Beli... wiem ze to bylo pismo obrazkowe...
a skad ta pewniosc ze przed V wiekiem nic nie bylo spisane... ?

Poszukaj czegoś na temat natchnienia Biblijnego. Bo twoje pytanie wskazuje na nierozróznienie między natchnieniem realnym a natchnieniem werbalnym - włłaśnie o tym pisałam w tekście o fundamentalistycznej lekturze Biblii.
Natchnienie Ducha Świętego gwarantuje że W KWESTIACH KTÓRE BÓG CHCIAŁ PRZEKAZAĆ CZŁOWIEKOWI DLA JEGO ZBAWIENIA Pismo Święte jest nieomylne. Szczeóły geograficzne, historyczne, przyrodnicze i inne to tylko warstwa ludzka tego Dzieła...

Agniulko droga!
Szczegoly geograficzne czasami tez maja znaczenie teologiczne, np chrzest Jezusa odbyl sie w Jordanie, blisko Morza Martwego (nie tam gdzie dla turystow zrobiono barierki). Jest to najwieksza depresja na swiecie, ojcowie Kosciola widzieli w tym fakt ze Chrystus zszedl jak najnizej sie dalo, przyjal cala nedze ludzkich grzechow. Tak samo droga z Jerycha do Jerozolimy prowadzi pod gorke, czyli tez symbol wspinania sie ku Bogu.

O rany.
A czy ja pisałam, że to nie ma znaczenia?
Pisałam, że nieomylne są prawdy teologiczne zawarte w Biblii, natomiast reszta MOŻE być omylna. Nie mówię akurat o Ewangelii ale o trochę starszych czasach,.
Chociaż... Racjonalista próbuje obalać Pismo Święte na podstawie tego, że "św. Jan trzykrotnie zawyżył odległość z Betanii do Jerozolimy"... św. Jan podaje ok 3250 m w rzeczywistości jest 3500 - nie wiem, gdzie tu tzw. "trzykrotne" i do tego "zawyżenie", ale chodziło mi o przykład

W zasadzie może i tak -- bo pismo protosynajskie było obrazkowe.
Ale c.a. 2000 lat temu pisano obecnym alfabetem hebrajskim /w wersji biblijnej a nie użytkowej -- z kropkami/.

Jesli Bibli nie mozna traktowac doslownie (a propo Kosciol zaczal tak mowic, kiedy nauka zaczela obalac fantazje zawarte w tej ksiedze, wczesniej zaklikal sie na doslownosc) tzn. ze kazdy moze wyczytac co innego i to co chce, czyli ze slowa tam zapisane nie maja zadnej wartosci.

Drogi ateisto!
Juz w drugim wieku zaczeto mowic o wielu warstwach interpretacyjnych Pisma Swietego.

A tak dokladnie co nauka obalila, gdyz np. ewolucja nie jest jeszcze udowoniona, to teoria jakich wiele.

Zydzi nigdy nie przeszli przez Morze Czerwone.
Dawid nie zabil Goliata.
Ryba nie polknela Jonasza.
Mieszkancy Jerycho nie mogli slyszec trabiacych wojsk Jozuego, poniewaz w czasach Jozuego miasto od dawna nie istnialo.
Dziewica nie moze urodzic dziecka.
Nie mozna wody czary-mary zmienic w wino.
Czlowiek po smierci nie moze ozyc.
Swiat nie powstal w 6 dni.
itp, itd.

BZDURA Panie Kolego i NIEZNAJOMOŚĆ HISTORII
Nie wiedziałam, że św. Augustyn który mówił o dwóch rodzajach tekstów w Piśmie Świętym - dosłownych i alegorycznych żył w czasach rewolucji naukowej Dla twojej wiadomości - w starożytności...

HAHAHA
I co?
Pomijając fakt, że paru z tych "niemożności" NIKT NIE UDOWODNIŁ...
przyznam, że pozostałe muszę dopiero sprawdzić ... ale nawet gdybyś miał rację ...
to wybacz, ale nie wypowiadaj się w tonie pouczającym na temat prawdy Pisma Świętego jeżeli masz o nim takie pojęcie jak to że wymienione przez ciebie fakty warunkują nieomylność Pisma Świętego w kwestiach prawd wiary

I co wy na to ?