Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 0:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?! 
Autor Wiadomość
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Jerzy_67 napisał(a):
Tego typu "sprawdzające/kontrolne" wypowiedzi i pytania były przez Jezusa stosowane

Tu się zgadzam, nauczyciel sprawdza na ile została przez uczniów przyswojona wiedza, którą przekazał. Robi to poprzez kartkówki, klasówki, odpytuje. Zasięga informacji jak jest postrzegany, co o nim sądzą uczniowie jak i otoczenie. To metoda ludzka, nie ma przecież mocy nadprzyrodzonej, nie jest wszechmocny i wszechmogący. Jednak mając moc nadprzyrodzoną, w jakim celu miałby, jak piszesz Ty i Saqura, stosować metody "sprawdzające/kontrolne"? Celem potwierdzenia, sprawdzenia czy tą moc naprawdę posiada? Tym samym nadal nie mamy odpowiedzi w temacie: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?! No może nie Wy, lecz dla mnie prostaczka, Wasze górnolotne słowa i przytaczane cytaty nijak mają się do słów, które ponoć wypowiedział Jezus, "...tylko jeden Bóg...".


So kwi 01, 2023 8:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda, nolda - no nie załamuj mnie!! Miej litość!!
Przecież to sprawdzające pytanie o to, kim Jezus jest, było potrzebne uczniom, a nie Jezusowi, który przecież wiedział, kim jest!
Myślę, że zacząłeś ju uprawiać trolling i nie dam się wciągać w Twoje gierki...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So kwi 01, 2023 13:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
No proszę : Czy ty Nolda chcesz powiedzieć że Jezus nie był dobry?
Jedno celne pytanie do Noldy i Nolda nagle zaniemówił, nabrał wody w usta i nie wie co ma powiedzieć.
Czy ty Nolda chcesz powiedzieć że Jezus nie był dobry, że tylko Bóg jest dobry, a czy ty słyszałeś kiedyś żeby Bóg albo ktokolwiek tak powiedział o sobie: TYLKO JA JESTEM DOBRY?
No proszę podaj przykład jak to Bóg mówi o Sobie że tylko Ja jestem dobry?


N kwi 02, 2023 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Ty Nolda nie wiesz co czytasz, że czytasz Pismo Święte, nie czytałeś nigdy Pisma Świętego, nie przeczytałeś nigdy Pisma Świętego, nie znasz Ducha Pisma Świętego, nie wiesz czego uczy i o czym mówi Pismo Święte i nie rozumiesz co znaczy że Tylko Bóg Jest Dobry.
Gdybyś choć raz bez wtrącania się waszego anonimowego kierownictwa z Brooklynu przeczytał prawdziwe Pismo Święte a nie jakieś tam z nowego czy starego świata, to wiedział byś jak należy odczytywać Słowo Boże, poznał byś prawdziwą moc Ducha Bożego i nie powtażałbyś biedny teraz fragmenty tajemnicze dla ciebie licząc na to że ktoś ci je tutaj wyjaśni.


N kwi 02, 2023 19:11
Zobacz profil
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
No proszę : Czy ty Nolda chcesz powiedzieć że Jezus nie był dobry?
Jedno celne pytanie do Noldy i Nolda nagle zaniemówił, nabrał wody w usta i nie wie co ma powiedzieć.
Czy ty Nolda chcesz powiedzieć że Jezus nie był dobry, że tylko Bóg jest dobry, a czy ty słyszałeś kiedyś żeby Bóg albo ktokolwiek tak powiedział o sobie: TYLKO JA JESTEM DOBRY?
No proszę podaj przykład jak to Bóg mówi o Sobie że tylko Ja jestem dobry?

Ponoć Jezus powiedział o sobie, że jest „dobrym pasterzem”. Może jeszcze gdzieś użył słowa „dobry” o sobie, jeśli wiesz gdzie, to proszę przytocz je.

Bóg, no cóż, nie mi oceniać, lecz jeśli to co zostało zapisane w ST jest prawdą, to Bóg przyznaje, że czynił zło i tego żałował (co prawda, nie stroi to ze stwierdzeniem, że jest wszechwiedzący, ale...):

Księga Jeremiasza 42:9-10
i powiedział do nich: «To mówi Pan, Bóg Izraela, do którego mnie posłaliście, by przedstawił Mu waszą prośbę. Jeżeli będziecie nadal mieszkać w tym kraju, wzmocnię was, a nie zniszczę, zasadzę was, a nie wyrwę; ogarnął Mnie bowiem żal nad nieszczęściem, jakie wam uczyniłem.

