Witam!!
Proszę Was powiedzcie mi, czy istnieje jakiś dokument regulujący "legalność" pieśni religijnych? Chodzi mi o to, czy dana pieśń jest dopsuzczona do użytku w kosciele, i w ogóle czy jest ona dopuszczona na mocy Prawa Kościelnego?

Chodzi mi głównie o pieśń "Rozpięty na ramionach"
Powiedzcie mi czy jest ona dopuszczona?

Nie ma oficjalnej listy pieśni jakie można śpiewać.
Ale jest nakaz korzystania tylko z zatwierdzonych przez Konferencję Episkopatu danego kraju śpiewników liturgicznych.
W Polsce chyba tylko śpiewnik x. Siedleckiego jest takim. Jakiś czas temu było coś słychać, że niby "Exultate Deo" też jest zatwierdzony, ale nie znalazłem potwierdzenia tej informacji.

Zaś ów "Rozpięty" nie jest pieśnią, a piosenką. A o piosenkach wypowiedział się Episkopat Polski w "Instrukcji o muzyce liturgicznej":

Czy to się do tego zalicza? Być może.

a nie jest przypadkiem tak, że KEP zatwierdza śpiewnik ogólnopolski a biskupi diecezjalni śpiewniki diecezjalne (zatwierdzone do użytku na terenie danej diecezji)?



Jest jeszcze śpiewnik TN KUL, do którego wstęp napisał kardynał Glemp. Śpiewnik KULowski z tego co się orientuję różni się nieco od śpiewnika księdza Siedleckiego.



jakby zamknąć oczy coby nie widzieć błędów w tym śpiewniku to jeszcze ujdzie (inna rzecz, że ten śpiewnik wiele pieśni czerpie ze śpiewnika KULu).

Tak przepraszam nie wspomniałem o tym, owszem biskupi też mogą zatwierdzać na swoich terytoriach śpiewniki,z których na danym terytorium można korzystać. Przepraszam, za brak precyzji.


I zatwierdzony jest? Bo nie słyszałem. Ale być może. Zatem cieszyć się, że jest więcej.


Problem tylko w tym, że śpiewnik musi być cały poprawny, a nie tylko nieco.

Najgorszą szmirą jaką można spotkać, jest (nazwany nie wiem z jakiej parady) Śpiewnik liturgiczny; wydany przez ośrodek liturgiczny Dominikanów. Niby zwą go liturgicznym, a pół tekstów, to jakieś kanony Taize. Dziwaczne opracowania Modlitw eucharystycznych do śpiewu - niedopuszczalnych do wykonywania podczas liturgii.
A to, że ma też kilka pieśni właściwych nie oznacza, że można z niego korzystać.

Dzieki za odpowiedź odnośnie biskupów - śpiewniki jakby to powiedzieć to nie moja specjalizacja



Tak. Przedmowę napisał kardynał Glemp i jest tak zawarta informacja o tym, że jest to "śpiewnik oficjalny Kościoła katolickiego w Polsce" i że ma akceptację KEP.

Co do Exultate Deo - z moich informacji (cynk od osoby siedzącej w śpiewnikach) wynika, że ksiądz Blachnicki występował o zatwierdzenie tego śpiewnika do użytku wewnętrznego oazy i takie zatwierdzenie dostał.

Ten dominikański to śpiewnik "Niepojęta Trójco"?

Aha, czyli Exsultate ma tylko do użytku oazy, czyli nie można na Mszach na parafii używać, a jedynie podczas rekolekcji oazowych Dobre i to.

Tak, chodzi mi o "Niepojęta Trójco".

Nie tylko - poza Siedleckim mam też " Śpiewnik Liturgiczny" o takiej nazwie (leży gdzieś w domu, nie korzystam z niego, ale zatwierdzenie ma).

Niestety, robi się plaga piosenek, piosnek i piosneczek...

To winno byc wydrukowane w śpiewniku, z podpisami. Jak nie jest, to i nie jest zatwierdzony.

to pewnie ten lubliński z KULu



to bardzo często nie jest wydrukowane. Mam w domu śpiewnik zatwierdzony dla diecezji, a informacji o tym w śpiewniku brak.

Tutaj jest nieco w temacie: http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/17/11.htm
Albo tutaj: http://www.liturgia.dominikanie.pl/dokumenty/muzlit.php
i tutaj: http://www.organista.archpoznan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=21:instrukcja-episkopatu-polski-o-muzyce-liturgicznej-po-soborze-watykaskim-ii&catid=5:dokumenty&Itemid=4[/url]