Witam Wszystkich
Jestem z małej wsi. Proboszcz własnie odmówił mi ochrzczenia dziecka mimo mojej woli i ojca dziecka, oraz tego że chrzestnymi byłoby małżeństwo które dopilnowałoby wychowania go w wierze (jestem nie zamężna a ojciec dziecka żyje z nami) podając jako powód brak ślubu. Powiedział że jeśli w dniu chrztu będzie nasz ślub to wtedy sie zgodzi. nie wziął tylko pod uwagi że nie jest najmoądzrzejszy na świecie i gdybyśmy wzieli ślub pod przymusem byłby on nieważny . Chcę napisać na niego skargę do Kurii czy ktoś może mi powiedzieć lub zasugerować jak taka skarga powinna wygladać. Mam go już powyżej uszu....rozmawiałam z nim 3 razy czwarty nie będę niech rozmawia z przełożonymi ja ochrzcze dziecko w miescie i problemu nie będzie. Proszę o pomoc czy ktoś kiedyś pisał taką skargę??
pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedzi

Przykro mi, ale to jest forum dyskusyjne, a nie poradnik jak pisać skargi na proboszcza.

I tak sobie myślę, że warto się zastanowić jakie miejsce w życiu ma Pan Bóg i Jego przykazania. Czy wierzę w Niego i czy według tej wiary żyję.