwychwstanie
na własne oczy, choćby tak jak Wniebowstąpienie, jakieś oślepiające
światło, efekty specjalne ( mogą być takie jak przy śmierci na krzyżu, małe
trzęsienie ziemi, dodatkowo jakieś świadectwo obywatela rzymskiego..).

A tak...to wszystko jest takie nieoczywiste, trzeba się domyślać
niemal szukać co w tej całej opowieści jest niezwykłego.

I właśnie to mnie przekonuje. Nic nie dodano, aby uatrakcyjnić
historię, przedstawiono tak, jak to wyglądało. To najbardziej
świadczy o jej autentyczności.


Śr cze 13, 2012 20:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Mit w Biblii
Cytuj:
piok333 napisał(a):
Nigdzie nie postulowałem utożsamiania wydarzenia z jego opisem - sądzę, że to głupota. Natomiast zasadne jest łączne rozpatrywanie wydarzenia z jego opisem. Opis odsyła do wydarzenia. Skupienie się na samym opisie, bez brania pod uwagę wydarzenia, jest zatrzymaniem się w drodze do poznania prawdy.
Rozpatrzmy więc Zmartwychwstanie ... gdyby Jezus faktycznie zmartwychwstał

Właśnie. Jeśli dobrze rozumiesz kontekst dotychczasowej dyskusji, to widzisz również, że nie zatrzymałeś się na samym opisie. Postawiłeś - być może nie wprost - gruntowne pytanie: czy Jezus rzeczywiście zmartwychwstał? O to chodziło. Zapytałeś o prawdę.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr cze 13, 2012 20:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post Re: Mit w Biblii
piok333 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Sztuczne? Wydarzenie to wydarzenie i tyle, natomiast jego opis to intencja, wybór, interpretacja, nałożenie aparatu pojęciowego i językowego... rzecz i jej opis to kompletnie różne sprawy, pod każdym względem. Sztuczne jest raczej ich utożsamianie.
Piotr1 napisał(a):
Trzeba odróżnić tekst od wydarzenia. Tekst to nie wydarzenie. Co to jest "sztuczne oddzielenie"?

Widzę, że obaj macie tendencję do wmawiania interlokutorowi czegoś, czego nie powiedział a nawet nie zamierzał.

Nigdzie nie postulowałem utożsamiania wydarzenia z jego opisem - sądzę, że to głupota. Natomiast zasadne jest łączne rozpatrywanie wydarzenia z jego opisem. Opis odsyła do wydarzenia. Skupienie się na samym opisie, bez brania pod uwagę wydarzenia, jest zatrzymaniem się w drodze do poznania prawdy.

Nie rozumiem tego wywodu. Co to znaczy "skupienie się na opisie bez bez brania pod uwagę wydarzenia". W jaki niby sposób? Zarzuciłeś "sztuczne oddzielanie" wydarzenia od jego opisu. Co to znaczy?
Myślę, że brniemy tu w zbyt abstrakcyjne rozważania.


Cytuj:
Cytuj:
W metaforyczny sposób - czyli za pomocą złożenia dwóch lub kilku obcych sobie wyrażeń czy fraz otrzymując inne znaczenie tekstu niż dosłowne znaczenie użytych wyrażeń.

Ciekawa formułka, ale gubi sens tego, co napisałem. Mit to przekaz nie wprost - wykorzystuje ludzką fantazję, obrazy nierealne, opisy wymyślone, by przekazać ukrytą pod nimi prawdę. Kojarzy dwa wydarzenia - prawdziwe i nieprawdziwe - oraz przenosi nomenklaturę przysługującą pierwszemu na drugie, czyli ma strukturę podobną do metafory.

Piszesz o tu symbolu czy alegorii, a nie metaforze, a zupełnie nie o micie. Mit to funkcja, rola określonej narracji jaka spełnia dla społeczności oraz jej temat, a nie struktura czy środek stylistyczny (jak metafora). Opowiadając mit, możemy używać metafor, alegorii, onomatopei, porównań, aforyzmów, antytez, archaizmów, symboli, pleonazmów, parentez, paradoksów, hiperboli..... i wszystkich innych środków stylistycznych. Także różnych rodzajów i gatunków literackich.

