Katolik, który chce wejść w związek z osobą innego wyznania (lub ateistą) musi udać się do biskupa, aby ten wydał dyspensę. W tym celu udajecie się do proboszcza parafii, w której planujecie ślub. Formalności nie są uciążliwe. Osoba wiary rzymsko-katolickiej oświadcza, że "odsunie od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary" i przyrzeka, że wychowa dzieci po katolicku.
Zgodnie z zaleceniami nie wskazane jest, aby ślub mieszany celebrować na mszy świętej. W trakcie składania przysięgi osoba niewierząca pomija tekst "Tak mi, Panie Boże, dopomóż". Dokładny tekst określany jest przez księgi liturgiczne.
Będziecie również potrzebowali dyspensy od biskupa jeżeli ślub ma odbyć się z osobą nieochrzczoną. Zapotrzebowanie zgłasza wikariusz w imieniu proboszcza parafii.
http://www.planowaniewesela.pl/warto_wi ... szany.html