Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 19:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 synowie boga? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 11:44
Posty: 84
Post Re: synowie boga?
Tyrael napisał(a):
Prosze w tym biuletynie sa informacje o Setytach i Kainitach:
http://www.kchds.pl/gk2-3-2003.pdf milej lektury


Ty chcesz mnie:
a) zniechęcić
b) sprawdzić czy aż tak bardzo mnie to interesuje
c) na jakiś czas spławić
?? :-D


Śr gru 15, 2004 19:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56
Posty: 573
Post Re: synowie boga?
_Neo napisał(a):
Ty chcesz mnie:
a) zniechęcić
b) sprawdzić czy aż tak bardzo mnie to interesuje
c) na jakiś czas spławić
?? :-D

Chce jedynie CI podac zrodla internetowe gdzie mozesz poczytac o podanych "rodach".

_________________
Obrazek


Śr gru 15, 2004 19:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
Kim byli giganci, mówi objawienie dane Annie Katarzynie Emmerich. :)

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


Śr gru 15, 2004 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Tyrael napisał(a):
EDIT: anioly nie moga ucielesnic sie jako ludzie


Znaczy odwiedziny archaniołów Rafaela, Michała i Gabriela u Abrahama nie zdarzyły się?
A Jakub wałczył z iluzją?
Noe Księgę Razjela Noemu podarowało złudzenie?
A opinie że Henoch to ziemskie wcielenie Metatrona to też bujda?


Cz gru 16, 2004 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56
Posty: 573
Post 
Oozie napisał(a):
Tyrael napisał(a):
EDIT: anioly nie moga ucielesnic sie jako ludzie


Znaczy odwiedziny archaniołów Rafaela, Michała i Gabriela u Abrahama nie zdarzyły się?
A Jakub wałczył z iluzją?
Noe Księgę Razjela Noemu podarowało złudzenie?

Nadinterpretacja. Anioly przybieraly pewne formy materialne ale nie byly to ciala z krwi i kosci wymagajace pozywanie tlenu itp jak nasze. Mozna je porownac do cial Adama i Ewy przed grzechem pierworodnym.

Oozie napisał(a):
A opinie że Henoch to ziemskie wcielenie Metatrona to też bujda?

Jak sam piszesz jest to tylko opinia... :biggrin:

_________________
Obrazek


Cz gru 16, 2004 12:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Tyrael napisał(a):
Nadinterpretacja. Anioly przybieraly pewne formy materialne ale nie byly to ciala z krwi i kosci wymagajace pozywanie tlenu itp jak nasze.A opinie że Henoch to ziemskie wcielenie Metatrona to też bujda?

Ale były namacalne -- jak ci aniołowie w Sodom.
Tyrael napisał(a):
Jak sam piszesz jest to tylko opinia... :biggrin:

Taa - jasne -- bo żeby nie był "tylko" opinia to by trzeba przy tym być.
Rozumiem że opinia ludzi poświęcających całe życie na badanie pisma to mało?
No to proszę o jakąś wiążącą wykładnię jak to z Henochem było.


Cz gru 16, 2004 16:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56
Posty: 573
Post 
Oozie napisał(a):
Taa - jasne -- bo żeby nie był "tylko" opinia to by trzeba przy tym być.
Rozumiem że opinia ludzi poświęcających całe życie na badanie pisma to mało?
No to proszę o jakąś wiążącą wykładnię jak to z Henochem było.

Coz nie znalazlem ani w ks Henocha ( nalezacej do apokryfow ) ani w PS wzmianki o Metatronie... wiec jak wiesz skad ta opinia sie wziela to przytocz zrodla chetnie poczytam.

Pozdro

_________________
Obrazek


Cz gru 16, 2004 16:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
Przepraszam, ale kto nie lubi czytać, niech sie przełączy. :)
Cytuj:
5. Kain. Dzieci Boże. Wielkoludy.
Widziałam, że Kain na górze Oliwnej powziął zamiar zamordowania Abla i że tu-taj po uczynku się błąkał, przejęty strachem i trwogą. Zasadził drzewa, lecz je znowu wyrwał. Wtem widziałam poważnego, jaśniejącego męża, mówiącego; Kainie, gdzież jest Abel brat twój?" Kain z początku tej postaci nie widział; teraz, obróciwszy się do niej, rzekł:Nie wiem, przecież nie polecono mi troszczyć się o niego." Skoro jednakowoż Pan Bóg mu powiedział, że krew Abla woła do Niego ze ziemi, zatrwożył się Kain; widziałam, że długo z Panem Bogiem rozmawiał. Pan Bóg mu też powiedział, że jest przeklętym na ziemi, że ziemia żadnych owo-ców rodzić mu nie będzie i że ma uciekać. Kain na to odpowiedział, że w takim razie każdy, co go spotka, zabije go. Było już bowiem wiele ludzi na świecie. Kain był już bardzo stary i miał dzieci, Abel również miał dzieci, a prócz tego byli jeszcze inni bracia i inne siostry. Odpowiedział mu Pan Bóg: nie, albowiem kto by go zabił, siedmiorako ukaranym będzie. Zrobił też znak na Kainie, iżby go nikt nie zabił. Potomkowie jego stali się ludźmi barwistymi. Cham także miał dzieci, brunatniejsze od dzieci Sema. Szlachetniejsi ludzie zawsze bielej wyglądali. Ci, którzy mieli na ciele znamię Kaina, mieli też podobne do siebie dzieci, a wskutek szerzą-cego się zepsucia owo znamię wreszcie na całym rozszerzyło się ciele, wskutek czego ciała ludzkie coraz ciemniejszy przybierały kolor. Nie było jednakowoż na początku zupełnie czarnych ludzi, dopiero zwolna ciało ich barwę przybierało czarną.
Pan Bóg pokazał mu także okolicę, w którą miał uciekać. Ponieważ zaś Kain powiedział: więc umrę z głodu ; ziemia bowiem dla niego była przeklętą, rzekł mu Bóg, że nie umrze, że ma się żywić mięsem zwierząt i że z niego ród powstanie i że jeszcze dobre uczynki wezmą od niego swój początek. Przedtem ludzie nie żywili się mięsem.
Kain potem poszedł sobie i zbudował miasto, które po synu swoim nazwał Henoch. Abla zabił Kain w dolinie Jozafata, w stronie ku górze Kalwaryjskiej. W tej okolicy później niejedno popełniono morderstwo, niejedno stało się nieszczęście. Kain zabił Abla rodzajem pałki, którą podczas sadzenia miękkie kamienie i ziemię rozbijał. Musiała być to pałka z twardego kamienia, zaś rękojeść, z drzewa, bo była jak haczyk zakręcona.
Nie trzeba myśleć, jakoby ziemia przed potopem tak samo wyglądała, jak teraz wygląda. Ziemia obiecana bynajmniej nie była tak porozdzieraną dolinami i wąwozami. Obszary były daleko większe, zaś pojedyncze góry nie wznosiły się tak prostopadle. Góra Oliwna była wtenczas tylko nieznacznym pagórkiem.
Także owa pieczara ze żłóbkiem blisko Betlejem już wtenczas istniała, lecz otoczenie było zupełnie inne.
Ludzie byli więksi, lecz nie bezkształtni; teraz patrzano by na nich z podziwem, lecz bez trwogi. Byli też daleko piękniejszej budowy ciała; pomiędzy starymi posągami z marmuru, jakie na niektórych miejscach widzę w lochach podziemnych, jeszcze takie postacie się znajdują.
Kain wszystkie swoje dzieci i tychże dzieci ściągnął do owej okolicy, którą mu Pan Bóg przekazał, a one później znowu się rozdzieliły. Nie widziałam żadnego odtąd haniebnego uczynku Kaina, a było po cierpieniach jego można poznać, że ciężko musi pracować i że jemu osobiście nic się udać nie chciało. Widziałam też, że własne jego dzieci i tychże dzieci mu dokuczały i nim pogardzały; w ogólności jednakowoż słuchały go jako głowy, lecz głowy przeklętej. Widziałam, że Kain nie został potępionym, lecz srodze ukarany.
Jeden z potomków jego nazywał się Tubalkain; od niego rozmaite sztuki, a także wielkoludy wzięli swój początek. Widywałam często, że, gdy aniołowie upadli, pewna tychże liczba na chwilę żałowała i nie zapadła się w głębinę, jak inni, i że tym właśnie później Pan Bóg na miejsce pobytu bezludną, bardzo wysoką i niedostępną przeznaczył górę, która podczas potopu zamieniła się w morze, mam na myśli Morze Czarne. Ci aniołowie mogli działać na ludzi, o ile ludzie oddalali się od Boga. Po potopie zniknęli z tego miejsca i przenieśli się w powietrze; dopiero w dzień sądu ostatecznego do piekła zostaną wtrąceni.Widziałam, jak potomkowie Kaina stawali się coraz bezbożniejszymi i zmysłowymi. Coraz wyżej wstępowali na ową górę; zaś upadli aniołowie zabrali ze sobą wiele z owych niewiast, panując zupełnie nad nimi i pouczając ich we wszystkich sztukach uwodzenia. Dzieci ich były bardzo wielkie, miały wprawę w rozmaitych rzeczach, posiadały też różne dary i były wyłącznymi narzędziami złych duchów. W ten sposób tak na tej górze jak w całej okolicy powstał zepsuty naród, usiłujący za pomocą gwałtu i uwodzenia także zepsuć potomków Seta. Wtem oznajmił Pan Bóg Noemu, że potopem ukarze świat grzeszny, a Noe budując arkę, niesłychanie od tego ludu cierpieć musiał.
Widziałam bardzo wiele spraw owych wielkoludów, widziałam ich wielkie kamienie dźwigających z łatwością na górę, widziałam, jak coraz wyżej się wspinali i dzieła podziwu godne spełniali. Biegali po ścianach prostopadłych i drzewach, tak samo, jak to widziałam u innych opętanych. Umieli najdziwaczniejsze wyprawiać rzeczy, ale to wszystko było kuglarstwem i sztucznością, spełnianą za pomocą szatana. Dlatego tak bardzo nienawidzę kuglarzy i wróżek. Potrafili robić obrazy z kamienia i kruszcu, zaś Boga już wcale nie znali, chociaż rozmaitym przedmiotom cześć boską oddawali. Widziałam, jak nagle z pierwszego lepszego kamienia utworzywszy obraz, temu obrazowi cześć oddawali, albo też jakiemu potwornemu zwierzęciu lub innemu niegodziwemu przedmiotowi. Wiedzieli o wszystkim, widzieli wszystko, robili truciznę, trudnili się sztuką czarodziejską i w ogóle wszystkim oddawali się występkom.
Niewiasty wynalazły muzykę; widziałam jak chodziły, by lepsze pokolenia skusić i występków nauczyć. Widziałam, że nie mieli żadnych domów ani miast, budowali sobie raczej grube, okrągłe wieże z łuszczkowego kamienia, u których dołu mniejsze były zabudowania, prowadzące do wielkich jaskiń, gdzie szkaradne swoje uczynki spełniali. Po dachach tychże zabudowań było chodzić na około, zaś we wie-ży wchodząc do góry, za pomocą rur w dal patrzeli, lecz nie jakby przez dale-kowidz, przeciwnie, wszystko działo się za pomocą sztuki szatańskiej. W ten spo-sób ujrzawszy inne miejscowości, udawali się tam dotąd, a podbiwszy wszystko, wszystko oswobadzali i robili bezprawnym. Tą wolność zaprowadzali wszędzie. Widziałam, że dzieci ofiarowali i żywcem zakopywali w ziemi. Pan Bóg zniszczył tę górę podczas potopu.
Henoch, przodek Noego przeciwko nim występował. Bardzo też wiele pisał, a był to człowiek bardzo dobry i Panu Bogu wdzięczny. Na wielu miejscach na polu, gdzie się owoce udawały, budował ołtarze z kamienia, dziękował Panu Bogu, składał ofiary; on też mianowicie zachował religię aż do rodziny Noego. Pan Bóg przeniósł go do raju i spoczywa u bramy wejścia, a z nim jeszcze ktoś inny (Eliasz), skąd przed sądem ostatecznym znowu przyjdzie. Także potomkowie Chama po potopie byli w związku z owymi nieprzyjaznymi duchami, i dlatego też tak wielu opętanych, czarowników a świeckich potężnych i znowu wielkich, dzikich i bezczelnych ludzi.
Powstali w ten sposób jeszcze inni ludzie, których później poganie uważali za bogów. Pierwsze niewiasty, które dały się złym duchom opanować, wiedziały, co czynią; późniejsze o niczym nie wiedziały, było to im w krew i ciało wrodzone, tak samo jak grzech pierworodny.




_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


Cz gru 16, 2004 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Zamiast widzeń i proroctw - może po prostu wyjaśnienie z Komentarza do ST

"Chcąc przygotować na straszny sąd potopu [autor] posłużył się innym mitem starożytnym, według którego aniołowie, ulegając żądzy, zbliżyli się do kobiet i dali początek pokoleniu groteskowych olbrzymów.

Opowiadanie to wskazuje na fundamentalny nieład, jaki zapanował we wszechświecie wskutek grzesznego pożądania.

[Autor] bezpośrednio potem podaje Bożą ocenę ludzkiego udziału w tym grzechu, a mianowicie mówi, że grzech opanował serca wszystkich ludzi i tylko Noe pozostał wierny.

Co ważniejsze, serce Boga do tego stopnia zostało zranione, że nie mogą już dłużej być podtrzymywane więzi przyjaźni i cierpliwej wyrozumiałości okazywanej stworzeniu, które zostało uczynione na podobieństwo Boże."

Może warto przypomnieć, że Księgi Rodzaju (wg Noe - I Możeszowa) nie interpretuje się dosłownie?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt gru 17, 2004 20:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
jo_tka napisał(a):
Zamiast widzeń i proroctw - może po prostu wyjaśnienie z Komentarza do ST

"Chcąc przygotować na straszny sąd potopu [autor] posłużył się innym mitem starożytnym, według którego aniołowie, ulegając żądzy, zbliżyli się do kobiet i dali początek pokoleniu groteskowych olbrzymów.

Opowiadanie to wskazuje na fundamentalny nieład, jaki zapanował we wszechświecie wskutek grzesznego pożądania.

[Autor] bezpośrednio potem podaje Bożą ocenę ludzkiego udziału w tym grzechu, a mianowicie mówi, że grzech opanował serca wszystkich ludzi i tylko Noe pozostał wierny.

Co ważniejsze, serce Boga do tego stopnia zostało zranione, że nie mogą już dłużej być podtrzymywane więzi przyjaźni i cierpliwej wyrozumiałości okazywanej stworzeniu, które zostało uczynione na podobieństwo Boże."

Może warto przypomnieć, że Księgi Rodzaju (wg Noe - I Możeszowa) nie interpretuje się dosłownie?

Szatan nie może zmienić Pisma Świetego, może zmienić komentarz. Dlatego wolę wierzyć nieomylnemu Bogu niż ludzkim komentarzom. :)

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


Pt gru 17, 2004 21:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Tyle, że objawienie Emmerich to TYLKO objawienie prywatne, a nie Słowo Boże. A nie Pismo Święte cytowałeś.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt gru 17, 2004 21:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Czytasz Pismo po hebrajsku i grecku, czy też wierzysz tłumaczom - a jeśli tak to którym i dlaczego właśnie im a nie innym? :)


Pt gru 17, 2004 21:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
jo_tka napisał(a):
Tyle, że objawienie Emmerich to TYLKO objawienie prywatne, a nie Słowo Boże. A nie Pismo Święte cytowałeś.

Objawienie prywatne i Pismo Święte, to ten sam Autor. :)

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


Pt gru 17, 2004 22:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Konserwatysta napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Tyle, że objawienie Emmerich to TYLKO objawienie prywatne, a nie Słowo Boże. A nie Pismo Święte cytowałeś.

Objawienie prywatne i Pismo Święte, to ten sam Autor. :)


czyli jak dobrze rozumiem książki Emmerich stawiasz na równi z Pismem Świętym? :)


Pt gru 17, 2004 22:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56
Posty: 573
Post 
Konserwatysta napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Tyle, że objawienie Emmerich to TYLKO objawienie prywatne, a nie Słowo Boże. A nie Pismo Święte cytowałeś.

Objawienie prywatne i Pismo Święte, to ten sam Autor. :)

Guzik prawda... sam uznajesz ze obajwienia w Medjugorje ktore sa de facto prywatne pochodza od szatana a autorem PS jest Bog... wiec twoj wywod jest bledny :biggrin:

_________________
Obrazek


So gru 18, 2004 0:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL