Autor |
Wiadomość |
AndrzejK
Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 20:51 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
|
Noe i jego arka
O ile potop jest uznawany przez współczesną naukę jako prawdopodobny i to w sensie globalnym (cała ziemia) a nie lokalnym o tyle opowiadanie o Noym i jego arce – na razie nie. Zastanawiam się czy można to opowiadanie traktować jako coś w rodzaju przypowieści chrystusowych w których istotne jest jego moralne, religijne znaczenie, wydźwięk wynikający z przypowieści a nie to co się w niej dzieje. W omawianym przypadku znaczenie opowiadania jest oczywiste: Bóg sprawiedliwy karze grzesznych, ratuje prawych i dba o przedłużenie życia na ziemi. Co o tym sądzicie (zwłaszcza Pan moderator). AndrzejK
|
Śr lut 13, 2013 10:43 |
|
|
|
|
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
Re: Noe i jego arka
Sądzę, że "Pan moderator" @elka nic o tym nie sądzi ? Pani moderator @elka już prędzej, aczkolwiek ostatnio frekwencja u Niej szwankuje z letka, zatem możesz dłuuugo czekać na opinię. Jeśli natomiast chodzi o mój skromny sąd - sądzę, że choć "problem standardowy" ująłeś w innym aspekcie, z pewnością przyjemniej będzie kontynuować to zagadnienie egzystencjalne w już istniejących wątkach; choćby tutajlub tutaj, aby uniknąć mnożenia przewałkowanych kwestii. Sadzę ponadto, że pomogłem zarówno Tobie jak i reszcie użyszkodników, a przede wszystkim modom. (Tak. Dziękuję i mnie również jest z tego powodu przyjemnie ). Czuwaj .
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Śr lut 13, 2013 11:13 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Noe i jego arka
Zdecydowanie. Opowiadanie o Noem należy do tzw. 'prehistorii biblijnej', czyli opowiadań, które nie relacjonują historii (choć w sensie ścisłym żaden fragment Biblii nie relacjonuje historii), ale opowiadają o pewnych wspólnych wszystkim ludziom doświadczeniom.
Opowiadanie o Noem jest takim obrazem miłości Boga, który poprzez wody potopu zbawia ludzkość, której groziła zagłada w wyniku jej odejścia od Bożego prawa.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr lut 13, 2013 15:17 |
|
|
|
|
Ukasz
Dołączył(a): N kwi 29, 2012 20:38 Posty: 124
|
Re: Noe i jego arka
No ale jest też w Mt 24 napisane, że "w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich".
_________________ Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie, i nie ominie go karząca sprawiedliwość - Mdr 1,8
|
Śr lut 13, 2013 15:57 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Noe i jego arka
Mnie zastanawia stwierdzenie że nauka współczesna powaznie bierze pod uwagę moźliwośc globalnego potopu. Nie wiem co to znaczy, bo nie ma tyle wody na świecie aby zakryć lądy. I nie wiem czy istnieje w ogole taka epoka w dziejach ziemi, kiedy faktycznie cała woda była w stanie płynnym.
