Tylko że to nie są "agrafki". Czy takie "coś", Drogi Saxonie, ma w ogóle jakąś swja zbiorczą nazwę? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Was zaś, Szanowni Zwycięzcy, proszę o uchylenie rąbka tajemnicy, jak można było TO znaleźć. Czy tylko "na piechotę", czyli dzięki czytaniu na nowo Dziejów i wszystkich listów i wypisywaniu z nich fragmentów rozpoczynających się od słów: "Jezus powiedział" - czy czegoś do nich bliskoznacznego? A może znaleźliście odpowiedzi dzięki jakiejś literaturze naukowej? Jakkolwiek było, barrrdzo Was podziwiam i serdecznie gratuluję.

Dziwaczku ja z 8 cytatów nie miałam jednego - i czytałam Dzieje i Listy od początku trzeba mi było czytać dwa razy

Elka,

dzięki Wam, bardzo pracowitym Uczestnikom tego konkursu, ja posiądę nie tylko lepszą znajomość Słowa Bożego, ale też napatrzę sie na takich sumiennych ludzi. Tyle pracy, tyle zaangażowania włożonych w uzyskanie właściwej odpowiedzi!!! Zawstydzilam się, że szukałam drogi na skróty.

A tak w ogóle, Elka: "dobrze, że jesteś,dobrze, że jesteś, dobrze, że jesteś". Co by to było, gdyby Cię nie było... Oj, źle by było!

Nie ma czego podziwiać, w każdym razie w moim przypadku. Po raz pierwszy zetknęłam się ze słowem agrafon. Wyskoczyło mi w googlach, gdy zastanawiałam się nad odpowiedzią. A potem to już tylko po nitce do kłębka. Szukałam w googlach do upadłego w różnych kombinacjach, bo ciągle było mi mało I w końcu natknęłam się na taki link http://www.isnr.nq.pl/http/5_Skrypty/ks ... 6-2007.swf I wtedy tylko zerknięcie do Pisma Świętego, skopiowanie i ...tyle.
To raczej upór, chęć zdobycia wszelkich dostępnych dla mnie informacji na zadany temat, umiejętność drążenia, poszukiwania.
Poległabym w tej turze na innym pytaniu, ale ...o tym już pisałam

Ale, tak zbliżając się do końca konkursu - masy rzeczy nowych się dowiedziałam i za to dziękuję A także ...ogarnęłam listy w całości. Bo ja je już czytałam, ale jednak inaczej, bardziej w stosunku do swojego życia i tak jakby rozdrobnione. Dzięki konkursowi umieściłam je w historii życia Pawła, a także pojawiły mi się jako pojedyncze listy na konkretny temat.

Dziwaczku, no niestety pewna cudowna osoba rzuciła mi wyzwanie nie mogłam nie podjąć rękawicy :D

Niestety? Na szczęście.

Dziwaczku

niestety, bo znowu muszę więcej czasu poświęcić na znalezienie odpowiedzi, a myślałam, że będę miała lajtowo

a dla tej szczególnej osoby: i dziękuję

co do różnego podejścia w czasie czytania listów - zgadzam się.
Miałam ostatnio takie doświadczenie:
Czytałam w sobotę/ niedzielę listy szukając w nich odpowiedzi, wnikałam w nie dogłębnie, za każdym razem przenosząc wzrok do przypisów.

Potem w poniedziałek czytałam listy do formacji ( mamy we wspólnocie formację - drukowane kartki, podzielone tematycznie, do tego fragment do przeczytania) No i przeczytałam wymagany fragment.

Zaraz później stwierdziłam, ze inaczej czytam do konkursu, inaczej do formacji.
W konkursie wnikam w szczegóły aż nadto - i chce mi się.
W formacji - czytam, bo poniekąd to mój obowiązek i po prostu "trwam" w tym - pomimo że czasem się nie chce

Mam wątpliwość do pyt. 5: Czy List do Filemona ma być pozycją podstawową, czy jedyną?

Zosium
No skoro "na podstawie Listu do Filemona" to przypuszczałabym, że odpowiedź ma być w oparciu o ten właśnie List.. li tylko..

Zgadza się - tylko z Filemona

Dzięki Mniej czytania, ale więcej myślenia

ee tam więcej myślenia...
zrobić dużo tekstu z małej ilości tekstu - to się nazywa wodolejstwo

o, widzę że w czasie mojej nieobecności gorąco było na forum
No nic, zabieram się do pracy, żeby zdążyć znaleźć odpowiedzi przed 23

Nowe pytania już są - tym razem nie powinny już nikomu sprawić trudności w interpretacji.