Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 1:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 45  Następna strona
 Antykoncepcja i planowanie rodziny 
Autor Wiadomość
Post 
A i jeszcze jedno: Czy "nasze stuprocentowe metody" mogą cokolwiek uniemozliwcWszechmogącemu? :)


Wt kwi 19, 2005 21:42

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
Efka napisał(a):
No i kręcimy się w kółko. Tym razem mi się nie chcę pisać po 10 razy tego samego. Czym uzycie prezerwatywy różni się od uzycia sprzętu do nurkowania lub paralotni (człowiek nie jest z natury przystosowany do przebywania pod powierzchnią morza a ni w powietrzu)??


Tym się różni, że w przypadku prezerwatywy chodzi o święty akt małżeński o WSPÓŁŻYCIE, czyli oddanie się bez reszty współmałżonkowi, o akt, który w swej naturze ma na celu złożenie nasienia w pochwie i przekazywanie życia !!!


Poniewaz niektorzy słabo znają niemiecki, bądz tak miła i przetłumacz...
Hormony w pigułkach dwuskładnikowych są jednak w innych prporcjach i dawce...

Jeśli chodzi o hormony czy to z pigułek, czy to z Mireny, czy z krążka dopochwowego, działanie wczesnoporonne polega na tym, że gestageny powodują atrofię błony śluzowej macicy (robi się cienka i twarda) co uniemożliwia zagnieżdżenie się już zapłodnionej komórki jajowej. Jeżeli zawiodą takie czynniki jak : blokada owulacji, zgęstnienie śluzu to pozostaje UNIEMOŻLIWIENIE ZAGNIEŻDŻENIA ok. 10 dniowego embrionu.
Kobieta przyjmująca hormony tak naprawdę nie wie jaki czynnik zadziała.


Śr kwi 20, 2005 7:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
Polecam lekturę strony :
http://www.npr.prolife.pl/antykoncepcja.htm

A jeśli ktoś ma poważne powody aby uniknąć poczęcia powinien bezwzględnie konsultowac swoje zapiski z doświadczonym instruktorem i dobrze nauczyć się metody.

Najczęściej jęki i narzekania słychać od osób, które po prostu nigdy nie prowadziły dokładnych zapisków.

NPR wymaga pewnej pracy i bywa , że przychodzi choroba i nagle np. temperatura podwyższona jako po owulacji a nadal jest śluz. I po to są kursy i konsultanci , zeby nauczyć co w takiej sytuacji robić.
Dla chcącego nic trudnego.


Śr kwi 20, 2005 8:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
Efka napisał(a):
A i jeszcze jedno: Czy "nasze stuprocentowe metody" mogą cokolwiek uniemozliwcWszechmogącemu? :)


Oczywiście, ze nie !
Bywają przypadki, że kobiety po sterylizacji (przecięciu i podwiazaniu jajowodów) zachodzą w ciążę.

Ale 100% metody rzeczywiście dają 100% pewności, ze nie zajdzie się w ciążę a są to:

- kastracja kobiety (usuniecie jajników)
- kastracja mężczyzny (usunięcie jąder)
- zupełna wstrzemięźliwość


Śr kwi 20, 2005 8:08
Zobacz profil
Post 
Hebamme napisał(a):
Efka napisał(a):
No i kręcimy się w kółko. Tym razem mi się nie chcę pisać po 10 razy tego samego. Czym uzycie prezerwatywy różni się od uzycia sprzętu do nurkowania lub paralotni (człowiek nie jest z natury przystosowany do przebywania pod powierzchnią morza a ni w powietrzu)??


Tym się różni, że w przypadku prezerwatywy chodzi o święty akt małżeński o WSPÓŁŻYCIE, czyli oddanie się bez reszty współmałżonkowi, o akt, który w swej naturze ma na celu złożenie nasienia w pochwie i przekazywanie życia !!!

.


I znowu to samo słyszę. Ten akt ma jednak takze na celu komunikowanie miłości między małżonkami...A tu "złożenie nasienia w pochwie"- jak dla mnie właśnie takie podejscie odziera współżycie z całego jego piękna.

Jeszcze raz podpiszę się pod zadawanym wielokrotnie pytaniem Colora."Czym planowanie rodziny przy pomocy NPR rozni się od planowania przy pomocy antykoncepcji??" Przeciez te obserwację i notatki prowadzi się takze - duzym wysiłkiem w dodadku-aby uniknąc poczęcia. Jedyna różnica polega na tym że NPR opiera się na naturze i funkcjonowaniu ludzkiego organizmu. Dlaczego jednak zastosowanie techniki akurat w tym aspekcie ludzkiego życia jest niedopuszczalne?Znów kręcimy się w kółko bo wasze argumenty do mnie nie trafiają i jak widzę vice versa...

Szczerze mówiąc, gdybym stosowała NPR wiedzac ze przeciwskazania do ciązy są poważne to nie mogłabym "oddac się bez reszty współmałzonkowi" w tym pięknym akcie- bo myslałabym tylko o tym czy moje obserwację były dokładne. Gra idzie o zbyt wysoką stawke aby tak po prostu zaufac własnemu ciału...

Nie wiem Hebamme czy miałaś siłę czytać cały ten wątek, ale ja podawałam cytat (z NPRowskiej strony) gdzie instruktorka NPR przyznaje ze wpadła stosując sama metodę Bilingsów(bo mierzenie temperatury było niemozliwe)

Ja naprawdę uwazam ze NPR to super metoda jednak nie zawsze mozna ją stosować (przyklady podawał też Color). Mały skrót.

1. Co jeśli wskazniki płodnosci (śluz szyjka i temperatura) rozmijają się ze sobą i z obrazem USG jajników w dodatku???( przyklad z linku Colora )

2. Co jeśli nie można obserwować wszystkich wskazników?
Stan po operacji szyjki macicy lub częste infekcje leczone antybiotykami lub stan na pograniczu menopauzy ??- a jesli - ktos ma pecha i dojdzie do koniunkcji tych przypadków?

3. Co wreszcie jeśli w obecnych czasach recesji, kiedy wymagana jest często zawodowa dyspozycyjnosc- nie mozna zgrać pobytów w domu obu małzokow z okresem nieplodnosci poowulacyjnej


Śr kwi 20, 2005 10:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
No i wracamy do początku, do sprawy zasadniczej
do ZAUFANIA BOGU
Dopóki twój obraz Boga będzie jako złośłiwego dziadzia, który chce ci wcisnąć dodatkowe dziecko żeby cię unieszczęśliwić, to będziesz miała z tą kwestią problem.
Zacznij od pracy nad swoim obrazem Boga, a wtedy wszystko inne też znajdzie właściwe proporcje

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr kwi 20, 2005 11:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
św. Ignacy Loyola napisał(a):
Tak Bogu ufaj, jakby wszystko od Niego zależało, a nic od ciebie. I tak się wysilaj, jakby wszystko od ciebie zależało, a nic od Boga.


Śr kwi 20, 2005 11:08
Zobacz profil
Post 
Color napisał(a):
św. Ignacy Loyola napisał(a):
Tak Bogu ufaj, jakby wszystko od Niego zależało, a nic od ciebie. I tak się wysilaj, jakby wszystko od ciebie zależało, a nic od Boga.


Podpisuje się ręcami nogami :D Gdzie zaufanie zmienia się w ystawianie Boga na próbę? "A ponton, amfibię, i helikopter, to kto ci wysłał?!" :D :D :D


Śr kwi 20, 2005 11:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Pewnie wszystko można sobie usprawiedliwić świętym cytatem, najprostszy sposób zrzucenia odpowiedzialności, bo próba zmiany czegokolwiek w sobie boli bardziej niż myślenie.

Sorki ale jeżeli nie dostrzegacie przepaści między naiwnością a zaufaniem Bogu opartym o zachowywanie Jego Zasad, to mi was żal i tyle

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr kwi 20, 2005 11:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
Agniulka napisał(a):
Pewnie wszystko można sobie usprawiedliwić świętym cytatem, najprostszy sposób zrzucenia odpowiedzialności, bo próba zmiany czegokolwiek w sobie boli bardziej niż myślenie.

Sorki ale jeżeli nie dostrzegacie przepaści między naiwnością a zaufaniem Bogu opartym o zachowywanie Jego Zasad, to mi was żal i tyle

A jak brak konkretnych argumentów na prawdziwe zdanie świętego to okazuje się żal adwersarzom :P


Śr kwi 20, 2005 11:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Zdanie trzeba jeszcze zrozumieć a nie tylko umieć zacytować.

Rozumiem, że w sytuacji czekania na spadek też modliłbyś się z zapałem, ale przy okazji babcię arszenikiem, żeby zrobić wszystko co w twojej mocy...

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr kwi 20, 2005 11:36
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
Pewnie wszystko można sobie usprawiedliwić świętym cytatem, najprostszy sposób zrzucenia odpowiedzialności, bo próba zmiany czegokolwiek w sobie boli bardziej niż myślenie.

Sorki ale jeżeli nie dostrzegacie przepaści między naiwnością a zaufaniem Bogu opartym o zachowywanie Jego Zasad, to mi was żal i tyle


Eh, nie ma wystarczających dowodów że to Jego zasady.... Pozatym, powiedział "Czyńcie ziemie sobie poddaną"- nie wykluczał więc ingerencji w naturę dla dobra człowieka. Sorry ale dla mnie naprawde beztroskie stosowanie NPR po 40stym, no 45 roku życia nie rozni się ni czym od siedzenia na dachu w czasie powodzi z nastawiemiem "Bóg mi pomoże"... znam naprawdę kilka przypadkow gdy nie pomogł....


Śr kwi 20, 2005 11:36
Post 
Agniulka napisał(a):
Zdanie trzeba jeszcze zrozumieć a nie tylko umieć zacytować.

Rozumiem, że w sytuacji czekania na spadek też modliłbyś się z zapałem, ale przy okazji babcię arszenikiem, żeby zrobić wszystko co w twojej mocy...


Ha ha ha very funny. Tyle ze w myśl nauki Jezusa modlenie się o śmierc babci duzo się nie różni od trucia jej arszenikiem....


Śr kwi 20, 2005 11:41

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
Agniulka napisał(a):
Zdanie trzeba jeszcze zrozumieć a nie tylko umieć zacytować.

Rozumiem, że w sytuacji czekania na spadek też modliłbyś się z zapałem, ale przy okazji babcię arszenikiem, żeby zrobić wszystko co w twojej mocy...

Oczywiście Ty wykazujesz się poprawnym zrozumieniem, a 80% katolików stosujących antykoncepcję lub nie zgadzających się z nauką Kościoła są w błędzie...
Podany przez Ciebie przykład jest totalnym i ostatecznym pogwłaceniem wolności człowieka (dekalog się kłania). Raczej nie trzeba wszystkich przekonywać o złu morderstwa.
Ale "mocny" przykład jest lepszy, co? ;)


Śr kwi 20, 2005 11:47
Zobacz profil
Post 
Jeszcze coś mi sie nasunęło co do tej otwartości na życie:

Co myślicie o zapraszaniu gościa w sytuacji gdy:

1. Połowa domowników na ospę wietrzną
2 Druga połowa grypę
3. Jest awaria wody i ogrzewania
4Kot przywlókł do domu pchły :D
Dodatkowo gościa o powyzszych okolicznosciach nie uprzedzamy, ani nie ma on mozliwosci zrobić "w tył zwrot" od progu.

I beztrosko wychodzimy z założenia ze z bożą pomocą nie złapie on żadnej z tych chorób, nie zaziębi się, nie będzie mu przeszkadzał brak wody ani pchły- a jeśli nawet to - wolw boża- a my się nim troskliwie zajmiemy....


Śr kwi 20, 2005 12:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL