Autor |
Wiadomość |
grzech_u
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 13:28 Posty: 13
|
akacja napisał(a): No tak, ale chyba chodzi o to by pijąc płyny nie paść z głodu, by oszukać żołądek, gdy ten domaga się pożywienia, czyli wypić jakiś płyn zamiast zjeść coś konkretnego. To może lepsze niż gdyby miałoby się zesłabnąć z głodu.
I dlatego potrzebny jest ten zdrowy rozsadek 
|
Wt lut 20, 2007 15:32 |
|
|
|
 |
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
Czy ryby również zalicza się do potraw mięsnych, których nie można jeść?
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
Śr lut 21, 2007 8:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WebCM napisał(a): Czy ryby również zalicza się do potraw mięsnych, których nie można jeść?
Nie
|
Śr lut 21, 2007 8:58 |
|
|
|
 |
ania1
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 8:45 Posty: 2
|
Witam. Mam pytanie dotyczące obowiązku postu. Otóż czy kobiety w ciąży również mają obowiązek zachowania ścisłego postu w Środę Popielcową i Wielki Piątek?
|
Śr lut 21, 2007 9:51 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Dotyczy to każdego katolika.
Jednak z przyczyn oczywistych kobiety w ciąży nie powinny pościć, co nie powinno podlegać dyskusji.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lut 21, 2007 12:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Dotyczy to każdego katolika.
Jednak z przyczyn oczywistych kobiety w ciąży nie powinny pościć, co nie powinno podlegać dyskusji.
Oczywiście chodzi ci tylko o post ilościowy, bo jakościowy dotyczy także kobiet w ciąży. Nie słyszałem by jednodniowy brak mięsa w potrawach zgubnie wpływał na ciążę
Wszystko zależy od organizmu, są kobiety w ciąży dla których jeden dzień przegłodzenia (lekkiego) nie będzie żadnym obciążeniem.
Post ilościowy jest mimo wszystko określony dosyć enigmatycznie. Co znaczy "tylko raz do syta" ? Dla jednych osób kromka chleba będzie już najedzeniem się do syta, dla innych 6 kromek jedynie zaspokaja pierwszy głód i sytymi nie są  (znam takich osobiście)
To bardzo osobisty post i każdy powinien go rozważyć indywidualnie.
Pomijam tutaj oczywiście małe dzieci, staruszków lub ludzi chorych no i oczywiście kobiety w ciąży.
Pytania więc w rodzaju ile mogę zjeść, są pytaniami na które nikt poza samym pytającym odpowiedzi nie udzieli, bo taka odpowiedź jest niemożliwa.
|
Śr lut 21, 2007 12:18 |
|
 |
ania1
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 8:45 Posty: 2
|
kalamala napisał(a): Wszystko zależy od organizmu, są kobiety w ciąży dla których jeden dzień przegłodzenia (lekkiego) nie będzie żadnym obciążeniem.
Wierz mi, że kobiety w ciąży nie bywają syte. Od razu widać, że jesteś facetem.
|
Cz lut 22, 2007 8:06 |
|
 |
krzwlo1989
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:39 Posty: 3
|
witam serdecznie!
mam 17 jeszcze lat i mam pewien kłopot.Otóż zdarza się, że w piątek (wstrzemięźliwość od pok. mięsnych) niechcący ktoś zje kawałek jakiegoś mięsa...albo zrobi to ot tak. W zamian za to nakłada sobie jakieś inne umartwienie.I grzech jest, jasne, ale czy ciężki????
byłem wczoraj (sobota) na 18 mojej koleżanki, którą znam 11 lat (!) i nie mogłem nie iść...obiecałem sobie, że w zamian za to odmówię sobie komputera i internetu dla rozrywki...dziś (niedziela) będąc na mszy poszedłem do Komunii Św. A ponieważ jestem ministrantem zaraz po mszy w zakrystii zaczepił mnie pewien ksiądz (zdenerwowany na mnie i na kilku innych ministrantów, którzy byli ze mną na tamtej 18-tce)
ponawiam pytanie: czy w zaistniałych okolicznościach nie mogłem iść do Komunii? czy grzechem będzie, jak nie wiedząc, że mój czyn jest ewentualnie grzechem CIĘŻKIM pójdę do następnej Komunii bez spowiedzi?
niby mały problem ale jednak spory...
proszę głównie o odpowiedź najlepiej także na mail ( diablo1989@tlen.pl )
z góry serdecznie dziękuję i Z BOGIEM!
_________________ Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości (i prawdy)!!!!!!
|
N lut 25, 2007 19:55 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
krzwlo1989 napisał(a): witam serdecznie! mam 17 jeszcze lat i mam pewien kłopot.Otóż zdarza się, że w piątek (wstrzemięźliwość od pok. mięsnych) niechcący ktoś zje kawałek jakiegoś mięsa...albo zrobi to ot tak. W zamian za to nakłada sobie jakieś inne umartwienie.I grzech jest, jasne, ale czy ciężki???? Jeśli zje niechcący to nie ma nawet lekkiego grzechu  krzwlo1989 napisał(a): byłem wczoraj (sobota) na 18 mojej koleżanki, którą znam 11 lat (!) i nie mogłem nie iść...obiecałem sobie, że w zamian za to odmówię sobie komputera i internetu dla rozrywki...dziś (niedziela) będąc na mszy poszedłem do Komunii Św. A ponieważ jestem ministrantem zaraz po mszy w zakrystii zaczepił mnie pewien ksiądz (zdenerwowany na mnie i na kilku innych ministrantów, którzy byli ze mną na tamtej 18-tce)
ponawiam pytanie: czy w zaistniałych okolicznościach nie mogłem iść do Komunii? czy grzechem będzie, jak nie wiedząc, że mój czyn jest ewentualnie grzechem CIĘŻKIM pójdę do następnej Komunii bez spowiedzi?
Od końca - niewiedza dotycząca materii grzechu może być zawiniona. W takiej sytuacji niewiedza by Cię nie usprawiedliwiała...
Według mnie w takich "postnych" sytuacjach zawsze należy siebie zapytać, czym ten post dla mnie jest. Czy rozumiem, czemu Kościół go nakazuje i czy sercem to przyjmuję. To powinno ułatwić określenie, czy sumiennie pościłeś, czy nie. I czy nie lekceważysz przyczyn postu i samego postu - od tego zależy materia ewentualnego grzechu.
W Polce zgodnie z przykazaniami kościelnymi obowiązuje określona forma postu - i generalnie należy się jej trzymać. A wątpliwości i ewentualne modyfikacje najlepiej omawiać jednak w konfesjonale - bo nikt z nas nie zwolni Cię z zachowywania przykazań kościelnych
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N lut 25, 2007 23:50 |
|
 |
krzwlo1989
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:39 Posty: 3
|
moja "niewiedza" nie jest zawiniona...z całą pewnością!
dla mnie post to szczególna formacja duchowa...to że nie można tańczyć nie pomaga zbytnio w takowej formacji.może najwyżej oddawać w jakimś sensie "nastrój" tego okresu...
chcę mieć 100 % pewności: czy w takich okolicznościach nie mogę przystąpić do Komunii Św.  bo tylko o to mi głównie chodzi...  ?
serdecznie p@zdrawiam i proszę o odpowiedź (rychłą, w miarę możliwości)
_________________ Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości (i prawdy)!!!!!!
|
Pn lut 26, 2007 15:12 |
|
 |
krzwlo1989
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:39 Posty: 3
|
no i dzięki, Angua, za poprzednią odpowiedź
_________________ Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości (i prawdy)!!!!!!
|
Pn lut 26, 2007 15:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|