Jak katolicy postrzegają seks?
| Autor |
Wiadomość |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Cytuj: To, że masturbacja polega na ukierunkowaniu własnej seksualności na siebie samego to jest prosty fakt. Można różne wyciągać z niego wnioski, akceptować lub nie, ale nie sposób temu zaprzeczyć, że polega on na dawaniu sobie samemu rozkoszy. W pojedynkę - jasne. We dwójkę już nie. To prosty też prosty fakt. Wspólna masturbacja to również może być część pettingu jak i oczywiście seksu. Jak można we dwójkę razem się masturbować? Można co najwyżej robić to każdy z osobna w swoim towarzystwie. Jeśli mówimy o wspólnym pobudzaniu narządów to mamy do czynienia z pettingiem. Cytuj: Malowanie twarzy to też zaprzeczanie naturalnemu cyklowi samodzielnego rozwoju skóry.
Zaprzeczanie naturalnemu cyklowi samodzielnego rozwoju skóry? Mógłbyś rozwinąć na czym ten naturalny cyk samodzielnego rozwoju skóry polega?
|
| N maja 27, 2007 12:58 |
|
|
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Jak można we dwójkę razem się masturbować? Można co najwyżej robić to każdy z osobna w swoim towarzystwie. Jeśli mówimy o wspólnym pobudzaniu narządów to mamy do czynienia z pettingiem. Oj można i jest to bardzo fajne. :> Cytuj: Zaprzeczanie naturalnemu cyklowi samodzielnego rozwoju skóry? Mógłbyś rozwinąć na czym ten naturalny cyk samodzielnego rozwoju skóry polega?
Przykład - pojawiają Ci się pryszcze. Zwalczasz je NIENATURALNYMI chemicznymi kremami i innymi pierdołami, a więc zaprzeczasz naturze, bo przecież natura w tym momencie chciała byś miał pryszcze.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| N maja 27, 2007 13:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Przepraszam, że się domagam, ale może mi ktoś wyjaśnić mi ktoś sprzeczność z naturą, o jakiej wspomniałem w swoim ostatnim w tym temacie poście [chodzi o współżycie małżonków w dni niepłodne, które jest sprzeczne z Naturą].
BTW, Kościół ma tendencję do szafowania zgodnością z naturą, kiedy to mu wygodne a uchylaniu się od niej, kiedy to dla niego niewygodne. Zauważyliście?
|
| N maja 27, 2007 13:15 |
|
|
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Cytuj: Jak można we dwójkę razem się masturbować? Można co najwyżej robić to każdy z osobna w swoim towarzystwie. Jeśli mówimy o wspólnym pobudzaniu narządów to mamy do czynienia z pettingiem. Oj można i jest to bardzo fajne. :> Masturbacja polega na pobudzaniu własnych narządów płciowych, a petting na pobudzaniu cudzych. Sama masturbacja (nie mówię tu o jej skutkach w postaci orgazmu) nie jest więc jeszcze aktem seksualnym z drugą osobą bo nie zawiera w sobie kontaktu seksualnego. Do tego jest potrzebny kontakt narządów płciowych jednej osoby z drugą. Cytuj: Zaprzeczanie naturalnemu cyklowi samodzielnego rozwoju skóry? Mógłbyś rozwinąć na czym ten naturalny cyk samodzielnego rozwoju skóry polega? Przykład - pojawiają Ci się pryszcze. Zwalczasz je NIENATURALNYMI chemicznymi kremami i innymi (censored)łami, a więc zaprzeczasz naturze, bo przecież natura w tym momencie chciała byś miał pryszcze.[/quote]
Tylko, że to akurat jest choroba skóry, a kremy służą by ją leczyć. Nie ma w tym nic nienaturalnego.
|
| N maja 27, 2007 13:18 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Masturbacja polega na pobudzaniu własnych narządów płciowych, a petting na pobudzaniu cudzych. Sama masturbacja (nie mówię tu o jej skutkach w postaci orgazmu) nie jest więc jeszcze aktem seksualnym z drugą osobą bo nie zawiera w sobie kontaktu seksualnego. Do tego jest potrzebny kontakt narządów płciowych jednej osoby z drugą. Już Ci mówiłem - nie Ty jesteś od tego, aby ustalać co jest, a co nie jest częścią kontaktu seksualnego. BTW petting to też kontakt seksualny, a jednak kontaktu narządów płciowych tam nie musi być. Coś Twoja argumentacja znów padła. ;> Cytuj: Tylko, że to akurat jest choroba skóry, a kremy służą by ją leczyć. Nie ma w tym nic nienaturalnego. Oczywiście, że jest. Bo pryszcze same sobie przeważnie "pójdą", sprawdzone na sobie. A plucie okiem jest naturalne? :> Cytuj: BTW, Kościół ma tendencję do szafowania zgodnością z naturą, kiedy to mu wygodne a uchylaniu się od niej, kiedy to dla niego niewygodne. Zauważyliście?
Zauważyliśmy. :>
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| N maja 27, 2007 13:23 |
|
|
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Tam miało być "petting to też akt seksualny", a nie kontakt. Sry.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| N maja 27, 2007 13:24 |
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Cytuj: Masturbacja polega na pobudzaniu własnych narządów płciowych, a petting na pobudzaniu cudzych. Sama masturbacja (nie mówię tu o jej skutkach w postaci orgazmu) nie jest więc jeszcze aktem seksualnym z drugą osobą bo nie zawiera w sobie kontaktu seksualnego. Do tego jest potrzebny kontakt narządów płciowych jednej osoby z drugą. Już Ci mówiłem - nie Ty jesteś od tego, aby ustalać co jest, a co nie jest częścią kontaktu seksualnego. To wynika z samej definicji masturbacji, która jest praktyką autoerotyczną, a więc nie nakierowaną na inne podmioty seksualne. Cytuj: BTW petting to też kontakt seksualny, a jednak kontaktu narządów płciowych tam nie musi być. Coś Twoja argumentacja znów padła. ;> Nigdzie nie pisałem, że musi być kontakt narządów płciowych jednej osoby z narządami płciowymi osoby drugiej. Natomiast musi być kontakt narządów płciowych jednej osoby z drugą osobą. Na tym polega stosunek seksualny między dwoma ludźmi. Cytuj: Cytuj: Tylko, że to akurat jest choroba skóry, a kremy służą by ją leczyć. Nie ma w tym nic nienaturalnego. Oczywiście, że jest. Bo pryszcze same sobie przeważnie "pójdą", sprawdzone na sobie. A plucie okiem jest naturalne? :>
Oczywiste jest, że walka z chorobami skóry nie jest sprzeczna z naturą, a, że zadam głupie pytanie, na czym polega plucie okiem?
|
| N maja 27, 2007 16:02 |
|
 |
|
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
W przypadku, gdy kobieta nie zostanie usatysfakcjonowana podczas stosunku, ma prawo osiągnąć orgazm "w łączności z nim". Nie wiem, co to dokładnie znaczy, ale nie jest określone, kto to ma robić, czym to ma robić, w jakim miejscu ma to robić - w sensie anatomicznym (i nie tylko - ks. Kokoszka od teologii moralnej nie określa, czy mąż ma być obecny), w jakim czasie ma się to odbyć i ile razy (orgazm wielokrotny).
|
| N maja 27, 2007 16:50 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: a, że zadam głupie pytanie, na czym polega plucie okiem?
http://www.i-am-bored.com/bored_link.cfm?link_id=11736
Na necie jest więcej, nawet mistrzostwa w pluciu na odległość są. CO, trochę nienaturalne no nie? Ale nijak nie grzeszne.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| N maja 27, 2007 17:01 |
|
 |
|
LadyVengeance
Dołączył(a): Cz mar 29, 2007 22:59 Posty: 36
|
Temat się rozwija jak widzę. Jedno pytanie: wszystko dla dzieci-przyjemność tylko w razie konieczności? Czy taki seks nie jest najzwyczajniej w świecie nudny?
Wszelkie urozmaicenia nie są wynikiem znudzenia. To tak jak z jedzeniem-nikt nie chciałby codziennie jeść tego samego obiadu
|
| N maja 27, 2007 18:34 |
|
 |
|
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
LadyVengeance napisał(a): Jedno pytanie: wszystko dla dzieci-przyjemność tylko w razie konieczności? Nie, celem współżycia jest zarówno prokreacja, jak również budowanie więzi małżeńskiej, a z tym ściśle wiąże się przyjemność - przynajmniej powinna. Nie wyobrażam sobie inaczej. LadyVengeance napisał(a): Wszelkie urozmaicenia nie są wynikiem znudzenia. To tak jak z jedzeniem-nikt nie chciałby codziennie jeść tego samego obiadu
Ale chyba każdy chce jeść w godziwych warunkach. Można w domu, można w górach. Można też ze świniami przy korycie - ale po co?
_________________ arcarc
|
| N maja 27, 2007 19:28 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale chyba każdy chce jeść w godziwych warunkach. Można w domu, można w górach. Można też ze świniami przy korycie - ale po co?
Tylko że zauważ, godziwe warunki to dla każdego co innego. Dla mnie godziwe jest jedzenie na podłodze, dla kogoś innego tylko w trzygwiazdkowej restauracji. I moja godziwość jest równie dobra jak tego pana od wykwintnej restauracji.
|
| Pn maja 28, 2007 0:17 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
No widzisz Jakub, a dla nich seks przed ślubem/seks z wszelkimi praktykami perwersyjnymi i fetyszyzmami jest niegodziwy zawsze, wszędzie, z każdym, nie ważne kiedy i nie ważne, że oboje się na to zgadzają.
Przyznam, że tego nie zrozumiem nigdy.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn maja 28, 2007 8:56 |
|
 |
|
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
JakubN napisał(a): Tylko że zauważ, godziwe warunki to dla każdego co innego. Dla mnie godziwe jest jedzenie na podłodze, dla kogoś innego tylko w trzygwiazdkowej restauracji. I moja godziwość jest równie dobra jak tego pana od wykwintnej restauracji. Każdy przykład jest niedoskonały i po części masz rację. Tylko, że ten pan od wykwintnej restauracji raczej nie powie o Tobie, że jesz w niegodziwych warunkach (tak myślę). On pewnie by tak nie jadł, bo jest przyzwyczajony do luksusów. Ale można jeść w niegodziwy sposób, co do którego nikt nie powinien mieć wątpliwości (przykład ze świniami). Zresztą Paschalis dobrze wyjaśnił tą kwestję (BDSM). Mroczny napisał(a): Przyznam, że tego nie zrozumiem nigdy.
Nie musisz. Sam decydujesz o tym, co wybierzesz.
Mnie racje Kościoła przekonują.
Seks jako poszukiwanie za wszelką cenę coraz to nowszych "przyjemności" - nie dla mnie.
_________________ arcarc
|
| Pn maja 28, 2007 9:31 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale można jeść w niegodziwy sposób, co do którego nikt nie powinien mieć wątpliwości (przykład ze świniami).
Przepraszam, ale ten przykład też nie jest doskonały.  Ja nie widzę nic zdrożnego albo niegodnego w jedzeniu ze zwierzętami. Często jemy z moim kotem z jednego talerza [skubaniec podbiera mi zielony groszek i oliwki  ]. Podobnie nie widzę nic niegodziwego w świni. To jest sprawa zupełnie irrelewantna moralnie.
|
| Pn maja 28, 2007 9:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|