Pytania? Ja myslalem że te Twoje pytania to sarkazm... strasznie spiety coś jestes jak na kogoś kto powinien miec to wszystko w nosie. Nie spinaj się tak xD

Ty jakiś dziwny jesteś, najpierw odpowiedziałeś bodajże na klika pytań, ale potem sie zaczęło! coś tam o szatanie, sarkazm, czy brak merytorycznej dyskusji, i co dalej? zaczniesz obracać wszystko w żart?

Ja podchodze do życia na luzie, nie wiem skąd wniosek że jest inaczej.
Gdybym zaczął wygadywać głupoty, to znany i ceniony przez wszystkich, forumowicz "Askadtowiesz" by zwrócił mi uwage, że gadam bez sensu, a tu wypowiedź w tym temacie "Askadtowiesz" świadczy o tym, że jest bardziej po mojej stronie.
Widze że masz bardzo ciężki umysł, dobrych kilka razy pytałem sie ciebie, dlaczego historycy z końca pierwszego wieku, mówią o Jezusie ukrzyżowanym, a nic nie wspominają o Jezusie zmartwychwstałym, i nic odpowiedzi od ciebie nie uzyskałem.

Nie bardzo zrozumiełąem co Ci sie nie wydaje. Brak relacji współczesnych Jezusowi i znanych do dzis oraz opóźniony czas napisania ewangelii, to są fakty.
Z innych relacji wynika, ze istniał ktos taki jak Jezus i ze go ukrzyżowano za podburzanie ludu. W zasadzie tyle jest danych. Resztę przypuszczalnie zmyslono lub adaptowano z innych opowiadań.
Być moze niektóe fakty podawane w ewangeliach odpowiadaja prawdzie, ale brakuje danych aby zweryfikować- które.

Od paru dni nie odpowiedziales na dziesiatki moich pytan, nawet podstawowych. Ja odpowiadalem na kazde pytania i każdy zarzut wykladam. Mowisz o szatanie... nigdzie o nim nie pisalem, nie padlo ani raz takie slowo... poza Twoim postem. Więc zaczales ironicznie pytac, drwiac i liczyles na odpowiedz, wez troche powietrza... przewietrz umysl i znów zacznij myslec. Wez gleboki reset !

Jesli zachce to obroce wszystko w zart, moge... moge. Nie podchodzisz na luzie... spinasz się i reprezentujesz postawe roszczeniowom, do tego masz się za wszech wiedzacego i uwazasz że ludzie maja czas i checi Cie nawracac i kreca się wokol Ciebie. Ahh Ohh Eh

Ja nie wyrocznia że musze na glupie pytania odpowiadac, a ze mna nie dyskutuj bo juz z Toba na tym forum nie dyskutuje. Skoro mnie zaatakowales to nie mam obowiazku dyskutowac z Tb, więc mi swojej Ewangeli nie glos. No chyba że lubisz rozmawiac ze sciana

Hmm to Robek jakąś ewangelię głosi? Jakąś własną? Bo ja raczej zrozumiałam, że on niewierzący jest...Ale jak to w pośpiechu bywa, mogłam coś pokręcić.

Przez ostatnie dwie strony tego tematu, wakujemy ciągle to samo, ja sie pytam dlaczego są historyczne wzmianki o ukrzyżowaniu a nie ma na temat zmartwychwstania, a ty nie znając na to pytanie odpowiedzi, zacząłeś mnie w przeróżny sposób atakować.

Twoje wiedza odnośnie takich tematów, jest niezbyt bogata, umyślałeś sobie coś na ten temat, i każdy kto mówi coś innego cie atakuje.

Ja jestem katolikiem
Natomiast gość "Holii" nie jest osobą z którą można by o takich rzeczach dyskutować.
Na samym początku tego tematu wszystko wyglądało OK, ja zadawałem pytania "Holii" odpowiadał, ale to tylko do pewnego momentu, czy też bardziej do pewnego pytania, mianowicie na pytanie o pozabiblijne dowody, na to że Jezus został ukrzyżowany. dostałem nawet w miare ładną odpowiedź nie mam o to żadnego zarzutu, podał tu wielu historyków którzy opisali to że Jezus stworzył chrześcijaństwo i został za to ukrzyżowany, natomiast cały problem pojawił sie w chwili gdy zapytałem, dlaczego nie opisano tego co sie działo dalej? dlaczego w tych historycznych opisach z tamtego okresu, nie ma nic o zmartwychwstaniu?
Na to pytanie od "Holii" dostałem odpowiedź że to nie jest merytoryczna dyskusja, że set jest chrześcijaninem, i że są to głupie pytania.