Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Autor |
Wiadomość |
rybeczka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58 Posty: 226
|
 Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Wiele razy czytamy w ewangeliach o tłumach idących za Jezusem, który ich naucza i robi przy nich cuda. Tłum go uwielbia wiwatuje na jego cześc gdy wchodzi do miasta, każdy chce go dotknąć, zobaczyć aby się uzdrowić.
Aż tu nagle, jak za pstryknięciem palca podczas procesu ludnośc chce go ukrzyżować, przy jego krzyżu stoi zaledwie kilka osób. Co więcej apostołowie nie znajdują poklasku wśród ludności która, widziała Jezusa i jego cuda a w Rzymie - zupełnie obcej kulturowo mieścinie.
Czemu ludność miejscowa widząca Jezusa nie została Chrześcijanami?
_________________ Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan.
|
Wt kwi 10, 2012 13:06 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Dlatego, że lud oczekiwał Mesjasza politycznego - który miał usunąć zbrojnie Rzymian i przywrócić ziemską sławę narodu Izraela. Skoro Jezus niczego takiego nie zrobił, a na dodatek dał się złapać i skazać na śmierć, to lud przestał się nim interesować. Widocznie to jednak nie ten, trudno.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 10, 2012 13:19 |
|
 |
rybeczka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58 Posty: 226
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Dlaczego według Chrześcijaństwa nie mają racji? Pytam bo nie wiem.
_________________ Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan.
|
Wt kwi 10, 2012 13:33 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
rybeczka napisał(a): Dlaczego według Chrześcijaństwa nie mają racji? Pytam bo nie wiem. Dlatego że chrześcijanie uznają, że jednak Jezus tym Mesjaszem był? Tego nie wiedziałaś?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt kwi 10, 2012 13:37 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Ano właśnie. Chrześcijaństwo wzięło się z tego, że Jezus jednak zmartwychwstał, a więc nadał nowy sens wszystkim przepowiedniom mesjańskim - nie chodzi już o ziemskie zbawienie jednego narodu teraz, tylko niebiańskie zbawienie wszystkich narodów na końcu czasów.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 10, 2012 13:45 |
|
|
|
 |
rybeczka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58 Posty: 226
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Pytałem o argumenty na rzecz Chrześcijaństwa.
Uczciwie rzecz biorąc sprawy mają się tak:
"ludność miejscowa" -tysiace naocznych światków jezusa -większośc zna Bilblię bardzo dobrze -Jezus mówi w ich języku -Biblia jest w ich języku -Jezus jest ich narodowości //wszyscy odrzucają Mesjasza
Chrześcijanie -kilkoro rybaków przekonuje rzymskich niewolników do wiary w Jezusa zmartwychwstałego -(coś jeszcze?) //przyjmują Mesjasza
_________________ Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan.
|
Wt kwi 10, 2012 15:21 |
|
 |
WZasadzieNiegroźny
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23 Posty: 302
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
rybeczka napisał(a): Uczciwie rzecz biorąc sprawy mają się tak:
"ludność miejscowa" -tysiace naocznych światków jezusa -większośc zna Bilblię bardzo dobrze -Jezus mówi w ich języku -Biblia jest w ich języku -Jezus jest ich narodowości //wszyscy odrzucają Mesjasza
...na temat którego mieli pewne wyobrażenia i oczekiwania, do których Jezus schwytany i zabity najwyraźniej przestał przystawać.
|
Wt kwi 10, 2012 15:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
rybeczka napisał(a): Pytałem o argumenty na rzecz Chrześcijaństwa.
Uczciwie rzecz biorąc sprawy mają się tak:
"ludność miejscowa" -tysiace naocznych światków jezusa -większośc zna Bilblię bardzo dobrze[...] Zna Biblię na tyle, na ile im pozwalają ich oczekiwania. Odpowiedź dostałeś w pierwszym poście. Oni chcą natychmiastowego (za ich życia) wyzwolenia. Mesjasz jest oczekiwany jako wyzwoliciel, polityczny przywódca. Ta wizja utrudnia im rozpoznanie. Czytają, ale nie rozumieją, tak więc nie do końca tę Biblię znają. Nie-żydzi są wolni od tych oczekiwań, z pewnością jest im łatwiej przyjąć takiego Mesjasza.
|
Wt kwi 10, 2012 15:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
rybeczka napisał(a): Pytałem o argumenty na rzecz Chrześcijaństwa.
Uczciwie rzecz biorąc sprawy mają się tak:
"ludność miejscowa" -tysiace naocznych światków jezusa -większośc zna Bilblię bardzo dobrze -Jezus mówi w ich języku -Biblia jest w ich języku -Jezus jest ich narodowości //wszyscy odrzucają Mesjasza
Chrześcijanie -kilkoro rybaków przekonuje rzymskich niewolników do wiary w Jezusa zmartwychwstałego -(coś jeszcze?) //przyjmują Mesjasza Zalecałbym jednak lekturę NT, bo piszesz trochę "obok".Pierwsi chrześcijanie to byli wyłącznie Żydzi, od samych Apostołów począwszy (nie sami rybacy byli wśród nich). I to zarówno ludzie biedni, ludzie prości, jak i ludzie bogaci czy wykształceni nie pomijając faryzeuszy. Jak i dlaczego zaczęto głosić ewangelię poganom i jakie były związane z tym dylematy dowiesz się czytając Dzieje Apostolskie.Biblię znało kilka procent (jakieś 3-4%) społeczeństwa żydowskiego, reszta coś tam słyszała, czasem w synagodze, czasem gdzie indziej.
|
Wt kwi 10, 2012 17:11 |
|
 |
rybeczka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58 Posty: 226
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Skąd takie dokładne dane? o0 Myśle jednak, że jak się na kogoś czeka to się wie na kogo. Co do Dziejów czy ewangelii to nie wiemy nawet kto i kiedy to napisał. A wracając do meritum wystarczy sprawdzić jak się ma sprawa teraz. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0923031641
_________________ Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan.
|
Wt kwi 10, 2012 20:05 |
|
 |
Zosiam
Dołączył(a): Pt sie 18, 2006 8:18 Posty: 140
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Nie zapomnij o działaniu Pana Boga. Przed Zesłaniem Ducha Świętego Apostołowie siedzieli zamknięci w Wieczerniku i do głowy im nie przyszło, że mogą wyjść i głosić Chrystusa Zmartwychwstałego. Którego widzieli, dotykali, rozmawiali z Nim. A potem wychodzą, głoszą i zdobywają dla Niego setki, potem tysiące... A co do tych tłumów, które najpierw wołały "Hosanna" a Potem "Ukrzyżuj": takie jest, niestety, działanie tłumu. Tłum to nie pojedynczy człowiek. Tłum można podburzyć, tłumem można manipulować. To wykorzystali nieprzyjaźni Chrystusowi przywódcy ludu. W praktyce mogło to wyglądać tak, że wysłali kilkunastu "swoich" pomiędzy tłum, żeby zaczynali "odpowiednie" okrzyki. Na ludzkich emocjach można daleko zajechać. Porównaj współczesne mityngi, gdzie na stadionach gromadzi się tysiące osób, które donośnie wykrzykują hasła mówiące o ich wierze i poparciu dla Chrystusa. Gdzie ci ludzie są na co dzień? Żeby wołać "ukrzyżuj" nie trzeba wychodzić na stadion, to się robi w zaciszu własnego serca.
_________________ Zajmij się sprawami Pana Boga, a Pan Bóg zajmie się twoimi sprawami.
|
Wt kwi 10, 2012 20:45 |
|
 |
slawek69
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 20:22 Posty: 80
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
rybeczka napisał(a): .... Co więcej apostołowie nie znajdują poklasku wśród ludności która, widziała Jezusa i jego cuda a w Rzymie - zupełnie obcej kulturowo mieścinie.
Czemu ludność miejscowa widząca Jezusa nie została Chrześcijanami? Podobne odrzucenia Jezusa dokonywały się już wcześniej za Jego ziemskiego życia, np. Mk 6:1-6; Mt 13:53-58; Łk 4:16-30; Sam Jezus na to odpowiedział mniej więcej tak: Nie można być prorokiem we własnym domu. Po ukrzyżowaniu sytuacja stała się jeszcze trudniejsza bo fizycznie Mesjasz dla ogółu zniknął... i dlatego "fenomenem" jest powstanie Chrześcijaństwa! Pierwsi Chrześcijanie to jednak Żydzi (jak słusznie pisał Kozioł) więc problem, który poruszasz sprowadza się do pytania jak wielu Żydów stało się Chrześcijanami... i ewentualnie dlaczego tak mało...? Żadnej statystyki na ten temat chyba nie ma (może się mylę).
|
Wt kwi 10, 2012 21:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
rybeczka napisał(a): Skąd takie dokładne dane? o0 Myśle jednak, że jak się na kogoś czeka to się wie na kogo. Weź jakiekolwiek opracowanie na temat społeczności żydowskiej w czasach około jezusowych. Tyle mniej więcej było kapłanów, faryzeuszy i wykształconych w szkołach rabinicznych. To właśnie faryzeusze zwracali szczególną uwagę na znajomość Biblii i starali się rozpowszechniać nieco wiedzy ale nie była ona ogólnie łatwo dostępna. Oczekiwania mesjanistyczne także były bardzo zróżnicowane, podobnie jest i dzisiaj. Oczekiwano sędziego, króla, wyzwoliciela/dowódcę, czasami w kilku a czasami w jednej osobie. Jezus spełnił proroctwa ale w sposób w jaki nikt się nie spodziewał. rybeczka napisał(a): Co do Dziejów czy ewangelii to nie wiemy nawet kto i kiedy to napisał. A wracając do meritum wystarczy sprawdzić jak się ma sprawa teraz. Popytaj, to się dowiesz. Kiedyś Ewangelia Łukasza i Dzieje Apostolskie to było jedno. Ostateczna data spisania szacuje się najczęściej na lata 80-85, choć jest także sporo argumentów wskazujących na koniec lat 60-tych. Polecam tą lekturę. Dowiesz się także dlaczego rozeszły się drogi chrześcijaństwa i judaizmu.
|
Wt kwi 10, 2012 23:29 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
Pewna osoba wyjaśniła mi, że tłum który oczekiwał skazania Jezusa na śmierć to ci którzy go nie znali, mieszkańcy Jerozolimy. Tłumy które wiwatowały na cześć Jezusa, to ci którzy go znali, spoza miasta. Natomiast co do reszty to nie rozumiem pytania. To co się stało potem to niezwykła tajemnica, ale w chwili ukrzyżowania wszyscy odwrócili się od Jezusa (może poza jego matką). I potem dzieje się coś niesamowitego. Apostołowie jakby odzyskują siły. Mają miejsce pierwsze nawrócenia właśnie wśród Żydów. Tu nie było mowy o powstaniu chrześcijaństwa, bo to było wypełnienie tego co powinno być istotą Judaizmu. Dopiero późniejsze wydarzenia jak odrzucenie przez Judaizm Jezusa, oraz nawracanie się pogan sprawiły że powstała nowa "linia" - Chrześcijaństwa. Potrzebne tu było jednak świadectwo o Zmartwychwstałym. Skupiamy się chyba zbyt często na tym kto Jezusa odrzucił, zamiast uświadomić sobie że wielu Jezusa przyjęło, wystarczy rzucić okiem na Dzieje Apostolskie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt kwi 10, 2012 23:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tłumy za Jezusem, narodziny Chrześcijaństwa
WIST napisał(a): w chwili ukrzyżowania wszyscy odwrócili się od Jezusa (może poza jego matką) Trochę wiernych Jezusowi zostało: Jan, Józef z Arymatei, Maria Magdalena, Maria (matka Józefa i Jakuba, żona Zebedeusza). Dyskusyjne jest czy byli pod krzyżem (jak wspomina Jan), czy też patrzyli z oddalenia (jak piszą pozostali ewangeliści).
|
Śr kwi 11, 2012 6:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|