Całość artykułu

Czy otwieranie kawiarni w świątyni, choćby na wieży, nie stoi w sprzeczności z Kodeksem Prawa Kanonicznego albo innymi kościelnymi regulacjami? Jak skomentujecie pomysły szczecińskiego proboszcza?

O, Janek, równy gość, I komunię mi dawał. :>

Popieram jego działa bo odkąd opiekuje się naszą katedrą to widać tylko i wyłącznie same postępy (ostatnio ogólny remont + odrestaurowanie wieży do jej wyglądu z lat gotyku bodajże).

I tak na wieży ma być taras widokowy więc co złego jeśli doda tam kawiarenkę? A kasa z tego pójdzie z pewnością na cele związane z katedrą. Dlatego popieram bo widzę, że księdzu naprawdę zależy zawsze na tym co robi i stara się to robić jak najlepiej (zaczął budowę nowego kościoła w Policach).

Biorąc pod uwagę to, że Jezus wyrzucał kupców ze świątyni, idea kawiarni w katedrze wydaje mi się trochę nie na miejscu.

To równie dobrze nie na miejscu powinien być wszelki handel kościelny i przykościelny, którego w każdym kościele pełno. ;p

Bez przesady, nie porównuj sprzedawania czasopism katolickich itp. do serowania kawy :]

Jeśli kawiarnia ta znajdowałaby się w świątyni w miejscu sprawowania kultu Bożego to rzeczywiście byłoby to w nieporządku.
Ale wynika z tego że pomieszczenia te znajdują się na wieży w przestrzeni niewykorzystanej i są oddzielone od miejsc gdzie odbywają się nabożeństwa. Może i to to dobry pomysł, jeśli te pomieszczenia oddzielone są od miejs sprawowania kultu Bożego.

Dobrym przedsięwzięciem są kawiarenki przyparafialne w osobnym budynku, gdzie po mszy niedzielnej można z rodziną czy znajomymi napić się kawy. Starzają możliwość do spotkania ludzi żyjących wartościami chrześcijańskimi, by w takim miejscu porozmawiać o wierze.
A dla pielgrzymów przybywających na Jasną Górę czy Krakowa-Łagiewnik byłyby potrzebne kawiarenki przylegające do świątyni, by pielgrzymi zmęczeni długą podróżą w przerwie w oczekiwaniu na nabożeństwo, mogli trochę odetchnąć przy kawie.