Witam

Chciałem poprosić o pomoc w dokładnym zrozumieniu tych wersetów (o co dokładnie Panu Jezusowi chodzi?):

Ewangelia wg św. Jana ( J 8 )

" 35 A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. 36 Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. 37 Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. 38 Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca".

Międzynarodowy komentarz do Pisma Świętego

Ewangelia według św. Jana

"8,31-38: Zaproszenie dla tak zwanych wierzących

Niektórych przeciwników Jezusa przekonały Jego argumenty (w. 30),
lecz jedynie powierzchownie, jak w 2,23-24.
Jezus zachęca ich, aby stali się Jego uczniami
(w. 31: tzn. tymi, którzy idą za Nim i uczą się od Niego, krok za krokiem,
prawdy o Jezusie jako Bożym pośredniku zbawienia i o sobie jako o grzesznikach potrzebujących zbawienia),
ale stały duch sprzeciwu tych tak zwanych wierzących (w. 33)
jest poważną przeszkodą na drodze do tego, aby stali się uczniami.
Stwierdzenie Jezusa w w. 34-36 można tłumaczyć jako aluzję do opowiadania o Izaaku-Izmaelu (Rdz 21,8-21)
lub synu marnotrawnym (Łk 15,11-12).
Kiedy grzeszymy, tracimy swą tożsamość dzieci Bożych.
Jedynie Syn Zbawca może nas wyzwolić i na nowo przyjąć na stałe do domu,
jak to uczynił ojciec syna marnotrawnego."

Trzeba przeczytać ze dwa wersety wcześniej kiedy Jezus powiedział, że jeśli będziemy trwać w jego słowie, to poznamy prawdę która nas wyswobodzi. Część Żydów odpowiedziała, że nigdy w niewoli nie była i że są dziedzicami Abrahama. No to Jezus im tłumaczy, że chodzi o niewolę grzechu, no i dalej te dosyć zagadkowe słowa, że "niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze."

Jak dla mnie to tym domem, o którym mowa jest świat po prostu. My umrzemy bo grzeszymy. Jezusowi to nie grozi, On będzie zawsze istniał. Powodem naszej śmierci jest grzech. Jezus jest tym, który pokonał grzech i może wyzwolić nas od jego konsekwencji czyli śmierci jeśli tylko go zaakceptujemy.

Z tym całym Abrahamem, to sprawa wygląda tak, że Żydzi często jak ktoś im coś zarzucał powoływali się na obietnicę jaką Bóg dał Abrahamowi. Że jego dzieci będą dziedzicami świata. Jak wiadomo słowo Boże jest nieomylne, więc Żydzi z góry pewni byli swojego zbawienia, a tutaj im Jezus mówi że oni także potrzebują wyzwolenia i daje im do myślenia pokazując, że z jednej strony są niby tacy pewni tego, że Bóg ich wybawi, a z drugiej strony próbują zabić Jego Syna.

Podobną sytuację mamy tutaj:


Widać to musiała być jedna z ulubionych wymówek uczonych w piśmie. Coś w stylu nawet jak źle robimy, to będzie dobrze bo jesteśmy dziećmi Abrahama. NT nam bardzo precyzyjnie określa co to znaczy być dzieckiem Abrahama. "Widzicie tedy, że ci, którzy są z wiary, ci są synami Abrahamowymi." Galatów 3:7

"Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca"
Jezus pochodzi od Boga, natomiast faryzeusze to "plemię żmijowe". Jezus wprost powiedział, że ich Ojcem jest Szatan i pełnią jego wolę.

Dziękuję wam bardzo.

cerberus odnniosę się jeszcze do tekstu z Ew.Św.Jana,który podałes. Jezus mówi o wyzwoleniu z niewoli grzechu,mówi do zydów uczonych w Piśmie,którzy pokładali nadzieję nie w Bogu i Jego łasce co do Zbawienia ale w skrupulatnym wypełnianiu zakonu czyli polegali na uczynkach a w innych miejscach Sł.B.Jezus mówi wyraźnie "ze wszyscy zgrzeszyliśmy" i "nie ma sprawiedliwego ani jednego" wiec jezeli żydzi mysleli o zbawieniu to jedyna droga wyzwolenie przez Jezusa.

Nie Jezus tylko Paweł (Rzymian 3:23, 10-12).

Elbrus widzę,że znasz Pismo Święte masz racje to napisał Ap.Paweł. Czy zgadzasz się co do mojego rozumienia tekstu ,który podał cerberus?

Nie do końca.
W tym akurat fragmencie Jezus miał za złe swoim słuchaczom to, że nie chcieli przyjąć jego nauki,
oraz że czynili to, co usłyszeli od swojego ojca - Diabła (por. w. 38 i 44).

Elbrus wybacz jeszcze jedno zdanie. To diabeł podsuwa nam myśli że zbawienie jest za dobre uczynki wypływające z wypełniania zakonu. Tak samo wielu myśli dzisiaj.Słowo mówi ze" ŁASKĄ zbawieni jesteście i to nie z was BOŻY TO DAR.

To już jest trochę nie na temat.
Jeśli chcesz to kontynuować, to tu już trochę było o tym dyskutowane:
viewtopic.php?f=1&t=24829 - Sola Fide (sama wiara), a uczynki miłosierdzia/dobre uczynki
viewtopic.php?f=1&t=20306 - Sola fide?

Elbrus - przytoczyłem cytat z Bibli Ef.2.8-9 zbawienie jest z łaski a ucznki miłosierdzia o czywiście nie ma bez nich uświęcenia

Znalazłem takie wyjaśnienie:
Żydzi często dostawali się pod obcą dominację, nigdy jednak nie uznawali żadnego ciemięzcy za swego pana. Nie życzą sobie, żeby ich nazywano niewolnikami. Ale Jezus wykazuje, że naprawdę są w niewoli. Pod jakim względem? „Zapewniam was”, mówi, „każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu” (werset 34).
Żydzi nie chcą przyznać, że są poddani grzechowi, i to stawia ich w bardzo niebezpiecznej sytuacji. „Niewolnik nie jest domownikiem na stałe”, tłumaczy Jezus, „ale syn zawsze jest domownikiem”. Niewolnik nie ma prawa do udziału w dziedzictwie i w każdej chwili grozi mu odprawienie z domu. Jedynie prawowity lub adoptowany syn może mieszkać w nim „zawsze”, to znaczy do końca życia.
„Jeżeli więc Syn was wyzwoli”, ciągnie dalej Jezus, „na pewno będziecie wolni”. Prawdą, która ludziom niesie wolność, jest zatem wiedza o Synu, Jezusie Chrystusie. Uwolnienie od śmiercionośnego grzechu jest możliwe dla wszystkich, ale tylko na podstawie złożonej przez niego ofiary z doskonałego życia ludzkiego. Jana 8:12-36, Przekład współczesny.

Jamsen - dobrze że znalazłeś takie wytłumaczenie ale człowiek narodzony na nowo z wody i Ducha rozumi Pismo bo Bóg i Duch i Jezus mieszkaja w nim i nie potrzebuje czyjeś interpretacji. Oczywiści nie stanie sie to w miesiąc ale wraz ze wzrostem duchowym rozumisz coraz więcej bo Duch ci wyjaśnia.Jan14.23

Rozumiem, że Bóg daje jednakową interpretację każdemu.
Czy zatem nie powinno być tak, że ci wszyscy, którzy dostają interpretację od Boga, powinni być jednomyślni i w jednakowy sposób służyć Bogu?
Przecież, jak Jezus modlił się za swoich uczniów, to powiedział tak:
Jana 17:20-22
20 „Proszę nie tylko za nimi, lecz także za tymi, którzy dzięki ich słowu uwierzą we mnie; 21 żeby oni wszyscy byli jedno, tak jak ty, Ojcze, jesteś w jedności ze mną, a ja jestem w jedności z tobą, żeby i oni byli w jedności z nami, by świat uwierzył, żeś ty mnie posłał. 22 Ja też dałem im chwałę, którą ty mi dałeś, żeby byli jedno, tak jak my jedno jesteśmy.

A apostoł Paweł w 1 Koryntian 1:10 napisał:
A usilnie zachęcam was, bracia, przez imię naszego Pana, Jezusa Chrystusa, żebyście wszyscy mówili zgodnie i żeby nie było wśród was rozdźwięków, ale żebyście byli stosownie zjednoczeni, mając ten sam umysł i ten sam tok myśli.

Jamsen- masz rację w tym co piszesz, ja też tego nie rozumię dlaczego chrześcijanie się tak bardzo się podzielili i nie są jedno tak jak chciał Chrystus w jednej prawdzie i na jednej drodze. Myślę całe zamieszanie zrobił szatan on wiedział że w jedności siła. Każdy z nas ludzi ma grzeszną naturę jedni chcą słuchać Boga w jego słowie a drudzy stawiają na własne zrozumienie Biblii a rozumienie jest jedno które daje Duch Święty i stąd tyle podziałów i myślę ze prawda jest tylko w Piśmie i żaden kośció ł nie ma monopolu na zbawienie to jest pociszające że zbawienie daje Bóg znając serce człowieka.