Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 14:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Biblijne sprzeczności 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Biblijne sprzeczności
Mrs_Hadley napisał(a):
Bóg o Ezawie powiedział, że miał go w nienawiści, ale w czasie przeszłym.



No ale miał w nienawiści, więc Bóg jest zdolny do takich emocji względem ludzi, czy nawet takiego Robka.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt mar 26, 2019 11:06
Zobacz profil
Post Re: Biblijne sprzeczności
Robek napisał(a):
No ale miał w nienawiści, więc Bóg jest zdolny do takich emocji względem ludzi, czy nawet takiego Robka.
Nie. Bóg w ogóle nie jest zdolny do żadnych emocji. Natomiast Biblia posługuje się personifikacjami. Już o tym dyskutowałem z Przeemkiem – jeśli potraktujemy teksty przypisujące Bogu ludzkie namiętności w sposób dosłowny, to równie dobrze możemy traktować tak teksty, które przypisują Bogu ludzkie części ciała.


Wt mar 26, 2019 11:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Biblijne sprzeczności
zefciu napisał(a):
Nie. Bóg w ogóle nie jest zdolny do żadnych emocji.



Czyli do miłości, również nie jest zdolny.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt mar 26, 2019 13:06
Zobacz profil
Post Re: Biblijne sprzeczności
Robek napisał(a):
zefciu napisał(a):
Nie. Bóg w ogóle nie jest zdolny do żadnych emocji.



Czyli do miłości, również nie jest zdolny.

Emocje cechuje przejściowość, Miłość nigdy nie ustaje - Hymn o miłości (1Kor 13,8).


Wt mar 26, 2019 13:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Biblijne sprzeczności
Alus napisał(a):
Robek napisał(a):
zefciu napisał(a):
Nie. Bóg w ogóle nie jest zdolny do żadnych emocji.



Czyli do miłości, również nie jest zdolny.

Emocje cechuje przejściowość, Miłość nigdy nie ustaje - Hymn o miłości (1Kor 13,8).




Miłość to jest takie uczucie, jego przeciwieństwem jest nienawiść, i to są uczucia które mogą nigdy nie ustawać, więc tutaj miłość Boga może trwać bez końca, tak samo nienawiść Boga może trwać w nieskończoność.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt mar 26, 2019 19:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Biblijne sprzeczności
Odpowiem w innym wątku żeby nie robić OT
Kapral135 napisał(a):
Bóg przedstawiony w Starym Testamencie to ten sam Bóg o którym naucza Jezus Chrystus w Nowym Testamencie, Pismo Święte to księga osobiście redagowana przez Boga Ojca także wszystkie słowa tam zawarte są prawdą. Nie ma ani jednego przekłamania w Biblii, wszystko tam zawarte jest prawdą.

Skąd więc te wszystkie sprzeczności?
Jest ich całe mnóstwo od sprzeczności dotyczących charakteru Boga Jahwe przez sprzeczne opisy tych samych wydarzeń po sprzeczności z wiedzą naukową.

Typ pierwszy:
1. Czy Bóg może kłamać?
2. Czy Bóg kusi?
3. Czy Bóg daje to o co ludzie proszą?
4. Czy Bóg karze dzieci za winy ojców?
Typ drugi.
5. Czy ktoś widział Boga?
6. Kto poszedł do grobu Jezusa i co zobaczył?
7. Jak zginął Judasz?
8. Czy ktoś pomagał Jezusowi nieść krzyż?
9. Jakie były ostatnie słowa Jezusa?
Typ trzeci to sprzeczności z wiedzą naukową.
10. Globalny potop nie miał miejsca.
11. Plagi egipskie, wędrówka wielkiego ludu po pustyni nie miała miejsca. I podbój Kanaanu nie miał miejsca.
12. Jezus dawał fatalne rady - np że nie trzeba myć rąk


N lip 31, 2022 16:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Biblijne sprzeczności
quwertyu
W swoim pierwszym tematycznym wpisie wymieniłeś cytaty które miały by sobie zaprzeczać , są to wpisy z różnych kontekstów z różnych zdarzeń rozmów i okoliczności. Ja jednak połączył bym te wszystkie cytaty literką - i.
Aby być zbawiony musisz wszystkie te warunki spełniać , czyli nie tylko dać pić albo uwierzyć, ale dawać pić, wierzyć, spełniać pewne warunki, wypełniać pewne rzeczy, wzywać Imienia Pańskiego, rozdawać ubogim, wypełniać Prawo itd. itd. itd.
Tak więc widzisz, wymieniłeś tylko nieliczne nie wszystkie warunki zbawienia bo muszą one być jeszcze wypełnione miłością należy je wypełniać z miłością a nie z poczucia np obowiązku czy jakiejś innej potrzeby.
Ja nie widzę tutaj sprzeczności dlatego że nie ma tylko jednego warunku zbawienia ale jest ich cała masa i wszystkie wychodzą z miłości i miłosierdzia.


N lis 20, 2022 10:05
Zobacz profil
Post Re: Biblijne sprzeczności
afilatelista napisał(a):
Typ trzeci to sprzeczności z wiedzą naukową.
12. Jezus dawał fatalne rady - np że nie trzeba myć rąk

Hmm, z tym myciem i nauką, to różnie bywa.
"Najbrudniejszy człowiek świata" zmarł po tym, jak się wykąpał. Częste mycie jednak szkodzi?
https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie- ... 37455.html
7 powodów, dla których warto pozwolić dziecku się pobrudzić
https://dziecisawazne.pl/7-powodow-dla- ... pobrudzic/


N lis 20, 2022 11:39

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 560
Post Re: Biblijne sprzeczności
@afilatelista
Żadna z Twoich propozycji nie ma formy, ktora umożliwiałaby łatwą ocenę przez czytelników wskazywanej przez ciebie potencjalnej sprzeczności. Proponuję taką formę, która pokazywałaby treść dwóch wersetów biblijnych (z ich "adresami"), których Twoim zdaniem pogodzić się nie da (tzn. że są sprzeczne).

Zacytowana przez Ciebie wypowiedź @Kapral135 jest skrajna. W rzeczywistości bowiem nie jest tak, że "Pismo Święte to księga osobiście redagowana przez Boga Ojca także wszystkie słowa tam zawarte są prawdą. Nie ma ani jednego przekłamania w Biblii, wszystko tam zawarte jest prawdą."

W rzeczywistości udział ludzi w ostatecznym kształcie Pisma jest duży. Autorzy stosują swój specyficzny zasób słownictwa i sposób wyrażania się, a nawet własny temperament, odzwierciedlają też swoją kulturę.
Bożym celem dla Biblii nie jest zastąpienie naturalnego rozwoju nauk przyrodniczych, lecz przekazanie czytelnikowi Bożych prawd, niedostepnych w naturalnym poznaniu. Język Pisma odwołuje się do zdarzeń tak, jak obserwatorzy je widzieli i zapamiętali. To trochę tak jak relacje z piłkarskiego meczu: opisy komentatorów dotyczace tego samego spotkania będą zgodne co do faktów, ale często różne co do ocen i wyrażanych sympatii.

Język Biblii jest moim zdaniem znacznie barwniejszy, niż ten, którym my się posługujemy na codzień. Stosuje bowiem rozmaite środki stylistyczne (porównania, metafory, metonimie, hiperbole itd.) znacznie częściej, niż ludzie współcześni. Ale to stwarza pewne trudności dla autorów biblijnych przekładów: czy oddać wyrażenie w takiej formie, jaka występuje w oryginale (np. z pomocą idiomu), czy skoncentrować się na oddaniu znaczenia pojęciami nam znanymi. Kiedy więc np. ewangelista Łukasz przytacza słowa Jezusa, który mając na myśli Heroda (Antypasa) który mówi: "Idźcie i powiedzci temu lisowi..." (Łk. 13,32a), nie oznacza to, iż uważa go za rudego zwierzaka, ale jedynie używa metafory, czytelnej dla Jego rozmówców.

Kalki językowe autorów Biblii sprawiają np. że chcąc oddać najwyższy stopień oczekiwanej miłości do Boga, zestawiają ją z inną naturalną miłością do rodziców, ale nazywając tę drugą "nienawiścią". A zatem:
"Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien." (Mt. 10,37)
"Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem." (Łk. 14,26)
W drugim cytacie nie chodzi w rzeczywistości o nienawiść wobec swojej rodziny, ale o miłość, która jest mniejsza od miłości do Chrystusa.

I jeszzce jedno. Uważam, że drobne sprzeczności w Piśmie występują. Proszę, byś wskazując takie zastanowił się, czy dana sprzeczność stanowi powód zakwestionowania przez Ciebie Biblii i Boga.


Wt lis 22, 2022 8:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 542
Post Re: Biblijne sprzeczności
Rabarbar napisał(a):
Bożym celem dla Biblii nie jest zastąpienie naturalnego rozwoju nauk przyrodniczych, lecz przekazanie czytelnikowi Bożych prawd, niedostepnych w naturalnym poznaniu.

Przyjmuję, że celem Biblii jest przekazanie historii przymierza Boga z człowiekiem. A wszelkie opisywane fakty sa podporządkowane temu przekazowi. Stanowią tło. Na tle faktycznych zdarzeń historycznych (nie ważne czy o znaczeniu lokalnym czy globalnym) jak też zdarzeń fikcyjnych (obrazów pomagających zrozumieć myśl przewodnią) jest przekazywane to, co stanowi sedno. Miłość Boga do ludzi, plan zbawienia. Usilne wskazywanie drogi do nieba. Zawsze z poszanowaniem wolnej woli człowieka.
Wszelkie kataklizmy są tłem. Np. potop. Nie ma znaczenia, gdzie i jaka była powódź. Ile osób zginęło. Ale to, że Bóg ostrzegał. Wskazywał, jak można się uratować. I każdy, kto posłuchał ostrzeż uratował się. A każdy kto zignorował, utopił się. Dla mnie nie ma znaczenia, czy potop, czy jakiś meteoryt, tsunami, wzgl. huragan. Ważne jest to, aby skorzystać z ostrzeżenia i schronić się.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt lis 22, 2022 9:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 560
Post Re: Biblijne sprzeczności
@Idący
Zgadzam się z Tobą. Czasami eksperci od ST podkreślają, że pierwszych 11 rozdziałów Ksiegi Rodzaju odbiega od resztu tej księgi, gdy chodzi o związek z historią ludzkości. Już dwa opisy stworzenia, nie dające się pogodzić ze sobą, ale zestawione obok siebie, wskazują, że nie o te rozbieżne szczegóły chodzi w opowieści. Z kolei od dwunastego rozdziału, od początku dziejów Abrahama, mamy lepsze osadzenie w historii. Są wprawdzie takie teorie, które twierdzą, że Pięcioksiąg Mujżesza pojawił się bardzo późno, np. w czasach niewoli babilońskiej. Ale okazuje się, że teorie te nie uwzględniają specyfiki życia koczowniczego, jakie prowadził Abraham, całkowicie nieznanego już w czasach niewoli, a oddanego dobrze w Księdze Rodzaju. Okazuje się, że te realia są zbieżne z obrazem, jaki rysuje się po odkryciu w 1975 r. niedostępnego przez cztery tysiąclecia zbioru glinianych tabliczek z Ebla (lub Ebli), zapisanych w języku sumeryjskim. Księga Rodzaju przytacza nawet imiona władców w zbliżonym brzmieniu (chociaż nie są to ci sami władcy, ale wywodzą się z tego samego kręgu kulturowego, różnego od babilońskiego).


Wt lis 22, 2022 9:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Biblijne sprzeczności
Rabarbar napisał(a):
Uważam, że drobne sprzeczności w Piśmie występują.

Ja tak nie uwazam. Dla mnie Biblia jest majstersztykiem przekazu. Jezeli widze cos niezrozumialego to winie tylko siebie za brak zrozumienia co Autor mial na mysli. Pocieszam sie ze najswiatlejsze i najswietsze umysly tez mialy klopoty. Pamietem jak kilkanascie lat temu bylem zszokowany interpretacja Jana Zlotoustego gdy wyjasnial ofiare Abrahama z ptakow i zwierzat.


Wt lis 22, 2022 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 560
Post Re: Biblijne sprzeczności
@robaczek2
Pozwól, że wyjaśnię, co mam na myśli pisząc o drobnych sprzecznościach. Nie twierdzimy o Piśmie świętym, że jego treść powstała w Bożym Umyśle i została po prostu podyktowana ludzkim autorom, albo, że gotowe księgi spadły do nich z nieba. Nastąpiło to nieco inaczej. Bóg (Duch Święty) dał ludzkim autorom Biblii wnikliwy wgląd w swoją naturę oraz zrozumienie spraw Bożych. Nie oznacza to jednak, że np. Mojżesz i apostoł Jan mieli to samo zrozumienie. Stąd również Objawienie przekazywane za ich pośrednictwem odzwierciedla gradację ich poznania.

Biblia była spisywana, czasami w znacznej odległości czasowej od pierwotnych wydarzeń (np. Mojżesz, spisujący dzieje rodziny Abrahama jest odległy od wydarzeń o ok. 500 lat, a od czasów sprzed potopu - jeszcze znacznie dłużej. Większość proroków nie spisywała swoich proroctw, lecz robili to ich uczniowie (uczniowie proroków), zapewne już za życia proroka, ale też w kilka lat po jego śmierci. Najstarsze teksty biblijne powstały w języku hebrajskim, a jednak pismo hebrajskie ukształtowało się kilka wieków później. Mojżesz był człowiekiem wszechstronnie wykształconym, więc mógł przy zapisie korzystać z alfabetów innych narodów, a później te pisma Mojżesza mogły być transkrybowane do alfabetu hebrajskiego. Ale to jest proces.

Trwałość Biblii na dostępnych wtedy nośnikach była ograniczona, zwłaszcza, gdy intensywnie je użytkowano. Jest konieczność ich wielokrotnego przepisywania i dziś wiemy, że proces ten nie był wolny od błędów: głównie pominięcie jakichś liter, błędy w ortografii, rzadziej zmiana słowa na inne, majace podobny rdzeń itd. Co miał zrobić kopista, gdy tekst źródłowy był częściowo nieczytelny? Domyślał się zatartych liter - i to tworzyło kolejne źródło przekłamań.

Od pewnego momentu tekst masorecki Pism Starego Testamentu był praktycznie niezmienny, ale nastąpiło to już po pojawieniu się chrześcijaństwa. Podejrzewa się, że żydzi mogli ten tekst wcześniej zmodyfikować, aby osłabić wpływ chrześcijaństwa na żydów. Stąd sięganie po starożytne przekłady przedchrześcijańskie (Septuaginta) być może pozwala lepiej dotrzeć do oryginalnej myśli biblijnych autorów, niż zachowane teksty hebrajskie.

Wreszcie: każdy z biblijnych autorów czuł się w sumieniu zobowiązany do przekazu treści zgodnie z prawdą, ale zarówno jego poznanie (bo nie we wszystkich wydarzeniach uczestniczył osobiście) i jego pamięć stanowi pewne ograniczenie. Posłużę się przykładem takiej drobnej sprzeczności, i zastosuję do jej przedstawienia formę, którą wcześniej zaproponowałem:

"Jezus mu rzekł: Zaprawdę, powiadam ci: Jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz" (Mt. 26,34)
"Odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę, powiadam ci: dzisiaj, tej nocy, zanim kogut dwa razy zapieje, ty trzy razy się Mnie wyprzesz" (Mk. 14.30)
Analogiczne słowa w ewangeliach wg Łukasza i Jana odpowiadaja treści u Mateusza.

Czy kogut miał zapiać raz, czy dwa razy? Większość zapamiętała raz, ale Marek, który wg Papiasza był sekretarzem Szymona Piotra, przekazuje relację tego apostoła, który miał osobisty powód, by zapamiętać to lepiej niż inni. Dwa piania koguta dawały Piotrowi szansę na refleksę nad tym co czyni, a więc jego wina jest wtedy większa. Z kolei dla większości najważniejszy był fakt trzykrotnego zaparcia się pierwszoplanowego ucznia Jezusa. Jest więc biblijna sprzeczność, ktora nie podważa mojego zaufania do Biblii. Wciąż uważam że:
"Słowa Pańskie to słowa szczere, wypróbowane srebro, bez domieszki ziemi, siedmiokroć czyszczone" (Ps. 12,7)


Śr lis 23, 2022 9:04
Zobacz profil
Post Re: Biblijne sprzeczności
Skoro Bóg dał wgląd ludziom w swoją naturę oraz zrozumienie spraw Bożych, to czemuż tenże Bóg w osobie Jezusa mówi do św Faustyny - "jakim jest Bóg w istocie swojej nikt nie zgłębi, ani umysł anielski w niebie, ani ludzki" (Dzienniczek 30)


Śr lis 23, 2022 12:27

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 560
Post Re: Biblijne sprzeczności
@Alus
Rozmawiamy tutaj o Biblii, a nie o tzw. objawieniach prywatnych. Ale i w samej Biblii możemy przeczytać, że nasze poznanie Boga wejdzie na najwyższy poziom dopiero w niebie:
"Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest" (1 J. 3,2)


Śr lis 23, 2022 13:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL