Z punktu widzenia Prawa Kościelnego problemów NIE POWINNO być żadnych, skoro Twój były mąż zmarł nie ma przeszkodu, która mogłaby nie pozwalać na wstąpienie w związek sakramentalny. sama znam kilka przypadków, gdy ludzie pobirają się po śmierci jednego z wcześniejszych współmałżonków. a co do rozwodu cywilnego, to owszem, Kościół nie uznaje rozwodu.
Kan. 1141 - Małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci
Cytuj:
Lepiej zapytaj księdza w swojej parafii. Będzie wiedział najlepiej, bo sam może być jedynym źródłem problemów.
tak, na wszelki wypadek, nie zaszkodzi porozmawiać z księdzem, najlepiej gdybyście obydwoje uczestniczyli w rozmowie