Cytuj:
Cytuj:
To prawda życia, a nie spór o to, co się wydarzyło w połowie I w. n.e. w Jerozolimie i jaki miało przebieg. Biblia to nie "Fakt".

Doprawdy. Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, to wiara chrześcijan jest śmieszna. Porównaj: 1 Kor 15, 14.

Nie dyskutuję, czy Chrystus zmartwychwstał (wierzę, że zmartwychwstał), lecz to, że Biblia dla wyrażenia wiary Chrystusa, używa znanego mitu o zmartwychwstaniu trzeciego dnia. I innych mitów: o narodzeniu z dziewicy, o stworzeniu świata itd. Zmartwychwstanie to nie wydarzenie historyczne, z którego mamy po prostu historyczną relację w 4 ewangeliach, lecz mit interpretujący i "opowiadający" prawdziwie historię Jezusa Chrystusa.


Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
mam na myśli, że warstwa mityczna jest tylko jednym z elementów i to głównie elementów Księgi Rodzaju.
To znaczy, ze poza Księgą Rodzaju reszta nie ma znaczenia dla mojego życia, a jedynie dla badań historyków? Tacyt, Herodot i Biblia.

Chyba nie zrozumiałeś, co chciałem powiedzieć. Chodzi mi o to, że większość zapisów w Biblii ma charakter historyczny - jest to opis historii ludzi wierzących Bogu, opis historii Narodu Wybranego, opis historii Jezusa Chrystusa, opis historii Jego uczniów. Historia w Biblii jest 'kanwą' Objawienia.

Historia pełniąca rolę objawiania, teofanii to właśnie specyfika mitu Biblii. Tak jak kanwą mitów greckich była natura. Biblia odmitologizuje (co za słowo, brrr) naturę i mit przenosi w sferę historii.

Cytuj:
Nieograniczone zmitologizowanie Biblii jest jej odrealnieniem. Całkowitym brakiem zrozumienia jej sensu.

Odmitologizując (brrrr) Biblię, rekonstruujemy fakty, jak chciał Bultmann. To ważne w badaniach biblijnych. Lecz sens Biblii - dla chrześcijanina, nie dla historyka - leży nie w możliwości rekonstrukcji faktów na podstawie źródeł (jednym z nich mogą być teksty biblijne) lecz tym, że jest taką opowieścią historii, która czyni z niej "historię świętą", historię Boga i jego objawienia. Czyli mitu.

Cytuj:
Cytuj:
Jasne, że Ewangelie mają znaczenie historyczne, odsyłają do wydarzeń

Skoro to przyznajesz, to nie wiem, po co ze mną polemizujesz...
Chodzi o sposób, właśnie w jaki to czyni. Odsyłają do wydarzeń w sposób mityczny, a nie na sposób reportażu, czy opracowania historycznego. Chodzi o znaczenie "odsyłania do wydarzeń".

Cytuj:
Cytuj:
Dlatego można powiedzieć, że jest mitem, taka jest funkcja mitu w każdej społeczności.

Powtórzę: nieograniczone zmitologizowanie Biblii jest jej odrealnieniem.
Program odmitologizowania Biblii ma swoją wartość. Ale to mit jest fundamentem jakiejkolwiek możliwości wiedzy o świecie, o historii, o sobie każdej społeczności, cywilizacji, plemienia. Odmitologizowując Biblię, czynimy ją po prostu jednym ze starożytnych dokumentów, bardzo realnym, niezbędnym dla badacza dziejów starożytnego Bliskiego Wschodu. Mnie interesuje Biblia jako Pismo święte, dlatego dla mnie mit jest fundamentalny.

piok333 napisał(a):
Cytuj:
Nie dlatego jest Biblią dla chrześcijan, jesteśmy Kościołem a nie kółkiem naukowym wydziału historii starożytnej.

Nie wiem, kim ty jesteś, ani co dostrzegasz w Biblii. Ja w każdym razie uważam, że Biblia to opis historii wkroczenia Boga w dzieje człowieka. Teksty biblijne mają charakter historiozbawczy. Zwieńczeniem Biblii jest wcielenie się Boga w historię człowieka.

Mit jest własnie takim sposobem opisu natury u Greków czy historii w Biblii, która czyni ten opis, opisem działania Boga (bogów, świętości), a nie rekonstrukcja przebiegu wydarzeń czy analizą przyczynowo-skutkową rzeczywistości.

Cytuj:
Dlatego wszelkie odrywanie Biblii od historii jest nonsensem.

W Biblii mit opisuje historię, ujmuje ja w sposób mityczny. Co ma do tego jakieś odrywanie?

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


Śr cze 13, 2012 22:28
Zobacz profil
Post Re: Mit w Biblii
@MARIEL
Mówisz i masz. Efekty specjalne:
Ewangelia według Marka 16:3a, Codex Bobbiensis napisał(a):
Lecz nagle o trzeciej godzinie dnia zapadła ciemność nad całym kręgiem ziemi, i aniołowie zstąpili z nieba, i wzniósł się w jasności Boga żywego, a oni unieśli się wraz z nim, i natychmiast stało się światło. Wówczas one podeszły do grobu.
oraz świadectwo co najmniej dwóch mężczyzn, żołnierzy rzymskich:
Ewangelia według Piotra, 35-43 napisał(a):
Ale w nocy, gdy świtał dzień Pański, a grobu strzegły straże kolejno po dwóch, odezwał się wielki głos w niebie, i ujrzeli, jak otwarło się niebo i dwu mężów zstąpiło stamtąd odzianych wielkim blaskiem i zbliżyło się do grobu, a ów kamień, który zamykał wejście, stoczywszy się sam odsunął się na bok, grób się otworzył i obydwaj młodzieńcy weszli doń. Gdy więc owi żołnierze ujrzeli to, obudzili centuriona i starszych - oni bowiem tam byli pełniąc straż, i gdy opowiedzieli im to, co ujrzeli, zobaczyli znowu trzech mężów wychodzących z grobu: dwu podtrzymywało jednego, krzyż im towarzyszył, a głowy dwu sięgały aż do nieba, podczas gdy głowa tego, który był przez nich prowadzony, przewyższała niebiosa. I usłyszeli głos z nieba mówiący: "Czy zwiastowałeś tym, którzy śpią?" I dała się słyszeć odpowiedź z krzyża: "Tak". Postanowili więc razem udać się i zawiadomić o tym Piłata.


Cz cze 14, 2012 5:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Mit w Biblii
Piotr1 napisał(a):
Odmitologizując (brrrr) Biblię, rekonstruujemy fakty, jak chciał Bultmann. To ważne w badaniach biblijnych. Lecz sens Biblii - dla chrześcijanina, nie dla historyka - leży nie w możliwości rekonstrukcji faktów na podstawie źródeł (jednym z nich mogą być teksty biblijne) lecz tym, że jest taką opowieścią historii, która czyni z niej "historię świętą", historię Boga i jego objawienia. Czyli mitu.

[...]

Program odmitologizowania Biblii ma swoją wartość. Ale to mit jest fundamentem jakiejkolwiek możliwości wiedzy o świecie, o historii, o sobie każdej społeczności, cywilizacji, plemienia. Odmitologizowując Biblię, czynimy ją po prostu jednym ze starożytnych dokumentów, bardzo realnym, niezbędnym dla badacza dziejów starożytnego Bliskiego Wschodu. Mnie interesuje Biblia jako Pismo święte, dlatego dla mnie mit jest fundamentalny.

Widzę, że się kompletnie nie dogadamy. Bultmann poszedł w jedną skrajność - demitologizując Biblię zacierał jej element nadprzyrodzony. Ty zaś odwrotnie - mitologizujesz ją i zacierasz jej realizm:

Cytuj:
Nie dyskutuję, czy Chrystus zmartwychwstał (wierzę, że zmartwychwstał), lecz to, że Biblia dla wyrażenia wiary Chrystusa, używa znanego mitu o zmartwychwstaniu trzeciego dnia. I innych mitów: o narodzeniu z dziewicy, o stworzeniu świata itd. Zmartwychwstanie to nie wydarzenie historyczne, z którego mamy po prostu historyczną relację w 4 ewangeliach, lecz mit interpretujący i "opowiadający" prawdziwie historię Jezusa Chrystusa.

Zmartwychwstanie jest wydarzeniem historycznym - realnym. Chrystus zmartwychwstał w obrębie ludzkiej historii. Jego ciało zmartwychwstałe funkcjonowało w naszym świecie, a nie poza historią. Zmartwychwstanie Chrystusa nie jest tylko opowieścią. Nie jest tylko mitem.

Jezus Chrystus zmartwychwstał realnie. Jeśli natomiast ktoś do opisu tego historycznego wydarzenia używa mitu, to jest to tylko cecha opisu, jego forma. Jednak przeniesienie cechy opisu na wydarzenie historyczne, do którego opis odsyła, jest błędem.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Cz cze 14, 2012 5:51
Zobacz profil
Post Re: Mit w Biblii
piok333 napisał(a):
Zmartwychwstanie jest wydarzeniem historycznym - realnym. Chrystus zmartwychwstał w obrębie ludzkiej historii. Jego ciało zmartwychwstałe funkcjonowało w naszym świecie, a nie poza historią. Zmartwychwstanie Chrystusa nie jest tylko opowieścią. Nie jest tylko mitem.

Jezus Chrystus zmartwychwstał realnie. Jeśli natomiast ktoś do opisu tego historycznego wydarzenia używa mitu, to jest to tylko cecha opisu, jego forma. Jednak przeniesienie cechy opisu na wydarzenie historyczne, do którego opis odsyła, jest błędem.

Nie jest to ani wydarzenie historyczne, ani fakt. Być może to miało miejsce, a być może nie. Nie można stwierdzić tego jednoznacznie ani na tak, ani na nie.
Ty wierzysz, że zmartwychwstanie Jezusa miało miejsce, ja wierzę, że nie miało.
W Twoim przekonaniu to fakt, wydarzenie historyczne, prawda; w moim mit, bajka, nieprawda.


Cz cze 14, 2012 8:19
Post Re: Mit w Biblii
akruk napisał(a):
@MARIEL
Mówisz i masz. Efekty specjalne:
Ewangelia według Marka 16:3a, Codex Bobbiensis napisał(a):

akruk napisał(a):
oraz świadectwo co najmniej dwóch mężczyzn, żołnierzy rzymskich:
Ewangelia według Piotra napisał(a):

Nie rozśmieszaj mnie. Łaciński rękopis z fragmentem, którego w innych rękopisach nie uświadczy i apokryf jako dowód
gdy mowa o opisach zmartwychwstania u Ewangelistów.


Cz cze 14, 2012 9:07
Post Re: Mit w Biblii
Nie rozśmieszaj mnie. Jakieś greckie rękopisy jako dowody gdy mowa o opisach zmartwychwstania.


Cz cze 14, 2012 9:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Mit w Biblii
Obserwując jak w dzisiejszych czasach,internetu,podboju kosmosu itp.są ludzie bezkrytycznie przyjmujący wszelkie wieści o "cudach",nie mam żadnych wątpliwości,że nasi przodkowie sprzed 2000 lat byli bardziej podatni na manipulacje :)

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Cz cze 14, 2012 9:23
Zobacz profil
Post Re: Mit w Biblii
Jeden Post zapytał co w opisach zmartwychwstania ma go skłonić do wniosku,
że mamy do czynienia z czymś więcej niż mitem.
Odpisałam co moim zdaniem może o tym świadczyć.
Tobie wogóle to założenie, że na podstawie opisu Ewangelistów można wyciągnąć
wniosek o autentyczności tej historii nie odpowiada.
Trudno. Nikt Cię do jego przyjęcia nie zmusza.


Cz cze 14, 2012 9:32
Post Re: Mit w Biblii
MARIEL napisał(a):
Tobie wogóle to założenie, że na podstawie opisu Ewangelistów można wyciągnąć wniosek o autentyczności tej historii nie odpowiada.
Nie o to chodzi. Napisałaś tak:
MARIEL napisał(a):
Prawdę mówiąc opisy zmartwychwstania prezentują się dość...marnie, a nawet żałośliwie. [...]
Zrobiłabym to tak: przynajmniej dwóch mężczyzn widzi zmartwychwstanie na własne oczy, choćby tak jak Wniebowstąpienie, jakieś oślepiające światło, efekty specjalne
Otóż DOKŁADNIE takie właśnie opisy, jak Ty byś to zrobiła - ISTNIEJĄ! Starożytne opisy zmartwychwstania z olśniewającym światłem, z aniołami, z przynajmniej dwoma mężczyznami, którzy widzą wszystko na własne oczy, z wstąpieniem w niebiosa... Ale Ty sama ich nie uznajesz, to Ty sama je odrzucasz i IGNORUJESZ. A następnie dziwujesz się, że takich efektów NIE MA w opisach i jako argumentu używasz:
MARIEL napisał(a):
A tak...to wszystko jest takie nieoczywiste, trzeba się domyślać niemal szukać co w tej całej opowieści jest niezwykłego.

I właśnie to mnie przekonuje. Nic nie dodano, aby uatrakcyjnić historię, przedstawiono tak, jak to wyglądało. To najbardziej świadczy o jej autentyczności.

Ale dlaczego mielibyśmy traktować opisy zmartwychwstania zamieszczone w tekstach kanonicznych jako prawdziwsze, bardziej wiarygodne niż w innych tekstach religijnych?


Cz cze 14, 2012 9:48
Post Re: Mit w Biblii
A ja nie wiem dlaczego wy mielibyście traktować je jako prawdziwsze. Napisałam o sobie, dlaczego przekonują mnie opisy Ewangelistów, porzucając na chwilę sferę wiary. Dlaczego bardziej niż te inne, chociażby ten z C. Bobiensis?
Z tego samego powodu : przedstawiają zdarzenie w mało 'atrakcyjny' sposób,
co świadczy o tym, że powinność świadczenia o prawdzie bierze górę
nad chęcią przekonania jak najszerszego krędu odbiorców.


Cz cze 14, 2012 10:10

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Mit w Biblii
MARIEL napisał(a):
Jeden Post zapytał co w opisach zmartwychwstania ma go skłonić do wniosku,
że mamy do czynienia z czymś więcej niż mitem.
Odpisałam co moim zdaniem może o tym świadczyć.


Przyjąłem do wiadomości - jest to dość stary argument, na który pierwszy raz trafiłem przy lekturze jakiegoś autora odpierającego zarzuty Kosidowskiego. Słabości, pobieżność czy sprzeczności w Ewangeliach mają świadczyć na rzecz ich prawdziwości? Rozumiem taki punkt widzenia, widzę w tym pewną logikę, ale go nie kupuję.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz cze 14, 2012 10:22
Zobacz profil
Post Re: Mit w Biblii
Nie pisałam ani o pobieżności, ani o sprzecznościach w Ewangeliach.
Pisałam o mało spektakularnym opisie konkretnego wydarzenia w Ewangeliach.
Nie chciałam, tak poza tym, mojego poglądu nikomu sprzedawać.


Ostatnio edytowano Cz cze 14, 2012 11:01 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz cze 14, 2012 10:35
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL