Jahwe żałuje dzieła stworzenia człowieka
Autor |
Wiadomość |
_Neo
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 11:44 Posty: 84
|
 Jahwe żałuje dzieła stworzenia człowieka
Jahwe żałuje dzieła stworzenia człowieka:
" Pożałował wtedy Wiekuisty, że stworzył człowieka na ziemi i ubolewał w sercu Swoim" (I Moj:VI,6)
Można to odczytać, że bóg do końca nie wie co robi. Chyba że specjalnie nas stworzył, aby potem tego żałować. 
|
Śr gru 15, 2004 20:56 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
hmmm..... to ciekawe....
a gdzie kontekst calosci?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr gru 15, 2004 21:49 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Podejrzewam, że to przed potopem, Julio  Rodzaju 6, 6 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr gru 15, 2004 21:54 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
dzieki tyle to sie domyslilam, tylko nie wiem czy to samo zacytowane zdanie mozna oceniac bez szerszego kontekstu... 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr gru 15, 2004 21:55 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Rdz 6:1-8 1. A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. 2. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. 3. Wtedy Bóg rzekł: Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną; niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat. 4. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach. 5. Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, 6. żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się. 7. Wreszcie Pan rzekł: Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne, bo żal mi, że ich stworzyłem. 8. [Tylko] Noego Pan darzył życzliwością.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr gru 15, 2004 21:58 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
dieki kojarzylam ten fragment. jednazk Bog zalowal ze stworzyl ludzi ale w kontekscie ich postepowania w konkretnym miejscu i w konkretnej sytuacji a nie wogole... jednk wycinajac tylko to zdanie mozna by przypuszczac, ze wogole tego zaluje... wiec... gdyby wogole zalowal, by nie oszczedzil nawet Noego...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Cz gru 16, 2004 20:29 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
viewtopic.php?p=36413#36413
Fragment Komentarza do ST wyjaśniający ten fragment (razem z poprzedzającym o gigantach) wpisałam w tamtym temacie 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt gru 17, 2004 21:03 |
|
 |
_Neo
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 11:44 Posty: 84
|
Interpretacja jest najfajniesza
Według mnie interetacja w takich przypadkach prowadzi tylko do sprzeczności.
Oczywiście, że osoba zakochana w pismie nawet taki fragment potrafi odpowiednio zinterpretować na kożyć religi.
A inna osoba zinterpretuje to tak, że bóg nie jest wszechwiedzącym, wszechwiedzącym bogiem lub, że wogóle ne jest bogiem
Wiec ja wykluczma interpretacje bo, to tylko zwykła zmina faktów, na swoje potrzeby.
Więc zgodnie z tym co pisze w piśmie, bóg pożałował, że stworzył człowieka i ubolewał w sercu swoim.
|
Pt gru 17, 2004 21:25 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
A to już Twoja interpretacja - założenie "z góry", ze Pismo Św. należy czytać dosłownie - błędne niestety
|
Pt gru 17, 2004 21:28 |
|
 |
_Neo
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 11:44 Posty: 84
|
No więc, interpretuje ten fragment:
"Pożałował wtedy Wiekuisty, że stworzył człowieka na ziemi i ubolewał w sercu Swoim"
No to zaczynam.
Z tego co wiem to Bóg jest wszechwiedzący. Wszechwiedzący czyli wie dokładnie wszystko. To po co wogóle żałował, jeżeli jest wszechwiedzący to dokałdnie wiedział o tym, że czołowiek go prawdopodobnie w jakiś sposób rozczaruje. Idąc dalej tym nawet logiczny rozumowaniem, bóg dokładnie wie jaka jest przyszłość całej ludzkości, bo przecierz jest wszechwiedzący.
To co mamy interpretować, a to co mamy brać dosłownie, to nam z góry nasza religia narzuca. To religia jest terrorystą myśli oraz wolności rozumu. Zabić ludzki intelekt, myślenie, ale zachować wiarę, to nadrzędny cel!
A może Twoje ustalenia co do tego, co trzeba czytać dosłownie o co trzeba interpretować na dany sposób jest błędne? hmmm? Zastanawiałęś się kiedyś nad tym???
|
Pt gru 17, 2004 21:43 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Noe - jeśli chcesz to interpretować po swojemu - a nie dyskutować - to po co w ogóle piszesz na forum?
Interpretacja, którą podałam, opiera się na analizie tekstów źródłowych (metoda historyczno-krytyczna) - określeniu źródeł Pisma - i ma swój początek w XVII /XVIII w.
Jeśli już Cię to interesuje - ten fragment przypisuje się źródłu "J" - które przedstawia czyny Boga w kategoriach bardzo ludzkich, podkreśla słabość ludzi i ich zdolność do upadku i wykorzystuje opowiadania ściśle związane z mitami sąsiednich ludów.
Krytyka źródeł na ogół utożsamia "J" z królewskimi pisarzami na dworze monarchii Dawidowej w Jerozolimie, a być może już za panowania Salomona.
Żeby polemizować z kimś, kto czytał ten tekst w oryginale, trzeba by mieć jakieś podstawy, a nie jedynie stwierdzać "bo mnie się tak wydaje"...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt gru 17, 2004 21:57 |
|
 |
_Neo
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 11:44 Posty: 84
|
Po pierwsze to Neo, a nie Noe.
Mi się wydaje, że forum służy do dyskusji, a jeżeli chcesz opublikować jakiś tekst tylko do przeczytania, opublikuj ten tekst na stronie, bez możliwości komentowania.
p.s. Taka gra na słówka do niczego nie prowadzi, więc kończe tą dyskusje 
|
Pt gru 17, 2004 22:06 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Przepraszam za literówkę w nicku.
Nie zamierzam publikować niczego - ale dyskusja zakłada (przynajmniej moim zdaniem) wymianę poglądów, a nie sprowadza się do stwierdzenia "ja uważam inaczej i już"...
Ale to już dyskusja o dyskusji - proponuję powrót do tematu 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt gru 17, 2004 22:13 |
|
 |
Sebasta
Dołączył(a): Pn paź 06, 2003 8:26 Posty: 35
|
Witam!
Proponuje napisać protokół rozbieżności 
_________________ Sebasta
|
So maja 14, 2005 21:53 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Droga Jotko.
Metode historyczno-krutyczno liznalem, duzo czytalem ksiazek opierajacych sie na takim podejsciu do Slowa Bozego. Duzo bardziej podoba mi sie podojscie wybitnej egzegetki Bruny Costacurty. Mowi ona ze przeciez ostateczny pisarz wiedzial ze z roznych zrodel, pewnie tez widzial drobne rozbierznosci tekstowe. Musimy zakladac ze nie byl glupszy od nas. Wiec jakas logika tez jest w wybieraniu fragmentow, laczeniu ich razem.
Jesli Duch Swiety inspiruje pisanie ksiag Biblii to pewnie tez ich koncowa redakcje.
Staje sie to drugo rzedne kiedy ta wstawka zostala wpisana w tekst. Oczywiscie trzeba studiowac i poznawac tekst, tez by go lepiej zrozumiec. Ale chyba ani Izrael, nie zaden Kosciol nie modlil sie wersja niepoprawiana, czy bez zrodla J. To jest wiec Slowo Boze skierowane do swego ludu. I takie je trzeba badac, w w takim znajdowac wzajemne zaleznosci i tlumaczenia.
Swoja droga dzis w wielu krajach protestanckich mamy oplakane skutki tej metody. Teraz czesto by rozmawiac na temat PS nie wola sie ludzi tym zyjacych, to gloszacych tylko profesorow egzegezy, ktorzy normalnemu czlowiekowi nic nie potrafia powiedziec.
Takie rozdrobnienie doprowadzilo do tego ze zadna ksiega nie jest postrzegana jaka calosc, a nawet wiekszosc nie tylko rozdzialow ale tez akapitow jest uznawana za zfalszowane.
|
N maja 15, 2005 1:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|