Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 1:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 19  Następna strona
 Słowo, które dostałam... - rozważania 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Cytuj:
Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla niego żyją.



„wszyscy bowiem (...) żyją” Śmierć jest taka dziwna. Ile razy o niej pomyślę od razu mam skojarzenia z smutkiem, niejedną uronioną łzą, strachem i często gęsto cierpieniem. To nic przyjemnego! Jestem młoda i takie smutne tematy nie są dla mnie... a jednak...

czy aż tak smutne? W słowach Jezusa przecież nie ma tego smutku, On wyraźnie mówi o Życiu i jeszcze dla takiego niedowiarka jak ja zmartwychwstał, abym już nie miała wątpliwości, że śmierć niczego nie kończy, a rozpoczyna. Ja Mu wierze. Żyję nadzieją na zmartwychwstanie, ale to ja...

Sprawa się komplikuje gdy śmierć dotyka kogoś innego, kogoś bliskiego, albo kogoś z kim cokolwiek mnie wiązało, kogo znałam... Wtedy już ta radość z nadziei zmartwychwstania chyba gdzieś blednie... pojawia się smutek, że ta osoba odchodzi, że już jej „nie będzie”. W tym momencie jakoś nie chcę patrzeć na śmierć po Bożemu, wolę mój ludzki ograniczony punkt widzenia, w którym linią horyzontu jest właśnie śmierć. Pewnie gdybym zobaczyła choć cząstkę tego drugiego życia, więcej już nie odczuwałabym smutku po śmierci, ponieważ on stałby się radością.

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


So lis 06, 2004 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją.


"Śmierć jest bramą. Jeszcze jedną rzeczą, którą trzeba przeżyć."

Ale to znów rozszerza świat. Czasem mam wrażenie, że już nie jestem w stanie - coraz szerzej i szerzej. Już nie dość miasta i kraju. Nie dość Europy. Nie dość - świata w końcu...

Jeden wielki Kościół powszechny...
Brat - siostra, to ktoś bliski. Czy da się zmieścić w sercu WSZYSTKICH?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N lis 07, 2004 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu! I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu! [Łk 17,3-4]


a co zrobic, gdy moj brat nie przyjmie upomnienia? gdy nie żaluje? jak wtedy przebaczac? czy jest mozliwe przebaczenie, gdy winny nie żaluje?
czym wtedy jest przebaczenie? zapomnieniem, obojętnością?

jak przebaczyc, gdy drugi człowiek cieszy sie ze zła, które uczynił?

Boże, przebacz mu, bo nie wie, co czyni... ?


Pn lis 08, 2004 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Przypominam, że temat ten jest miejscem dzielenia się własnymi refleksjami o Słowie Bożym, a nie dyskusji czy komentowania wypowiedzi innych. Wobec powyższego post Teofila Jana i bejot został przekopiowany tutaj: viewtopic.php?p=31679#31679


Pn lis 08, 2004 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu! I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu!


Tylko jak mam uwierzyć? Że to jest możliwe? Że to nie jest oszukane przebaczenie? Że można przebaczyć? Siedem razy dziennie... Już raz czy dwa nikt nie wytrzyma przecież!

Człowiek - a Bóg?
Bogu wcale nie łatwiej uwierzyć...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lis 08, 2004 23:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Według danej łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.


Boże, tak bardzo chciałabym widzieć efekty. Cieszyć się, że się udało. Staram się dostrzec choć ślad po kropli na skale i cieszyć nim, w końcu tysiące i miliony kropli drąża skałę. Ale często nawet śladu nie widać...

A czasem komuś nagle się uda... Cieszę się - ale znów zastanawiam się "co źle?" Czego zabrakło?

Fundamentów nie widać.
Boże, ratuj od pychy, ktora chciałaby widzieć owoce.
Bo kto inny wznosi budynek.
I daj mi nigdy nie zapomnieć, że to Ty masz być fundamentem - nie ja...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lis 09, 2004 7:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z Miłosierdzia Swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego.


Nie ze względu na uczynki lecz z miłosierdzia... abyśmy się stali dziedzicami życia.

Boże, nie daj mi wątpić o Twej Miłości. Nie daj mi zapomnieć nadziei.

Panie, ratuj, giniemy?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr lis 10, 2004 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest.


Pośród nas? Gdzie? W cierpieniu, wrogości, wątpliwościach???? W upadku, bólu i bezradności????
I co to jest - to królestwo Boże - tutaj????

Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże

Królestwo Boże to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym

Sprawiedliwość, radość i pokój... i wolność od zła. I szansa powrotu...

Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać?
Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach.


I jeszcze wzrost - i owoce...
Czy nie ma? Jednak jest, tylko znów gdzieś znika z oczu.

Chodźcie zawróćmy do Pana...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lis 11, 2004 11:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich.


Nic się nie stanie - aż do końca. Nikt nie potrząśnie ziemią. Nikt nie obudzi śpiących. Do końca będzie tak samo... Zauważę?

A może właśnie tak trzeba? Jeść i pić, żenić się i za mąż wychodzić? Żyć w pełni do ostatniej chwili, do ostatniej sekundy - jak najlepiej wypełniając swoje zadania?

Nie siadać i czekać na koniec - bo można siedząc i czekając na jedno nie zauważyć... Głodnego, spragnionego, nagiego, cierpiącego...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lis 12, 2004 15:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 08, 2004 20:55
Posty: 1
Post 
jo_tka ..przypominam Ci o wierszu śp.Czesława Miłosza pt.:"Piosenka o końcu świata"
:)
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.

W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.

A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.


To chyba mówi samo za siebie :-D :-)
Pozdrawiam 8) :whoeva:

_________________
To nic to nieważne i tak szkoda słów


Pt lis 12, 2004 16:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.


Wróble i lilie... Jesteście ważniejsi, niż wiele wróbli... A przecież i o wróble i lilie dba - ileż bardziej o nas. O każdego z nas. W każdej chwili. Jego nie dotyczy sztuka wyboru - bo nie da się rozdwoić, bo czas i siły są ograniczone...

Nigdy nie jestem sama?
Dziękuję...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So lis 13, 2004 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.


Wydawać was będą przyjaciele... Będziecie w nienawiści...

Jak żyć bez ludzi? Jak żyć bez przyjaciół? Jak żyć - zdradzonym? Jak nie ustąpić - nie zdradzić Boga - wtedy gdy świat Cię opuszcza? Albo po prostu wtedy, gdy ma inne zdanie? Gdy uważają Cię za głupca? Za kogoś nie z tej epoki? Za dewota/dewotkę? "Tu nie ma tak ortodoksyjnych osób" - chodziło o niejedzenie mięsa w piątek, drobiazg...

I czemu nie powiedzieć - ja nie jem? A nie tylko nie jeść? Drobiazg w porównaniu ze śmiercią...

Gdzie to było - Chrześcijanin jest znakiem sprzeciwu?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N lis 14, 2004 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
A gdy się zbliżył, zapytał go: „Co chcesz, abym ci uczynił?”
Odpowiedział: „Panie, żebym przejrzał”.
Jezus mu odrzekł: „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła”.


Panie żebym przejrzał...
Lepiej nie. Lepiej uciec. Lepiej nie widzieć. Tylko zdejmij ze mnie ciężar, który mnie przygniata.

Nigdy tak nie będzie. Ciężar - we właściwym świetle - muszę najpierw zobaczyć... Aby móc zostać uzdrowioną.

Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną!

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lis 15, 2004 7:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!


Zmiłuj się Boże nade mną, w ogromie swej miłości zgładź moją nieprawość; obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego
uznaję bowiem nieprawość moją a grzech mój jest zawsze przede mną
urodziłem się obciążony winą i jako grzesznika poczęła mnie matka

przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem co złe jest w Twoich oczach, dlatego okazujesz się sprawiedliwy w Twoich wyrokach i prawy w swoim sądzie
oczyść mnie hyzopem a stanę się czysty, obmyj mnie a nad śnieg wybieleję
spraw bym odczuł radość i wesele, rozradują się kości, które skruszyłeś

odwróć swój wzrok od moich grzechów i zmaż wszystkie moje przewinienia. Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi Świętego Ducha Twego. Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i odnów we mnie ducha ofiarnego

będę błądzących nauczał dróg Twoich i wrócą do Ciebie grzesznicy

uwolnij mnie od krwi, Boże mój zbawco - język mój będzie sławić Twoją sprawiedliwość
Panie, otwórz wargi moje, a usta moje będą głosić Twoją chwałę

ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz. Moją ofiarą dla Boga jest duch skrzuszony, pokornym sercem Ty, o Boże nie wzgardzisz

zmiłuj się Boże nade mną

zmiłuj się w swoim miłosierdziu


Pn lis 15, 2004 9:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.


Może tu nie potrzeba innych słów...
Tylko: dzięki Ci, Boże
Że nie czekałeś na moją poprawę
Że pierwszy wyciągasz rękę
Że oddałeś siebie za mnie...
Pragnąc wzajemności, lecz nie czekając na nią.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lis 16, 2004 7:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL