Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 8:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 "Dzień swiety swiecic" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Awe - nie napisałam, że chrzest Janowy był równoznaczny z Sakramentem Pokuty, a jedynie że był znakiem nawrócenia - i w tym sensie, również w tym, że w przeciwieństwie do Chrztu z Ducha - można go było przyjmować wielokrotnie - można je porównywać. W końcu elementem koniecznym ważnego Sakramentu Pokuty jest żal za grzechy i postanowienie poprawy - czyli wola nawrócenia.

Co do tych cytatów - uzupełnienie:
Cytuj:
Rdz 17, 9-11
Potem Bóg rzekł do Abrahama: "Ty zaś, a po tobie twoje potomstwo przez wszystkie pokolenia, zachowujcie przymierze ze Mną. Przymierze, które będziecie zachowywali między Mną a wami, czyli twoim przyszłym potomstwem, polega na tym: wszyscy wasi mężczyźni mają być obrzezani; będziecie obrzezywali ciało napletka na znak przymierza waszego ze Mną."


I żeby nie było, że to był dla Żydów tylko znak fizyczny i tylko fizyczności dotyczył ;)
Cytuj:
Jer 6, 10
Do kogo mam mówić i kogo ostrzegać, aby posłuchali? Oto ucho ich jest nieobrzezane, tak że nie mogą pojąć. Oto słowo Pańskie wystawione jest u nich na urąganie, nie mają w nim upodobania.


No i ten List, którego nie pamiętałam...
Cytuj:
Kol 2, 11-13
I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego, jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i "nieobrzezania" waszego [grzesznego] ciała, razem z Nim przywrócił do życia.


Pozdrawiam

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Ostatnio edytowano Pt cze 25, 2004 13:05 przez jo_tka, łącznie edytowano 2 razy



Pt cze 25, 2004 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Awe napsiała
Cytuj:
Godunow i inni uzytkownicy - czytajcie dokładnie odpowiedzi.


Staram się dokładnie czytać..
Awe napisała{quote] Chrzest Jezusa nie był chrztem nawrócenia i pokuty. Nie był również przybraniem Jezusa za Syna Bożego - bo Jezus był i jest Synem Bożym.[/quote]

I Umał na Krzyżu Zmazując wszystkie grzechy i ten pierworodny A swoją postawą przykładem zaleca chrzest człowieka rozumnego.. Zgadza się..?
Czyli to całe bajdurzenie o nieszczęściu dzieci które umarły beż chrztu nie ma sensu Zgadza się?
Kościół Katolicki nakazuje chrzest niemowląt.. Protestancki nie zabrania ale nie nakazuje..
Dziecko małe jest bez grzechu zgadza się..
I w dokładnym sensie napisałem To Awe po w wnikliwym acz dokładnym czytaniu.
Pozdrawiam Serdecznie


Pt cze 25, 2004 10:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
godunow napisał(a):
Dziecko małe jest bez grzechu zgadza się..


To nie jest tak godunowie: ponieważ-

Pierwsi rodzice przekazali swemu potomstwu naturę ludzką bez darów nadprzyrodzonych i pozaprzyrodzonych, gdyż te zniszczyli przez swój grzech.
Dlatego cierpienie dotyka każdego człowieka, doznaje on nacisku pożądań, które pobudzają go do grzeszenia, ulega licznym błędom i jego życie kończy się śmiercią.
Jednym z następstw grzechu Adama jest też to, że każdy człowiek rodzi się w stanie grzechu pierworodnego.

Dziedziczony grzech pierworodny, chociaż tak się nazywa, nie jest grzechem w znaczeniu ścisłym.
Grzech zawsze jest wolną i dobrowolną decyzją, jest wyraźnym i wolnym opowiedzeniem się po stronie zła, jest wyborem zła.

Podobieństwo między grzechem pierworodnym dziedziczonym a ciężkim grzechem osobistym ujawnia się w tym, że w jednym i w drugim wypadku w duszy nie ma łaski uświęcającej.

Przy grzechu ciężkim, czyli śmiertelnym, łaski nie ma z winy człowieka, natomiast w stanie grzechu pierworodnego nie ma jej duszy nie z winy przychodzącego na świat dziecka, lecz z powodu Adama i Ewy.

Grzech pierworodny przypomina zaraźliwą chorobę, mogącą stać się własnym bolesnym brzemieniem nawet małego dziecka, które w niczym nie zawiniło i nie zrobiło nic, by się zarazić.

Następstwa grzechu pierwszych rodziców dotykają człowieka, zanim jako dziecko jeszcze potrafi wykonać jakikolwiek w pełni świadomy i dobrowolny czyn.

Oprócz Chrystusa i Maryi (pełna Łaski) wszyscy bez wyjątku ludzie, od momentu swojego zaistnienia, zostali dotknięci zmazą grzechu pierworodnego.
W duszy Jezusa i Maryi nigdy nie było grzechu pierworodnego.
Nie było Im jednak zaoszczędzone inne bolesne następstwo grzechu Adama: cierpienie. Gwoździe przebiły ręce i nogi Jezusa, ciernie Jego głowę, włócznia zaś — Jego bok i serce. To serce zraniła jednak jeszcze inna włócznia — duchowa: włócznia lekceważenia, odrzucenia, pogardy, zapomnienia, niewdzięczności, obojętności.
Również serce Matki Jezusa, towarzyszącej wiernie Synowi, wielokrotnie zostało przeszyte mieczem boleści, przepowiedzianym Jej przez starca Symeona (por. Łk 2,35).

Jezus Chrystus ustanowił sakrament chrztu, dzięki któremu dokonuje się usunięcie grzechu pierworodnego z duszy. Sakrament ten udzielany jest także dzieciom, gdyż i one są dotknięte tym grzechem.
Ze względu na tę pewność wiary Kościół udziela chrztu na odpuszczenie grzechów nawet małym dzieciom, które nie popełniły grzechu osobistego

Udzielanie chrztu dzieciom jest najdawniejszą praktyką Kościoła. Pismo Święte wspomina o "całych domach" przyjmujących chrzest (Por. Dz 16,15; Dz 16,33), co zakłada, że dzieciom tego sakramentu nie odmawiano.

Chrzest usuwa tylko najpoważniejszy skutek grzechu pierwszych rodziców, czyli grzech pierworodny, innych następstw grzechu Adama w pełni nie usuwa.
Chrzest nie przywraca utraconych przez pierwszych rodziców darów pozaprzyrodzonych, dlatego też ochrzczony podlega cierpieniu, śmierci, pożądliwości i różnym formom niewiedzy.
Ze względu na osłabienie ludzkiej natury i jej skłonność do zła musi prowadzić ustawiczną walkę duchową


awe :-D

_________________
.. „Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę.
Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże.” A. Mickiewicz


Pt cze 25, 2004 12:00
Zobacz profil
Post 
Chrzest nie jest warunkiem zbawienia.
Lud Boży określenie przyjęte w czasie SW II mówi, że każdy człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże, wszyscy jesteśmy stworzeni w Chrystusie (Kol 1,16), w drugim człowieku możemy z góry założyć ukrytą obecność Chrystusa.
Apostoł Paweł mówi, że podobało sie Bogu żeby wszystkich ludzi doprowadzić do zbawienia.
Zbawienie dokonuje się poprzez Kościół , albo dzięki Kościołowi.


Pt cze 25, 2004 12:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Awe napisała
Cytuj:
Jednym z następstw grzechu Adama jest też to, że każdy człowiek rodzi się w stanie grzechu pierworodnego.
Pomijamy kwestie wiary KRK . To co Chrystus gdzieś Publicznie powiedział że oddał ofiarę krzyża za grzechy a grzech pierworodnych rodziców jest nie darowany..?
Awe napisała
Cytuj:
Dziedziczony grzech pierworodny, chociaż tak się nazywa, nie jest grzechem w znaczeniu ścisłym.
To jest grzechem czy nie jest.??
Moim zdaniem jest to niejasne stwierdzenie..
Awe
Cytuj:
Grzech zawsze jest wolną i dobrowolną decyzją, jest wyraźnym i wolnym opowiedzeniem się po stronie zła, jest wyborem zła.


Wolna wola u małego dziecka…?? Cóz dziecko może wybrać..
A grzech to świadome obrażenie Boga poprzez złamanie przykazań Bozych co małe dziecko może złamać..??
Awe napisała
Cytuj:
Podobieństwo między grzechem pierworodnym dziedziczonym a ciężkim grzechem osobistym ujawnia się w tym, że w jednym i w drugim wypadku w duszy nie ma łaski uświęcającej.

A Chrystus brał dzieci na ręce i mówił Milsze one memu Ojcu niż wy co im zabraniacie przychodzić do mnie.. Czyli sugerujesz ze Chrystus się mylił ??? Człowiek bez łaski uświęcającej jest potępiony czyż nie..?
Awe napisał
Cytuj:
Przy grzechu ciężkim, czyli śmiertelnym, łaski nie ma z winy człowieka, natomiast w stanie grzechu pierworodnego nie ma jej duszy nie z winy przychodzącego na świat dziecka, lecz z powodu Adama i Ewy.

Moim zdanie bardzo nie logiczne uzasadnienie.. !!!
Awe napisała
Cytuj:
Grzech pierworodny przypomina zaraźliwą chorobę, mogącą stać się własnym bolesnym brzemieniem nawet małego dziecka, które w niczym nie zawiniło i nie zrobiło nic, by się zarazić.

Nie zgodzę się Tu z Tobą miarą ludzką chcesz zbawienie i Ofiarę Boga mierzyć.. On nas tak umiłował że oddał swego Syna za nasze grzechy te dokonane i niedokonane .
Awe napisała
Cytuj:
Następstwa grzechu pierwszych rodziców dotykają człowieka, zanim jako dziecko jeszcze potrafi wykonać jakikolwiek w pełni świadomy i dobrowolny czyn.

Jedyną konsekwencją grzechu pierworodnego jest nasza śmierć ciała Nic więcej . po przez śmierć cielesna możemy być zbawieni w pełni..
Awe napisała
Cytuj:
Udzielanie chrztu dzieciom jest najdawniejszą praktyką Kościoła. Pismo Święte wspomina o "całych domach" przyjmujących chrzest (Por. Dz 16,15; Dz 16,33), co zakłada, że dzieciom tego sakramentu nie odmawiano.

Udzielanie chrztu dzieciom budziło kontrowersje. ” Całe domy” to jeszcze nie świadczy ze chrzczono dzieci. Nadinterpretacja . W pierwotnym chrześcijaństwie zazwyczaj chrzczono dorosłych . Co prawda zdarzały się wyjątki , które były potępiane przez ówczesnych chrześcijan
Awe napisała
Cytuj:
Chrzest usuwa tylko najpoważniejszy skutek grzechu pierwszych rodziców

Chrzest nie jest konieczny do zbawienia.. I niczego ni usuwa..!!
Wiara nade wszystko Wiara Jedyny potwierdzony święty przez Chrystusa łotr uwierzył i ma zbawienie wieczne.. O chrzcie nikt nic nie mówi..
Co prawda dorobiono po tym ideologie chrztu krwi ale to inny jakby temat..
Alus napisał
Cytuj:
Chrzest nie jest warunkiem zbawienia.

Święte słowa Piszesz..!
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie


Pt cze 25, 2004 17:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
godunow napisał(a):
[...]Chrystus gdzieś Publicznie powiedział że oddał ofiarę krzyża za grzechy a grzech pierworodnych rodziców jest nie darowany? [...] On nas tak umiłował że oddał swego Syna za nasze grzechy te dokonane i niedokonane.


Czyli uważasz że wszystkie grzechy człowieka są "z założenia" odpuszczone - zanim człowiek je popełni - i nie jest konieczne nic więcej (choćby żal za grzechy, spowiedź)? Przecież Chrystus już umarł za wszystkie... To wg tego co piszesz o grzechu pierworodnym - ich również już powinno nie być?

Nie przesada czasem?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt cze 25, 2004 18:12
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A Chrystus brał dzieci na ręce i mówił Milsze one memu Ojcu niż wy co im zabraniacie przychodzić do mnie..


Zgadza sie.......dlatego tez KrK nie zabrania dzieciom "przyoblekac sie w Chrystusa", czekajac az stana sie dorosle:

Ga 3:27
27. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa.
(BT)

gdyz, bez Chrztu nie ma zbawienia:

Jn 3:5
5. Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
(BT)

a przez Chrzest zostajemy wlaczeni do Ciala Chrystusa:

1 Kor 12:13
13. Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem.
(BT)


Dlaczego wiec w biblijnych czasach chrzczono tylko doroslych?
Odpowiedz jest bardzo prosta. Czasy opisywane w Dziejach Apostolskich, to czasy w ktorych chrzescijanstwo zaczyna stawiac pierwsze kroki. Nauki Apostolow byly kierowane glownie do doroslych, ktorzy mogli decydowac o sobie. Aby ochrzcic dziecko, konieczna jest wiara i zgoda jego rodzicow. Daltego wlasnie chrzest malych dzieci, mogl sie rozwinac dopiero w drugim pokoleniu chrzescijan. Mimo to chrzczono czasem "cale domy", a wiec dzieci, sluzbe, a nawet niewolnikow.

Dz 16:14-15
14. Przysłuchiwała się nam też pewna "bojąca się Boga" kobieta z miasta Tiatyry imieniem Lidia, która sprzedawała purpurę. Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła.
15. Kiedy została ochrzczona razem ze swym domem, poprosiła nas: Jeżeli uważacie mnie za wierną Panu - powiedziała - to przyjdźcie do mego domu i zamieszkajcie w nim! I wymogła to na nas.
(BT)

Dz 16:33
33. Tej samej godziny w nocy wziął ich z sobą, obmył rany i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem.
(BT)

i "dom Stefanasa", ktory caly zostal ochrzczony przez Pawla.

Widac wiec wyraznie, ze wystarczyla tutaj zgoda jednego czlowieka. Poprzez jego wiare, sakramentem tym byl 'obdzielany" caly jego dom.
Z czego moze wynikac ta "zastepcza wiara" ?
Posiada to biblijne uzasadnienie.
Jezus niejednokrotnie dokonywal cudow i odpuszczal grzechy ludziom, ze wzgledu na wiare innych:
Sluga setnika
Mt 8:13
13. Do setnika zaś Jezus rzekł: Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś. I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie.
(BT)

Paralityk
Mt 9:2
2. I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy.
(BT)

Corka kobiety kananejskiej:
Mt 15:28
28. Wtedy Jezus jej odpowiedział: O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz! Od tej chwili jej córka była zdrowa.
(BT)

Kosciol katolicki, trzyma sie tej zasady w odniesieniu do chrztu niemowlat. Dzieki wierze ich rodzicow i ich zgodzie......niemowleta zostaja wlaczone w mistyczne "Cialo Chrystusa".

O chrzcie niemowlat swiadcza rowniez slowa starozytnych chrzescijan:

sw. Ireneusz biskup Lyonu:
"Chrystus przyszedł przez siebie samego wszystkich zbawić, wszyscy powiadam, przez niego odradzają się Bogu: dzieci i niemowlęta, pacholęta, młodzieńcy i starsi" (Przeciw herezjom", ks.IV, 22,4)

Orygenes:
"Kościół od apostołów przejął praktykę udzielania chrztu nawet dzieciom. Wiedzieli bowiem ci, którym powierzone były sekrety Bożych tajemnic, że we wszystkich są przyrodzone zmazy grzechowe, które powinny być zmyte przez wodę i Ducha Świętego" Wykład Listu do Rzymian ks.V, nr4

sw. Cyprian:
Jeżeli największym przestępcom przedtem wiele obrażającym Boga, gdy później uwierzą, daje się przebaczenie grzechów i ani od chrztu, ani od łaski nikogo się nie powstrzymuje, o ile więcej nie należy powstrzymywać dziecka, które niedawno narodzone, nic nie zgrzeszyło, a tylko jako potomek Adama wpadło przez pierwsze narodzenie się w zarazę śmierci wiecznej. Dziecko do otrzymania przebaczenia grzechów tym łatwiej przystępuje, że jemu darowują się grzechy nie własne, ale cudze" (List 63).

Jest wiec ta praktyka potwierdzona zarowno w PS, jak i w Tradycji

Zarzuca sie nam ze chrzcimy niemowleta, nie pytajac ich o zdanie. To samo mozna by zarzucic Zydom, gdyz oni obrzezuja niemowleta w 8 dniu zycia
Kpł 12:3
3. ósmego dnia [chłopiec] zostanie obrzezany.
(BT)
oraz Rdz 17, 1- 24

O tym zwyczaju decydowali tylko i wylacznie rodzice i najblizsi dziecka - nie samo dziecko. Obrzezanie bylo zewnetrznym znakiem przynaleznosci do Ludu Bozego.
W Nowym Testamencie, fakt obrzezania stracil znaczenie. Swiety Pawel w jego miejsca stawia wlasnie Chrzest w Chrystusie.
Kol 2:11-12
11. I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego,
12. jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.
(BT)

Chrzest jest naszym znakiem przynaleznosci do Jezusa. Nie odmawiajmy wiec dzieciom przychodzic do Niego, bo wtedy wlasnie postapimy NIEBIBLIJNIE.


Tak wiec godunowie.....chrzcac niemowleta postepujemy w zgodzie z Biblia i Tradycja Kosciola.

pozdrowka


Pt cze 25, 2004 19:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Jotka napisała
Cytuj:
Czyli uważasz że wszystkie grzechy człowieka są "z założenia" odpuszczone - zanim człowiek je popełni –

Tak są odpuszczone .!
Jedyny wymóg to wiara w Jezusa Chrystusa a żal za grzechy.. Czyli zrozumienie świadome grzechu wynika z wiary.!! Jak i też dalsze postępowanie . Jesteśmy obciążeni dziedzictwem grzeszności własnej ..Własne czyny i własna odpowiedzialność przed Bogiem .
Belizariusz napisał
Cytuj:
gdyz, bez Chrztu nie ma zbawienia:


Jest to stwierdzenie nie biblijne.. Wiara nade wszystko zbawia chrzest jest pieczęcią wiary Bierz przykład z Chrystusa Jan Chrzci Jezusa w pełni świadomie i ze znawstwem wiary jednego i drugiego..!! Chrystus Pokazuje że przez Chrzest zyskujemy pełnie umocnienia naszej wiary..!
Belizariusz Piszesz
Cytuj:
a przez Chrzest zostajemy wlaczeni do Ciala Chrystusa:

Ja wierze że zostajemy zcementowani w wierze umocnieni.. Ty zaś wierzysz ze chrzest jest daje zbawienie . Sam chrzest niczego nie daje..!! Musi być poparty wiarą
Belizariusz napisał
Cytuj:
Mimo to chrzczono czasem "cale domy", a wiec dzieci, sluzbe, a nawet niewolnikow.
Przyjrzyjmy się słowu całe domy Co to mogło znaczyć ?
Czy ochrzczenie tylko dorosłych z niewolnikami.???
Czy samych dorosłych wolnych .??? Czy wszystkich..??? Interpretacja dowolna . Wyciąganie z tego wniosku jakoby chrzczono dzieci jest dla jednych mało prawdopodobne (tak jak dla mnie ) dla drugich może stanowić kanwe tezy ba nawet dowodu..???
Zresztą w pierwotnym chrześcijaństwie praktykowano instytucje katechumena dość powszechną (oczekujących na chrzest) . Zresztą z przytaczanych cytatów biblijnych nie wynika jakoby były to niemowlęta chrzczone . Jedynie Tradycja czyli brak dowodów .przesłanki insynuacje . Zreszta nie o to chodzi..
Piszesz też
Cytuj:
…sw. Ireneusz biskup Lyonu:..
Jeden z nie wielu który popierał chrzest niemowląt do którego dochodziło w tamtym okresie bardzo okazjonalnie by nie powiedzieć sporadycznie..
Beli napisał
Cytuj:
Zarzucasz nam godunowie ze chrzcimy niemowleta, postepujac niebiblijnie.
Nic nie zarzucam !!! Niektóre denominacje protestanckie (Ewangelicy) chrzczą niemowlęta..Zarzucam błędny pogląd konieczności chrztu niemowląt..
Czyli zę jak nie ochrzcimy małego dziecka skazujemy go na co..? Beli .. Według KRK na niepełnie zbawienia czy nawet potępienie .. A to jest niezgodne z Nauka Jezusa Chrystusa.. Bo według niej dziecko nie ochrzczone jest tak samo w pełni łaski Bożej .. Jak człowiek pełni wiary
Belizariusz piszesz
Cytuj:
Chrzest jest naszym znakiem przynaleznosci do Jezusa. Nie odmawiajmy wiec dzieciom przychodzic do Niego, bo wtedy wlasnie postapimy NIEBIBLIJNIE.

Prawdę piszesz ! Dodać by należało znakiem świadomym wiary . dziecko jako niewinna istota jest w pełni z Panem już bez tego umacniania. Do czasu kiedy staje się osoba rozumna czyli rozróżniająca istotę grzechu.. I Chrzest w życiu dorosłym stanowi zabezpieczenie tej że wiary.
Beli pisze
Cytuj:
Tak wiec godunowie.....chrzcac niemowleta postepujemy w zgodzie z Biblia i Tradycja Kosciola.

Niebiblijne jest twierdzenie jakoby dzieci zabrane przez Boga są pozbawione pełni łaski . Łaski Zbawienia .
Czyli reasumując można chrzcić dzieci . Tylko tak naprawdę to nie chrzest zbawia . A wiara w Jezusa zbawia . I straszenie jakoby ktoś nie ochrzczony nie maił pełni zbawienia . Jest Twierdzeniem nie biblijnym.. Czyli dajemy zabezpieczenie wiary inblanco..
Pozdrówka


Pt cze 25, 2004 22:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Godunow - trochę to dziwne...

Cytuj:
Cytuj:
Czyli uważasz że wszystkie grzechy człowieka są "z założenia" odpuszczone - zanim człowiek je popełni –


Tak są odpuszczone .!
Jedyny wymóg to wiara w Jezusa Chrystusa a żal za grzechy.. Czyli zrozumienie świadome grzechu wynika z wiary.


Do zbawienia potrzeba wiary (przez wiarę jesteście zbawieni).
Do odpuszczenia grzechów - potrzeba wiary... Czy tylko? Przecież "także złe duchy wierzą i drżą"... Przydałby się chociaż żal za popełnione winy...
Jeśli ktoś nie żałuje i umyślnie trwa w zatwardziałości serca do końca życia, to to jest grzech przeciw Duchowi Św i nie może zostać odpuszczony póki ten stan istnieje... A przecież i jego Jezus odkupił - i za niego umarł? Więc jak?

A może inaczej - Chrystus nas odkupił, ale nie zbawił? Odkupił - czyli dał możliwość zbawienia. Możemy je osiągnąć przez wiarę, która jest Łaską, ale możemy też i Łaskę i szansę zbawienia pogrzebać...
I oczywiście - przez Niego tylko możemy osiągnąć życie wieczne...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt cze 25, 2004 23:12
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jest to stwierdzenie nie biblijne.. Wiara nade wszystko zbawia chrzest jest pieczęcią wiary



Jn 3:5
5. Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
(BT)

Czegos tutaj godunow nie rozumiem.......Co w takim razie oznaczaja slowa Jezusa, mowiace o wodzie i Duchu ?


Cytuj:
Ja wierze że zostajemy zcementowani w wierze umocnieni


13. Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało:

Godunow to w co ty wierzysz, skoro nie wierzysz w slowa Biblii?
Zreszta jak sam stwierdziles "Ja wierze...", szkoda tylko ze nie dodales na jakiej podstawie.

Cytuj:
Przyjrzyjmy się słowu całe domy Co to mogło znaczyć ?
Czy ochrzczenie tylko dorosłych z niewolnikami.?
Czy samych dorosłych wolnych .? Czy wszystkich..? Interpretacja dowolna .


Kto tutaj stara sie usilnie nadinterpretowac Biblie, po to by uzasadnic swoje bledy??? Ciekaw jestem czy nie dopuszczasz rowniez chrztu starcow.

Jezeli jednak nie podoba ci sie okreslenie "caly dom" to co powiesz na "caly narod"?
1 Kor 10:1-4
1. Nie chciałbym, bracia, żebyście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy, co prawda, zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze,
2. i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza, w obłoku i w morzu;
3. wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy
4. i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a ta skała - to był Chrystus.
(BT)

"Caly narod", a wiec i dzieci. Co prawda nie byl to taki chrzest jaki obecnie znamy........ale odnosil sie do wszystkich!.

Godunowie, podalem ci nie tylko slowa sw. Ireneusza, ale takze innych w kwestii chrzczenia niemowlat.
Jakze to wiec? Oni nie mieli racji, a nagle po klikunastu wiekach te racje odkryl ktos inny? (Twoj zbor ? ). Praktyka odmawiania chrztu dzieciom pojawila sie po Reformacji, a wiec zostala WYMYSLONA przez ludzi nowozytnych w wieku XVI, ktorzy sprzeciwili sie wielowiekowej tradycji. Nie uzasadniajac tego niczym konkretnym. Charakterystyczne jest to, ze tak Luter jak i Kalwin, bronili tego apostolskiego zwyczaju.
Mala probka z Duzego Katechizmu Lutra:

„fakt, że Bóg uświęca spośród nich wielu, którzy w ten sposób zostali chrzczeni, i że im dał Ducha Świętego; dziś jest nadal wielu takich, u których widzimy, iż mają Ducha Świętego, a to na podstawie zarówno ich nauki, jak życia; nam (Luter miał na myśli siebie) z łaski Bożej zostało również dane, że potrafimy wykładać Pismo i poznać Chrystusa, co bez Ducha Świętego jest niemożliwe. Gdyby Bóg nie uznawał chrztu dzieci, nie dawałby im Ducha Świętego względnie jego cząstki; słowem, przez ten długi okres czasu aż po dziś dzień żaden człowiek na ziemi nie mógłby być chrześcijaninem. Skoro więc Bóg potwierdza chrzest przez udzielenie darów swojego Ducha Świętego (...) i skoro święty Kościół Chrześcijański nie upadnie aż do końca świata, tedy muszą uznać, iż chrzest dzieci podoba się Bogu".

oraz:
„Należy tu jeszcze pytanie, przez które diabeł za pośrednictwem swoich sekt wprawia świat w zamieszanie, pytanie dotyczące chrztu dzieci - czy one również wierzą i czy ich chrzest jest ważny".

Piszac o sektach....Luter mial na mysli anabaptystow i urojencow....
Mysle ze nie trzeba tego komentowac.


Cytuj:
Czyli zę jak nie ochrzcimy małego dziecka skazujemy go na co..? Beli .. Według KRK na niepełnie zbawienia czy nawet potępienie


Najpierw male wyjasnienie....ten fragment nieco zmodyfikowalem. Po to by byl bardziej zrozumialy. Przyznaje wyrazilem sie nieprecyzyjnie. Moj blad.


Mimo wszystko.......skoro chrzczenie niemowlat nie jest potrzebne , to dlaczego jest konieczne obrzezanie niemowlecia u Zydow ?
Skoro oni wlaczaja tym aktem dziecko do swojego Ludu, to tym samym chrzescijanie maja obowiazek wlaczyc wlasne dzieci do wspolnoty Kosciola Chrystusowego.

Dzieci mimo wszystko sa obciazone "grzechem pierworodnym"
Tak jak wszyscy ludzie nieochrzczeni. Uzasadnia to wlasnie Biblia:

Rz 5:18
18. A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie.
(BT)

Godunow.......jezeli nie ochrzcimy malego dziecka to na nic go nie skazujemy. To nasz grzech nie jego.
Wydaje mi sie, ze nie znasz obecnej nauki KK w tym wzgledzie.
Tutaj mamy do czynienia z tajemnica nieskonczonego milosierdzia Boga.
Chrzest jest widzialnym i koniecznym znakiem naszego zbawienia. Nie oznacza to jednak, ze osoby, ktore z roznych wzgledow nie mogly z niego skorzystac, sa pozbawione mozliwosci zbawienia. Nie jest ono jednak wyrazone w sposob widzialny.
To samo dotyczy rowniez osob doroslych, ktore nigdy w swym zyciu nie zetknely sie z nauka Jezusa. KrK nikomu nie zamyka drogi do zbawienia, tymbardziej wiec dzieciom.

Mysle , ze nie potrzebuje sie juz odnosic do Twoich dziwacznych teorii o "straszeniu" w KrK. Nie przywoluj mi tutaj starych pism.
Bo jezeli odrzucasz nauczanie ojcow Kosciola w temacie chrztu dzieci, to nie podpieraj sie nimi w innych kwestiach.......bo szczerze mowiac to od poczatku nie bylo jasne co sie z tymi dziecmi dzieje i nie bedzie jasne nigdy. Tutaj mozemy tylko ufac Bozemu milosierdziu.


pozdrowka


So cze 26, 2004 0:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
urojencow....


o anabaptystach slyszalam, ale urojeńców nijak nie mogę sobie przypomnieć - a nazwa dostatecznie interesująca, bym zapamiętała ;) o kim piszesz Belizariusz?


So cze 26, 2004 7:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Belizariusz napisał
Cytuj:
Jakze to wiec? Oni nie mieli racji, a nagle po klikunastu wiekach te racje odkryl ktos inny? (Twoj zbor ? ). Praktyka odmawiania chrztu dzieciom pojawila sie po Reformacji, a wiec zostala WYMYSLONA przez ludzi nowozytnych w wieku XVI,

Belizariusz miej szacunek przynajmniej dla historii jeżeli już nie masz do mnie

Chrzest sam w sobie nie zbawia. Widzimy to na przykładzie ukrzyżowanego złoczyńcy, któremu Pan Jezus dał gwarancję zbawienia, pomimo że ten nie mógł już niczego zmienić ani przyjąć chrztu. Co jednak zadecydowało o tym, że otrzymał tak cudowną obietnicę? Przede wszystkim jego autentyczna skrucha, szczera wiara i osobista prośba skierowana do Jezusa (Łuk. 23, 40–43).

Katolicki historyk, ks. dr Józef Umiński, stwierdza, że chrzest niemowląt „jako ogólny zwyczaj wszedł w użycie dopiero w III wieku” po Chr. („Historia Kościoła”, t. I, str. 112). Pierwsze wzmianki na ten temat znajdujemy w Pismach Orygenesa (185–254 po Chr.): „Według panującego w Kościele zwyczaju chrzci się niemowlęta” (Selections From the Commentaries and Homilies of Origen, Madras 1929, s. 211). Zwyczaj ten jednak nie był znany w czasach apostolskich, a praktykę chrztu niemowląt zatwierdzono dopiero na Soborze kartagińskim w 253 r., zaś ostatecznie jako dogmat został przyjęty podczas Soboru trydenckiego w 1547 r.


Drugi wiek chrześcijaństwa

W pierwszym wieku, za życia apostołów, chrześcijaństwo trzymało się praktyk zachowanych w opisie księgi Dziejów Apostolskich. W Didache (Nauczaniu dwunastu apostołów), dokumencie pochodzącym z połowy drugiego wieku, mówi się, by osoba chrzczona przez dzień lub dwa przed tym wydarzeniem pościła. W eucharystii (Wieczerzy Pańskiej) brali udział tylko ci, którzy zostali ochrzczeni. Skoro tylko ochrzczeni mogli w niej uczestniczyć, to tylko dorośli wierzący byli wtedy chrzczeni. Ten cały starożytny dokument, mówiąc o chrzcie, nie ma na uwadze chrztu dzieci.

List Barnaby (pierwsza połowa drugiego wieku) ostrzega chrześcijan przed powrotem do judaizmu. Wspominając o chrzcie, zwraca uwagę na błogosławieństwo w życiu tych, którzy „złożywszy swą nadzieję w krzyżu zstąpili do wody (...) zstępujemy do wody obciążeni grzechami i brudem, a wychodzimy z niej z duchem wzbogaconym bojaźnią i nadzieją w Jezusie, aby przynosić owoc w sercu”[1]. Wchodzący do wody składają swoją „nadzieję w krzyżu” i wychodzą z niej „aby przynosić owoc”, a zatem nie są to niemowlęta, lecz ludzie dorośli i odpowiedzialni.

W innym starożytnym dokumencie Pasterz Hermasa (r. 140) mówi się o wodzie chrztu jako o pieczęci Ducha, jako o przejściu ze śmierci do życia. Chrzest jest udzielany tym, którzy osiągnęli stan zrozumienia, gdyż pieczęć ta jest im głoszona. Ochrzczeni są przyodziewani w białą szatę, noszącą na sobie imię Syna Bożego. W chrzcie wierzący zostaje pogrzebany i powstaje do nowego życia. Liczy się jedynie pokuta okazana przed chrztem. W przekonaniu Hermasa grzechy popełnione po chrzcie nie podlegają przebaczeniu, stąd chrzest był zwykle opóźniany, a nawet dokonywany na łożu śmierci.

Justyn Męczennik w swojej Obronie chrześcijaństwa (155 r.) opowiada o tym, jak otrzymuje się nowe życie w Chrystusie. Otóż ci, którzy zostali przekonani i wierzą prawdziwej nauce apostolskiej oraz obiecują zgodnie z nią postępować, trwają w modlitwie i poście w intencji przebaczenia popełnionych przez siebie grzechów. Następnie idą nad wodę, gdzie następuje omycie i odrodzenie w imieniu Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego. A więc kandydaci do chrztu najpierw musieli być przekonani i wierzący, musieli pościć i modlić się o przebaczenie swoich grzechów. Byli to zatem ludzie dorośli i odpowiedzialni.

Męczeńska śmierć Polikarpa, biskupa Smyrny, również przypada na rok 155. Na prośbę prokonsula, aby wyparł się swojej wiary w Chrystusa, Polikarp powiedział: „Osiemdziesiąt sześć lat Mu służę, a nic złego mi nie uczynił. Jakże mógłbym lżyć mojego Króla, który mnie zbawił?”[2]. Nie oznacza to, że Polikarp był ochrzczony w niemowlęctwie, gdyż jako syn wierzących rodziców mógł służyć Chrystusowi przed swoim chrztem. Wielu późniejszych Ojców Kościoła (Grzegorz z Nazjansu, Grzegorz z Nyssy, Bazyli, Efrem Syryjczyk, Rufin Syryjczyk) przyjmowało chrzest w wieku świadomym, choć istniała już wtedy praktyka chrztu niemowląt.

Ireneusz, pisząc przeciwko gnostykom (180), dowodził im, że Chrystus może zbawić ludzi w różnym wieku, ponieważ był niemowlęciem, dzieckiem, młodzieńcem i człowiekiem dorosłym. Inaczej mówiąc doświadczył On życia w różnym wieku, był pełnym człowiekiem. Niektórzy widzą w tym aluzję do chrztu niemowląt, chociaż nie wynika on z tego bezpośrednio. Kontekst jego wypowiedzi w ogóle nie ma na uwadze chrztu.

Tertulian (160-220) stanowi pomost między drugim a trzecim wiekiem. Zanim przyłączył się do montanistów (207), jedną ze swoich rozpraw teologicznych poświęcił sprawie chrztu. Był zdecydowanym przeciwnikiem chrztu niemowląt. Przestrzegał przed pośpiesznym udzielaniem chrztu. Dzieci mogą stawać się chrześcijanami tylko wtedy, gdy będą w stanie poznać Chrystusa i poprosić o zbawienie. Wchodzący do wody wyznaje wiarę chrześcijańską, wydaje publiczne świadectwo swojej wiary. Sprzeciw Tertuliana wobec chrztu niemowląt wskazuje na to, że w tym czasie, przynajmniej w Kartaginie, położonej w północnej Afryce, zaczęła szerzyć się nowa praktyka chrzczenia niemowląt lub małych dzieci.
Orygenez Orygenes (185-253), w przeciwieństwie do Tertuliana, popierał praktykę chrztu niemowląt, starając się ją uzasadnić filozoficznie. Dlatego sięgnął do pojęcia grzechu wrodzonego, dziedziczonego po Adamie. A zatem przynajmniej w Palestynie, w latach 231-250, gdzie wówczas przebywał Orygenes, chrzest niemowląt stawał się coraz popularniejszą praktyką. Przy tym Orygenes powołuje się na tradycję apostolską praktykowania takiego chrztu, co nie ma głębszego uzasadnienia. Jak Tertulian zwalczał tę praktykę, tak Orygens gorliwie ją popierał.
Cyprian, biskup Kartaginy, współczesny Orygenesowi, w swoim liście do Fidusa, nakazuje chrzcić niemowlęta już na drugi lub trzeci dzień po narodzeniu, łączy on ten obrzęd z odrodzeniem i otrzymaniem daru Ducha Świętego. Jego list jest sprawozdaniem z synodu biskupów, którzy podjęli w tej sprawie stosowną uchwałę. Wydaje się zatem, że praktyka chrztu niemowląt zaczęła się coraz bardziej upowszechniać. Pokuta i wiara chrzczonej osoby zaczęły odgrywać coraz mniejszą rolę. W połowie trzeciego wieku chrzest niemowląt stał się w Kościele regułą.
Mimo to nie była to reguła powszechnie obowiązująca. Nieraz chrzest odkładano na koniec życia, ponieważ wierzono, że po chrzcie nie ma już przebaczenia grzechów. Stąd wielu, a także cesarz Konstantyn, przyjmowało chrzest na łożu śmierci (337). Również Augustyn (354-430) przyjął chrzest dopiero w roku 386, choć uzasadniał teologicznie praktykę chrztu niemowląt rodziców wierzących

Metariał opracowany na podstawie różnych stron internetowych
Takze znowu to nie Ci protestanci wymyslili
Pozdrówka


So cze 26, 2004 7:12
Zobacz profil
Post 
Godunow. napisałeś:
Cytuj:
Chrzest sam w sobie nie zbawia.
.
Jak zatem rozumieć następujące słowa Chrystusa, wypowiedziane do Nikodema?
Cytuj:
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam Ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa niebieskiego [J 3,5].
Czy to Ci się podoba czy nie, chrzest jest sakramentem odrodzenia, który gładzi wszystkie grzechy wraz z grzechem pierworodnym. A zatem brak chrztu w imię Trójcy Przenajświętszej jest dostatecznym powodem braku zbawienia. Natomiast nie dyktujmy Chrystusowi tego, co Mu wolno a czego nie! Za bardzo, bardzo wysokie progi.
Pokój i dobro! tis


So cze 26, 2004 8:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Teofil Jan napiał
Cytuj:
Czy to Ci się podoba czy nie, chrzest jest sakramentem odrodzenia, który gładzi wszystkie grzechy wraz z grzechem pierworodnym

Mnie się nic nie musi podobać
Chrystus mówi…. kto uwierzy … Jak wykazałem różnie do tego podchodzili Ojcowie Kościoła .. Ty przedstawiasz w to co wierzysz. Pytac by można czy słusznie..?
Jak podałem wyzej różne stanowisko w tej sprawie zajęli Ojcowie Kościoła..
Jan Piszesz
Cytuj:
A zatem brak chrztu w imię Trójcy Przenajświętszej jest dostatecznym powodem braku zbawienia.
Cóż nową Ewangelię Janie według Teofila tworzysz..?
Nawet oficjalna nauka KRK nie wyklucza zbawienia nie ochrzczonych skąd ten pogląd..?
Piszesz Janie zaś
Cytuj:
Natomiast nie dyktujmy Chrystusowi tego, co Mu wolno a czego nie! Za bardzo, bardzo wysokie progi.


No właśnie Ty prubujesz interpretować co też Chrystus wyraził lub nie .A swoim przykładem pokazał jak go mamy naśladować.. Nade wszystko Wiara Zbawia patrz wyżej
A ciekawostka jest fakt dwóch katolików twierdzi.. Bellizariusz
Cytuj:
Nie oznacza to jednak, ze osoby, ktore z roznych wzgledow nie mogly z niego skorzystac, sa pozbawione mozliwosci zbawienia

A ty Janie piszesz
Cytuj:
A zatem brak chrztu w imię Trójcy Przenajświętszej jest dostatecznym powodem braku zbawienia.
..

Czyli dwu katolików i jak ze przeciwstawne teorie.. Czyli jak dwóch Polaków to trzy partie..
Pozdrawiam


So cze 26, 2004 8:48
Zobacz profil
Post 
"Z wody i z Ducha"
W Bożym planie zbawienie dokonuje się w Kościele i poprzez Kościół.
Każdy człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże i wszyscy jesteśmy stworzeni w Chrystusie (Kol 1,16) stanowimy Lud Boży.
Kościół oferuje przynależącym do niego elementy zbawcze:Pismo Święte, sakramenty.
Inni nie należący do Kościoła:poganie, ateiści... są "przyporządkowani " do Kościoła (np. ci, którzy żyli przed Chrystusem), ludzie, którzy nie doszli jeszcze do poznania Boga, mogą to być ludzie niewierzący "dobrej woli".
Wszystko co w ich życiu jest z prawdy czy dobra, pochodzi od Ducha św, który oświeca każdego przychodzącego na świat.
Osoba wierząca, odczuwająca miłość Stwórcy, czuje konieczność wielbienia Boga, oddawania Mu czci, w tym konieczność chrztu - włączenia do wspólnoty.
Do wszystkich mają odniesienie słowa Chrystusa:"Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli".


So cze 26, 2004 9:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL