Szanowni Userzy - poszukuję informacji na temat tego, kiedy (jakim edyktem, jakim rozporządzeniem, jakim prawem), Kościół Katoliski ustanowił małżeństwo nierozerwalnym sakramentem.
Jakoś nie mogę tego znaleźć - bedę wdzięczny za informacje
z góry dziekuję za pomoc.

pzdr

Małżeństwo jest nierozerwalne bo tak przykazał Jezus Chrystus...Przywrócił on pierwotna nierozerwalność małżeństwa...

Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy
A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. Mt. 5, 31-32

Poza tym Mt 19,6-9; Mk 10,2-12; Łk 16,18; por. 1 Kor 7,10n

Mozna jednak starac się o uznanie malżeństwa za nieważne(stwierdzenie, że nigdy nie bylo waznie zawarte ) jesli są ku temu przesłanki...

Mówi o tym kodeks Prawa Kanonicznego...

KKK 1660 Przymierze małżeńskie, przez które mężczyzna i kobieta stanowią między sobą wewnętrzną wspólnotę życia i miłości, powstało z woli Stwórcy, który wyposażył je we własne prawa. Z natury jest ono nastawione na dobro współmałżonków, a także na zrodzenie i wychowanie potomstwa. Małżeństwo ochrzczonych zostało podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu (Por. Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 48; KPK, kan. 1055, § 1).

KKK 1661 Sakrament małżeństwa jest znakiem związku Chrystusa i Kościoła. Udziela on małżonkom łaski miłowania się wzajemnie tą miłością, jaką Chrystus umiłował Kościół. Łaska sakramentu udoskonala zatem ludzką miłość małżonków, umacnia ich nierozerwalną jedność i uświęca ich na drodze do życia wiecznego (Por. Sobór Trydencki: DS 1799).

Chodzi chyba o to, że do roku X Kościół nie udzielał sakramentu małżeństwa. Dopiero po tym roku zacząl takiego sakramentu udzielać, najprawdopodobniej na mocy jakiegoś aktu... prawnego oczywiście

A tu znalazłem coś na na ten temat: Sakrament małżeństwa — krótki rys historyczny ... o ile dobrze interpretuję zapytanie outsidera

SweetChild
dziękuję - właśnie o to mi chodziło - dziekuję

pzdr

z czego jasno wynika, że w przypadku nierządu (zdrady) można żonę oddalić (rozwieść się) i nie mamy grzechu z tego powodu, a ponieważ nie jesteśmy już w małżeństwie możemy zacząć nowe. Kościól oczywiście jak zwykle interpretuje to na swój pokrętny sposób niezgodnie z tym co Jezus powiedział jasno i wyraźnie. Zdrada jest więc powodem do zerwania małżeństwa, a KK się myli (once again).