Instrukcja już nie jest tajna, jej egzemplarze przedostały się do opinii publicznej. Tekst oryginalny można przeczytać tutaj

Alez wlaśnie to mam na mśli: że raczej trudno rozumnie argumentowac z "supertajnosci" skoro tekst okazuje sie byc dostępny Natomiast nie podejrzewam biegłego władania łaciną u więcej niż promila zażarcie o CS dyskutujących...

Instrukcja jest tajna, nigdy nie została opublikowana. To, że po wielu latach ktoś ja zdobył i ujawnił opinii publicznej, nie zmienia jest statusu, a jedynie stan faktyczny.
CS jest tez dostępna w innych niż łacina językach, bo wielu z Waszych biskupów nie zna już dobrze łaciny dlatego były sporządzone egzemplarze w językach narodowych. Mogę skan angielskiej wersji przesłać, myślę, że gdzieś w Internecie będzie dostępna.

W internecie jest dostepna np tu
http://www.vatican.va/resources/resourc ... 62_en.html

Z niemieckiej wikipedii:
http://de.wikipedia.org/wiki/Crimen_sollicitationis

Cytuj:

Ein crimen sollicitationis ist ein sexuelles Vergehen, zu dem sich ein Priester den Umstand der sakramentalen Beichte zunutze macht. Sowohl das Vergehen als auch die Entweihung des Sakramentes führen zur Exkommunikation des Täters. Weil dieses Vergehen als besonders schwerwiegend gilt, bestand für das Opfer die Pflicht, diese Tat innerhalb von vier Wochen beim zuständigen Oberhirten (Bischof) anzuzeigen.
(...) Da ein crimen sollicitationis naturgemäß das Beichtgeheimnis tangiert, werden alle am Verfahren Beteiligten zu höchster Geheimhaltung verpflichtet. Dies betrifft auch den Schriftverkehr. Strafen für einen Bruch der Geheimhaltung beinhalten die Exkommunikation der Mitglieder des kirchlichen Gerichtshofes, aber nicht der Opfer und der Zeugen.

Cytuj:

In Zivilprozessen wegen sexueller Übergriffe durch katholische Priester in den Vereinigten Staaten von Amerika wurde von Anwälten der Kläger argumentiert, dass Crimen sollicitationis ein Beweis für Justizbehinderung durch die katholische Kirche sei. Verteidiger der Kirchenlinie argumentieren dagegen, dass das Dokument es den Bischöfen nicht verboten habe, staatliche Behörden zu informieren, und die Geheimhaltung nur für den Prozess innerhalb der Kirche gelte.

(...) Das Ermittlungsgeheimnis diente jedoch dazu, den guten Ruf aller beteiligten Personen zu schützen, vor allem den guten Ruf der Opfer selbst und dann auch den der angeklagten Kleriker, die das Recht auf die Unschuldsvermutung bis zum Beweis des Gegenteils haben. Vom Heiligen Stuhl ist daher das Regelwerk über sexuellen Missbrauch nie als Verbot verstanden worden, eine Anzeige bei den zivilen Behörden zu erstatten.

Dla mnie wyglada to tak, ze jak czesto bywalo, KK nie wypowiadal sie jasno i wprost, a "na dole" rozumiano to jak komu bylo wygodnie: Nie ma obowiazku zawiadamiania nikogo? Mamy milczec? A kto powiedzial ze tylko wewnetrznie? Na zewnatrz to moze "Kosciolowi jeszcze bardziej zaszkodzic", czyli - nie zglaszamy nikomu. Ekskomunika dla przeciekow z sadu koscielnego? No to przy okazjii "postraszyc" nia i ofiary.
Smutne.

Za to teraz biskupi niemieccy postanowili, ze zawiadamiac beda prokurature o kazdym zgloszonym fakcie, chyba, ze ofiara bardzo wyraznie powiedzie, ze sobie tego nie zyczy.
http://www.rp.pl/artykul/2,529583.html

NA PEWNO PRAWDA- JAK WSZYSTKO, CO MOŻNA POMYŚLEĆ POD SŁOŃCEM, ALE...
ILEŻ GRZECHÓW POPEŁNIANYCH JEST W RODZINACH, KOŚCIOŁACH, KLASZTORACH BUDDYJSKICH, MAFIACH, PAŃSTWACH, WOJSKU... WSZĘDZIE!!! I INSTYTUCJE TE ISTNIEJĄ DALEJ, A LUDZIE ICH POTRZEBUJĄ JAK POWIETRZA (OCZYWIŚCIE ZACHOWUJĄC PROPORCJE!) LUDZIE SĄ GRZESZNI Z NATURY, A POZOSTALI CZŁONKOWIE WSPÓLNOTY OD TEGO SĄ BY ICH PILNOWAĆ I POPRAWIAĆ.
NIE NA DARMO POWIEDZIANE JEST- O ZATWARDZIAŁYM GRZESZNIKU- NAPOMNIJ GO...POWOŁAJ PRZED STARSZYCH...(A W OSTATECZNOŚCI) ... NIECH CI BĘDZIE JAKO POGANIN- ON , A NIE WSPÓLNOTA!!!
a dla lepszej perspektywy- zwróćcie Państwo uwagę na pierwszy komentarz na tymże brechtaczu:
"do Krzyśka z Częstochowy

sprawdź, ile podatnicy płacą finansowym mafiom (ZUS, wpłaty do Unii Europejskiej, które później "wracają" jako dotacje - najczęściej dla ustawionych szajek finansowych, instytucje rządowe, paliwo - drogie, bo tylko jedna firma-szajka może je sprowadzać do Polski itp.), a później komentuj sprawy Kościoła w Irlandii... Dla mnie te gwałty (szkoda, że tylko domniemane, a nie udowodnione) też są szokiem, ale to nie powód, aby wieszać psy na Kościele - o wiele większe przekręty robią ży'do'ws'kie mafie i jakoś nikt na nich nie wiesza psów... Strach czy zwykłe lizusostwo? "

-Ja popieram jego, czy on mnie?