Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt maja 28, 2024 20:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 pozwolenie na ślub? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 28, 2007 20:11
Posty: 2
Post pozwolenie na ślub?
Witam! Moja sprawa jest następująca. Planuję ze swoją dziewczyną zawrzeć sakrament małżeński w niedługim czasie. Moja narzeczona jest jednak po rozwodzie, zawarła jedynie ślub CYWILNY, nie miała dzieci. Teraz jednak po wizycie u księdza i ustaleniu daty ślubu, okazuje się ze jest "problem". Otóż potrzebna jest pozytywna decyzja kurii, a wcześniej przesłuchanie świadków (jakich i po co nie wiem). Czy to jest odosobniony przypadek, czy taka jest normalna procedura? Pozdrawiam[/b]


Pt gru 28, 2007 21:18
Zobacz profil
Post 
Masz kolejny przypadek i potwierdzenie bez sensowności praw kościoła...skoro Twoja dziewczyna nie przysięgła przed Bogiem wierności do końca temu gościowi to nie ma problemu...ale kościół ze wszystkiego zrobi problem.


Pt gru 28, 2007 23:02
Post 
No bo Kościól zawarł z Państwem cuś takiego jak Konkordat. Taka polityczna "umowa" która daje mnóstwo odpowiednich niuansów. Ty akurat w taki niuans trafiłeś. Kościół bezsensownie uznaje małżeństwo twojej przyszłej żony jako zgodne z prawe...nie patrząc na to, że nie było ono ważne z punktu widzenia prawa kościelnego.

[...] pedziwiatr


Pt gru 28, 2007 23:21
Post 
Wreszcie ktoś, powoli, zaczyna mówić z sensem...


Pt gru 28, 2007 23:49
Post 
Tu znajdziesz wyjaśnienie
http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 618178.htm


So gru 29, 2007 12:20

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 6:01
Posty: 175
Post Re: pozwolenie na ślub?
amberus napisał(a):
Witam! Moja sprawa jest następująca. Planuję ze swoją dziewczyną zawrzeć sakrament małżeński w niedługim czasie. Moja narzeczona jest jednak po rozwodzie, zawarła jedynie ślub CYWILNY, nie miała dzieci. Teraz jednak po wizycie u księdza i ustaleniu daty ślubu, okazuje się ze jest "problem". Otóż potrzebna jest pozytywna decyzja kurii, a wcześniej przesłuchanie świadków (jakich i po co nie wiem). Czy to jest odosobniony przypadek, czy taka jest normalna procedura? Pozdrawiam[/b]


Najprostszy sposób na znalezienie odpowiedzi na Twoje pytania to wizyta w kurii biskupiej, tam na pewno ktoś Ci wyjaśni sprawę. Poniżej daję tylko skrótowe wyjaśnienia.

Generalnie Kościół Katolicki uważa za ważne małżeństwo taki związek, który w sposób wolny i świadomy został zawarty zgodnie z prawem obowiązującym w danej społeczności. Dlatego na przykład związek dwojga ateistów zawarty w urzędzie stanu cywilnego jest z punktu widzenia Kościoła Katolickiego ważnym małżeństwem, związek dwojga luteran zawarty według obowiązujących w tej wspólnocie zasad jest także ważnym małżeństwem, Ponadto warto wiedzieć, iż Kodeks Prawa Kanonicznego przyjmuje, że "Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, dlatego w wątpliwości należy uważać je za ważne, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego" (kan. 1060).

Jeżeli natomiast choć jedna ze stron małżeństwa jest katolikiem do ważności potrzebne jest dodatkowo zachowanie kanonicznej formy wymaganej przez Kościół. I tu (jak się domyślam) pojawia się problem Twojej narzeczonej. Jeżeli jest ona katoliczką, a wymagań kanonicznej formy małżeństwa nie dopełniła to zapewne można uznać, że jej poprzedni związek nie był ważnym małżeństwem. Jeżeli Twoja narzeczona nie jest katoliczką, to wyglądałoby na to, że jej poprzedni związek jest ważnym małżeństwem i w związku z tym nie może ona poślubić Ciebie (bo każde małżeństwo jest nierozerwalne). To zapewne jest problem, który musi być formalnie rozstrzygnięty przez odpowiedni urząd kurii.

Ale wszystkie szczegóły możesz wyjaśnić dużo lepiej pytając w kurii (lub kompetentnego kanonistę) zamiast szukając w Internecie.


So gru 29, 2007 12:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 28, 2007 20:11
Posty: 2
Post 
dziekuje za wszelkie wyjaśnienia


Pn gru 31, 2007 19:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25
Posty: 731
Post 
amberus,
I jak tam Twoje sprawy, bo sama jestem ciekawa jak to wygląda.

_________________
Prof. dr hab. Joanna Senyszyn:
"Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica."
http://powiedz-nie.c0.pl/


Wt sty 29, 2008 15:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL