Dzięki Yasmin za wsparcie
DDV!
1Chodzi o przewlekłą chorobę której leczenie trwa latami.
2 Leki są bardzo szkodliwe dla rozwijającego się dziecka (zwłaszcza w pierwszym trymestrze)
3Leki kumulują się w organiźmie więc planująć ciąże należałoby je
odstawić trzy miesiące przed poczęciem dziecka
Co do NPR:
Cóż bardzo fajna ekologiczna metoda jednak w przypadku tak poważnych przeciwskazań do ciąży stosowanie NPR byłoby krańcową nieodpowiedzialnoscią. NPR może i jest skuteczna jednak - jak podkeślają nawet na oficjalnej stronie
www.npr.pl- wymagane jest duże doświadczenie. Doświadczenia tego brakuje oczywiscie młodemu małżeństwu. W normalnej sytuacji mogliby oczywiście to doświadczenie spokojnie nabywać

- w najgorszym razie trzeba będzie wstawić pietrowe łózka do pokoju dziecięcego
[b]Jednak w opisanej przezemnie sytuacji wpadka= urodzenie dziecka z ciężkimi uszkodzeniami :(
Co do szkodliwości pigułki to niestety głoszone przez ciebie tezy pachną propagandą. Tak się składa że pigułka stosowana jest w
leczeniu części dolegliwości które twoim zdaniem miałaby powodować Są to:
1 trądzik
2otyłość
3[/b]
torbiele jajnika które mogą potencjalnie przekształcić się w raka tego narządu
Co do zarzutu jakoby pigułka miała powodować trudności z pozniejszym zajsciem w ciąże to aż sie

bo gdzie indziej wyczytałam zarzut że jest przyczyną ciąż mnogich

(no to zdecydujcie się wreszcie)
Pozatym pigułki przepisuje lekarz i dobiera je indywidualnie do pacjentki więc ryzyko skutków ubocznych jest minimalne...
Co do libido. Cóż faktycznie u większosci kobiet jest ono fizjologicznie najwyzsze fazie owulacji więc jesli pigulka ją blokuje to i obniża się libido. J
Jednak w przypadku NPR ten problem jeszcze się przeciez zaostrza. W fazie wzrostu libido seks i głębsze pieszczoty są zabronione