Wydaję mi się że nie ma nic dziwnego w stwierdzeniu że dawniej ludzie brali opowieści z Biblii zarówno dosłwnie jako opowieści o realnych ludziach i wydarzeniach, ale nie tylko tak. Historia w sensie ścisłym rozumianym dziś to dość mloda nauka, więc nie dziwi fakt że nasi dalecy przodkowie nie tylko potrafili ale wręcz wyciągali wnioski ogolne i morał ze wszelkich opowieści. Morał można przecież wyciągać i z wymyślonych, jak i z realnych wydarzeń. Dziś zdajemy sobie sprawę z tego że te opowieści to nie relacja z realnych wydarzeń, rozumiemy że nasze pojmowanie historii jest inne niż starożytnych Żydów. Dla nich co innego było ważne, niż ścislość, dokladność, zbalość o przedstawienie faktow i ich interpretacja. My dziś bierzemy do ręki starożytne teksty i szukamy w nich tego co odpowiada naszym schematom myślenia. Dziwaczne zachowanie. Te opowieści były wbudowane w schematy myślowe tamtych ludzi, więc nic dziwnego że je wykorzystywano do oddawania pewnych prawd, a nie faktów.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr lut 13, 2013 21:51 |
|
|
|
|
AndrzejK
Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 20:51 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Noe i jego arka
[quote="WIST"]Mnie zastanawia stwierdzenie że nauka współczesna powaznie bierze pod uwagę moźliwośc globalnego potopu. Nie wiem co to znaczy, bo nie ma tyle wody na świecie aby zakryć lądy. I nie wiem czy istnieje w ogole taka epoka w dziejach ziemi, kiedy faktycznie cała woda była w stanie płynnym.[/quote] Przede wszystkim chcę podziękować moderatorom za szybką odpowiedź. Informacje o potopie wziąłem z Wikipedii (patrz pod „potop biblijny”.) Legendy o potopie występują na całej kuli ziemskiej wśród wielu plemion co już jest zastanawiające. Hipotezę powstania potopu sformułował Ryan - Pitman: po oziębieniu się kuli ziemskiej znaczne ilości wody znalazły się pod skorupą ziemską w wyższej temperaturze i pod wielkim ciśnienie. W odpowiedniej epoce geologicznej nastąpiło pęknięcie skorupy ziemskiej, wybuch wody i rozprzestrzenienie się jej na całej kuli ziemskiej. Pozdrawim. Andrzej
|
So lut 16, 2013 18:40 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Noe i jego arka
Podobnie słońce jest w wielu kulturach utożsamiane z bogiem. Pewne rzeczy mogą być wspólne dla różnych kultur niezależnie. Odkrycie ognia, czy stosowanie łuku nie musi wynikać z ogólnoświatowych kontaktów, ale z dokonania w różnych miejscach niezależnych odkryć. Czy potop to coś charakterystycznego tylko dla jednego regionu świata? Skoro ta niszczycielska siła pojawia się wszędzie gdzie są rzeki, a największe cywilizacje prawie zawsze powstawały przy rzekach, to nic dziwnego że potop nie był im obcy, wchodził w ich kultury i był też mitologizowany. Zarówno to co napisałeś Ty, jak i to co ja napisałem, to domysły, hipotezy. Jedna i druga opcja są równouprawnione. Natomiast wolałbym jakieś inne źródła które twierdzą że większośc naukowców z odpowiednich dziedzin nauki twierdzi że ogolnoświatowy potop jest mośliwy, bądz że miał miejsce.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
So lut 16, 2013 19:32 |
|
|
AndrzejK
Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 20:51 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Noe i jego arka
Miły WIST'cie. Nie jestem geologiem i nie chcę Cię przekonać, że na pewno potop globalny wystąpił w dziejach ludzkości. Jednak faktem jest, że szereg geologów uważa, że istnieją dane wskazujące na prawdopodobieństwo wystąpienia potopu globalnego. Wylewy rzek nic z tym wspólnego nie mają. A wystąpienie legend w izolowanych częściach kuli ziemskiej inne mają znaczenie gdy dotyczą powtarzalnych zjawisk jak widok słońca, ogień czy łuk a inne gdy dotyczą jednorazowego zjawiska jakim był potop globalny. Uwierz mi, że taki wniosek można wyciągnąć z odsyłaczy podanych w Wikipedii pod "potop biblijny" albo sam je znajdź i przeczytaj. Pozdrowienia Andrzej
|
N lut 17, 2013 12:39 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Noe i jego arka
AndrzejK napisał(a): Miły WIST'cie. Nie jestem geologiem i nie chcę Cię przekonać, że na pewno potop globalny wystąpił w dziejach ludzkości. Słusznie, bo nie wystąpił. Nie ma takiej możliwości. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że Bóg zatopił ziemię a potem zatarł po tym wszystkie ślady, ale z nauką coś takiego nie ma już zupełnie nic wspólnego.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N lut 17, 2013 13:14 |
|
|
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Re: Noe i jego arka
Antarktyda musiałaby się stopić aby pokryło całą planetę wodą. Taka powódź potrwałaby na pewno dłużej niż jedno ludzkie życie.
|
N lut 17, 2013 13:34 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Noe i jego arka
Vacarius napisał(a): Antarktyda musiałaby się stopić aby pokryło całą planetę wodą. To nadal byłoby zbyt mało. Na tej stronce wyliczają, że poziom oceanów podniósłby się wtedy o ok. 61 m. Na anglojęzycznej wiki podają, że byłoby to 70 m.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N lut 17, 2013 14:47 |
|
|
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
Re: Noe i jego arka
Widzę, że temat się rozwinął, a moderatowie nie mają nic vis a vis kolejnemu wątkowi "w temacie" potopowym . Przeto nie odsyłam już więcej na drzewo i kajam się ochoczo . Zanim zabiorę jednak słuszny głos w dyskusji, mam prośbę do @AndrzejaK. Kolego serdeczny, ponieważ to Ty raczysz nas nowiną, że współczesna nauka uznaje potop za prawdopodobny kataklizm/a palec Boży na całym globie, niestety to na Tobie spoczywa ciężar przedstawienia dowodów/hipotez. Zapewne koncepcja odsyłania userów do wiki, lub proponowanie " sam je znajdź i przeczytaj" jest koncepcją na wskroś wygodną, dobrą i nowatorską, ale... Ale mamy tutaj taki staroświecki zwyczaj, że linkuje się i cytuje skrótowo, co bardziej kontrowersyjne rewelacje. Cóż, trudno. Samo wyrażone przez Ciebie " uwierz mi", to mimo głębokiej wiary polemistów i zaufania do Twej osoby stanowczo za mało. (Może w dziale " Dorosłym wstęp wzbroniony ...", z oporami by przeszło, ale nie w " Biblii"). Zatem na początek bądź tak miły i swe zdanie; " Jednak faktem jest, że szereg geologów uważa, że istnieją dane wskazujące na prawdopodobieństwo wystąpienia potopu globalnego" zechciej poprzeć nazwiskami i tytułami naukowymi rzeczonych geologów. Gdyby zaś miało się okazać, że karierę naukową "kreują" na "kreujących" teorię młodej Ziemi uczelniach, tym bardziej będziemy ciekawi poznać ich odkrycia i dorobek naukowy. Bynajmniej czegokolwiek niestosownego nie sugeruję, lecz sam przyznasz, że ta odrobina trudu z Twej strony wprowadzi tu pożądany ład i pomoże wreszcie rozpocząć rzetelną dysputę. Z góry dziękuję.
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
N lut 17, 2013 16:54 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Noe i jego arka
AndrzejK Potop też jest zjawiskiem powtarzalnym. W danym regionie gdzie wystepuje, dla dawnej ludności mógl się wydawać kataklizmem globalnym. Zresztą co to znaczy globalnym? To zznaczy na obszarze całego znanego uwczesnym ludziom świata. A to nie to samo co cała nasza planeta. Nie jest to kwestia jakiejś komunikacji między oddalonymi,czy wręcz izolowanymi regionami, ale specyfika zjawisk powtarzalnych. Na tej samej zasadzie podobne zjawisk społeczne i wynalazki wyatepują na całym świecie niezależnie.
Jeśli faktem jest że szereg geologów tak uważa to proszę o źródło tej informacji, ale bardziej wiarygodne niż wtórna wikipedia. Nie chodzi mi o podważanie, ale zapoznanie się że źródłem i zrozumienie co to jest ten potop globalny, bo wątpię aby to było coś jak w filmie "Wodny świat". Przyłączam się do apelu Otto_Katz.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N lut 17, 2013 18:16 |
|
|
AndrzejK
Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 20:51 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Noe i jego arka
ad uwagi OTTO_KATZ i WIST'A. No dobra, ale to musi potrwać. Pozdrowienia AndrzejK
|
Pn lut 18, 2013 10:44 |
|
|
jaca
Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 11:58 Posty: 57
|
Re: Noe i jego arka
Bardzo ciekawe. Na to wychodzi że Noe musiał zapoczątkować znów istnienie milionów ludzi jak mu się to udało zrobić skoro został tylko on i zwierzęta.
|
Śr mar 06, 2013 11:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|