I co - nie pociągniesz tematu?
Dleczego więc dziwi Cię, że nie był czczony za życia?

Są jakieś może cytaty w Piśmie Świętym na ten temat?

A którą stroną rozmów się mienisz?
Gratuluję celnego i szybkiego rozpracowania mnie .

o cherubinów proponuję zapytać Boga jeśli oczywiście umiesz z Nim rozmawiać bez pomocy księdza
Skoro za bardziej przekonujący uważasz jeden fragent wyrwany z kontekstu niż 20 innych dosłownych w tym ten z 10 przykazań to tylko świadczy o twojej inteligencji. A, przepraszam, zapomniałem, że wy katolicy macie inne 10 przykazań.sorry !
Nie, w Piśmie Świętym nie ma fragmentów o tym, że Maryja umarła.
A wiesz czemu ?
Bo Pismo Święto - Nowy Testament był poświęcony Jezusowi i tym, których Jezus wybrał na swoich uczniów a nie Jego rodzinie - matce, braciom, wujkom, ciotkom itd.
Już wiesz czemu?
Zapytaj lepiej księdza skąd wie o tym, że została wniebowzięta ?
Bo to jest dopiero zagadka a raczej kolejny wymysł KK.
bo Biblia mówi jasno kto jako jedyny poszedł do Nieba, w św. Jana 3, 13 - " Bo nikt nie wstąpił do Nieba tylko ten, który zstąpił z Nieba, Syn Człowieczy".
I co ?
Jesteś właśnie jak ci faryzeusze, przed którymi ostrzegał Jezus.
gratuluję !

Zaintrygowałeś mnie. Sądzisz, że Bóg nie zezwolił na wykonanie figur cherubów? Jak w takim razie rozumiesz i jak odczytujesz ten moment Pisma?

powiem ci tak:
Jana 4,24
"Bóg jest duchem a ci, którzy mu cześć oddają winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie".
W duchu i w prawdzie.Nie w figurkach i w kłamstwie.
Jak ktoś nie umie w duchu jak 90% członków KK to woli sobie tworzyć wizerunki... tacy to już z was chrześcijanie niestety....
pozdrawiam

A jeśli modląc się wieczorem przed snem klękasz przy łóżku czy też przy ścianie to modlisz się do łóżka/ściany czy do Boga?

nie ośmieszaj się.

Wciąż nie odpowiedziałeś na moje pytanie...
"dwa też cheruby wykujesz ze złota" - Wj 25, 18
Jak rozumiesz ten fragment? Tylko nie zasłaniaj się znowu cytatem o "duchu i prawdzie". Oczekuję od Ciebie konkretnej odpowiedzi, bo inaczej to nie posuniemy się w dyskusji ani o łokieć

Tutaj złapałem cię na dosyć powszechnym dla kogos takiego jak ty - kłamstwie!

KK niczego nie skrócił, gdyż jeszcze nie czytałem żadnego przekładu biblijnego ze skróconą wersją X Przykazań. Gdyby KK chciał to ukryć, to wtedy przekłady pisane przez KK zawierałby tzw. skróconą wersję. Zresztą "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" zawiera w sobie wszystko. Zakaz tworzenia obrazów jest tutaj niepotrzebny, bo katolicy nie czczą obrazów. To tylko tacy jak ty próbują nam to nieskutecznie wmówić, poprzez kłamstwa.

:)
Czyli nie modlisz się do ścian i łóżka, prawda?
Więc czemu sądzisz, że katolicy modlą się do "figurek"?

Skoro dobrze znasz Pismo to napisz, skoro wiadomo już, że Bóg zarówno pozwolił jak i zakazał tworzenia "figurek", jakie "figurki" konkretnie zabronił i dlaczego, a jakie "figurki" wolno robić i dlaczego.

nie, nie czczą obrazów skądże
chodzą tylko na kolanach to bałwana na jasnej górze....
moje zarzuty są bezpodstawne !
katolicy czczą Boga w duchu i w prawdzie, mają tylko jednego pośrednika między nimi a Bogiem-Jezusa, czytają i studiują regularnie Słowo Boże, głoszą ewangelię gdzie tylko się da, chrzczą się przez zanurzenie kiedy są pewni, że chcą należeć do kościoła, budują świątynie i przyozdabiają je złotem i kosztownościami jak kazał Jezus, święcą jajka na wyraźne polecenie Jezusa, co msze mają go na ołtarzu.wszystko robią tak jak kazał Jezus.
wybaczcie, że niesłusznie was oskarżam bracia katolicy.
wybaczcie !

panowie,
bez ironii i sarkazmów tylko kulturalnie dysktuowac proszę.
c odo cherubinow, czy Bóg kazał się przed nimi modlić? nei znam dorbze Pisma dlatego się pytam.

Nie. Kazał je jedynie uczynić

Natomiast kiedy Izraelitów pokąsały jadowite węże na pustyni, to wtedy Bóg kazał sporządzić miedzianego węża, umieścić go na palu, a Izraelitom kazał się z ufnością zwrócić do tego węża jako warunek ocalenie od śmierci

a katolicy sobie ubzdurali, że zrobia sobie figurę matki boskiej fatimskiej i beda padac przed nia na kolana.
w dodatku ta "cudowna" figura nie chciała sama się poruszać, więc musieli ją nosić, choć waży ze 100 kg.potem zafudowali jej wycieczke objazdowa po europie, zeby kazdy mogl zobaczyc "cudownego" bałwana i jego uzdrowicielską moc

No i kto tu obraża?
Słuchaj koleś, katolicyzm istniał zanim jeszcze o twoim zborze (sekcie?) ktokolwiek mógł pomyśleć.
Powiedz nam w końcu do jakiegoż to Koscioła należysz? To takie charakterystyczne u was, że ukrywacie skrzętnie skad przyszliście. Czyżbyscie się wstydzili nazwy swojego zboru?
Jeżeli wolisz sie jednak ukrywać to znaczy, że masz cos na sumieniu i rozmowa z tobą mija się z celem.
Katolik, Prawosławny, muzłmanin, czy nawet ateista, przyznają sie do swego wyznania. Zrobi to nawet Protestant, ale ci z malutkich odłamów sie wstydzą. Dziwne co?

To ja się przywitam i przedstawię ministerfinansow:)
Jestem Filip i należę do buddyjskiej sekty Soto w tradycji Zen
Moja sekta istnieje około 700 lat, samo Zen ma około 1200 lat, nie mówiąc już o samym buddyzmie, który jest dużo starszy niż chrześcijaństwo
Pogląd na figurki mamy podobny do katolików - to są tylko symbole i nie należy ich czcić, choć w każdej buddyjskiej świątyni stoi figura Buddy przed którą ludzie się kłaniają - kłaniają się oczywiście nie figurce tylko temu co ona symbolizuje czyli Prawdzie, Mądrości i Miłości. Po prostu dobrze mieć jakiś symbol i wizerunek tego co jest dla człowieka ważne bo to pomaga w skupieniu na pozytywnych uczuciach i w modlitwie.
A Ty do jakiego nurtu chrześcijaństwa należysz?