Zsyłał złe duchy (czy możliwym jest by był ich źródłem?):
1 Księga Samuela 19:9-10
Zły zaś duch, zesłany przez Pana, opanował Saula, kiedy przebywał on w domu, trzymając dzidę w ręku, a Dawid [tymczasem] grał na cytrze. I Saul usiłował dzidą przybić Dawida do ściany. Uniknął on jednak [ciosu] Saula, a dzida utkwiła w ścianie. Tej też nocy Dawid ratował się ucieczką.

Mordów się dopuszczał, litości raczej nie okazywał, nawet niemowlętom:
Księga Izajasza 13:15-18
Dzieci ich będą roztrzaskane w ich oczach, ich domy będą splądrowane, a żony - zgwałcone. Oto Ja pobudzam przeciw nim Medów, którzy nie cenią sobie srebra ani w złocie się nie kochają. Wszyscy chłopcy będą roztrzaskani, dziewczynki zmiażdżone. Nad noworodkami się nie ulitują, ich oko nie przepuści także niemowlętom.


N kwi 02, 2023 21:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
george45 napisał(a):
Bóg mówi sprawdzam, czy Jezus – nauczyciel mówi sprawdzam?
Bóg wie, kim jest dla młodzieńca. Nauczyciel nie jest tak dobry jak Bóg, do czego się przyznaje. Jedynie ten kto nie wie będzie sprawdzał.

Gdyby Bóg, ze względu na swoją sprawiedliwość, nie powiedział "sprawdzam" to sam sąd odbyłby się przed zaistnieniem kogokolwiek. Bóg wie jak zachowa się Abraham, a pomimo to stawia go przed ciężką próbą. Czyni to z powodu nas wszystkich, z powodu sprawiedliwego sądu. Dlatego też w tamtym poście(dotyczącym Jezusa)napisałam (widocznie za płytko przesunąłeś wzrokiem)
Saqura napisał(a):
Celem tych słów było sprawdzenie/odkrycie tego co ukryte/wydobycie na światło

"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome."Łk.12,2

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pn kwi 03, 2023 6:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Nolda
No więc jak jest z tym twoim Bogiem , za pomocą tych kilku fragmentów Bóg jest dobry, średni czy zły? Jak się na to zapatrujesz?
Czy na podstawie kilku fragmentów zamiast całej Biblii można oceniać Boga, więc dlaczego nie przeczytasz całej Biblii, czy to jest dla ciebie za trudne?


Pn kwi 03, 2023 11:11
Zobacz profil
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Piszemy o Bogu w jakiego wierzą chrześcijanie. Czytaj uważnie zarówno moje jak i innych wypowiedzi. W swojej napisałem „Bóg, no cóż, nie mi oceniać, lecz jeśli to co zostało zapisane w ST jest prawdą, to Bóg przyznaje, że czynił zło i tego żałował (co prawda, nie stroi to ze stwierdzeniem, że jest wszechwiedzący, ale...)”. Na potwierdzenie mych słów przytoczyłem kilka fragmentów z Biblii. Jeśli masz problem ze znalezieniem następnych, mówiących o okrucieństwach jakich się Bóg dopuszczał, czy jest to dla Ciebie zbyt trudne, powiedz, a zacytuję kilkanaście następnych. Podawanie fragmentów mówiących o okrucieństwach do jakich Bóg namawiał, jakie nakazywał, lub wymagał, nie jest moją oceną Boga, choć mówią poniektórzy że wiele można poznać po czynach. Wiele, to nie znaczy wszystko.


Pn kwi 03, 2023 18:48

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Nolda
A ja w przeciwieństwie do ciebie przeczytałem całą Biblię i w mojej ocenie Bóg jest Istotą nieskończenie miłosierną.
Jeżeli chcesz mieć podobny pogląd o Bogu to też przeczytasz całą Biblię i poznasz cały Boży dorobek w zbawieniu człowieka i nie będziesz kierował się w ocenie kilkoma fragmentami które szatan ci podsunie.


Śr kwi 05, 2023 12:27
Zobacz profil
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Myślisz, że przytoczone przeze mnie fragmenty z Biblii zostały w niej umieszczone przez szatana? :o


Pn kwi 10, 2023 19:08

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 564
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Nolda napisał:
Cytuj:
Tym samym nadal nie mamy odpowiedzi w temacie: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?!

W całej dotychczasowej dyskusji pominięty został fakt, że słowa te - prawdziwe zawsze - padają jednak w rozmowie Jezusa z konkretnym rozmówcą, który nie należał do stałego otoczenia Chrystusa, a jedynie wykorzystał sposobność, aby podjąć dialog. Miał na celu jakieś doraźne cele (o tym napiszę za chwilę), ale również Jezus wiedząc, że widzi go może jedyny raz w życiu chciał, aby w rozmówcy coś z tej rozmowy pozostało.

(18) Zapytał Go pewien zwierzchnik: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? (19) Jezus mu odpowiedział: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.
Łukasz nazywa rozmówcę Jezusa "zwierzchnikiem", czyli kimś, kto nad innymi sprawował nadzór, albo pełnił funkcję, wiążącą się z odpowiedzialnością. Być może był np. zwierzchnikiem jakiejś synagogi albo członkiem Sanhedrynu. Przypadkowo spotyka Jezusa i być może przez chwilę słucha tego, czego Ten naucza. Uznaje Jezusową godność rabina i dlatego nazywa Go "nauczycielem". Ale z całą pewnością nie widzi w Jezusie Wcielonego Boga, a co najwyżej Bożego człowieka.

Jego pytanie dotyczy zbawienia, i już zawiera w sobie ukrytą sugestię, że aby osiągnąć życie wieczne człowiek musi coś "czynić". W domyśle chodzi mu o "dobre uczynki", które według wyobrażenia zwierzchnika mają zapewnić mu zbawienie. Zwierzchnik chce okazać Jezusowi przychylność, powiedzieć Mu komplement. Zwraca się do Jezusa słowami "nauczycielu dobry" licząc, że w rozmowie Jezus również go pochwali.

Jezus odczytuje jednak te intencje i od początku stara się zmienić błędne myślenie zwierzchnika. Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. W dotychczasowym przebiegu interpretacji dostrzeżono, że słowa te rzekomo kwestionują dobroć Jezusa, a nawet kwestionują Jego Bóstwo. Ale nie o to tutaj chodzi Jezusowi. Te Jego słowa przede wszystkim kwestionują "dobroć" jakiegokolwiek człowieka, który chciałby uchodzić przed Bogiem za "dobrego". A skoro każdego, to również kwestionują dobroć zwierzchnika.

W tym miejscu warto zrobić małą dygresję od tej rozmowy, ale nie dygresję od tematu. Bo z nauczania Jezusa w ewangelii wg Łukasza nie wynika, że żaden czałowiek nie może być nazywany dobrym. Jak najbardziej może, jednak pod pewnymi warunkami:
(45) Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta. (Łk. 6,45)
Jeśli nie miałbym "dobrego skarbca" - nie miałbym skąd czerpać dobra i wtedy to, co robiłbym, i to, co mówiłbym, pochodziłoby wyłącznie ze złego skabrca. Ta obecność "dobrego skarbca" jest wg Jezusa następstwem nawrócenia i wiary. Możemy domyślać się tego np. u Józefa z Arymatei, który był opisywany przez Łukasza jako człowiek dobry i sprawiedliwy (Łk. 23,50).

Wracam do rozmowy ze zwierzchnikiem. Jezus mu odpowiada:
(20) Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij swego ojca i matkę. (21) On odrzekł: Od młodości przestrzegałem tego wszystkiego.
Chrystus nawet nie mówi tutaj: "zachowaj przykazania", ale "znasz przykazania". Faryzeusze uwazali, że przez zachowywanie Prawa, w tym Dekalogu, zyskują akceptację u Boga. Krótko przed rozmową ze zwierzchnikiem, Jezus opowiedział przypowieść o faryzeuszu i celniku (Łk. 18,9-14), skierowaną do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili.... Bliskość tej przypowieści i rozmowy Jezusa ze zwierzchnikiem, nie jest u Łukasza przypadkowa. Zwierzchnik wykazuje się tu postawą podobną do faryzausza z przypowieści.
Tymczasem żaden człowiek, poza Zbawicielem, nie był w stanie w pełni zachować Prawa, którego prawdziwym celem wśród ludzi jest rozpoznanie własnej grzeszności (por. Rz. 3,20). Właściwa dla człowieka droga do Boga wiedzie przez uświadomienie sobie własnej grzeszności, nawrócenie grzesznika i życie w wierze w Chrystusa. Jezus w tym kierunku prowadzi rozmowę.

Podsumowanie
Nie tylko zwierzchnik, ale również uczniowie Jezusa w tamtym czasie (gdy przebiegała rozmowa ze zwierzchnikiem) nie miał podstaw by uważać Jezusa za Wcielonego Boga. Wskazanie na Boga jako Jedynego dobrego miało na celu podważenie samozadowolenia zwierzchnika. Naprawdę jest on grzesznikiem, który potrzebuje Zbawiciela, potrzebuje Bożej łaski.


Wt kwi 11, 2023 12:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Rabarbar - ponieważ to ja założyłem temat, to dzięki Ci składam, że się dołożyłeś cennym komentarzem do jego ubogacenia! :brawo:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt kwi 11, 2023 14:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 564
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Nolda napisał:
Cytuj:
Myślisz, że przytoczone przeze mnie fragmenty z Biblii zostały w niej umieszczone przez szatana?

Boże natchnienie Biblii wyklucza, by szatan miał wpływ na jej treść. Tym niemniej rozumienie Biblii wymaga jej interpretacji w tym samym Duchu, w jakim została napisana, a to oznacza poważną trudność dla tych, którzy w Boga nie wierzą. Poza tym należy uwzględniać fakt, że Biblia została napisana językiem potocznym, a nie filozoficzno-teologicznym, stąd szczególnie w ST znajduje się w niej wiele stwierdzeń antropomorficznych, czyli wyrażających naturę i działanie Boga językiem odpowiednim dla opisu natury i działań człowieka.

Cytuj:
Zsyłał złe duchy (czy możliwym jest by był ich źródłem?):
1 Księga Samuela 19:9-10
Zły zaś duch, zesłany przez Pana, opanował Saula, kiedy przebywał on w domu, trzymając dzidę w ręku, a Dawid [tymczasem] grał na cytrze. I Saul usiłował dzidą przybić Dawida do ściany. Uniknął on jednak [ciosu] Saula, a dzida utkwiła w ścianie. Tej też nocy Dawid ratował się ucieczką.

Słowa o "złym duchu" mogą oznaczać tutaj zły nastrój, w jaki popadł Saul (por. 1 Sm. 16,14-16,23). Chociaż jest tu mowa o Bogu jako sprawcy (Tym, który zesłał "złego ducha"), to nie oznacza to jednak braku odpowiedzialności Saula za to, co się stało. Ludzki autor upewnia w ten sposób czytelnika, że wszystko było pod kontrolą Boga i całe żdarzenie zmierzało do przewidzianego przez Boga finału. Saul był wprawdzie namaszczony na króla, jednak jego nieposłuszeństwo Bogu sprawiło, że Bóg odebrał mu to królowanie (1 Sm. 15,26). W jego miejsce Bóg wybrał Dawida (1 Sm. 16,12). Przez wiele lat Saul wciąż jednak sprawował rządy, a Dawid był w tym czasie przez niego prześladowany. Fragment 1 Sm 19:9-10 stanowi właściwie początek tego prześladowania, które trwało około 20 lat.
Bóg uchronił Dawida od śmierci, a jednocześnie dał Saulowi bardzo wiele czasu i okazji do odwrócenia się od zazdrości i rządzy władzy, które nim w tym czasie kierowały. Chociaż to Dawid był już wtedy prawowitym królem, wybranym przez Boga, nie podniósł ręki na wrogiego mu Saula. Saul zginął w końcu na wojnie.

Cytuj:
Bóg, no cóż, nie mi oceniać, lecz jeśli to co zostało zapisane w ST jest prawdą, to Bóg przyznaje, że czynił zło i tego żałował (co prawda, nie stroi to ze stwierdzeniem, że jest wszechwiedzący, ale...):

Księga Jeremiasza 42:9-10
i powiedział do nich: «To mówi Pan, Bóg Izraela, do którego mnie posłaliście, by przedstawił Mu waszą prośbę. Jeżeli będziecie nadal mieszkać w tym kraju, wzmocnię was, a nie zniszczę, zasadzę was, a nie wyrwę; ogarnął Mnie bowiem żal nad nieszczęściem, jakie wam uczyniłem.

Widzisz, Nolda, co innego jest w tekście, a co innego w Twoich wnioskach. Bóg stwierdza:
ogarnął Mnie bowiem żal nad nieszczęściem, jakie wam uczyniłem
a Ty twierdzisz, że
Cytuj:
Bóg przyznaje, że czynił zło i tego żałował

Wyrazem tego użalenia się, ulitowania nad Judeą była zapowiedź końca niewoli babilońskiej wypowiedziana przez Jeremiasza znacznie wcześniej:
(11) Cały ten kraj zostanie spustoszony i opuszczony, a narody będą służyć królowi babilońskiemu przez siedemdziesiąt lat. (12) A po upływie siedemdziesięciu lat ukarzę króla Babilonu i ten naród - wyrocznia Pana - ich grzechy i kraj babiloński; zamienię go na wieczne pustkowie.
Bóg stosuje wobec narodów właściwą sobie "pedagogikę", karcąc jednych okrutników - rękami innych bezbożników. Ponieważ Judejczycy sprzeniewierzyli się Bogu, Bóg między innymi przez Jeremiasza zapowiedział ich ukaranie poprzez niewolę babilońską. Król Babilonu (Nabuchodonozor) jest nawet w Jr. 25,9 nazwany przez Boga Jego sługą. Ale to nie oznacza jakiejkolwiek moralnej, czy duchowej wyższości Babilonu nad Judeą. Dlatego (już inny) król Babilonu i naród Babilończyków zostanie po 70 latach ukarany przez Boga. I tego dotyczy kolejny fragment, na który się powołujesz.

Cytuj:
Mordów się dopuszczał, litości raczej nie okazywał, nawet niemowlętom:
Księga Izajasza 13:15-18
Dzieci ich będą roztrzaskane w ich oczach, ich domy będą splądrowane, a żony - zgwałcone. Oto Ja pobudzam przeciw nim Medów, którzy nie cenią sobie srebra ani w złocie się nie kochają. Wszyscy chłopcy będą roztrzaskani, dziewczynki zmiażdżone. Nad noworodkami się nie ulitują, ich oko nie przepuści także niemowlętom.

Proroctwo dotyczy Babilonu (por. Iz. 13,1). Rzecz w tym, że to nie Bóg dopuszczał się tych mordów i okrucieństw - lecz Medowie (wraz z Persami). Wcześniej, nie mniej okrutni byli Babilończycy, a przed nimi Asyryjczycy (których Babilończycy pokonali). Z kolei Imperium Medów i Persów rozsypało się pod naporem równie okrutnych Greków (Aleksandra Macedońskiego), a z kolei Grecy podbici zostali przez Rzymian. Żadne z tych politycznych, ziemskich królestw nie było lepsze (moralnie i duchowo) od pozostałych, ale Bóg okazywał swoją moc, jedne imperia zastępując następnymi, a w tym czasie ochronił Swój Naród. Współcześnie żadne z dawnych imperiów nie ma swojej kontynuacji, lecz Jego naród przetrwał i był w tych trudnych sytuacjach prowadzony ku poprawie. To dowód Jego opieki i troski.

Rozmawiamy o dobroci Boga. Jak się okazuje Dobry Bóg osiąga swoje dobre cele nawet przy użyciu złych narodów, królów, okoliczności, złych ludzkich motywacji. Bóg nie powstrzymuje złych ludzi przed czynieniem zła, ale ostatecznie to ich zło osądza i potępia, a to co dobre ochrania i nagradza...


Wt kwi 11, 2023 16:16
Zobacz profil
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Moim zdaniem mataczysz i konfabulujesz.

Rabarbar napisał(a):
Słowa o "złym duchu" mogą oznaczać[…]
Oznaczają, że zły duch został zesłany przez Boga i opanował Saula.
Rabarbar napisał(a):
Widzisz, Nolda, co innego jest w tekście, a co innego w Twoich wnioskach[…]
Jeśli ktoś mówi, że jest wszechwiedzący, potem kopie cię w krocze, by następnie powiedzieć, sorki, żałuję, że sprawiłem ci ból, czy to nie oznacza, że nie jest wszechwiedzący oraz, że żałuje za swój czyn?
Rabarbar napisał(a):
Rzecz w tym, że to nie Bóg dopuszczał się tych mordów i okrucieństw - lecz Medowie […]
Tak, masz rację, Bóg nie dopuszczał się tych mordów, podobnie jak Hitler, Stalin, Putin i im podobni. Bóg jedynie rzekł: Oto Ja pobudzam przeciw nim Medów. To Medowie roztrzaskają ich dzieci, zgwałcą żony, splądrują domy dokonają mordu. W sumie, to przecież mogli się przeciwstawić woli Boga, choć tu pozostaje problem wszechmocy Boga, pobudza (wodzi na pokuszenie?) a Medowie Mu się sprzeciwiają, odmawiają, nie idą mordować?
Rabarbar napisał(a):
Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. W dotychczasowym przebiegu interpretacji dostrzeżono, że słowa te rzekomo kwestionują dobroć Jezusa, a nawet kwestionują Jego Bóstwo.
Nie kwestionują tego, że jest dobrym nauczycielem, a jedynie wskazują, że nie jest tak dobry jak Bóg.
PS
Kiedy Jezus dowiedział się, że jest Bogiem?


Wt kwi 11, 2023 20:00

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 564
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Cytuj:
Cytuj:
Rabarbar napisał(a):
Słowa o "złym duchu" mogą oznaczać[…]

Oznaczają, że zły duch został zesłany przez Boga i opanował Saula.

Zgoda, ów "zły duch" został zesłany przez Boga. Ale Twoja niechęć, by rozważyć jaka rzeczywistość się za tym kryła, świadczy tylko o Twojej postawie. Czy Bóg sprawił, że Saul został opetany przez szatana, czy może jedynie sprawił, że Saul wciąż rozmyślał o swoim grzechu, dręczyły go w związku z tym wyrzuty sumienia i był z tego powodu smutny?
(10) Bo smutek, który jest z Boga, dokonuje nawrócenia ku zbawieniu, którego się /potem/ nie żałuje, smutek zaś tego świata sprawia śmierć. (2 Kor. 7,10)
O naturze tego "złego ducha", którego zesłał Bóg mówi fragment 1 Sm. 16,14-16,23, do którego Cię odsyłałem. "Zły duch odstępował od niego [Saula]", gdy Dawid grał na cytrze. To wyjaśnia dlaczego Dawid znalazł się w otoczeniu Saula. Muzyka może poprawiać nastrój człowieka, natomiast nie słyszałem, by była stosowana w egzorcyzmach.
To, że w ogóle zastanawiamy się nad tym, wynika z Twojego zarzutu, iż Bóg zesłał na Saula "złego ducha", a zatem Bóg zamierzał go skrzywdzić i to zrobił. Tymczasem to, że Bóg zsyła na grzesznika np. wyrzuty sumienia jest właśnie wyrazem troski o niego, działaniem dla jego dobra. Nie ma powodu, by uważać, że za tym "złym duchem" zesłanym na Saula przez Boga kryło się opętanie. Twój zarzut, że Bóg Saula w ten sposób krzywdził - jest bezpodstawny.

Cytuj:
Cytuj:
Rabarbar napisał(a):
Widzisz, Nolda, co innego jest w tekście, a co innego w Twoich wnioskach[…]

Jeśli ktoś mówi, że jest wszechwiedzący, potem kopie cię w krocze, by następnie powiedzieć, sorki, żałuję, że sprawiłem ci ból, czy to nie oznacza, że nie jest wszechwiedzący oraz, że żałuje za swój czyn?

Tekst Biblii Tysiąclecia, jaki sam przywołałeś mówi w tym miejscu (Jr. 42,10)
ogarnął Mnie bowiem żal nad nieszczęściem, jakie wam uczyniłem
Słowa te mogą znaczyć: "przykro mi że cierpicie z powodu słusznej kary, jaką na was nałożyłem".
Biblia Poznańska ten fragment oddaje następująco:
współczuję bowiem nad niedolą, którą na was dopuściłem
W tym miejscu Bóg nie przyznaje się do czynienia zła (co sugerowałeś), ani nie żałuje tego, co w przeszłości zdecydował. Owszem, można znaleźć takie wersety, które tak twierdzą, jednak nie wynika to z cytatu, który przytoczyłeś.

Są w innych miejscach stwierdzenia, że "Bóg żałuje" czegoś, np. 1 Sm 15,10-11:
(10) Pan tymczasem skierował do Samuela takie słowa: (11) Żałuję tego, że Saula ustanowiłem królem, gdyż ode mnie odstąpił i nie wypełniał moich przykazań. Smuciło to Samuela, dlatego całą noc modlił się do Pana.
W tym samym rozdziale czytamy jednak następujące slowa:
(29) Chwała Izraela nie kłamie i nie żałuje, gdyż to nie człowiek, aby żałował.(1 Sm. 15,29)
"Chwała Izraela" to jeden z tytułów stosowanych wobec Boga. A zatem Bóg nie żałuje swoich decyzji, nawet wtedy, gdy tekst biblijny stosuje wobec Boga słowa o "żałowaniu". Po prostu autorom biblijnym brakowało odpowiedniego słowa wyrażającego Bożą dezaprobatę, wobec postępowania ludzi, więc używali stwierdzenia o żałowaniu przez Boga jakiejś decyzji, mimo, że w stosunku do Boga nie oznaczało to chęci cofnięcia wcześniej podjętej decyzji (co w przypadku ludzi mieści się w znaczeniu słowa "żałować").
Cytuj:
Tak, masz rację, Bóg nie dopuszczał się tych mordów, podobnie jak Hitler, Stalin, Putin i im podobni. Bóg jedynie rzekł: Oto Ja pobudzam przeciw nim Medów. To Medowie roztrzaskają ich dzieci, zgwałcą żony, splądrują domy dokonają mordu. W sumie, to przecież mogli się przeciwstawić woli Boga, choć tu pozostaje problem wszechmocy Boga, pobudza (wodzi na pokuszenie?) a Medowie Mu się sprzeciwiają, odmawiają, nie idą mordować?

Masz błędne wyobrażenie na temat ludzkiej natury. Sugerujesz bowiem, że gdyby nie ingerencja Boga (i ich wodzenie na pokuszenie), to Medowie (a wraz z nimi wszyscy przez Ciebie wymienieni) żyliby pokojowo, nie wadżac nikomu i nikomu nie czyniąc krzywdy.
Tymczasem prawda o ludzkiej naturze jest inna: gdyby nie prawo, które grozi represją za czynienie zła, i gdyby nie łaska Boga, powstrzymująca ludzką niegodziwość, podobne akty (mordy, gwałty, rabunki) byłyby powszechne w każdym czasie i miejscu, a nie głównie podczas wojen, a i to jedynie w tych obszarach kulturowych i pod tymi przywódcami, którzy na to zezwalają (patrz np. wojsko rosyjskie w Ukrainie). Humanistyczny mit o tym, że "czlowiek z natury jest dobry" jest z gruntu fałszywy. W człowieku są głębokie pokłady zła, które jedynie Bóg może wykorzenić, a i to jest bardzo trudne, jedynie z powodu niechętnej postawy ludzi.
Cytuj:
Kiedy Jezus dowiedział się, że jest Bogiem?

Przed wcieleniem Boży Syn był od zawsze wraz z Ojcem i Duchem Świętym świadomy swojej tożsamości. Pytanie dotyczy Jezusa, a o Nim czytamy:
(52) Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi. (Łk. 2,52)
Widzimy więc, że w Nim, jako Człowieku, możliwy był rozwój samoświadomości, również tego, jak rozumiał swoją tożsamość. Stopniowo rozpoznawał swoją misję i widział swoją przyszłość (krzyż, zmartwychwstanie, królowanie w niebie).
Zresztą w tym procesie duchowego rozwoju każdy wierzący ma być Jego naśladowcą. Poznajemy duchowe prawdy o nas samych stopniowo, dzięki Pismu świętemu, dzięki prowadzeniu Ducha oraz dzięki posłuszeństwu. Jeśli jesteśmy posłuszni Bogu, doświadczamy duchowego postępu. Jeśli jeteśmy nieposłuszni, tkwimy w miejscu, albo cofamy się.


Śr kwi 12, 2023 11:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL