Chciałbym zaprosić wszystkich interesujących się problematyką biblijną (niezależnie od wyznania lub jego braku) do udziału w dyskusji która wyłoniłaby listę tekstów biblijnych które ich zdaniem są najbardziej godne uznania i warte rozpropagowania z jakiegokolwiek ważnego dla nich powodu. Można podawać zarówno całe księgi jak i mniejsze teksty najlepiej wraz z uzasadnieniem dlaczego właśnie te.
Proszę jednocześnie o powstrzymanie się od podawania przykładów tekstów bulwersujących moralnie czy innych godnych skrytykowania (a są takie bez wątpienia) gdyż celem założenia tego wątku jest propagowanie tego co w Biblii najbardziej wartościowe.

Wypada żebym zaczął od siebie i moich typów, więc tak:

1. Dzieje Józefa zarządcy Egiptu
Jest to historia którą wyróżnia to że przedstawiony w niej Bóg opiekuje się nie tylko swoim narodem wybranym ale interesuje się losem innych nacji i jak można podejrzewać całego świata. Propaguje tolerancję i podkreśla wartość wybaczania swoim winowajcom. Opis pojednania Józefa ze swoimi braćmi jest po prostu chwytający za serce i wzruszam się za każdym razem jak go czytam (podobnie jak opis spotkania Jakuba z Ezawem po latach kiedy ten pierwszy obawia się jak go powita oszukany brat, ale Ezaw nie żywi urazy i bracia padają sobie w objęcia, ale to inna historia i moim zdaniem jako całość mniej wartościowa).

2. Historia wiernej Moabitki Rut.
Podobnie jak wyżej brak tu jakichkolwiek przejawów ksenofobii, przeciwnie z tekstu wynika że możliwe jest pokojowe współżycie sąsiadujących ze sobą narodów i tworzenie trwałych i szczęśliwych związków rodzinnych z członkami nacji w innych częściach Biblii występujących jako śmiertelni wrogowie Izraela. Przedstawia zdrowe relacje rodzinne bez dyskryminowania kobiet które są tu aktywnymi uczestnikami wydarzeń. Opisuje codzienne, pokojowe życie zwykłych ludzi.

3. Historia Jonasza i jego misji w Niniwie.
Znowu Bóg interesuje się losem innego niż wybrany narodu, wykazując przy tym rzeczywiście że jest miłosierny (jakże inny niż w opisie zniszczenia Sodomy i Gomory), daje grzesznikom możliwość poprawy, jest cierpliwy nie tylko wobec grzesznych mieszkańców miasta ale też wobec Jonasza który nie dorasta do swojej roli i wygląda na ksenofoba przywiązanego do idei bezwzględnego wymierzania kary, krnąbrnego wobec wypełniania bożych poleceń. Bóg próbuje uświadomić Jonaszowi niestosowność jego poglądów ale nie wymierza mu jakiejś kary tylko go stosunkowo łagodnie doświadcza.


Pozdrawiam

Zgodnie z tematem odpowiem, które uważam za najbardziej wartościowe: od Rdz do Ap

Nie ma mniej i bardziej wartościowych słów Boga. Każde jest Jego słowem więc każde jest tak samo wartościowe.

Mimo wszystko nie spodziewałem się takiej doktrynalnej odpowiedzi.
Sądzę jednak że wszyscy którzy mieli jakiś kontakt z Biblią dostrzegli że pewne jej fragmenty mają dla nich większą wartość niż inne. Takie podejście jak Twoje szumi wyklucza jakąkolwiek uczciwą dyskusję, ale to Twoja sprawa. Ja osobiscie uważam że nie dostrzeganie zróżnicowanej wartości Biblii nie najlepiej świadczy o jej czytelniku.

Pozdrawiam

Po pierwsze: czy chcesz aby pisać o:
1. Najbardziej wartościowych tekstach biblijnych?
czy
2. O najbardziej wartościowych tekstach biblijnych dla mnie?

W temacie poprosiłeś o podanie najbardziej wartościowych tekstów- w rozumieniu obiektywnym.
Teraz zdajesz się sugerować jakoby chodziło o najbardziej wartościowe teksty biblijne dla konkretnego czytelnika. A zatem powstała pewna niezgodność.

Owszem potrafię rozróżnić teksty i uważam, że nie wiele wnoszą kilkurozdziałowe genealogie Pierwszej Księgi Kronik. Co nie zmienia faktu, że jest to Słowo Boże, które jest żywe i działa.


Więcej precyzji

Skądże, napisałem przecież wyraźnie:



Nie wiem gdzie dostrzegłeś jakąś niezgodność. Od początku chodziło mi o takie właśnie subiektywne opinie. Nie rozumiem jak mógłbym domagać się jakichś "obiektywnych" opinii.


Genealogie mnie z kolei wcale nie interesują w przeciwieństwie do tekstów niosących jakieś przesłanie które może współczesnemu czytelnikowi odpowiadać lub nie.
Uważam że (jak już mówilem) jeśli czytelnik Biblii nie jest w stanie odróżnić w niej fragmentów budujących i bulwersujących go pod względem moralnym (a chciałbym przecież żeby w tym wątku pisać tylko o tych pierwszych) i twierdzi że ze wszystkimi identyfikuje się w takim samym stopniu to nie najlepiej to świadczy o jego zdolności do czytania ze zrozumieniem.


Wiecej uwagi przy czytaniu cudzych postów.

I mam nadzieję że jeszcze ktoś poza nami odezwie się w tym wątku, ale może to nadzieja próżna

Pozdrawiam

Wybacz

Skoro juz żeście się dogadali to może zechcecie usunąć małe co nieco .
A teraz do rzeczy...

Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we Mnie wierzcie!
[J 14,1]

Dodaje mi otuchy...

viewtopic.php?t=37
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=3842

Dla mnie jednym z najbardziej wartościowych tekstów jest Księga Ruth- ponieważ opowiada ona o tym, czym naprawdę jest miłość.
Dokąd ty pójdziesz i ja pójdę; gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam; lud twój - lud mój, a Bóg twój - Bóg mój. Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę i pochowana będę. Niech mi uczyni Pan, cokolwiek zechce, a jednak tylko śmierć odłączy mnie od ciebie.

Dla mnie najbardziej wartościowymi są:
Księga Rodzaju od początku do czasów Jakuba. Opisuje po prostu początki ludzkości. Bardzo ciekawe fragmenty.
Ewangelie Jezusa - słowa i mądrość Boga są bezcenne.
listy apostołów - dopełnienie Ewangelii.
Księga Izajasza - nieprawdopodobnie głebokie i dalekosiężne proroctwa.
Księga Mądrości - bardzo prosto i mądrze napisana księga
Psalmy - pięknie napisane
4 pozostałe księgi Pięcioksiągu Mojżesza - świetne dla zrozumienia istoty narodu wybranego