a jeżeli tak to jakie są tego objawy? Czy ktoś może wie?

Objawy są różne.
Biblia opisuje jak demony działały w czasach Jezusa .
dziś również mogą być podobne objawy.
http://www.watchtower.org/p/20051115/article_01.htm

Dzięki za ten link, bardzo ciekawy, szczególnie ta część tego tekstu: A jeśli [zdid*] zdoła wmówić ludziom, że w ogóle nie istnieje, ma pełną swobodę działania.
Ale czy to jest tak że kiedy ludzie mają pewność że nie istnieją, to znaczy że są właśnie wtedy pod ich wpływem? Zapewne kiedy się jest pod ich wpływem to się nie ma "czasu" na takie refleksje . A czy gdy się jest pod wpływem Boga, w służbie Bogu, to można je widzieć, słyszeć, czy tak to jakoś jest?
Ale ten fragment tego tekstu brzmi dwuznacznie: "Rozpoznanie kogoś zamaskowanego i skrzętnie ukrywającego swą tożsamość może być bardzo trudne!" - bo Ewangelie mówią o tym że samego Jezusa w ten sposób "podejrzewano" że podaje się za Syna Bożego podczas gdy ... no i właśnie szukano Jego fizycznej tożsamości, o której Jezus raczej słyszeć nie chciał uważając siebie za "jednego z tych których Życie zostało uratowane, a przez to tego który Żyje już Życiem Bożym, a nie ziemskim, fizycznym". Ale właśnie Życiem Bożym na nowo rozpoczętym, jako zupełnie Nowy Człowiek! Czyli jakby bez ziemskiej przeszłości, która zostaje "wymazana" przez Boga na korzyść czegoś o wiele doskonalszego.

*zdid = złe duchy i demony

Generalnie szatan i demony bardzo rzadko atakują bezpośrednio.
Biblia mówi że "cały świat" (chodzi o ludzi oddalonych od Boga) są pod wpływem Szatana.
(19) Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego. (2
(1 List Jana 5:1-21)
Szatan w Biblii jest nazwany władcą tego świata.
(30) Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. !
(Ew.Jana 14:1-31)
A więc jako władca tak zorganizował jego działanie, że nie musi już działać bezposrednio na każdego człowieka.
Ludzie nawet nie wiedząc są pod jego wpływem. Stąd tyle wojen , morderstw, kradzieży ,gwałtów popełnianych przez wydawałoby się normalnych wierzących w Boga ludzi.
I większość ludzi nie ma pojęcia ze są pośrednio pod wpływem demonów i że wykonują ich dzieło.

Dziś w TVReligia emitowano dokument o egzorcyzmach....niesamowite zachowania ludzi opętanych podczas ceremoni - ryki, warczenia, krzyki, spazmy, nadludzka siła, wyzwiaska, obelgi, plucie, potworne wykrzywianie twarzy...aż cięzko było oglądać...

postępują zgodnie ze zwyczajami, tradycjami i prawem, tyle że w oddaleniu od Boga obowiązują zwyczaje, tradycje i prawa labiryntu tylko śmiertelnych wyborów, nie ma znaczenia co się wybiera bo to jest zawsze obliczone na krzywdę człowieka w więc w pewnym stopniu jakieś pozbawianie życia. Wydaje się że wystarczyło by 'zaniechać brać w tym udział' a to powinno zadziałać jak antygrawitacja z przejściem do levitacji, przynajmniej w Mistycznym sensie... Duch Boży unosił się nad wodami "miM" I rzekł Bóg Niech to będzie Jasne Czyli w sumie jak wyjaśnić "zjawisko" sprzeciwu Bogu ! To szaleństwo, ale dziś uznane za "normalność" i niech ktoś tylko spróbuje nie być "taki normalny" zgodnie z normami labiryntu śmierci. No, tak wtedy oczywiście będzie ścigany jak Jezus i to za pomocą pieniędzy należnych Jezusowi i pacjentom! To jest "diabelska arytmetyka", ekonomia raczej.

jaki to miało tytuł, może na youtube będzie.

"Diabeł - opętanie przez złego" film dokumentalny, prod. hiszpańskiej (trwa godzinę).

już kiedyś tę stronę tu polecałam...

warto zajrzeć: TUTAJ

Ja nie polecam oglądania i czytania o opętaniach. Odradzam w ogóle wkręcania się w takie tematy.
Osoby wrażliwe mogą mieć przez to, potem, ślady na psychice długi czas, nawet całe życie.
Są na to żywe dowody, zapewne, także na tym forum.

Niedawno poznałem osobę, młodą dziewczynę, która 5 lat temu, przypadkiem, obejrzała film o opętaniu Emily Rose. Od tamtej pory dość regularnie budziła się dziesięć minut przed trzecią w nocy i przeżywa cierpienie, strach. Nikomu nie życzę takich przeżyć.

Karygodne jest pokazywanie takich filmów dzieciom i młodzieży na lekcjach religii, co jest praktykowane, jak informują młodzi ludzie.

Przyznaję...oglądałam, ale pilot często wchodził w ruch, gdyż sceny były dla mnie zbyt drastyczne, obrzydliwe...

Tyle, że tam nie tylko znajduje się ten film, prawdę powiedziawszy w ogóle o nim nie pomyślałam proponując tę stronę, chodziło mi o teksty… Znam księdza, który tą stroną administruje, dlatego ze spokojem ją tu „reklamuję”.

Owszem trzeba być z tym ostrożnym, nie zakładam, że mam tu do czynienia z dziećmi, a strona jest ogólnie dostępna… Dzieciom należy te treści przedstawiać ostrożnie, ale prawdziwie. Trzeba uważać, by nie stały się zachętą do różnych praktyk okultystycznych – ostrzegał kiedyś ks. egzorcysta. Ale nie należy ich przemilczać, czy traktować jak temat tabu, czy też przedstawiać ich w bajkowy, nierzeczywisty sposób.

Nie jestem zwolennikiem straszenia piekłem i demonami, ale też nie uważam, że należy w tej sprawie milczeć. A przykład dziecka, które ma problemy ze spaniem? Widocznie ktoś zaniedbał, by po filmie, na ten temat z nim porozmawiać w kontekście miłości czy raczej miłosierdzia Bożego, albo nie dostosował się ktoś do wymogów wiekowych…

A z drugiej strony, największym sukcesem szatana w dzisiejszych czasach jest to, że ludzie w niego nie wierzą, albo traktują go z przymrużeniem oka – taki diabełek z różkami, nie wierzą w piekło – i o to chodzi szatanowi.

Jasne, że mam pragnąć iść do nieba z miłości do Boga, a nie z lęku przed piekłem. A jednak niedoskonały żal za grzechy, jakim jest żal ze względu na lęk przed „karą wieczną”, czyli piekłem, jest wystarczający, by zyskać odpuszczenie grzechów w spowiedzi. A jeśli ktoś nie będzie w piekło wierzył, przestanie widzieć potrzebę spowiedzi, co w końcu doprowadzić może do odejścia od Boga.

Złe duchy i demony odwiedzają najczęściej tych, którzy się nimi interesują.
Przykłady widać gołym okiem. Tak na stronie, która polecasz, jak na niniejszym forum.
Nadal odradzam puste zainteresowanie tymi tematami.
Światłość, jest znacznie bardziej interesująca dla ludzi, niż Ciemność.

Niestety, znam ten problem z innej strony, stąd mam inne podejście do sprawy. Wielu młodych ludzi z niewiedzy, z naiwności wpadło w szpony okultyzmu, a może tylko dlatego, że nikt ich w porę nie ostrzegł. I niestety ten problem staje się dziś coraz bardziej poważny. Wystarczy porozmawiać z jakimś księdzem egzorcystą...

Pewien kapłan opowiadał, że na 50 młodych ludzi, którzy przyjechali na rekolekcje (a więc chcieli jakoś spędzić czas z Bogiem), aż ośmioro miało jakieś problemy ze złymi duchami, było bądź nękanych, bądź też opętanych.

W zeszłym roku podczas jednej ze spowiedzi na rekolekcjach wyszło, że pewna kobieta jest pod działaniem złego ducha...

I nie mam zamiaru tu nikogo przekonywać... fakty mówią same za siebie

salcia, ale przeciez wlasnie o tym maly_kwiatek napisal: zle duchy nawiedzaja tych, ktorzy sie nimi interesuja.
I ja tez uwazam, ze nie ma co szukac specjalnie nadzwyczajnosci w sprawie zlych duchow. Wystarczy wiedziec, ze one sa i dzialaja, czasem nadzwyczajnie, ale najczesciej zupelnie bez efektownosci.
Mamy patrzec do przodu na Jezusa, a nie ogladac sie za szatanem.