Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 16:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 Biblia a kwestia Krwi 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
jhpoznan napisał(a):

W żadnej kulturze nie je się krwi!!! Nie wiem skąd to wziąłeś. Jeżeli tak jest i jesteś wiarygodny podaj źródło takiej informacji ale nie na zasadzie ,że tak uważasz bo to jest fakt ponieważ TO NIE JEST PRAWDA. Dlatego prosiłem Ciebie , żebyś analizował swoją wiedzę i zostawiał sobie margines błędu ponieważ może być tak , że Twoja logika nie jest zgodna z faktami.
Krew była i jest używana do picia tylko rytualnie w obrzędach magicznych, wejścia chłopca w dorosłość, na wskutek wiary w przejęcie siły życiowej pokonanego lub zjedzonego itp . Nigdy krew nie była używana jako potrawa. Czarnina lub kaszanka ( oczywiście czarne ) to nie jest krew do jedzenia , to są potrawy gdzie dodatkiem jest krew i gdzie ta krew jest w stanie stężonym zmienionym. Podobnie krew stężoną dodaje się do paszy dla zwierząt , leków , które używamy nie wiedząc o tym , do pasztetów, mięs itd.
Cytuj:
Nie żartuj
"Czernina, czarnina, czarna polewka lub czarna zalewajka – polska zupa, której podstawowymi składnikami są rosół i krew z kaczki lub kury, królika, rzadziej z prosięcia. Dawniej używano też krwi gęsi.
Cytuj:
Tak więc kaszanka lu czarnina nie jest piciem krwi o którym mówi Biblia ale zrozumiałe jest , że tak krwi nie powinno się używać ponieważ krew miała być wylana na ziemię.

Czyli "picie" krwi w kaszance czy czarninie jest w biblii zakazane czy nie?

Cytuj:
Nie odpowiedziałeś mi na mój przykład : Czy gdyby Biblia zakazałaby jedzenia mięsa to czy nie wolno by robić przeszczepów organów skoro organ to przecież mięso i wg Ciebie jedzenie = transport do organizmu. [/b][/i]

Nie filozofuje tylko wypowiadam się na temat faktów.



Cytuj:

][]Na pewno przemyślałeś tę kwestię ale to nie oznacza , że Twoja decyzja jest właściwa bądź oczywiście nie. To , że Bóg zmienia jakieś prawo nie ma nic wspólnego z "nowszym światłem " u Św J. Prawo i Biblia jest jedna tylko tak jak sam napisałeś może zmienić się Wasze zrozumienie. To może ja podam Ci przykład : Wyobraź sobie , że nie jest rok 2014 tylko np 1950 i jesteś Św J i nie wolno Tobie podawać swojemu dziecku szczepionek lub palisz papierosy ( ponieważ do tego roku tak było u Św J ) Założę się, że gorliwie tłumaczyłbyś te kwestie komuś , żeby udowodnić te nauki. I mówiłbyś także , że je przemyślałeś sobie i że to jest oczywiste, że Jehowa tego chce. I mija rok jest 1951 rok i nagle Ciało Kierownicze zmienia te nauki pod wpływem "nowego światła". Jak byś wtedy to wytłumaczył temu samemu rozmówcy? Wtedy byłeś przekonany , że szczepionki są złe a teraz jesteś przekonany , że nie są złe i za każdym razem mówiłbyś o racji swojej i Bożej i o tym , że takie są zasady Boże, biblijne. Rozumiesz o co mi chodzi???

Dokładnie tak jak tłumaczyli to Żydom.
Wtedy trzeba się obrzezywać teraz już nie trzeba.
Jak mówi przysłowie "tylko krowa nie zmienia zdania jak dowie się że się myliła".

Cytuj:
To zupełnie jak w KK - tam też jak ktoś ma swoje zdanie na jakiś temat to oznacza , że jest odstępcą. Ale to co piszesz oznacza , że jednak nie można mieć w gronie Św J własnego zdania, własnych przemyśleń w sprawach, o których Biblia nie mówi jasno.

Może mieć własne przemyślenia i zdanie.
Może nawet robić co chce oczywiście do pewnych granic .
Tyle że to on jest w niebezpieczeństwie a nie ja który mu radzi żeby przemyślał swoją postawę.


