A ja tam nie widze w onanizmie nic zlego, chodzi o masturbacje a nie grzech Onana rzecz jasna. [...]
Błagam was ludzie! Oddzielmy grzech od potrzeby fizjologicznej!
[...]

[...]-
baranek

" Rozmowy o współżyciu nie powinny mieć miejsca. W gronie znajomych po prostu nie wypada. Nawet jeśli są to rozmowy kulturalne. Istnieje moralny obowiązek przeciwstawienia się takim rozmowom przez wyłączenie się (odejście), zachowanie milczenia, nie reagowanie albo skierowanie rozmowy na inny temat.[/quote] Na jakiej podstawie opierasz swoje zdanie? " = Chociaż nie na Pismie Świętym, na pewno chyba, bo patrzcie na te cytaty nadle z = http://www.biblia.pl/

" 13 Mój miły jest mi woreczkiem mirry wśród piersi mych położonym. " (Stare Przymierze (Testament), Pieśń nad Pieśniami 1,3), " 5 Piersi twe jak dwoje koźląt, bliźniąt gazeli, co pasą się pośród lilii. " (Pieśń nad Pieśniami 4,5) i " 8 Postać twoja wysmukła jak palma, a piersi twe jak grona winne. 9 Rzekłem: wespnę się na palmę, pochwycę gałązki jej owocem brzemienne. Tak! Piersi twe niech mi będą jako grona winne, a tchnienie twe jak zapach jabłek. 10 Usta twoje jak wino wyborne, które spływa mi po podniebieniu, zwilżając wargi i zęby. " (Pnp 7,8-10), widać chyba że Pismo Święte przedstawia całe życie ludzkie, nawet intymne I dlatego jest ratunkiem (zbawieniem) Świata !

Padło konkretne pytanie:

pytanie z pewnością nie jest skierowane do osób niewierzących, które nie widzą problemu. Proszę zatem, aby powstrzymały się od komentarzy i wulgarnych wpisów.

Odpowiadając : Zasadniczo masturbacja jest grzechem ciężkim. Każdy grzech ciężki powoduje utratę łaski uświęcającej. Żeby ją odzyskać, musimy poprosić Boga o wybaczenie w sakramencie pokuty i pojednania. Nie ma znaczenia, kiedy ostatni raz byłeś u spowiedzi- jeżeli ktoś popełnił grzech ciężki nie powinien zwlekać. Tym bardziej, iż ocena, czy mógłby to być grzech lekki, należy wyłącznie do spowiednika.