W imie milosci i wiernosci zonie?

Nie zawsze mozna miec zone i poswiecac sie wszystkim potrzbejacym pomocy duchowej. Sw Pawel zyl w celibacie. Inni - nie.

Celibat nalezy do dyscypliny Kosciola rzymsko-katolickiego.

Mozliwe, ze kiedys bedzie jak w greko- katolickim.

rozwody Protestaci maja maja nawet rozwody pastorow a i tak chetnych na te prace brakuje.

...co dla katolików ma zerowe znaczenie. Co nas obchodzą praktyki np. hinduistów?

Ogólnie jest jakaś tendencja do narzucania drugiemu człowiekowi różnych absurdów. Co do celibatu to jest wybór bez wyboru. Przecież najważniejsze by być oddanym Bogu i głosić ewangelię. Rodzina w tym nie przeszkadza. Każdy indywidualnie powinien mieć prawo wyboru i wolną wolę , która jest dana od Boga i jest przejawem Jego miłości do nas.

@Koziol, jezeli podaje za przyklad grekp-katolikow, to chyba jasne dlaczego? No ale zapewne nie kazdy ( protestant) wie, ze tam sa i zonaci ksieza i cekibatariusze w zakonsch. W takim razie dziekuje za uzupelnienie.

Kesli chodzi o brak pastorow to tu, w Niemczech, kolebce protestantow jest ich brak. Czasem warto pamietac, ze Kosciol nie konczy sie za granicami Polski.

Do niedawna, jak zona miala fanaberie bycia pastorem...

Nie absurdów, ale zobowiązań.
Każda religia, każdy zawód obwarowany jest wymogami.
Nigdzie i nigdy nie żyją, nie funkcjonują ludzie według zasady "róbta co chceta".
Ty jako matka i żona też przyjmujesz zobowiązania, które by Cię nie obligowały gdybyś wybrała stan wolny.

Obowiązkowy celibat nie jest wymogiem religii, wiary, nie ma umocowania religijnego. Wszelkie próby nadania mu sensu religijnego powstały długo po jego wprowadzeniu. Dziś wprost sie przyznaje, ze to wymóg dyscypliny, nie teologii.
Gdyby celibat był wymogiem religijnym, to wielu apostołów apostołami by nie zostało, z Piotrem w pierwszej kolejności.

Obowiązkowy celibat nie jest wymogiem religii, wiary, nie ma umocowania religijnego. Wszelkie próby nadania mu sensu religijnego powstały długo po jego wprowadzeniu. Dziś wprost sie przyznaje, ze to wymóg dyscypliny, nie teologii.
Gdyby celibat był wymogiem religijnym, to wielu apostołów apostołami by nie zostało, z Piotrem w pierwszej kolejności.

Księża mogą być żonaci lub nie. Ich wybór, choć jest niestety presja społeczna. Zakonnicy nie są żonaci z założenia. Biskupów wybiera sie pośród zakonników.
Takie ustawienie jest, podobnie jak w prawosławiu, podyktowane dyscypliną. Obawiano się przekazywania urzędu biskupa z ojca na syna. Celibat przed tym nie ochronił, co udowodniła historia KK.

W Niemczech brak także i księży katolickich. Są masowo importowani.
Globalnie protestantów jest coraz więcej, a na brak misjonarzy, jak i księży nie narzekamy.

Kobiety Bóg powołuje. Unikaj takich obraźliwych okresleń nawet jeżeli się z tym nie zgadzasz.

[
Mieszkasz w Niemczech?
Bo moi znajomi tutejsi protestanci narzekaja...
No ale jak u ciebie w parafii jest ok tzn reszta tez na pewno jest zadowolona...

Ironii tez nie rozpoznajesz? To powolamie kobiety na pastora , jak uwazasz, to byla "fanaberia" wedlug odowiefzialnych wsrod ewangelikow. To przeciez nie ja wymyslilam, ze malzenstwu pastorow sie tylko jeden etat, czyli jedba pensja nalezy.

Napisałem "globalnie", a ty odnosisz to do lokalnego problemu? A nie zauważasz, że to problem całego chrześcijaństwa w Niemczech, także KK? Katolików w Niemczech jest tyle samo, co protestantów. Problemy mają te same.

Jeżeli w parafii zatrudniany jest jeden pastor, to jest jedna pensja. Logiczne. Trzeba dużo złej woli aby robić z tego problem. Parafia nie gwarantuje i nigdy nie gwarantowała zatrudnienia dla małżonka.

No i o to chodzi właśnie. Skoro nie jest to wymóg związany z religią czy wiarą to jakim prawem ktoś narzuca drugiemu człowiekowi celibat?? W jakim celu w takim razie?

Mówicie, że ma wybór bo nie musi być zakonnikiem. A co to za wybór? A może ktoś chce pełnić rolę księdza i jednocześnie spełniać się jako przykładny mąż i ojciec dając przykład wiernym. Dlaczego się mu tego zabrania?

17 Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: "Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" 18 Jezus mu rzekł: "Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. 19 Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę". 20 On Mu rzekł: "Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości". 21 Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: "Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!" 22 Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
Niebezpieczeństwo bogactw
23 Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: "Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego". 24 Uczniowie zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: "Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego <tym, którzy w dostatkach pokładają ufność>. 25 Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego". 26 A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: "Któż więc może się zbawić?" 27 Jezus spojrzał na nich i rzekł: "U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe".
Nagroda za dobrowolne ubóstwo
28 Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: "Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą". 29 Jezus odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól 30 z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym. 31 Lecz wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi". Mk 10,17-31