Cytuj:
Wystarczy , że Ciało Kierownicze napisze coś i przyjmujecie to jako prawdę. Dobrze, że nie wszyscy katolicy są tak zacofani ponieważ nie było by wtedy w Polsce tylu Św J ( Św J w Polsce wywodzą się głównie od katolików którzy mieli umysł otwarty ). I dobrze , że w gronie Św J są ludzie otwarci, którzy doskonale rozumieją co oznacza nie powielać Twojej postawy ponieważ ta jest nie tylko nielogiczna ale niezgodna z Bożą mądrością , która nie pochwala postaw faryzeuszy , którzy tworzyli szereg praw w oparciu ich mniemania o zasady Boże tam gdzie Mojżesz tego jasno nie napisał. Może najwyższa pora , żebyś zobaczył co sami Św J myślą o transfuzji krwi -jak masz siły to poczytaj sobie -http://ajwrb.fm.interia.pl/. O z tego co mówią członkowie Biura Oddziału w ciągu dwóch najbliższych szykują się duże zmiany jeżeli chodzi o rozumienie m.in. kwestii krwi. Zastanawiam się co wtedy będzie z Tobą, czy się zgorszysz i odejdziesz z grona Św J dlatego , ze teraz nie myślisz samodzielnie? A jeżeli nie rozumiesz tego co ja piszę dopóki Ciało Kierownicze nie napisze tego samego to może zmień ton swoich wypowiedzi i nie bądź tak radykalny.


bzdety ,bzdety bzdety.
Nawet gdyby stwierdzono że krew jest wspaniała i można ja pic jako lekarstwo przyjmę to do wiadomości.
Niestety gdyby nie wyjaśnienia przez Ciało Kierownicze do dziś wierzyłbym że jest piekło jako miejsce mąk, że jest trójca i wielka tajemnica wiary.
A to że w czymś się mylą ...
To dokładnie jak apostołowie którzy wierzyli że koniec nastąpi za ich życia.'
A jednak ich listy czytamy do dziś.


Cytuj:
Jeśli ktoś trwa w grzechu i nie okazuje skruchy. Czyli nie samo przyjęcie transfuzji spowoduje wykluczenie.

Oczywiście , że sam grzech nie powoduje wykluczenie ale brak skruchy. Niemniej ocena skruchy przez starszych zborów to sprawa kontrowersyjna okazuje się, że wielu Św J ma pretensje o to, że zostało wykluczonych pomimo , że czuli żal za grzech.

Jak gadanie kobiet w maglu.
Ile razy byleś przy takiej rozmowie?
Ilu ma pretensje ?
Gdzie czytałeś że mieli pretensje?
Rozmawiałeś z nimi że mieli pretensje?
Cytuj:
Poza tym nawet jeżeli ktoś okaże skruchę i nie zostanie wykluczony to i tak zawsze otrzymuje karę w postaci ograniczeń w zborze np poprzez zakaz zgłaszania się na zebraniach lub udział w TSSK.

Bzdety, bzdety bzdety.
jak mówią" no comment." Nie można komentować rozmowy z magla.
Cytuj:
Samą karą jest komitet sądowniczy i rozgłos tego w zborze. I tego także nie rozumiem. Nie ma ograniczenia w postaci zakazu głoszenia ze zborem a jest zakaz zgłaszania się. Jest to dziwne ponieważ dla mnie nie świadczy to o przebaczaniu czyli wymazaniu całkowitym grzechu mimo skruchy okazanej tylko trzeba jeszcze to pamiętać. poza tym wymagania dla głosicieli są znacznie większe niż dla zgłaszających się tj. zainteresowany przychodzi na zebrania i może zgłaszać się bez względu co robi w życiu codziennym czy jest pijakiem czy zboczeńcem czy palaczem tytoniu itd itp. Ale żeby zostać głosicielem trzeba wyzbyć się takiego postępowania. A kiedy okazujący skruchę winowajca jest ograniczony to nie wolno mu się zgłaszać mimo iż nie pali , nie pije itd a może głosić dalej ze zborem. Czyli tak trochę to pod publiczkę. Wiesz Formek 1 nie rozumiem takich zachowań pomimo całego szacunku dla Św J. I dlatego uważam, ze nie ma religii wolnej od wad. [/i][

Nie wiem skąd ty masz takie bzdurne informacje.
Sorry ale jak na kogoś kto podaje się za wykształconego człowieka powinieneś najpierw coś się dowiedzieć na ten temat.
To co tu napisałeś świadczy że nie masz o tym zielonego pojęcia i opierasz się tylko na niesprawdzonych informacjach.
Sorry za porównanie ale to brzmi jak tytuł:
Pirat drogowy pędził z prędkością 80 km na godzinę .
Brakuje jeszcze informacji gdzie? na autostradzie.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Wt sie 05, 2014 21:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
jhpoznan napisał(a):

Akurat to nie jest logika tylko zrozumienie .
Logiczne myślenie nie jest jednoznaczne ze zrozumieniem.

I tu znowu się mylisz . Zrozumienie jest zgodne z logiką. Ale także z wiedzą na jakiś temat. Zdobywasz informacje = gromadzisz wiedzę, to prowadzi do mądrości , jasności myślenia - a tu już krok do logiki.

Nie żartuj. Wiedza to nie mądrość i może do niej nigdy nie doprowadzić.
Biblia to jasno podkreśla że mędrcy są dla Boga głupcami

Cytuj:
Na tym przykładzie próbuję Ci pokazać , że zrozumienie to zmiana poglądów w myśl nabywania wiedzy i te zmiany oznaczają przyznanie się do błędów.[/b]

Ale to jest nie logika.

Cytuj:
Szerzenie ewangelii to nie jest mądrość ludzka tylko boża.
Więc można szerzyc ewangelię nawet nie umieć logicznie myśleć .

Nie da się szerzyć ewangelii nie myśląc logicznie. Znasz takie wersety mówiące , że ewangelizator musi być dobrze przygotowany umiejący odpowiedzieć każdemu , umiejącego bronić słowa prawdy - nie osiągniesz tego bez umiejętności analitycznego i syntetycznego myślenia a więc bez logiki.

Biblia o tym jasno mów że osiągniesz .
Dla Boga nawet prosty niewykształcony człowiek bez umiejętności logicznego myślenia jest w stanie głosić ewangelię.
Bo to Bóg daje siły i moziwośći głoszenia a nie umiejętność logicznego myślenia.

Cytuj:
Przykład chciałbyś komuś udowodnić, że Królestwo Boży to rząd Jezusa Chrystusa. W Biblii nie ma takiego zdania. Musisz to wykazać rozmówcy poprzez podanie mu kilku wersetów znajdujących się w różnych miejscach w Biblii. I musisz wskazać rozmówcy jak te myśli wiążą się ze sobą. Pomogą ci w tym pytania, przykłady itd. Nazywa się te umiejętność przekonywaniem na podstawie Pism a to jest nic innego niż LOGIKA.

jak ktoś nauczy się tych wersetów na pamięć albo skorzysta z ksiązki , straznicy albo strony internetowej też to przekaże.
A logicznie myśleć dalej nie będzie umiał.'

Cytuj:
Znowu tylko gołosłowie. Musisz w końcu wykazać logicznie i na podstawie Biblii, że świętość krwi oznacza , że nie wolno używać transfuzji.
A mam takie pytanie. Sw J wolno przyjmować frakcje krwi! Frakcje krwi robi się z krwi dzięki jej pobraniu od kogoś. Czy oddałbyś charytatywnie swoją krew z której potem ktoś zrobi frakcję?[/i][/b]

Nie oddaje krwi z zasady . Nie wiem co z nią robią.
A charytatywnie tym bardziej .

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Wt sie 05, 2014 21:46
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Cytuj:
To zupełnie jak w KK - tam też jak ktoś ma swoje zdanie na jakiś temat to oznacza , że jest odstępcą. Ale to co piszesz oznacza , że jednak nie można mieć w gronie Św J własnego zdania, własnych przemyśleń w sprawach, o których Biblia nie mówi jasno.

Może mieć własne przemyślenia i zdanie.
Może nawet robić co chce oczywiście do pewnych granic .
Tyle że to on jest w niebezpieczeństwie a nie ja który mu radzi żeby przemyślał swoją postawę.
[/quote]

Ciągle nie rozumiesz. Właśnie dlatego, że CK tak często zmienia swoje doktryny musisz mieć własne zdanie na każdy temat. Ja nie podważam tego dobrego co zrobiło CK. Bardzo dużo dobrego. Ale to nie oznacza ,żeby teraz ślepo ufać nie sprawdzając w Biblii. Jak myślisz dlaczego nauki Jezusa są w Biblii nazywane drogą prawdy , drogą sumienia , drogą wolności ?


Cytuj:
Wystarczy , że Ciało Kierownicze napisze coś i przyjmujecie to jako prawdę. Dobrze, że nie wszyscy katolicy są tak zacofani ponieważ nie było by wtedy w Polsce tylu Św J ( Św J w Polsce wywodzą się głównie od katolików którzy mieli umysł otwarty ). I dobrze , że w gronie Św J są ludzie otwarci, którzy doskonale rozumieją co oznacza nie powielać Twojej postawy ponieważ ta jest nie tylko nielogiczna ale niezgodna z Bożą mądrością , która nie pochwala postaw faryzeuszy , którzy tworzyli szereg praw w oparciu ich mniemania o zasady Boże tam gdzie Mojżesz tego jasno nie napisał. Może najwyższa pora , żebyś zobaczył co sami Św J myślą o transfuzji krwi -jak masz siły to poczytaj sobie -http://ajwrb.fm.interia.pl/. O z tego co mówią członkowie Biura Oddziału w ciągu dwóch najbliższych szykują się duże zmiany jeżeli chodzi o rozumienie m.in. kwestii krwi. Zastanawiam się co wtedy będzie z Tobą, czy się zgorszysz i odejdziesz z grona Św J dlatego , ze teraz nie myślisz samodzielnie? A jeżeli nie rozumiesz tego co ja piszę dopóki Ciało Kierownicze nie napisze tego samego to może zmień ton swoich wypowiedzi i nie bądź tak radykalny.


bzdety ,bzdety bzdety.
Nawet gdyby stwierdzono że krew jest wspaniała i można ja pic jako lekarstwo przyjmę to do wiadomości.
Niestety gdyby nie wyjaśnienia przez Ciało Kierownicze do dziś wierzyłbym że jest piekło jako miejsce mąk, że jest trójca i wielka tajemnica wiary.
A to że w czymś się mylą ...
To dokładnie jak apostołowie którzy wierzyli że koniec nastąpi za ich życia.'
A jednak ich listy czytamy do dziś.
[/quote]

Więc może mylą się co do transfuzji....
I więc jednak dajesz się manipulować? Wiem wiem , piszę bzdety :)
Formek1 - tak nie przekonasz nikogo - mam nadzieję , że nie zapisujesz pobytu na tym forum jako czasu poświęconego na głoszenie bo to byłoby przegięcie.



Cytuj:
Jeśli ktoś trwa w grzechu i nie okazuje skruchy. Czyli nie samo przyjęcie transfuzji spowoduje wykluczenie.

Oczywiście , że sam grzech nie powoduje wykluczenie ale brak skruchy. Niemniej ocena skruchy przez starszych zborów to sprawa kontrowersyjna okazuje się, że wielu Św J ma pretensje o to, że zostało wykluczonych pomimo , że czuli żal za grzech.

Jak gadanie kobiet w maglu.
Ile razy byleś przy takiej rozmowie?
Ilu ma pretensje ?
Gdzie czytałeś że mieli pretensje?
Rozmawiałeś z nimi że mieli pretensje?
Cytuj:
Poza tym nawet jeżeli ktoś okaże skruchę i nie zostanie wykluczony to i tak zawsze otrzymuje karę w postaci ograniczeń w zborze np poprzez zakaz zgłaszania się na zebraniach lub udział w TSSK.

Bzdety, bzdety bzdety.
jak mówią" no comment." Nie można komentować rozmowy z magla.
Cytuj:
Samą karą jest komitet sądowniczy i rozgłos tego w zborze. I tego także nie rozumiem. Nie ma ograniczenia w postaci zakazu głoszenia ze zborem a jest zakaz zgłaszania się. Jest to dziwne ponieważ dla mnie nie świadczy to o przebaczaniu czyli wymazaniu całkowitym grzechu mimo skruchy okazanej tylko trzeba jeszcze to pamiętać. poza tym wymagania dla głosicieli są znacznie większe niż dla zgłaszających się tj. zainteresowany przychodzi na zebrania i może zgłaszać się bez względu co robi w życiu codziennym czy jest pijakiem czy zboczeńcem czy palaczem tytoniu itd itp. Ale żeby zostać głosicielem trzeba wyzbyć się takiego postępowania. A kiedy okazujący skruchę winowajca jest ograniczony to nie wolno mu się zgłaszać mimo iż nie pali , nie pije itd a może głosić dalej ze zborem. Czyli tak trochę to pod publiczkę. Wiesz Formek 1 nie rozumiem takich zachowań pomimo całego szacunku dla Św J. I dlatego uważam, ze nie ma religii wolnej od wad. [/i][
[/quote][/quote]
Nie wiem skąd ty masz takie bzdurne informacje.
Sorry ale jak na kogoś kto podaje się za wykształconego człowieka powinieneś najpierw coś się dowiedzieć na ten temat.
To co tu napisałeś świadczy że nie masz o tym zielonego pojęcia i opierasz się tylko na niesprawdzonych informacjach.
Sorry za porównanie ale to brzmi jak tytuł:
Pirat drogowy pędził z prędkością 80 km na godzinę .
Brakuje jeszcze informacji gdzie? na autostradzie.
[/quote]

Jeżeli chcesz nazwisk zapraszam na priv.
A więc moja propozycja : spytaj się starszych w Twoim zborze jak się rozwiązuje takie sprawy to może oni Ciebie przekonają, że to jednak nie bzdety. A teraz kilka cytatów z bardzo mądrej książki "Paście trzodę Bożą " dla starszych zborów:
Rozdział 7 tej książki opisuje dokładnie to o czym tu rozmawiamy, pozwól że zacytuję parę zdań i obok parę moich myśli.
strona 92 akap 8 - " intensywność żalu ( skruchy ) powinna odpowiadać skali występku" - uważam , że nie każdy potrafi płakać , okazywać żal, niektórzy skrywają w sobie emocje i dlatego trudno jest ocenić czyjąś skruchę i dlatego niektórzy wykluczeni czują się źle ocenieni
akapity 18-20 głównie akapit 19 mówi jasno, że osoba , która okazała skruchę i została ta skrucha przyjęta przez starszych zboru ma być upomniana i ograniczona w taki sposób jak opisałem Ci wcześniej np poprzez nie zgłaszanie się na zebraniach lub brak udziału w TSSK.
Formek 1 mam informacje bardzo rzetelne oparte na Waszych publikacjach, Chyba, że Ty nie jesteś Św J albo nie posiadasz elementarnej wiedzy na temat swojego wyznania com do spraw organizacyjnych. Takie informacje ja zdobywam od Was oraz w necie są wszystkie publikacje Wasze zamieszczone.
Czy czasami to nie Ty jesteś tym piratem, który pędzi autostradą coraz wolniej?
Nie potrafisz obronić ewangelii a także swojego wyznania. Zanim zaczniesz tutaj krzewić ewangelie, z pokorą przysłuchuj się , czytaj uważnie i myśl!!!
Twoja religia jest za fajna pomimo jej błędów , żebyś takie świadectwo o niej dawał.


Wt sie 05, 2014 22:35
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
W żadnej kulturze nie je się krwi!!! Nie wiem skąd to wziąłeś. Jeżeli tak jest i jesteś wiarygodny podaj źródło takiej informacji ale nie na zasadzie ,że tak uważasz bo to jest fakt ponieważ TO NIE JEST PRAWDA. Dlatego prosiłem Ciebie , żebyś analizował swoją wiedzę i zostawiał sobie margines błędu ponieważ może być tak , że Twoja logika nie jest zgodna z faktami.
Krew była i jest używana do picia tylko rytualnie w obrzędach magicznych, wejścia chłopca w dorosłość, na wskutek wiary w przejęcie siły życiowej pokonanego lub zjedzonego itp . Nigdy krew nie była używana jako potrawa. Czarnina lub kaszanka ( oczywiście czarne ) to nie jest krew do jedzenia , to są potrawy gdzie dodatkiem jest krew i gdzie ta krew jest w stanie stężonym zmienionym. Podobnie krew stężoną dodaje się do paszy dla zwierząt , leków , które używamy nie wiedząc o tym , do pasztetów, mięs itd.
Cytuj:
Nie żartuj
"Czernina, czarnina, czarna polewka lub czarna zalewajka – polska zupa, której podstawowymi składnikami są rosół i krew z kaczki lub kury, królika, rzadziej z prosięcia. Dawniej używano też krwi gęsi.
Cytuj:
Tak więc kaszanka lu czarnina nie jest piciem krwi o którym mówi Biblia ale zrozumiałe jest , że tak krwi nie powinno się używać ponieważ krew miała być wylana na ziemię.
Czyli "picie" krwi w kaszance czy czarninie jest w biblii zakazane czy nie?


Oczywiście , że Biblia nigdzie nie mówiła o dodawaniu krwi do pokarmów tylko o piciu krwi. W tamtych czasach kiedy Mojżesz dawał Izraelitom Prawo , nie było zwyczaju dodawania krwi do rosołu tak jak jest to tylko w Polsce w zwyczaju. Był za to zwyczaj picia krwi samej . A wylewanie krwi ( wykrwawienie ) przed zjedzeniem mięsa jak sam kontekst wskazuje miało wymiar symboliczny - pokazywało, że Bóg ceni sobie życie nawet zwierząt - dlatego krew zwierząt była cenna czyli święta. I dlatego Biblia nazywa duszą tak życie zwierzą ( i człowieka ) jak i samą krew. I dlatego słusznie nie jesz pokarmów z krwią - nie dlatego , że Biblia o tym mówi , bo nie mówi ale szacunek do ogólnych zasad Bożych wskazuje, że prawdopodobnie takie postępowanie jest właściwe


Cytuj:
Nie odpowiedziałeś mi na mój przykład : Czy gdyby Biblia zakazałaby jedzenia mięsa to czy nie wolno by robić przeszczepów organów skoro organ to przecież mięso i wg Ciebie jedzenie = transport do organizmu. [/b][/i]
Nie filozofuje tylko wypowiadam się na temat faktów.


W moim pytaniu nie ma żadnej filozofii. Olewasz temat. Ty podajesz przykłady , których ja nie lekceważę. A ty zrobiłeś odwrotnie.


Cytuj:

][]Na pewno przemyślałeś tę kwestię ale to nie oznacza , że Twoja decyzja jest właściwa bądź oczywiście nie. To , że Bóg zmienia jakieś prawo nie ma nic wspólnego z "nowszym światłem " u Św J. Prawo i Biblia jest jedna tylko tak jak sam napisałeś może zmienić się Wasze zrozumienie. To może ja podam Ci przykład : Wyobraź sobie , że nie jest rok 2014 tylko np 1950 i jesteś Św J i nie wolno Tobie podawać swojemu dziecku szczepionek lub palisz papierosy ( ponieważ do tego roku tak było u Św J ) Założę się, że gorliwie tłumaczyłbyś te kwestie komuś , żeby udowodnić te nauki. I mówiłbyś także , że je przemyślałeś sobie i że to jest oczywiste, że Jehowa tego chce. I mija rok jest 1951 rok i nagle Ciało Kierownicze zmienia te nauki pod wpływem "nowego światła". Jak byś wtedy to wytłumaczył temu samemu rozmówcy? Wtedy byłeś przekonany , że szczepionki są złe a teraz jesteś przekonany , że nie są złe i za każdym razem mówiłbyś o racji swojej i Bożej i o tym , że takie są zasady Boże, biblijne. Rozumiesz o co mi chodzi???

Dokładnie tak jak tłumaczyli to Żydom.
Wtedy trzeba się obrzezywać teraz już nie trzeba.
Jak mówi przysłowie "tylko krowa nie zmienia zdania jak dowie się że się myliła".
[/quote]

Z tą różnicą , że Żydom tłumaczyli apostołowie pod natchnieniem Ducha Św a CK nie działa pod natchnieniem.


Wt sie 05, 2014 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Cytuj:
Akurat to nie jest logika tylko zrozumienie .
Logiczne myślenie nie jest jednoznaczne ze zrozumieniem.

I tu znowu się mylisz . Zrozumienie jest zgodne z logiką. Ale także z wiedzą na jakiś temat. Zdobywasz informacje = gromadzisz wiedzę, to prowadzi do mądrości , jasności myślenia - a tu już krok do logiki.
Nie żartuj. Wiedza to nie mądrość i może do niej nigdy nie doprowadzić.
Biblia to jasno podkreśla że mędrcy są dla Boga głupcami


Wyrywasz z kontekstu wypowiedzi biblijne. Cytowałem Ci takie , które mówią o mądrości o wiedzy poznaniu zrozumieniu - nie czytasz tych wersetów bibl czy masz " oczy zamknięte" cytując Jezusa? Wasze publikacje bardzo fajnie wyjaśniają o jaką mądrość chodzi , która jest głupotą dla Boga a Ty tworzysz jakieś nowe poszlaki myślowe.

Cytuj:
]Nie da się szerzyć ewangelii nie myśląc logicznie. Znasz takie wersety mówiące , że ewangelizator musi być dobrze przygotowany umiejący odpowiedzieć każdemu , umiejącego bronić słowa prawdy - nie osiągniesz tego bez umiejętności analitycznego i syntetycznego myślenia a więc bez logiki.

Biblia o tym jasno mów że osiągniesz .
Dla Boga nawet prosty niewykształcony człowiek bez umiejętności logicznego myślenia jest w stanie głosić ewangelię.
Bo to Bóg daje siły i moziwośći głoszenia a nie umiejętność logicznego myślenia.


Ale ten prosty człowiek musi być także być odpowiednio 'wykwalifikowany do wszelkiego dobrego dzieła' czyli musi posiadać umiejętność m.in logicznego myślenia i logicznego przekonywania. I być możę Bóg wspiera te Jego zdolności. Ale dlaczego tobie nie pomaga zrozumieć tak oczywistych spraw?
Formek 1 jeżeli masz zamiar takie głupoty pisać to ja z Tobą kończę konwersację . Piszesz coś żeby tylko odpisać. I albo ( podkreślam to po raz trzeci ) w ogóle nie myślisz rozsądnie albo robisz sabotaż Świadkom Jehowy swoim fatalnym sposobem krzewienia ewangelii.Pomyśl o pokorze , zresetuj się i zacznij jeszcze raz ale mądrze.


Cytuj:
Znowu tylko gołosłowie. Musisz w końcu wykazać logicznie i na podstawie Biblii, że świętość krwi oznacza , że nie wolno używać transfuzji.
A mam takie pytanie. Sw J wolno przyjmować frakcje krwi! Frakcje krwi robi się z krwi dzięki jej pobraniu od kogoś. Czy oddałbyś charytatywnie swoją krew z której potem ktoś zrobi frakcję?[/i]
Nie oddaje krwi z zasady . Nie wiem co z nią robią.
A charytatywnie tym bardziej .


Jeżeli oddajesz krew w celu zrobienia frakcji to robi się tylko frakcję , jeżeli oddajesz w celu transfuzji robi się transfuzję. Tak więc to taki wykręt trochę z Twojej strony. Charytatywnie to oznacza za darmo a niekoniecznie celem na transfuzję.
Czy to jest normalne , że przyjmiesz do swojego organizmu frakcję krwi a nie sam nie dasz tej krwi celem zrobienia frakcji???


Wt sie 05, 2014 22:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
jhpoznan napisał(a):

[Oczywiście , że Biblia nigdzie nie mówiła o dodawaniu krwi do pokarmów tylko o piciu krwi. W tamtych czasach kiedy Mojżesz dawał Izraelitom Prawo , nie było zwyczaju dodawania krwi do rosołu tak jak jest to tylko w Polsce w zwyczaju. Był za to zwyczaj picia krwi samej . A wylewanie krwi ( wykrwawienie ) przed zjedzeniem mięsa jak sam kontekst wskazuje miało wymiar symboliczny - pokazywało, że Bóg ceni sobie życie nawet zwierząt - dlatego krew zwierząt była cenna czyli święta. I dlatego Biblia nazywa duszą tak życie zwierzą ( i człowieka ) jak i samą krew. I dlatego słusznie nie jesz pokarmów z krwią - nie dlatego , że Biblia o tym mówi , bo nie mówi ale szacunek do ogólnych zasad Bożych wskazuje, że prawdopodobnie takie postępowanie jest właściwe

Sorry ale interpretacja acz ciekawa nie musi być prawdziwa z wolą autora tekstu.
Pytam jeszcze raz .
Czy spożywanie krwi w jakiejkolwiek formie według Biblii jest przez Boga dopuszczalne czy nie.
1 Dopuszczalne
2 nie dopuszczalne

Cytuj:
Nie odpowiedziałeś mi na mój przykład : Czy gdyby Biblia zakazałaby jedzenia mięsa to czy nie wolno by robić przeszczepów organów skoro organ to przecież mięso i wg Ciebie jedzenie = transport do organizmu. [/b][/i]
Nie filozofuje tylko wypowiadam się na temat faktów.

[W moim pytaniu nie ma żadnej filozofii. Olewasz temat. Ty podajesz przykłady , których ja nie lekceważę. A ty zrobiłeś odwrotnie.

Filozofia jest wtedy kiedy dyskutujemy na tematy które nigdy nie nastąpią.
Co było gdybym był psem .
Gdybym miał skrzydła.
Nazywam to filozofią albo grecką filozofią .
I byli już tacy "mędrcy" którzy rozpatrywali ile diabłów zmieści się na łebku od szpilki.
Ja się nie znam na tym.

Cytuj:


Dokładnie tak jak tłumaczyli to Żydom.
Wtedy trzeba się obrzezywać teraz już nie trzeba.
Jak mówi przysłowie "tylko krowa nie zmienia zdania jak dowie się że się myliła".


Z tą różnicą , że Żydom tłumaczyli apostołowie pod natchnieniem Ducha Św a CK nie działa pod natchnieniem.

A to już twoja interpretacja.
Zakładasz że apostołowie byli pod natchnieniem ducha i się nie mylili.
A to nie jest jednoznaczne.
Judasz był pod natchnieniem ducha i się "pomylił". Bo duch nie chroni od mylnego myślenia jeśli sie robi po swojemu.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Śr sie 06, 2014 7:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
jhpoznan napisał(a):
[

I tu znowu się mylisz . Zrozumienie jest zgodne z logiką. Ale także z wiedzą na jakiś temat. Zdobywasz informacje = gromadzisz wiedzę, to prowadzi do mądrości , jasności myślenia - a tu już krok do logiki.
Nie żartuj. Wiedza to nie mądrość i może do niej nigdy nie doprowadzić.
Biblia to jasno podkreśla że mędrcy są dla Boga głupcami

Wyrywasz z kontekstu wypowiedzi biblijne. Cytowałem Ci takie , które mówią o mądrości o wiedzy poznaniu zrozumieniu -

No i nadal nie jest to jednoznaczne że ktoś będzie logicznie myślał.

Cytuj:
]Nie da się szerzyć ewangelii nie myśląc logicznie. Znasz takie wersety mówiące , że ewangelizator musi być dobrze przygotowany umiejący odpowiedzieć każdemu , umiejącego bronić słowa prawdy - nie osiągniesz tego bez umiejętności analitycznego i syntetycznego myślenia a więc bez logiki.

Biblia o tym jasno mów że osiągniesz .
Dla Boga nawet prosty niewykształcony człowiek bez umiejętności logicznego myślenia jest w stanie głosić ewangelię.
Bo to Bóg daje siły i moziwośći głoszenia a nie umiejętność logicznego myślenia.

Ale ten prosty człowiek musi być także być odpowiednio 'wykwalifikowany do wszelkiego dobrego dzieła' czyli musi posiadać umiejętność m.in logicznego myślenia i logicznego przekonywania. I być możę Bóg wspiera te Jego zdolności. Ale dlaczego tobie nie pomaga zrozumieć tak oczywistych spraw?

Zapewniam cie że mogę cie poznać z wieloma osobami które gilosza i mają efekty głoszenia a nie potrafią logicznie myśleć.
Ty mylisz pojęcia.
Logika to nie wiedza ,to nie mądrość, to nie empatia, to nie umiejętność rozmowy i przekazywania faktów.
I to nie jest żaden minus dla osób które tego nie potrafią dopóki nie próbują przekazywać swoich przemyśleń jako dobre.
Dlatego to ludzie którzy logicznie myślą potrafią wiązać fakty bez konkretnej wiedzy, umieją rozwiązywać problemy , umieją grać dobrze w brydża czy szachy.
Bo potrafią powiązać w całość rożne rzeczy.
Niestety 70% ludzi nie umie logicznie myśleć.
Pewnie także wśród wśród ŚJ choć nikt takich badań nie prowadził na tej grupie.

Najprostszy przykład to wybory.
Ludzie nadal głosując na tych co ich wiele razy oszukali ponieważ nie potrafią logicznie myśleć.
Teraz wybrańcy narodu obiecują jabłka na wierzbie ale wtedy obiecywali gruszki więc teraz na pewno nie kłamią. Bo jabłka to co innego niż gruszki.


Cytuj:
Znowu tylko gołosłowie. Musisz w końcu wykazać logicznie i na podstawie Biblii, że świętość krwi oznacza , że nie wolno używać transfuzji.
A mam takie pytanie. Sw J wolno przyjmować frakcje krwi! Frakcje krwi robi się z krwi dzięki jej pobraniu od kogoś. Czy oddałbyś charytatywnie swoją krew z której potem ktoś zrobi frakcję?[/i]
Nie oddaje krwi z zasady . Nie wiem co z nią robią.
A charytatywnie tym bardziej .

Jeżeli oddajesz krew w celu zrobienia frakcji to robi się tylko frakcję , jeżeli oddajesz w celu transfuzji robi się transfuzję. Tak więc to taki wykręt trochę z Twojej strony. Charytatywnie to oznacza za darmo a niekoniecznie celem na transfuzję.

Gdybym nie wiedział co lekarze robią jak chcą to może bym ci uwierzył.
1 Oni nawet potrafią posunąć się do tego że na siłę podadzą ci krew jeśli tego sobie nie życzysz.
2 Ja płacę za leczenie więc jak "lekarze" chcą coś ode mnie to też niech płacą.
3 Ja nie zbawiam świata żebym musiał poświęcać wszystko na to zbawienie. Nie mam takiej mocy. A świat i bez frakcji będzie zbawiony wcześniej czy później
Cytuj:
Czy to jest normalne , że przyjmiesz do swojego organizmu frakcję krwi a nie sam nie dasz tej krwi celem zrobienia frakcji???

1 Nigdy świadomie nie przyjąłem żadnych frakcji.
2 Niestety nawet nie wiem w jakich lekach są frakcje krwi więc być może nieświadomie przyjmuję ale nie sprawdzałem.
3 Ja za te leki płacę nie dostaję ich za darmo.


No i oczywiście jak widzisz problemem nie jest to że Biblia zabrania używania krwi tylko wszystkie sprawy poboczne.
Poruszasz rzeczy które być może nigdy ani mnie ani nikogo z forum dotyczyły a robisz z tego podstawowy zarzut.
Tak własnie działa wszelkiego rodzaju nagonka. Nie ważne że ktoś jest uczynny, pomocny, że mówi ludziom o Biblii że poświecą swój czas i pieniądze na pomaganie.

Oni nie podają krwi .To straszne .A jak dziecko będzie potrzebowało krwi. To karygodne.

Ale tak własnie działa tłum żeby nie powiedzieć motłoch. Wyolbrzymia nieważne rzeczy żeby ukryć prawdę o sobie.
tak własnie rodzi się fanatyzm i dlatego także tutaj na forum z" mojego" prawa do wolności stosowania się do zasady biblijnej aby nie spożywać krwi robi się problem.
Bo nakaz jest jasny ale jak tu po latach nie jeść kaszanki . Toz wszyscy wokoło popukają się palcem w czoło.
Jak tu nie składać ofiar jakby powiedział ortodoksyjny żyd.
Mój dzid składał , ojciec składał to i ja będę składał mimo że już nie trzeba.
I to jest problem .
Ludzie nie chcą się stosować do jasnych zasad które w Biblii są "wprost" napisane to jak mają powiązać logicznie inne rzeczy które tak jasno nie są powiedziane?

Co do twoich opisów wykluczeń czy ograniczeń już pisałem .
NIGDY zaznaczam NIGDY nie słyszałem o takich przypadkach nie mówiąc o tym żebym znał taką osobę.
Ograniczenie a tym bardziej wykluczenie jest praktycznie tylko na "wyłączną prośbę" takiej osoby.
Przykładowo.
Ktoś ma żonę ale współżyje z inna kobietą i nie ma zamiaru z nią zerwać.
Ale to nie ten wątek wiec nie będę rozwijał.'

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Śr sie 06, 2014 8:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 07, 2014 13:51
Posty: 46
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Uważam że biosławek miał za poważne argumenty, dlatego został ,,zakrzyczany'' przez innych uczestników. Jeżeli emocje wezmą górę, wówczas człowiek nie kieruje się rozsądkiem...


Pt lis 07, 2014 16:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Jefte napisał(a):
Uważam że biosławek miał za poważne argumenty


Raczej nie miał żadnych, więc temat naturlanie się wyczerpał.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt lis 07, 2014 18:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL