Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 16:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Niższość kobiety względem mężczyzny 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 29, 2023 17:23
Posty: 6
Post Niższość kobiety względem mężczyzny
Witam serdecznie.
Od 4 lat staram się regularnie czytać Pismo Święte. Wierzący mówią, że Biblia pomaga odkryć prawdę, uczy ludzi o naturze Boga, daje nadzieję i jest przesłaniem miłości. Czytając Pismo Święte mam zdanie zupełnie odwrotne, natomiast w tym poście chcę skupić się na jednym temacie, który mnie, jako kobietę rani najbardziej.
Uważam, iż nie jest prawdą, że Bóg stawia na równi pod względem godności, szacunku i możliwości mężczyznę i kobietę. W oczach Boga mężczyzna zawsze będzie rangą wyżej niż kobieta. Widać to bardzo mocno na kartach Biblii:
> Księga Rodzaju, rozdział 2, wersety 8 - 23: wedle tego opisu Bóg jako pierwszego stworzył mężczyznę, następnie zwierzęta, dopiero na samym końcu - kobietę. Daje się tu odczuć niższość kobiety nawet względem zwierząt.
> Księga Rodzaju, rozdział 3, werset 16: Bóg daje przyzwolenie, aby mężczyzna panował nad kobietą jak pan. Wiadomym jest, jakie efekty miał taki stan rzeczy przez tysiąclecia - kobieta traktowana była jak przedmiot, poniżana, bez prawa do rozwoju, edukacji, samostanowienia o sobie i swojej przyszłości.
> Księga Rodzaju, rozdział 5, wesresty 1 - 32, rodział 10, wersety 1 - 32: te i wiele innych opisów genaologicznych umieszczonych na kartach Biblii
nie wymienia kobiet, a jedynie samych mężczyzn, jakby kobiety nie miały tu najmniejszego znaczenia. Podkreślają również to, że synowie są więcej ''warci'' niż córki.
> Bóg nigdy nie wybrał na przewodnika swego ludu/wodza/proroka/króla kobietę, zawsze byli to mężczyźni - poczynając od Abrahama, przez Izaaka, Jakuba, Mojżesza, Aarona, Jozuego, Samuela, Dawida, Salomona, Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela etc. Bóg nie sądzi, że kobiety mogą mądrze sprawowadz władzę, prowadzić lud, prorokować i nie ma niczego tłumaczącego taki stan rzeczy. Historia natomiast zna wiele wybitnych kobiet, zarówno uczonych, jak i tych u władzy.
> Mężczyźni mogli mieć wiele żon, grzeszyć rozpustą, mogli zdradzić żonę nie ponosząc za to większych konsekwancji, podczas gdy kobiecą wartość przypisywano jej dziewictwu,mogła mieć jednego męża, a prawo pozwalało na kamieniowanie np. nierządnic (wedle sprawiedliwośći - karą za nierząd powinien być obarczony także mężczyzna, ponieważ on również nie dbał o swoją czystość i cnotę). O tym, że brak dziewictwa skazywał kobietę na śmierć: Księga Powtórzonego Prawa, rozdział 22, wersety 13 - 21. Sam Dawid - wybrany przez Boga - miał wiele żon i nałożnic (Mikal, Abigail, Achinoam, Maaka, Chaggita). Chcąć posiąść Batszebę pośrednio przyprawił o śmierć jej męża. Poza niską pozycją kobiety pojawia się pytanie o jedność małżeństwa, jako związek dwojga ludzi (a nie jednego mężczyzny z kilkoma kobietami), które to Bóg rzekomo uznaje za ''święte''.
> Kobiety były wydawane za mąż jak karta przetargowa. Można je było także porwać na żony: Księga Sędziów, rozdział 21, wersety 15 - 25
> Aniołowie w Biblii zawsze są przedstawiani jako mężczyźni. Nawet jeśli (jak sądzą niektórzy biblioznawcy i teolodzy) aniołowie nie mają płci, to na kartach Pisma są określani w męskiej formie (Rafał, Michał, Gabriel).
> Sam Bóg mówi o sobie Pan, a Jezus nazywa go Ojcem. Można sądzić, że Bóg uważa kobiecą naturę za słabą i mniej wartą od męskiej. Nawet jeśli uznawany jest za materię bez płci, czystą moc, bezosobowego ducha, to na kartach Biblii jawi się jako męski władca i Bóg.
> Mądrość Syracha, rozdział 9, wersety 2 - 9: przykro czytać, jakoby kobieta była siedliskiem zła, że nawet patrzeć na nią nie można, bo tylko wodzi na pokuszenie. O mężczyźnie w tym kontekście (ani w żadnym negatywnym) w tej księdze nie ma ani słowa. Czytając tę księgę odbiór jest następujący: pilnuj swoich córek (dokładniej ich ciała), uważaj na kobiety, są one źródłem zła. Mężczyzna jest obrazem Boga, mądrym, szlachetnym, roztropnym.
> Temat często poruszany: apostolstwo kobiet. Jezus odnosił się z szacunkiem do kobiet, to jest oczywiste. Natomiast znów daje się odczuć niższość kobiet w kontekscie apostolstwa, roli we wspólnocie kościoła. Jezus wybrał samych mężczyzn na apostołów, im również za pośrednictwem Ducha Świętego dał dary do głoszenia Ewangelii. Kobieta kolejny raz jest pomijana w tym dziele.
> Nawet tak wspaniała kobieta, jaką jest Maryja, została wspomniana w Ewangeliach bardzo pobieżnie - Zwiastowanie, nardzony Jezusa, odnalezienie Jezusa w świątyni, wesele w Kanie, obecność pod krzyżem i modlitwa w wieczerniku. Dalsze losy nie są znane. Czytając Biblię nie widzi się takiego wywyższenia, o jakim jest mowa w kościele katolickim i co zostało stwierdzone w dogmatach.
> Nauczanie Pawła, List do Efezjan, rozdział 5, wersety 22 - 24: wyraźnie pokazana niższość kobiet względem mężczyzn. Wnioskując po tych słowach- nawet jeśli mąż byłby nieroztropny, porywczy i przemocowy, żona nadal powinna być mu posłuszna.
Pierwszy List do Tymoteusza, rozdział 2, wersety 12 - 15: tu także mocno została podkreślona niższość kobiety oraz obarczenie jej całą winą za zło na świecie. Wartościowa i zasługująca na zbawienie jest tylko wtedy, gdy rodzi dzieci.

Moje pytanie kieruję przede wszystkim do wierzących kobiet - jak można trwać w wierze w takiego Boga? Boga, który jasno daje do zrozumienia na kartach Biblii, że kobieta nawet w jego oczach nie ma większej wartości, ma służyć mężczyźnie a ten z kolei może z nią robić co chce? Czy żadnej z was nie rani taki stan rzeczy?

Dla jasności - nie uważam z kolei mężczyzn za gorszych. Uważam, że każdy człowiek jest wspaniałym stworzeniem i każdy powinien mieć równe prawa do rozwoju, samostanowienia o sobie. Każdy powinien być kochany i szanowany, ponieważ w godności i tym, co potrafimy osiągnąć, wszyscy jesteśmy równi.

Jeśli mylę się w powyższych kwestiach, bardzo proszę o sprostowanie oraz o merytoryczną, kulturalną dyskusję. Zależy mi na poznaniu zdania drugiej strony i być może dowiem się czegoś wartościowego, co mogłoby odmienić mój punkt widzenia.

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.


Pt gru 29, 2023 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Przeniosłem Twój post do działu Biblia, ponieważ mówisz o czytaniu Pisma i cytujesz teksty biblijne.
To jest temat rzeka :). Jak będę miał więcej czasu to cos napiszę. Miłej dyskusji życzę.

_________________
ksiądz


Pt gru 29, 2023 17:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Nie jest to post skierowany głownie do mnie. Dawno temu badałem ta sprawę i doszedłem do innych wniosków. Robiłem to na własny użytek, więc trudno będzie mi przytoczyć ad hoc chocby wiekszość argumentów.
Wg mnie Bóg nie rozróżnia kobiety ani mężczyzny, nie stawia jednych nad drugimi. Trzeba pamiętać o uwarunkowaniach kulturowych (i o tym, że Biblie pisali ... mężczyźni), co widac choćby na przykładzie apostołów: przy patriarchalnym modelu nikt by nie słuchał kobiety, a z drugiej strony juz po pełnym objawieniu misji Jezusa były zarówno prorokinie, jak i nauczycielki, czy apostołki (wśród 72óch). Jezus rozmawiał z kobietami bezpośrednio często łamiąc zwyczaje, świadkami zmartwychwstania były kobiety (i tu przykład kulturowy: nie uwierzono im i posłano mężczyzn), z Pawłem współpracowała Priscilla wymieniona w Liście do Rzymian przed swoim meżem (sic!; to nie ze słowiańskiej kurtuazji :) ), wspomnę o Lidii z Tiatyry, bizneswoman której dom stał sie przyczółkiem, wręcz bazą dla chrześcijaństwa w Europie, wspomne o Febe którą polecał Paweł, wspomne o Junii (popularne imie żeńskie, czczona w prawosławiu, w późniejszych tłumaczeniach zachodnich przerobione na nie istniejacy męski odpowiednik Junias), Chloe, Nimfe (w tłumaczeniach zachodnich przerobiona na meskie Nimfas).
Głowa do góry Siostro w wierze! Nie dość, żeś tak samo cenna dla Boga jak kazdy meżczyzna, to jeszcze masz od Niego dar, który żaden mężczyzna mieć nie może: Bóg nie mógł poprosić (sic!) mężczyzny, by dał ciało Jezusowi, poprosił o to skromną kobietę.
Przepraszam za spontaniczność wypowiedzi.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Pt gru 29, 2023 18:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 29, 2023 17:23
Posty: 6
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Kozioł napisał(a):
Nie jest to post skierowany głownie do mnie. Dawno temu badałem ta sprawę i doszedłem do innych wniosków. Robiłem to na własny użytek, więc trudno będzie mi przytoczyć ad hoc chocby wiekszość argumentów.
Wg mnie Bóg nie rozróżnia kobiety ani mężczyzny, nie stawia jednych nad drugimi. Trzeba pamiętać o uwarunkowaniach kulturowych (i o tym, że Biblie pisali ... mężczyźni), co widac choćby na przykładzie apostołów: przy patriarchalnym modelu nikt by nie słuchał kobiety, a z drugiej strony juz po pełnym objawieniu misji Jezusa były zarówno prorokinie, jak i nauczycielki, czy apostołki (wśród 72óch). Jezus rozmawiał z kobietami bezpośrednio często łamiąc zwyczaje, świadkami zmartwychwstania były kobiety (i tu przykład kulturowy: nie uwierzono im i posłano mężczyzn), z Pawłem współpracowała Priscilla wymieniona w Liście do Rzymian przed swoim meżem (sic!; to nie ze słowiańskiej kurtuazji :) ), wspomnę o Lidii z Tiatyry, bizneswoman której dom stał sie przyczółkiem, wręcz bazą dla chrześcijaństwa w Europie, wspomne o Febe którą polecał Paweł, wspomne o Junii (popularne imie żeńskie, czczona w prawosławiu, w późniejszych tłumaczeniach zachodnich przerobione na nie istniejacy męski odpowiednik Junias), Chloe, Nimfe (w tłumaczeniach zachodnich przerobiona na meskie Nimfas).
Głowa do góry Siostro w wierze! Nie dość, żeś tak samo cenna dla Boga jak kazdy meżczyzna, to jeszcze masz od Niego dar, który żaden mężczyzna mieć nie może: Bóg nie mógł poprosić (sic!) mężczyzny, by dał ciało Jezusowi, poprosił o to skromną kobietę.
Przepraszam za spontaniczność wypowiedzi.


Dziękuję za odpowiedź :)

Jeśli chodzi o uwarunkowania kulturowe, to czy Bóg nie mógł być ponad nimi szybciej, niż w osobie Chrystusa? Mam na myśli to, że ludzkie obyczaje nie są dla Boga bardzo istotne i mógłby nie wchodzić w ich ramy, tym samym łamiąc patrarchalne przekonania i pokazać, że kobieta nie jest gorsza. Mógł to zrobić np. poprzez proroków, którzy mieli w tamtych czasach duzy wpływ na ludność i religię. W wielu artykułach na podobne tematy jest przytaczany argument o uwarunkowaniach kulturowcyh, który niekoniecznie do mnie przemawia, ponieważ bez względu na kulturę i obczyczaje szacunek i równość powinien należeć się każdemu człowiekowi.
Rolę kobiet wymienionych w pawłowych listach także często się omawia. Myślę jednak, że nie zmienia to jego prawdziwego podejscia do kobiet (List do Efezjan, rozdział 5, wersety 22 - 24, Pierwszy List do Tymoteusza, rozdział 2, wersety 12 - 15). Określając siebie jako bożego wysłannika oraz to, że całe Pismo Święte uważa się za natchnione przez Boga można wywnioskować, że naukę tę wziął od samego Stwórcy, że ON tak twierdzi.

Pozdrawiam serdecznie.


Pt gru 29, 2023 18:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
"Myślę ... można wywnioskować"
Nie wiem jak ten wniosek z Ga 3,28 łączysz, bo mi nie pasuje.

Nie pasuje mi do tego tez obraz Miriam, prorokini i lidera, razem ze swoimi braćmi prowadziła Izrael.
Nie pasuje mi do tego obrazu Debora, prorokini i sędzia Izraela.
A podobno Bóg nie miał wybierać kobiet ani na proroków, ani na przywódców

Nie pasuje mi Tamar, Rachab, czy Rut ("warta więcej niż siedmiu synów”) wymienione w rodowodzie Jezusa.
A podobno nie miało byc kobiet w rodowodach.

Mam wrażenie, że wycinasz z Pisma to, co pasuje pod twoja tezę.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Pt gru 29, 2023 21:17
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Jak widzimy w życiu, Bóg nie jest rozrzutny w kwestii cudów. Oczywiście mógłby zmusić wszystkich do wiary i nawet obejść się bez apostołów, ale to po prostu nie są metody działania Boga. Ewangelizacja odbywała się głównie drogą naturalnych procesów społecznych. A jak Kozioł zauważył, nikt by wtedy nie słuchał kobiety apostołki. Bóg musiałby tu bardzo mocno zaingerować w kulturę i mentalność społeczeństwa.

Można natomiast zauważyć, że to od św. Pawła pochodzi idea równości wszystkich ludzi. Nie wiadomo, czy bez tego pozycja kobiet mogłaby nigdy nie wzrosnąć. Trudno mieć pewność, ale to w naszej cywilizacji pozycja kobiet jest obecnie najwyższa na świecie, chociaż w Cesarstwie Rzymskim i ludach, które wchodziły w jego skład była bardzo niska. Św. Paweł faktycznie napisał kilka ustępów, które wyglądają fatalnie z naszej perspektywy, ale jednocześnie to on napisał wprost "...nie ma mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście jednym". To była absolutna nowość w myśli filozoficznej, która z tego, co wiem, nie wywodzi się z niczego innego w tamtej kulturze. Potrzeba było wiele stuleci, aby przeniknęła przez całe społeczeństwo, ale w końcu się to stało. Idea równości wszystkich ludzi miała wpływ na naszą kulturę i Kościół. Dzięki temu choćby w całej Europie przyjmujemy zasadę równości wszystkich wobec prawa. Ponadto, przez stulecia jednymi znanymi w naszej kulturze kobietami były kobiety później uznane za święte, a wśród nich Maryja. Bez tego nie byłoby prawie żadnych znanych w kulturze kobiecych postaci. Te natomiast były dużo lepszymi wzorcami niż różne żmije z wierzeń greckich i rzymskich, które raczej nie miały powodu wzbudzać szczególne uznanie.

W Średniowieczu i jeszcze długo później jedynymi kobietami, które miały jakąkolwiek władzę były bardzo nieliczne władczynie oraz przewodniczące zakonów żeńskich - a one organizowały choćby edukację kobiet.

Nie wszyscy chrześcijanie uznają kult maryjny, ale trudno podejrzewać, aby nie miał żadnego wpływu na społeczeństwo. Maryja była bowiem znaną wszystkim postacią kobieca, która w dodatku była uosobieniem ideału oraz należał jej się bezwzględny szacunek i uwielbienie. Bez niej nie byłoby żadnej postaci kobiecej w tym niemal jednym do XVI wieku kulcie religijnym Europy. A myślę, że kobiece postacie w kultach religijnych mają wpływ na kulturę. W końcu przed wynalezieniem druku i telewizji niewiele innych było w świadomości społecznej. A one siłą rzeczy stają się pewnymi wzorcami. Można podać tutaj jako przykład tego wpływu, że bez kultu maryjnego nie byłoby np. pieśni Bogurodzica, która stała się pieśnią polskiego rycerstwa, i którą naprawdę śpiewano przed niektórymi bitwami. Tłum mężczyzn śpiewający pieśń na cześć kobiety, i to już w Średniowieczu, gdy ogólnie pozycja kobiet była fatalna - jestem przekonany, że to nie jest nic nie znaczący fakt.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt gru 29, 2023 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1944
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Eka napisał(a):
> Bóg nigdy nie wybrał na przewodnika swego ludu/wodza/proroka/króla kobietę, zawsze byli to mężczyźni - poczynając od Abrahama, przez Izaaka, Jakuba, Mojżesza, Aarona, Jozuego, Samuela, Dawida, Salomona, Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela etc. Bóg nie sądzi, że kobiety mogą mądrze sprawowadz władzę, prowadzić lud, prorokować i nie ma niczego tłumaczącego taki stan rzeczy.
Już było o tym pisane, ale poprę to tymi przykładami, że nie jest prawdą, co tak radykalnie opisałaś.
Przykłady kobiet mających znaczenie:
1. Debora: Debora była sędzią i prorokinią w Starym Testamencie. W Księdze Sędziów (rozdziały 4-5) opisano, jak pełniła rolę przywódczą wśród Izraelitów.

2. Estera: Księga Estery opisuje Esterę jako królową Persji, która odegrała kluczową rolę w ocaleniu swojego ludu.

3. Miriam: W Starym Testamencie opisano Miriam jako prorokinię i siostrę Mojżesza (Wj 15:20).

4. Elżbieta i Maria: W Nowym Testamencie Elżbieta i Maria odegrały kluczowe role w historii Bożego zbawienia jako matki Jana Chrzciciela i Jezusa Chrystusa.

5. Kobiety wczesnego chrześcijaństwa: Nowy Testament wspomina o wielu kobietach, które pełniły ważne role w rozwoju wczesnego chrześcijaństwa, takie jak Maria Magdalena, Maria z Betanii czy Priscylla.
----------------
Głowa do góry! :-D
Nie jesteś ani gorsza, ani lepsza - jesteś sobą: kobietą, a że Pan Bóg pewien porządek ustalił, to nie miej o to pretensji, bo czy np. hasło z czasów kołchozów: "Kobiety na traktory!" byłoby Ci miłe, gdybyś to Ty miała - w ramach lansowanego wtedy w taki sposób równouprawnienia - miała taką traktorzystką być?!...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So gru 30, 2023 6:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 19, 2023 11:34
Posty: 21
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Kobieta ma swoją rolę, obszar odpowiedzialności a mężczyzna ma swoje, nawet jeśli mężczyzna ma więcej przywilejów, to idą za tym większe odpowiedzialności. Więc patrzmy na to uczciwie. Bilans się zawsze równoważy. Patriarchat miał na pewno swoje wady pod tym względem, że kobiety były bardziej ograniczone i mniej samodzielne, ale teraz kiedy kobieta ma więcej praw, to ma również więcej obowiązków, trosk. Np. kiedyś pensja jednego mężczyzny wystarczyła na wykarmienie całej rodziny. Ale kiedy kobiety wdrożono na rynek pracy, to podaż pracy się zwiększyła - tzw. inflacja siły roboczej, czyli siła nabywcza i negocjacyjna co do warunków płacowych jednego pracownika się zmniejszyła. Przez to w znacznej części zawodów płace są takie, że oboje rodziców musi pracować, by utrzymać rodzinę. To nie jest dobre, gdy kobieta jest wyrwana z ogniska domowego. Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastko. Oczywiście to wspaniałe, że możemy się realizować oraz że możemy sobą swobodnie zarządzać. Zawsze są jakieś korzyści - ale trzeba pamiętać, że one są kosztem czegoś innego i tego się nie da uniknąć. To tak, jakbyś projektowała cokolwiek, na przykład czołg, możesz spróbować dać mu pancerz nie do przebicia - ale okaże się, że jest zbyt ciężki... Trzeba równoważyć mobilność z opancerzeniem, nie da się mieć 100% pancerza i 100% mobilności.

Tak więc różne są formy organizacji społeczeństw i to jest OK, bo żaden system ludzki na tej Ziemi nie będzie doskonały dopóki nie doczekamy Zbawienia, przynajmniej ja to tak widzę. Każdy system będzie miał część korzyści, których nie ma drugi - i na odwrót. Tutaj nie da się zgromadzić wszystkich korzyści i usunąć wszystkie wady w ramach jednego systemu. To jest utopia.

Cytuj:
Moje pytanie kieruję przede wszystkim do wierzących kobiet - jak można trwać w wierze w takiego Boga? Boga, który jasno daje do zrozumienia na kartach Biblii, że kobieta nawet w jego oczach nie ma większej wartości, ma służyć mężczyźnie a ten z kolei może z nią robić co chce? Czy żadnej z was nie rani taki stan rzeczy?

Chyba czytałyśmy dwie różne Biblie. Bo w mojej jest wiele fragmentów o godności kobiety.
Np. św. Piotr tak upomina mężczyzn:

1P 3,7:
Podobnie mężowie we wspólnym pożyciu liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym! Darzcie żony czcią jako te, które są razem z wami dziedzicami łaski, to jest życia, aby nie stawiać przeszkód waszym modlitwom.


So gru 30, 2023 11:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Sprawa jest prosta- religia ta byłą stworzona przez mężczyzn dla mężczyzn. Kobiety są zrównane z dobytkiem i zwierzętami. Ani żadnej rzeczy która jego jest...
W starożytności kobiety mogły być kapłankami. Chrześcijaństwo odebrało im tą jedyną droge awansu.
Wezmy opis stworzenia- Bóg stwarza Adamowi różne zwierzątka, Adam nie jest zadowolony. Z kozą można uprawiać seks, ale dzieci nie urodzi, obiadu nie ugotuje. Wiec Ewa zostaje stworzona dla Adama, dokładnie jak zwierzęta i dokładnie tak samo jest przez niego nazwana. Potem Bóg nakazuje Adamowi (nigdy się nie zniża do rozmowy z Ewą) tak, jakby robił z wlaścicielem psa- twój pies nie może zjeśc tej kiełbasy. Gdy pies jednak zjadł - oczywiście z psem rozmowy nie ma.

"Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny" czyli kobieta jest wyraznie niżej. Taka kopia z kopii.
"To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny"
"Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania"
Chyba to jest wystarczająco jasne? Oczywiście dla niewierzących jest to jeszcze jeden powód niewiary. Ale wierząca kobieta, jeżeli ma choć odrobine szacunku dla samej siebie powinna powiedziec- uważasz mnie za gorszą, gorzej traktujesz, pogardzasz? To nie będe się płaszczyć przed swoim wrogiem.


So gru 30, 2023 17:24
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Autorka wątku już podawała te fragmenty i przedstawiała tę samą perspektywę, więc Twój post niewiele wnosi. Można też zauważyć, że odniosłeś się tylko do cytatów, które pasują do Twojej tezy, a całą resztę, razem z argumentami pominąłeś. Trudno nazwać to rzetelnym podejściem do tematu.

galaretka napisał(a):
Np. kiedyś pensja jednego mężczyzny wystarczyła na wykarmienie całej rodziny. Ale kiedy kobiety wdrożono na rynek pracy, to podaż pracy się zwiększyła - tzw. inflacja siły roboczej, czyli siła nabywcza i negocjacyjna co do warunków płacowych jednego pracownika się zmniejszyła.

No ja nie wiem, czy kiedyś pensja mężczyzny wystarczyła na wykarmienie całej rodziny, skoro niedożywienie lub co najmniej mocno niezbilansowana dieta były powszechnym problemem.

Natomiast napływ pracowników na rynek pracy nigdy nie powoduje w ogólnym rozrachunku, że brakuje miejsc pracy lub pensje są obniżane. To jest mit. Mogliśmy to choćby zaobserwować na własne oczy, gdy w zeszłym roku do Polski przyjechało milion Ukraińców - i to akurat w większości kobiet - a jak widzimy w danych GUS, ani bezrobocie, ani średnie wynagrodzenia nawet nie drgnęły. Oczywiście pojedyncze osoby mogą stracić pracę w takiej sytuacji, ale jest to niezauważalne statystycznie albo po prostu szybko mogą znaleźć inną.

Wynika to z faktu, że im więcej osób pracuje, tym więcej jest pieniędzy na rynku, czyli jest większy popyt. A im większy popyt, tym więcej pracowników jest potrzebnych, aby go zaspokoić. Oprócz tego można zauważyć na przykładzie, że w Europie najwięcej kobiet pracuje w Szwecji, Islandii i Szwajcarii, a dwa ostatnie z tych państw są jednymi z najbogatszych na kontynencie. Choć Szwecja też jest powyżej średniej. Ponadto, państwa w których jest więcej mieszkańców, wcale nie są biedniejsze. Na przykład Niemcy, których jest 15 mln więcej niż Francuzów, są nawet bogatsi.

Kolejna kwestia to spędzanie całego czasu w domu i braku pracy. Kiedyś kobiety z dziećmi często wychodziły z domu i spędzały czas razem. A domy rodzinne częściej były wielopokoleniowe. Natomiast w obecnych czasach kobieta jest przez większość dnia zamknięta z dziećmi w czterech ścianach. Być może ktoś to lubi, ale zdecydowana większość ludzi nie czuje się dobrze w takiej sytuacji. Z kolei brak pracy przez długi czas ma bardzo negatywny wpływ na ludzi. Wiele badań było na ten temat i brak pracy zaniża poczucie własnej wartości, wiary w siebie i może powodować depresję. Nie musi to tylko dotyczyć ludzi, którzy z innych źródeł mają tyle pieniędzy, że praca nie ma dla nich znaczenia oraz mają towarzystwo na co dzień. Jednak w przypadku zwykłych ludzi w domu można pobyć tyle, ile potrzeba, ale potem warto wrócić do pracy. Na pewno nie jest łatwo wszystko pogodzić, ale milionom kobiet jakoś się udaje. Szczególnie, że dzisiaj mężczyzna też może zajmować się dziećmi i różnymi obowiązkami domowymi. Współcześnie w Polsce nie ma w tym już nic dziwnego. W przeciwieństwie choćby do Ukrainy, gdzie mężczyźni bardzo rzadko zajmują się dziećmi. Ukrainki są zaskoczone widząc mężczyzn w Polsce chodzących z dziećmi po ulicy.

Oczywiście istnieją poglądy, że kobieta powinna w pełni poświęcić się dzieciom, ale to nie jest zdrowe podejście. Zdrowsze podejście dostrzegam w powiedzeniu, że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko.

A na koniec można zauważyć, że dzieci, które chodzą do przedszkola, lepiej się rozwijają. Przede wszystkim pod względem kompetencji społecznych.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So gru 30, 2023 17:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
galaretka napisał(a):
nawet jeśli mężczyzna ma więcej przywilejów
Bardzo chciałbym poznać jakie to przywileje ma mężczyzna. Jakie prawa ma mężczyzna, których nie ma kobieta.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


So gru 30, 2023 23:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 05, 2023 19:21
Posty: 51
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Obecnie nie ma, kiedyś owszem.


N gru 31, 2023 0:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Cytuj:
Autorka wątku już podawała te fragmenty i przedstawiała tę samą perspektywę, więc Twój post niewiele wnosi. Można też zauważyć, że odniosłeś się tylko do cytatów, które pasują do Twojej tezy, a całą resztę, razem z argumentami pominąłeś

Ale nikt tych wątpliwości nie rozwiał. Jedyny argument- takie były czasy. Oczywiście, argument rzeczowy- Biblia nie wyrasta ponad swoje zcasy, nie ma w niej nic co by nie mogło być napisane przez ówczesnych ludzi. Stanisław Lem napisał że kontakt z wyższą inteligencją poznajemy po przyroście informacji. Tutaj takiego przyrostu brak.
Że ludzie nie mieli wtedy pewnych pojęć, nie wiedzieli? Przecież każdy nauczyciel obcuje z osobami nie znającymi pewnych pojęć, słów, nie znającymi pewnych zasad. Radzi sobie bez problemu. Co w tym cudownego? To wyższa istota nie umiała tego problemu rozwiązać? Już nie mówiać o sposobie jaki wybrała do komunikacji....
Nawet z takim sposobem (za pośrednictwem ludzi, a raczej ich majaków, snów) można by coś sensownego napisać. Ja sama umiała bym lepiej jakiś kodeks moralny sklecić. A tu wyższa istota rozpisuje się na temat frędzli czy rodzaju tkaniny, ani słowa że niewolnictwo jest złe...

Kobiety w Biblii to 4% osób wymienionych z nazwiska. Że Jezus z nimi rozmawia- a z kim miał rozmawiać? Z kosmitami?
Jezus w Kanie w sposób bardzo obrazliwy, lekceważący zwraca się do swojej matki. Ja do swojej bym tak nie śmiała.

"3 Dobra żona to dobra część dziedzictwa"

"mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, 5 wywołali Lota i rzekli do niego: «Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!» 6 Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, 7 rzekł im: «Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku!2 8 Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!»3"

"przewrotni mężowie tego miasta otoczyli dom, a kołacząc we drzwi rzekli do starca, gospodarza owego domu: «Wyprowadź męża, który przekroczył próg twego domu, chcemy z nim obcować». 23 Człowiek ów, gospodarz domu, wyszedłszy do nich rzekł im: «Nie, bracia moi, proszę was, nie czyńcie tego zła, albowiem człowiek ten wszedł od mego domu, nie popełniajcie tego bezeceństwa. 24 Oto jest tu córka moja, dziewica, oraz jego żona, wyprowadzę je zaraz, obcujcie z nimi i róbcie, co wam się wyda słuszne, tylko mężowi temu nie czyńcie tego bezeceństwa»5. 25 Mężowie ci nie chcieli go usłuchać. Człowiek ten zatem zabrawszy swoją żonę wyprowadził ją na zewnątrz. A oni z nią obcowali i dopuszczali się na niej gwałtu przez całą noc aż do świtu. Puścili ją wolno dopiero wtedy, gdy wschodziła zorza. 26 Kobieta owa, wracając o świcie, upadła u drzwi owego męża, gdzie był jej pan, i pozostała tam aż do chwili, gdy poczęło dnieć. 27 Pan jej, wstawszy rano, otworzył drzwi domu i wyszedł chcąc wyruszyć w dalszą drogę, i ujrzał kobietę, swoją żonę, leżącą u drzwi domu z rękami na progu. 28 «Wstań, a pojedziemy!» - rzekł do niej, lecz ona nic nie odpowiadała. Usadowiwszy ją przeto na ośle, zabrał się ów człowiek i wracał do swego domu. 29 6 Przybywszy do domu, wziął nóż, i zdjąwszy żonę swoją, rozciął ją wraz z kośćmi na dwanaście sztuk i rozesłał po wszystkich granicach izraelskich."
takie postępowanie było uznane za normalne. Żona mniej warta od osła. Jakby znalazł osłą leżącego przed domem to by chociaż sprawdził w jakim zwierze jest stanie i ew. dobił. Ciekawe kiedy ta żona zmarła - może dopiero gdy była rozcinana...


Teraz wyobrazcie sobie wielką miedzynarodową firmę która twierdzi żę walczy z apartheidem. Ale w samej firmie wszystkie stanowiska związane z władzą, zaszczytami i pieniędzmi są zarezerwowane tylko dla białych. Co byście o tym myśleli?


N gru 31, 2023 10:48
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Istnieją chrześcijanie, którzy uważają, że Bóg dyktował Biblię słowo po słowie, ale choćby Kościół katolicki tak nie uważa. I ja też nie widzę takiej możliwości biorąc pod uwagę wymienione tutaj i inne fragmenty.

Wymienione były też inne cytaty, które w lepszy sposób mówią o kobietach, a ja zwróciłem uwagę na wprost wyrażoną ideę równości kobiet i mężczyzn, która mogła w przyszłości doprowadzić do pełnego zrównania praw.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N gru 31, 2023 11:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Niższość kobiety względem mężczyzny
Ta "równość" miała dotyczyć zbawienia. Czyli gruszki na wierzbie- możemy obiecać wszystko. A na tym świecie ma być jak jest. Dlatego chrześcijanstwo było tak wygodne dla władców.
Nie odniosłeś się do cytatów które przeczą tej równości. Przeczą jasno i pewnie. No i co?
O ile się nie myle w Castii Connubi jest coś o "pewnej nierówności" mężczyzny i kobiety? A to już lata trzydzieste. Mam szukać dalej?
Cytuj:
ja też nie widzę takiej możliwości

czyli negujesz wszechmoc? A przynajmniej średnią ludzką inteligencje- ja bym wiedziała jak takie przesłanie przekazać. Ciekawe- Bóg na poziomie przedszkolaka?


N gru 31, 2023 14:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL