Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 9:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda napisał(a):
Możesz wyjaśnić wyjątkowość tego spotkania i powód zachowanie incognito Jezusa?
Zrobiłem to w sposób nader obszerny!
[w skrócie: Jezus to Mistrz w przenikaniu ludzkich serc - widząc, co się czai w sercu rozmówcy, tak z nim dialog prowadził, aby go naprowadzić na ten widziany przez Jezusa problem...]
nolda napisał(a):
Jak rozumiem poza tym spotkaniem przestawiał się wszystkim jako Bóg, czy może się mylę?
Infantylne zadajesz pytania! Jezus by kolejnego dnia nie doczekał, gdyby chodził ze słowami "jestem Bogiem" na ustach...
Ech, znasz Biblię, ale coś widzę, że nie czytasz jej należycie...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Śr mar 29, 2023 6:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda napisał(a):
To znaczy Jezus wiedział, że jest Bogiem, ale w tym "wyjątkowym" spotkaniu wyjątkowo chciał być incognito?
Możesz wyjaśnić wyjątkowość tego spotkania i powód zachowanie incognito Jezusa?

Incognito?
Nie na darmo Jezus użył właśnie tych słów:"Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg", nie na darmo też wpierw zacytował przykazania względem ludzi:"Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę"(miłuj bliźniego swego jak siebie samego) pomijając te względem Boga (najważniejsze) "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą" Bo te akurat zostawił na sam koniec: "Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!" Miłość do Boga, zawsze i wszędzie, na pierwszym miejscu.
Znasz Biblię/Słowo Boże to też nie muszę cytować innych wersetów by powyższe uzasadnić.
Doskonale przedstawił to "Wybawiony":
Wybawiony napisał(a):
To dlaczego Jezus nie mógł dokonać wielu cudów w swoich rodzinnych stronach? Czyżby wiara i ufność do Boga opuszczały go tam?

W tym wypadku zrozumienie jest głębsze i oświecić potrafi jaśniej.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr mar 29, 2023 8:29
Zobacz profil
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Saqura napisał(a):
Miłość do Boga, zawsze i wszędzie, na pierwszym miejscu.

Wybawiony napisał(a):
To dlaczego Jezus nie mógł dokonać wielu cudów w swoich rodzinnych stronach?


Saqura, robisz OT, odlatujesz.
Odpowiadamy na pytanie, czy Jezus w tych słowach: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg potwierdza, czy nie potwierdza, a wręcz zaprzecza, że jest Bogiem, a Ty piszesz/odpowiadasz "Miłość do Boga, zawsze i wszędzie, na pierwszym miejscu." To nie ten temat.

Wybawiony zapewne wie, dlaczego Jezus nie mógł dokonać, ale sobie zażartował. Jednak zakładam, że są tacy co nie wiedzą.
Podam przykład Jasia, noszącego ksywkę „smark”, który zasmarkany z gilami wycieranym w rękawy brudnej koszuli chodził z Zosią do jednej klasy w podstawówce. Potem ich drogi się rozeszły. Po czterdziestce Zosia zaczęła mieć poważne problemy ginekologiczne. Przyjaciółka poleciła jej wspaniałego profesora, słynnego zarówno w kraju jak i za granicą, który jak to określiła „robił cuda”. Zosia wzięła adres i pojechała. Gdy trafiła pod wskazany adres, zobaczyła nowoczesną klinikę. Pani z obsługi zaprowadziła Zosię do gabinetu i Zosia zobaczyła w nim …. „smarka”. Jak szybko weszła tak szybko wyszła. Myśli w jej głowie biegały jak szalone - Przecież to nie żaden profesor, tylko „smark”, jaki „cud” może uczynić ten ubabrany gilami „smark”.
W następnym tygodniu pojechała do innej klinik, pani z obsługi zaprowadziła ją do gabinetu, w którym był obcy mężczyzna, w muszce, który wzbudził jej zaufanie, uwierzyła w jego możliwości i poddała się zabiegowi, który jakimś cudem ją uratował.

Jezus też z chodził do szkoły, może ze względu na panujące temperatury nie miał kataru…


Śr mar 29, 2023 19:51
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Jerzy_67 napisał(a):
w skrócie: Jezus to Mistrz w przenikaniu ludzkich serc - widząc, co się czai w sercu rozmówcy, tak z nim dialog prowadził, aby go naprowadzić na ten widziany przez Jezusa problem

„Mistrz w przenikaniu ludzkich serc”, posłużył się delikatnie mówiąc fortelem (mniej delikatnie – kłamstwem), „aby go naprowadzić na ten widziany przez Jezusa problem”? Myślę, że to nie leżało w naturze Jezusa.

nolda napisał(a):
Jak rozumiem poza tym spotkaniem przestawiał się wszystkim jako Bóg, czy może się mylę?


Jerzy_67 napisał(a):
Infantylne zadajesz pytania! Jezus by kolejnego dnia nie doczekał, gdyby chodził ze słowami "jestem Bogiem" na ustach...
Ech, znasz Biblię, ale coś widzę, że nie czytasz jej należycie...

Tak, pytam jak dziecko (ponoć do nich należy Królestwo). Robisz z Jezusa tchórza, cwaniaka, który mówi Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je, a sam się kamufluje, dekuje, zaprzecza, że jest Bogiem? Moim zdaniem, to się kupy nie trzyma.


Śr mar 29, 2023 20:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda, widzę, że obrałeś sobie ten tekst:
Mk 10,17-18 BT5
(17) Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, zaczął Go pytać: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?
(18) Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.


aby negować Bóstwo Pana Jezusa Chrystusa... :-(
Wiem, że nie jest On dla Ciebie kimś szczególnym; nie widzisz w Nim swego Zbawiciela, ale zważ, że o Boskości Jezusa cała Biblia świadczy, więc nie jest mądre uczepić się jednego zdania, by próbować właśnie tego, co robisz (możesz to negować, ale kiedyś staniesz przed Chrystusem, i będzie Ci "głupio", że taki kierunek życia obrałeś, w którym m.in. nie uznajesz Boskiej godności Twego ostatecznego Sędziego; nawróć się, póki masz na to jeszcze czas, bo nie wiesz, czy kolejna godzina też będzie należeć do Ciebie...).
----------
Po takim apelu ewangelizacyjnym chcę Ci coś pokazać:
Mt 12,14-16 BT5
(14) Faryzeusze zaś wyszli i odbyli naradę przeciw Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.
(15) Gdy się Jezus dowiedział o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich.
(16) Lecz zabronił im surowo, żeby Go nie ujawniali.

Mk 3,10-12 BT5
(10) Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby Go dotknąć.
(11) Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: Ty jesteś Syn Boży.
(12) Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.


To nie wszystkie, ale przykładowe teksty, gdzie ma miejsce tzw. sekret mesjański.
Pewnie wiesz, o czym piszę, ale mimo to podam dokładniej, w czym rzecz (to cytat z biblijnych komentarzy):

Sekret mesjański, czyli ukrywanie prawdziwej tożsamości Jezusa jako Mesjasza, jest tematem, który pojawia się w ewangeliach, zwłaszcza u Marka. Istnieje wiele teorii i interpretacji na ten temat, ale możemy wymienić kilka możliwych powodów, dla których Jezus mógł ukrywać swoją tożsamość.

Po pierwsze, Jezus mógł chcieć uniknąć pewnego rodzaju popularności, która mogła przyciągać tłumy i prowadzić do niekontrolowanego wzrostu zainteresowania Jego osobą. Nie chciał, aby ludzie przyszli do Niego tylko dlatego, że był w stanie dokonać cudów, ale z racji na głębsze przesłanie swojej nauki.

Po drugie, Jezus mógł chcieć uniknąć postrzegania Go przez ludzi jako politycznego Mesjasz, który miałby uwolnić Żydów spod rzymskiej okupacji. Jego królestwo miało być królestwem duchowym, a nie królestwem ziemskim.

Po trzecie, sekret mesjański mógł być związany z Jego misją cierpienia i ofiarowania samego siebie w ofierze na krzyżu. Jezus wiedział, że musi umrzeć, aby zbawić ludzkość, i że ujawnienie swojej tożsamości jako Mesjasza mogło tylko przyspieszyć Jego śmierć (która miała się dokonać nie w przypadkowym czasie, ale tym, jaki został w Niebie obrany - to mój dopisek).

Ostatecznie, trzeba pamiętać, że sekret mesjański nie był stałą praktyką Jezusa, ponieważ były okazje, gdy ujawniał swoją tożsamość, szczególnie swoim bliskim uczniom. Jednak nawet wtedy często zakazywał im mówienia o tym publicznie.


Podaję to, aby zahamować Twoje sugestie, że Jezus powinien manifestować swoją godność Boską i mesjańską na każdym kroku... Otóż nie!
Nie masz racji, oczekując tego!

I teraz dochodzę do tego, co zacytowałem na początku.
Wg Ciebie Jezus w słowach:
Mk 10,17-18 BT5
(17) Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, zaczął Go pytać: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?
(18) Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.


dał znać, że On nie jest Bogiem...
Już Ci bardzo dokładnie przeanalizowałem treść nie tylko tego tekstu, ale całego zdarzenia, jednak Ty uparcie się trzymasz wiadomej tezy...
No cóż, wola Twoja, ale ja mam dobrą wolę, więc raz jeszcze coś uwypuklę:
Ów człowiek nazwał Jezusa dobrym nauczycielem...
Jezus go zapytał, czemu to robi i wskazał, że z ludzi to nikt nie jest dobry, bo tylko sam Bóg jest dobry...
Czy to oznacza, że nie ma na całym świecie, nie było i nie będzie nikogo, kto jest/był/będzie dobry?
Sam Jezus na innym miejscu nazwał się dobrym Pasterzem...
Pismo nazywa ucznia Jezusa, Barnabę, dobrym człowiekiem... (o rodzicach Jana Chrzciciela czytamy, że byli sprawiedliwymi ludźmi... - co oczywiście mieści w sobie pojęcie dobroci...).

Zatem widzisz, że nie można słów Jezusa rozciągać na 100% osób i 100% sytuacji!
Jezus tak przemawiał do kogoś, o kim wiedział, co "mu w duszy gra" - więc tak mówił, aby go naprowadzić na drogę, którą powinien chcieć pójść, ale... nie zechciał.

Ja na tę wstępną wymianę zdań z Mk 10,17-18 tak patrzę:
Gdy ten ktoś nazwał Jezusa dobrym nauczycielem i prosił Go o poradę na temat zyskania zbawienia, to Jezus tak odpowiedział (nie wiem, może to było w oryginalnym języku lepiej widoczne), aby on to, co teraz usłyszy, potraktował jako głos Boga.
Czyli Jezus zdaje się, daje mu do zrozumienia: uważaj, to, co teraz do ciebie dotrze, będzie boskim przekazem... - bo nie ma nikogo tak dobrego, jak Bóg!

Tyle ode mnie (już zgaduję, że to zanegujesz, ale chętnie bym się pomylił...). Bywaj zdrów! :-)

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz mar 30, 2023 6:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1476
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Piszesz nową biblię?

Je 1
Niech twoja mowa będzie: tak - tak, nie – nie! Tylko moja mowa może być: tak – nie, nie – tak.


Cz mar 30, 2023 8:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Wiesz george45, że przy nieumiejętnym cytowaniu Biblii i złej woli, to można nawet w ręku z Biblią oświadczyć, że: nie ma Boga!
Ot, wystarczy wyrwać to stwierdzenie z Psalmu 14 albo 53...

Odpowiadają na Twoje pytanie: Nie, niczego nowego nie piszę, co by się Biblią zwać miało!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz mar 30, 2023 8:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda napisał(a):
Saqura, robisz OT, odlatujesz.
Odpowiadamy na pytanie, czy Jezus w tych słowach: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg potwierdza, czy nie potwierdza, a wręcz zaprzecza, że jest Bogiem, a Ty piszesz/odpowiadasz "Miłość do Boga, zawsze i wszędzie, na pierwszym miejscu." To nie ten temat.

Cały czas jestem w temacie, nie trudno zauważyć że dialog Jezusa z młodzieńcem nie kończy się na tym jednym konkretnym zdaniu. Zdanie o miłości nie było moją całą/jedyną wypowiedzią, a podsumowało ostatnie wypowiadane słowa Jezusa z omawianej rozmowy, a brzmią tak(powtórzę skoro wcześniej miałeś z tym problem) :
Saqura napisał(a):
"Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!

nolda napisał(a):
Wybawiony zapewne wie, dlaczego Jezus nie mógł dokonać, ale sobie zażartował. Jednak zakładam, że są tacy co nie wiedzą.
Podam przykład Jasia, noszącego ksywkę „smark”,

I tutaj zaczyna się prawdziwy OT. Bo widzisz, w tej opowiastce to Zosia rezygnuje, a w Słowie Bożym to Jezus nie mógł wykonać żadnego cudu "I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu" i to pomimo tego, że w poprzednich postach stwierdziłeś iż jednak On sam z powodu własnej wiary potrafi je czynić(niczego więcej Mu nie potrzeba)
Dlaczego nie działał(wszak osoby znacznie bliższe niśli inne) wystarczyło jedno słowo by przykuć ich uwagę(przynajmniej kilkoro) i np. krzewy mogły zacząć usychać, a woda zamieniać się w wino, czyżby tak łatwo zrezygnował, poddał się.
Czy nauczyciel z góry rezygnuje z trudnego ucznia, a lekarz ze śmiertelnie chorego pacjenta?

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Cz mar 30, 2023 8:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Nolda, proszę, przestań głosić różne opowiastki, skup się na tekście biblijnym i argumentuj za pomocą Biblii! Potraktuj to jako nieformalne ostrzeżenie.

_________________
ksiądz


Cz mar 30, 2023 14:47
Zobacz profil
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Saqura napisał(a):
Cały czas jestem w temacie, nie trudno zauważyć że dialog Jezusa z młodzieńcem nie kończy się na tym jednym konkretnym zdaniu. ]
Tematem tego wątku jest właśnie to jedno – dwa zdania. Zdania, które pomijasz i zajmujesz się jakimiś domniemaniami. Proszę o konkretną odpowiedź, uważasz podobnie jak Jerzy_67, że
Jerzy_67 napisał(a):
Jezus by kolejnego dnia nie doczekał, gdyby chodził ze słowami "jestem Bogiem" na ustach...
a może przejęzyczył się, źle przetłumaczono Jego słowa, użył manipulacji… Wyjaśnij prostym językiem, prostym nie oznacza prostackim, w jakim celu Jezus powiedział: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.


Cz mar 30, 2023 16:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda - czy już nie wyjaśniałem nie raz, ale więcej to, o co pytasz? Masz problem z czytaniem, że tak wciąż pytasz?

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz mar 30, 2023 16:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
nolda napisał(a):
Tematem tego wątku jest właśnie to jedno – dwa zdania. Zdania, które pomijasz i zajmujesz się jakimiś domniemaniami. Proszę o konkretną odpowiedź

Nie przesadzasz? Sam autor wątku w pierwszym poście odwołuje się do całkowicie innych cytatów z Biblii, a swój post kończy tak:
Jerzy_67 napisał(a):
Pytanie pomocnicze: Czy masz pewność, że właściwie odczytujesz sens słów z Mk 10:18, uwzględniając oczywiście cały kontekst tego zdarzenia, jakie Marek, (ale też Mateusz i Łukasz) opisał?

By wyciągnąć morał/meritum to czytasz "opowiastkę" od początku do końca. Korzystając jedynie z dwóch zdań możesz co najwyżej stworzyć nową, własną...manipulując nimi( wyrwanymi zdaniami, słowami) bez końca.
nolda napisał(a):
a może przejęzyczył się, źle przetłumaczono Jego słowa, użył manipulacji… Wyjaśnij prostym językiem, prostym nie oznacza prostackim, w jakim celu Jezus powiedział: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.

Pewien zamożny chłopak pada na kolana przed Chrystusem(nazywając Go przy tym dobrym nauczycielem) i prosi o poradę odnośnie życia wiecznego, Jezusa jego postawa rozczuliła/chwyciła za serce i odpowiada młodzieńcowi tak: "Ok, to sprawdzam, za kogo mnie masz/kim dla Ciebie naprawdę jestem"/"Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg". Monolog sprawdzający trwa nadal(nie kończy się na tych dwóch zdaniach)jednak nie będę go rozwijać przechodząc bezpośrednio do wniosku końcowego. Jak się okazało Jezus był w oczach młodzieńca jedynie jednym z wielu tzw."dobrych nauczycieli"(nie był w stanie w swym sercu wyznać "Pan mój i Bóg mój"?) bądź też czuł/wiedział kim naprawdę jest stojący przed nim nauczyciel, a pomimo to wybrał sobie innego Boga/ "bożka"(w tym wypadku bogactwo)na co może wskazywać jego smutek i zawieszona głowa po dokonanym wyborze.
Co do morału i dalszych potencjalnych losów rozmówcy Jezusa potrzeba byłoby przejścia do kolejnej rozmowy, teraz już toczącej się z Apostołami(o wiele więcej wyjaśniająca)
Celem tych słów było sprawdzenie/odkrycie tego co ukryte/wydobycie na światło(a przy tym naprowadzenie/pomoc) postawy którą zaprezentował ów młodzieniec(padł przed Nim i nazwał dobrym)..

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pt mar 31, 2023 8:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1941
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Saqura - w pełni się z Tobą zgadzam (nie to, co nolda, haha...); tak ogólnie i oczywiście, gdy piszesz:
Saqura napisał(a):
Celem tych słów było sprawdzenie/odkrycie tego co ukryte/wydobycie na światło(a przy tym naprowadzenie/pomoc) postawy którą zaprezentował ów młodzieniec(padł przed Nim i nazwał dobrym)..

Tego typu "sprawdzające/kontrolne" wypowiedzi i pytania były przez Jezusa stosowane (myślę, że mądry nauczyciel właśnie taką m.in. metodę nauczania stosuje - nie podaje wszystkiego "na tacy", ale mobilizuje "szare komórki" do pracy, bo wniosek osobiście odkryty lepiej się utrwali w pamięci).
Oto przykład tego typu postawy Jezusa:
Mk 8:27-30 BW
(27) I wyszedł Jezus z uczniami do wiosek koło Cezarei Filipa; i pytał w drodze uczniów swoich, mówiąc do nich: Za kogo mnie ludzie uważają?
(28) A oni mu odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków.
(29) I zapytał ich: A wy za kogo mnie uważacie? Wtedy Piotr, odpowiadając, rzekł mu: Tyś jest Chrystus.
(30) I nakazał im surowo, aby nikomu o nim nie mówili.


Jezus nie zadowolił się opinią ogółu - On chciał poznać zdanie najbliższych uczniów! (a przy tym poprosił o milczenie, co się pokrywa z tzw. tajemnicą mesjańską Jezusa, o czym wyżej już pisałem - ale czego nolda widocznie nie aprobuje, mniemając chyba, że Jezus powinien wręcz z megafonu obwieszczać, że jest wcielonym Bogiem-Zbawicielem świata...).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt mar 31, 2023 9:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1476
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Saqura napisał(a):
Ok, to sprawdzam, za kogo mnie masz/kim dla Ciebie naprawdę jestem.

Bóg mówi sprawdzam, czy Jezus – nauczyciel mówi sprawdzam?
Bóg wie, kim jest dla młodzieńca. Nauczyciel nie jest tak dobry jak Bóg, do czego się przyznaje. Jedynie ten kto nie wie będzie sprawdzał.


Pt mar 31, 2023 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" - a co z Jezusem?
Nolda
Chcesz powiedzieć że Jezus nie był dobry?


Pt mar 31, 2023 20:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL