Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 1:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 19  Następna strona
 Słowo, które dostałam... - rozważania 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
"Gdy patrze na Twe niebo,dzielo Twych palcow,
ksiezyc i gwiazdy,ktores Ty utwierdzil:
czym jest czlowiek,ze o nim pamietasz,
i czym-syn czlowieczy,ze sie nim zajmujesz?"(Ps 8,4-5)

Nowe troski i ciagle problemy...
A Ty Panie,jestes i pomagasz...
Dlaczego jestem taki wazny,choc taki maly?
Dzieki Ci Boze za tę troske...

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


Pn maja 09, 2005 8:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!


Wytrwajcie...

Pocieszajace jest tylko jedno - nic nad sily, nie zbraknie laski...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So maja 14, 2005 7:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
"Ja zas zaufalem Twemu milosierdziu.
Niech sie cieszy me serce z Twojej pomocy,
chce spiewac dla Jahwe,ktory obdarzyl mię dobrem."(Ps 13,6)

Ciesze sie z tylu łask,ktore podarowales nie tylko mnie,ale innym...
Wystarczy tylko zaufac...
Czy to takie trudne?

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


Wt maja 17, 2005 8:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
"Zlozylem w Jahwe cala nadzieje;
schylił sie nade mną
i wysluchal mego wołania.
Wydobył mnie z dołu zagłady
i z kałuzy błota,
a stopy moje postawił na skale
i umocnił moje kroki".(Ps 40,2-3)

Ciagle włażę w błoto,a Ty cierpliwie mnie wyciągasz podając Swoja dloń...
I znów stoję na pewnym gruncie,ufajac w Twoją pomoc...
Kolejne doświadczenie pozwalające zbliżyć się do Ciebie...
Dziękuję,Panie...

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


Wt maja 31, 2005 8:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
"Nie,zebysmy uwazali,ze jestesmy w stanie pomyslec cos sami z siebie,lecz ta moznosc nasza jest z Boga"(2Kor 3,5)

Ciagle uwazam,ze wszystko mam i zawdzieczam to tylko sobie.Zapominam,ze to zasluga zupelnie Kogos innego.Gdybym nie mial zdolnosci,zdrowia,przyjaciol nie osiagnalbym tego.A coz mi po tym wszystkim,jesli z Jego woli nie otworzylbym dzis swoich oczu?
W pokorze przyznaje sie Panie...
do mej małosci...
do mej glupoty...
do mej pychy...
Teraz juz wiem,ze cokolwiek robie i mysle,to wszystko jest Twoje...
Ile w tym codziennym mysleniu jest mojej milosci do czlowieka?
Czy potrafie ofiarowac wszystko Tobie i Twemu Milosierdziu?
"Badż mi litościw,Boze Nieskonczony"...

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


Śr cze 08, 2005 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele.


to niestety nie o mnie :( ja jeszcze ciągle siebie mam tylko przed oczami i do siebie jestem przywiązana... cierpienie powoduje, że wątpię w sens tego co robię; kłopoty finansowe powodują, że trudniej mi sie uśmiechać i cieszyć życiem; gdy ktoś mi dokucza, uważam, że jestem samotna, bo nikt nie staje w mojej obronie; i ciągle sama obalam siebie na ziemię...
czy wystarczy tylko pragnienie śmierci swego "ja", by życie Jezusa sie objawiło? nie wiem

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pt cze 10, 2005 11:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył.

Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył,
godne podziwu są Twoje dzieła.


Tak trudno o tym pamiętać. I wtedy, gdy doświadczam własnej słabości - i wtedy, gdy doświadczam siły. Wtedy gdy mam dość siebie - i gdy unosi radość z osiągnięć. Dostrzec swoje piękno - i wielbić nie dzieło, lecz Stwórcę.

Spraw, Panie, żebym nigdy tych słów nie zapominała. I naucz mnie tak dziękować.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt cze 24, 2005 7:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: "Panie, ratuj, giniemy!" A On im rzekł: "Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?"


Nie bać się burzy.
Nie bać się zmęczenia, bezradności, swojej słabości. Nie bać się również tego, co ciągle we mnie nie takie, jak być powinno.

"Nie bój się - wierz tylko!"

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt cze 28, 2005 8:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Dialog:
Cytuj:
- Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?
- Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków.
- A wy za kogo Mnie uważacie?


Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego. Wiem. Wierzę.
Tylko - co dla mnie oznaczają te słowa?

Tyś moim ratunkiem i moją nadzieją. Mało. Zbyt mało miłości...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr cze 29, 2005 9:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Cytuj:
39. Z ciasta, które wynieśli z Egiptu, wypiekli niekwaszone placki, ponieważ się nie zakwasiło. Wypędzeni z Egiptu bez najmniejszej zwłoki, nie zdołali przygotować nawet zapasów na drogę.

Wj 12,39

Mnie też chcesz wyprowadzić z Egiptu. Z niewoli moich grzechów, przyzwyczajeń, słabości, nałogów...
A ja tylko cały czas kombinuję, jakby tu najwięcej wziąć ze sobą. Niby pozostawić, ale nie rezygnując. Jeśli zrezygnować, to nic nie tracąc.

Może kiedyś... Ale nie teraz. Teraz nie jestem gotowa, nie jestem przygotowana. Przecież wcale nie jest tak źle...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lip 16, 2005 15:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Pan jest moją mocą i źródłem męstwa! Jemu zawdzięczam moje ocalenie. On Bogiem moim, uwielbiać Go będę, On Bogiem ojca mego, będę Go wywyższał. [Wj 15,1b]

ech, żeby tak wreszcie przyjąci zacząć tym życ - że to On jest moją mocą, że dzięki Niemu mam odwagę życ, mówić, działać, że On mnie ocala, nawet z sytuacji bez wyjścia... postawić Jego przed swoimi oczami, a nie ciągle siebie i swoje zdanie [oczywiscie najlepsze z możliwych]

czyż wtedy nie będę żyła w ciągłym uwielbieniu, w dziękczynieniu? czyż będę potrafiła zmilczeć, nie wołać, że wszystko, co mam, co osiągnęłam, kim jestem i co posiadam - to od Niego - od Ojca, który kocha mnie w sposób nie do ogarnięcia, który troszczy się o mnie i nie chce niczego więcej jak tylko tego, bym zaczęła sie z tego radować - że jestem taka, jaka jestem, że żyję, że oddycham a wokół mnie są ludzie - moi bracia i siostry - tez kochani przez Ojca :)

nacieszyć sie Bożą radością :) zacząć nią żyć :)
Amen

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Wt lip 19, 2005 10:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post BĄDŻCIE MĄDRZY
Biada wam. Nie dlatego, że czynicie źle. Dlatego, że za mało.
To już za duże wymagania, Boże!
Za duże? Bo byłem głodny a nie daliście mi jeść... Byłem spragniony a nie daliście mi pić... To tak wiele?

Tyle razy pytam o to, co muszę, o to co jest obowiązkiem – a nie o to, czego potrzeba i co jest najlepsze. O Prawo nie o Miłość...[/quote]

Kądy mówi tutaj różne nawet bardzo ważne rzeczy, ale może tak krok do przodu. Zgadzam się z tym fragmentem "za mało czynicie".
Można robić o wiele więcej, ale jest tylko jedna przeszkoda: strach.
Boimy się o swoje życie a zapominamy o tym co mówił Chrystus : "Kto chce zachować swoje życie straci je, a kto straci swoje życie z mego powodu otrzyma je". Warto się teraz zastanowić co jest ważniejsze : nasze życie : pieniążki kochane (największy bóg dla nas wszystkich), wygody itd. czy życie od Chrystusa, to wieczne?

Jeśli naprawdę chcemy się zmieniać i chcemy robić krok do przodu zapraszam do pisania do mnie na adres,powiem wam jak można zrobić krok na przód : tomasz3227@poczta.onet.pl


Prosze wziąść pod uwage charakter tego tematu i wypowiedzi w nim. Zalecam dostosowanie się

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr lip 20, 2005 22:54
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post SŁOWO ŻYCIA
Cytuj:
Choćbyś wieki żył a nie cierpiał, na nic by się to życie przydało. (św. Albert Chmielowski)


[list]MYŚLE ŻE TEN CYTAT POKAZUJE JASNO CZYM JEST PRAWDZIWE ŻYCIE CHRZEŚCIJANINA. JEŻELI ODRZUCAMY CIERPIENIE ODRZUCAMY CHRYSTUSA "KTO NIE BIERZE SWEGO KRZYŻA I NIE IDZIE ZA MNĄ NIE JEST MNIE GODZIEN" - TAK MÓWIŁ JEZUS CHRYSTUS. -nie krzycz! ! !

Czy jest ktoś kto może tak o sobie powiedzieć, że naśladuje Chrystusa, nie chodzi tu o dosłowne niesienie krzyża z drzewa, ale o przyjmowanie cierpienia i ofiarowanie go Bogu za wszystkich grzeszników, zawsze zastanawiałem się nad sensem cierpienia,ale już go poznałem, wiem że warto przyjmować je, warto je ofiarować Bogu za nawrócenie ludzi.

I mam to przekonanie że Bóg jest hojny w dawaniu i w tym nie da się prześcignąć w hojności. Warto spróbować tego doświadczenia, np coś sprzedać cennego, ale nie według wartości przedmiotu ale wartości dla ciebie i wrzucić do puszki w kościele z napisem "dla ubogich", im cenniejszą rzecz sprzedasz, do której jesteś przywiązany "jak Jaś do Małgosi" tym będzie większe oddanie Bogu a Bóg odda ci stokrotnie więcej. Można także wspierać biednych w inny sposób, na poniższej stronie jest odpowiedni link do którego mozna wejść, zapoznać się z tekstem i pomyśleć na spełnieniem uczynku miłosierdzia .

Prosze o nie podawanie linków do stron nie związanych z tematem wyżej. Jak ktoś bedzie potrzebowal miejsca na darmową www, albo sklepu internetowego z rajstopami, to z pewnością da Ci znać. Zalecam podanie linku docelowego.

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr lip 20, 2005 23:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali: "Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?" On im odpowiedział: "Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją." [Mt 13,10.13]

i ja jestem ślepa i głucha - a Ty mówisz do mnie... przypowieści, znaki, zdarzenia w moim życiu - a ja muszę co dzień na nowo wysilać się, musze natężać swoje oczy i uszy, by dostrzec cień, by dostrzec okruch - teraz widzę niejasno, jakby w zwierciadle, bo gdybyś ukazał mi całe zło, które czynię,wszystkie błędy i ich skutki, to, jak odbierają mnie inni ludzie, jak ich niszczę i zabijam [mimo że oni uważaja, że wyświadczam im dobro :(] - czy zniosłabym to, czy potrafiłabym dalej żyć? pewnie jak Mojżesz osiwiałabym w jednej chwili... ale nie wiem, czy miałabym dość sił, by zejść z góry Synaj z tablicami i dalej żyć...

dziękuję Ci za miłosierne zakrycie moich oczu i zasłonięcie moich uszu... dziękuję za to, że dopiero w blasku Twojego oblicza poznam i zrozumiem wszystko - wtedy będzie łątwiej - i bezpieczniej...
dziękuję za przypowieści...

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz lip 21, 2005 9:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. [2 Kor 5,16]

nie patrzeć na drugiego człowieka przez pryzmat "ciała" - jak wygląda, jak pachnie, jak sie zachowuje, ile posiada, co może mi załatwić, a w czym zaszkodzić
wyrzec sie swoich małych nielubień, które prowadzą do obmowy, plotki, do kłucia szpilką ironii i złośliwości

poznawać Chrystusa wg Jego Ciała w Eucharystii, ale oprócz tego poznawać Go dzięki Duchowi, który otwiera moje oczy, uszy, oczyszcza serce, który woła do Ojca w moich modlitwach - Abba, Tatusiu ...

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pt lip 22, 2005 7:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL