Agniulka napisał(a):
Jest w całej tej sprawie kilka ciekawych aspektów...
Jak sam przyznałeś dopóki Papież sprawował władzę na sposób podobający się Wschodowi, to uznawali jego autorytet, kiedy zmienił styl władzy, to wtedy Wschód wolał się odłączyć od jedności z Piotrem, niż się na to zgodzić...
Tylko że zdaje się po prostu zabrakło tu po stronie wschodniej odczytania znaków czasu w Kościele...
Alternatywa była jak pokazuje historia prosta...
Albo biskup staje się narzędziem w rękach władzy cesarza, albo sam staje się liczącym się w Europie władcą. Wschód poszedł jedną drogą, Rzym drugą...
Nie da się ukryć, że historia pokazała, która z tych dróg przyniosła lepszy skutek...
Jeśli rzeź Konstantynopola w 1204 r. wraz z gwałtem na mniszkach i zbeszczeszczeniem świątyni Hagia Sophia w Konstantynopolu przez krzyżowców w przeddzień Wielkanocy była urzeczywistnieniem ideałów Chrystusa "mianującego" Szymona-Piotra swoim zastępcą to tracę ochotę na jakikolwiek dialog z Tobą. Sądzisz że Ameryka Płn. i Płd. gdzie najwięcej obecnie zamiekszuje katolików porzuciła swe pogańskie obrządki dla majestatu Kolumba?

Katolicyzm został wprowadzony terrorem, dlatego mamy obecnie ponad mld jego wyznawców. Kto by chciał przyjąć chrześcijaństwo z rąk patriarchy bez armii?? Jeszcze raz powtarzam że wschód wzory Kościoła czerpał z pierwszych stolic apostolskich oraz
Kościołów Lokalnych o których mowa w Biblii, a które urzeczywistniają idee autokefalii.
Cytuj:
Chciałoby się spytać, co się stało z wielkimi metropoliami wschodu? Czyżby święci Apostołowie je "opuścili" i zdali na własne losy?
Odpowiedź prosta: nie mieszali się w politykę. Musieli za to odpokutować ingerencją państwa w religię, ale nie mają na sumieniu wojen religijnych jak cześć papieży:) To nie Bizancjum wymyśliło pojęcie "prozelityzm".
Cytuj:
Czym jest dawny Konstantynopol co się stało z wielkim patriarchatem w Jerozolimie - mimo że za jedno i drugie wykrwawiało się całe rycerstwo Zachodu (!!)
O "rycerstwie" czytaj wyżej. Banda przestępców nie rycerze.
Cytuj:
? Kto dzisiaj w ogóle ma pojęcie gdzie leży coś takiego jak Antiochia?
Do czego doprowadziło was zerwanie jedności z Piotrem? Może właśnie warto by spojrzeć na skutki by zobaczyć czy to przypadkiem nie był grzech...
Buahahaha! Uśmiałem się! "Gdzie leży coś takiego jak Antiochia"! Twoi łacińscy Ojcowie Kościoła, którzy czerpali wprost z nurtów teologicznych Antiochii przewracają się właśnie w grobach. Czym był Rzym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa? Podaj mi jakąkolwiek łacińską szkołę teologiczną do V wieku.
Cytuj:
Ale intrygują mnie i inne kwestie...
Jak przestał się Wschodowi podobać styl sprawowania władzy przez Rzym, to woleli się odłączyć... Rozumiem, że jak dzisiaj części cerkwi nie podoba się styl władzy danego metropolity, to również poświęcacie jedność wiary za cenę władania po swojemu...
To dalsze dzielenie się na coraz mniejsze autokefaliczne jednostki bardzo łączy was z protestantyzmem, który już ma ponad 200 odmian i co najlepsze jeden z odłamów potrafi nauczać czegoś zupełnie sprzecznego w sprawach wiary z nauczaniem drugiego. U was poszło tylko o władzę...
Jestem zły na siebie. Oczekiwałem rzeczowej wymiany poglądów... A odnalazłem elementarny brak wiedzy o rzeczonym temacie. Przede wszystkim proponuję rozróżnić dwie kwestie, chyba że dla Ciebie nie stanowi to żadnej różnicy, jak było?:
1. Biskup Rzymu po kilkuset latach nagle zaczyna mieć pretensje do pozostałych stolic apostolskich o swój prymat po czym w razie niepodporządkowania się wykłada bullę ekskomunikacyjną na cały wschód.
2. Od stuleci uznający podległość moralną i jurysdykcyjną chrześcijanie wschodu w 1054 r. poczuli niechęć do Rzymu, powstała rebelia - schizma, w której odłączyli się od jedności z Rzymem.
A teraz poszperaj w materiałach źródłowych na temat legatów papieskich w 1054 roku, co zawierała bulla, dlaczego była nieważna i jaka była odpowiedź patriarchów. To nic trudnego odszukać, dowiedzieć się - wraz z wiedzą historyczną rozmowa potoczy się szybciej

Odnośnie autokefalii... Nie rozumiesz tego pojęcia nic a nic. Opoką z Mt 16,18 dla Prawosławia jest wiara w Chrystusa, którą uzyskuje się od Boga. Głową Kościoła jest w związku z tym Chrystus (Ef 1, 22-23). Autokefalie to Kościoły lokalne - partykularne, które mimo różnych języków, obrządków, tradycji narodowych i wielu innych jeszcze posiada jedną wspólną cechę która je spaja. Jest nią mianowicie wiara Chrystusowa. Każdy autokefaliczny Kościół ma nad sobą Chrystusa i wyznaje dokładnie to samo co sąsiad zza miedzy. Skąd tu porównanie do protestantów??!?
Cytuj:
A jakie pochdzenie apostolskie ma Moskwa

To akurat jest chyba najbardziej intrygujaca działka wśród patriarchatów.
Zastanawia mnie strasznie, dlaczego właściwie cerkiew rosyjska tak przeraźliwie boi się katolików na swoim terenie...
Jeśli nie wyczuwasz subtelnej różnicy w tworzeniu parafii katolickich a tworzeniu diecezji katolickich na terenie kanonicznie nieakatolickim to ja już Ci nie pomogę

Nie wiem czy znasz raport Waltera Kaspera z sytuacji w Rosji. Wg bp Kondrusiewicza Rosję zamieszkuje 0,5 mln rzymskich katolików:D Śmiechu warte. Stąd JPII podjął decyzję o utworzeniu diecezji. Kasper się musiał nieźle tłumaczyć Aleksemu II.
Cytuj:
Czyżby czuli się tak mali i tak mało przekonujący i tak mało pewni swojego nauczania, że boją się, że jak tylko wejdzie biskup katolicki, to wszystkie ich owieczki przejdą do KK ?
Żebyś wiedziała że się boją! To co Polacy przeżyli w Polsce w czasie PRL to był pikuś w porównaniu do ateizacji Rosjan. Ze smutkiem szacuję wśród dzisiejszych Rosjan jedynie 40 mln prawosławnych z wiary, nie z ochrzczenia. Jeśli przyciąganie owieczek na cukier i mydło uważasz za pryncypia KK to jestem niemile zaskoczony;) Kościół katolicki nie wszędzie jest źle przyjmowany. Znam przypadki gdzie bardzo dobrze idzie duszpasterska współpraca z duchowieństwem prawosławnym. I chwała Bogu!
Cytuj:
Ale może ewangeliczniejsze jest ogłoszenie że członkowi cerkwii nie wolno się modlić za ś.p. Jana Pawła II... mimo że Jezus nawet za prześladowców się modlić nakazał?
pozdrowienia dla pana Batera z TVN - no comments
