Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 22:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 331 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 23  Następna strona
 Jak katolicy postrzegają seks? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
JakubN napisał(a):
Przepraszam, ale ten przykład też nie jest doskonały. Ja nie widzę nic zdrożnego albo niegodnego w jedzeniu ze zwierzętami. Często jemy z moim kotem z jednego talerza [skubaniec podbiera mi zielony groszek i oliwki ]. Podobnie nie widzę nic niegodziwego w świni. To jest sprawa zupełnie irrelewantna moralnie.

Takiej odpowiedzi się w sumie spodziewałem, Jakubie :)
Pisząc o świniach (zwierzątkach) wiedziałem, że to Twój słaby - albo raczej mocny - punkt. Zostawmy więc ten przykład.

Dla mnie seks powinien być - jak pisałem wcześniej - budowaniem zaufania, więzi małżeńskiej, wyrazem miłości... skądinnąd przyjemnością.
Seks z żoną przykutą do ściany, z zalepionymi ustami itp. jest dla mnie desperackim poszukiwaniem wrażeń i przyjemności na pierwszym miejscu oraz wyrazem egoizmu. Perwersja nie jest czymś normalnym.

Rozumiem zabawy z futrzanymi kajdankami, tak ot dla śmiechu, ale poniżanie? bicie? krępowanie? Tu już cały sens seksu gdzieś się zapodziewa.

Takie jest moje zdanie.

_________________
arcarc


Pn maja 28, 2007 11:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41
Posty: 471
Post 
Paschalis napisał(a):
Zaprzeczanie naturalnemu cyklowi samodzielnego rozwoju skóry? Mógłbyś rozwinąć na czym ten naturalny cyk samodzielnego rozwoju skóry polega?

A może Paschalis ustosunkujesz się do trochę łatwiejszego przykładu - dzień i noc. Trudno wyobrazić sobie coś bardziej NATURALNEGO niż ciemność w nocy i światło w dzień.
A co robi człowiek? Jak jest jasno zasłania rolety, a jak ciemno zapala sztuczne oświetlenie. Głęboko gdzieś ma naturalny cykl istniejący od stworzenia świata, i to w dodatku od jego pierwszego dnia!
Dalej twierdzisz, że naturalność może rozstrzygać o moralności?


Pn maja 28, 2007 11:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41
Posty: 471
Post 
arc napisał(a):
Seks z żoną przykutą do ściany, z zalepionymi ustami itp. jest dla mnie desperackim poszukiwaniem wrażeń i przyjemności na pierwszym miejscu oraz wyrazem egoizmu. Perwersja nie jest czymś normalnym.

A jeśli żona jest zdolna do przeżycia orgazmu tylko wtedy, gdy jest przykuta do ściany, z zalepionymi ustami? Jeśli ona tak po prostu ma, tak odczuwa i przeżywa seks? Jeśli taka forma zbliża małżonków do siebie, umacnia ich jedność i jest otwarta na życie, to źle?


Pn maja 28, 2007 11:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Emil napisał(a):
A jeśli żona jest zdolna do przeżycia orgazmu tylko wtedy, gdy jest przykuta do ściany, z zalepionymi ustami? Jeśli ona tak po prostu ma, tak odczuwa i przeżywa seks? Jeśli taka forma zbliża małżonków do siebie, umacnia ich jedność i jest otwarta na życie, to źle?


Emil, cel nie uświęa środków. Poza tym myślę, że z tą żoną musi być coś nie tak i powinna się leczyć.

Jeśli chodzi o Twój przykład (dzień i noc), to masz rację. Sam chciałbym to zrozumieć.

_________________
arcarc


Pn maja 28, 2007 11:51
Zobacz profil
Post 
Co do zwierząt, to rzeczywiście mam do nich bardzo poważny i pełen szacunku stosunek, dlatego akurat jestem wyczulony na przypisywanie im cech lub właściwiości, których one najzwyczajniej nie przejawiają a przez to kształtowanie naszego negatywnego ich postrzegania.

Cytuj:
Dla mnie seks powinien być - jak pisałem wcześniej - budowaniem zaufania, więzi małżeńskiej, wyrazem miłości... skądinnąd przyjemnością.
Seks z żoną przykutą do ściany, z zalepionymi ustami itp. jest dla mnie desperackim poszukiwaniem wrażeń i przyjemności na pierwszym miejscu oraz wyrazem egoizmu. Perwersja nie jest czymś normalnym.

To, że nam się pewne rzeczy nie podobają i byśmy ich nie zrobili, nie oznacza jeszcze, że jest to coś złego [moralnie]. I tak ja lubię zielony kolor ale różu już nie i nigdy bym go nie założył, ale nie mówię, że ci, którzy noszą się na różowo powinni się leczyć albo że są niemoralni. Podobnie wracając do przykładu z małżeństwem. Jeśli dwoje ludzi lubi tak uprawiać seks, oboje się na to zgadzają, niekogo przy tym nie krzywdzą, czerpią z tego nie tylko przyjemność ale także zacieśniają przez to swoje reakcje, to nie widzę w tym nic złego.

Cytuj:
Emil, cel nie uświęa środków.

A to akurat bardzo ryzykowne stwierdzenie, nawet w obrębie moralności chrześcijańskiej. Wszystko zależy od zamierzonego celu i wykorzystanych środków.


Pn maja 28, 2007 12:42

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
[...] Asienkka

Trawy - skoro nie odbierasz PW napiszę to tutaj - ostatni raz ostrzegam, albo dostosujesz swój "poziom" kultury do wymogów tego forum, albo się pożegnamy. Mam już dosyć Twoich obraźliwych postów, jeżeli jeszcze się nie nauczyleś pisać w kulturalny sposób - moze czas się nauczyć?

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Pn maja 28, 2007 12:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
JakubN napisał(a):
to akurat bardzo ryzykowne stwierdzenie, nawet w obrębie moralności chrześcijańskiej. Wszystko zależy od zamierzonego celu i wykorzystanych środków.

To "i" pogrubione przeze mnie jest tu bardzo ważne. W dalszym ciągu uważam, że cel nie uświęca środków.

JakubN napisał(a):
To, że nam się pewne rzeczy nie podobają i byśmy ich nie zrobili, nie oznacza jeszcze, że jest to coś złego [moralnie]. I tak ja lubię zielony kolor ale różu już nie i nigdy bym go nie założył, ale nie mówię, że ci, którzy noszą się na różowo powinni się leczyć albo że są niemoralni. Podobnie wracając do przykładu z małżeństwem. Jeśli dwoje ludzi lubi tak uprawiać seks, oboje się na to zgadzają, niekogo przy tym nie krzywdzą, czerpią z tego nie tylko przyjemność ale także zacieśniają przez to swoje reakcje, to nie widzę w tym nic złego.

Ale co innego wybierać taką pozycję albo owaką albo jeszcze inną, takie czy inne miejsce, oświetlenie itp, a co innego czerpać przyjemność z poniżania i bicia! Jeżeli czyjaś idea seksu to maksimum przyjemności, maksimum wrażeń, to niech sobie ma taką ideę. Kościół proponuje inną ideę, a czy ją zaakceptujemy, to już prywatna sprawa każdego.

_________________
arcarc


Pn maja 28, 2007 13:06
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ale co innego wybierać taką pozycję albo owaką albo jeszcze inną, takie czy inne miejsce, oświetlenie itp, a co innego czerpać przyjemność z poniżania i bicia!

Przypomnę, że do poniżenia potrzebny jest poniżający i poniżany. Jeśli nie ma osoby poniżanej, to nie może być mowy o poniżeniu. I to jest przypadek właśnie owego nietypowego seksu.

Co do bicia, to oczywiście można czerpać z niego przyjemność. I bicie bynajmniej nie jest najważniejszym wyznacznikiem moralnego zła w oczach Kościoła katolickiego. Bo nie pamiętam, ale chyba nigdy Stolica Apostolska nie potępiała sportów walki [typu boks, karate etc.]... Znów więc chodzi o to, czemu ból czy bicie służą.


Pn maja 28, 2007 13:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
JakubN napisał(a):
Przypomnę, że do poniżenia potrzebny jest poniżający i poniżany. Jeśli nie ma osoby poniżanej, to nie może być mowy o poniżeniu. I to jest przypadek właśnie owego nietypowego seksu.

A jak nazwiesz kobietę zawieszoną łańcuchami do sufitu? ;>
Ja bym nazwał poniżona z wyboru. W sumie to nie zabardzo rozumiem, to co teraz napisałeś. Mówimy o BDSM, czyli to znaczy, że jest obecna zarówno osoba poniżana, jak i poniżająca.

JakubN napisał(a):
Co do bicia, to oczywiście można czerpać z niego przyjemność. Znów więc chodzi o to, czemu ból czy bicie służą.

Oczywiście, że można czerpać przyjemność z bólu, bo o to chyba chodzi w sado-maso (w sumie nigdy się tym nie interesowałem, więc mogę się mylić). Pytanie jest takie, czy to nie jest czasem wypaczenie sensu współżycia?



W zasadzie chyba najlepszym wyjściem jest rozstrzygnięcie w swoim własnym sumieniu, czy takie-to-a-takie zachowania ubliżają godności mojej i mojej drugiej połówki.

_________________
arcarc


Pn maja 28, 2007 15:23
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A jak nazwiesz kobietę zawieszoną łańcuchami do sufitu? ;>

A jak nazwiesz przypadek kobiety zawieszonej głową do dołu na gumowej linie. Poniżenie, prawda? A jednak Kośćiół nie zakazuje skoków bungee. ;-)

Cytuj:
W zasadzie chyba najlepszym wyjściem jest rozstrzygnięcie w swoim własnym sumieniu, czy takie-to-a-takie zachowania ubliżają godności mojej i mojej drugiej połówki.

Dziękuję, to akurat jest bardzo sensowne i wyważone stwierdzenie. :D


Pn maja 28, 2007 16:56

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Seks z żoną przykutą do ściany, z zalepionymi ustami itp. jest dla mnie desperackim poszukiwaniem wrażeń i przyjemności na pierwszym miejscu oraz wyrazem egoizmu. Perwersja nie jest czymś normalnym.


A seks z kobietą przywiązaną (jakkolwiek) do łóżka z zasłoniętymi przepaską oczami też uważasz za zły? Jeśli tak to nie wiesz co tracisz. ;>

Cytuj:
W zasadzie chyba najlepszym wyjściem jest rozstrzygnięcie w swoim własnym sumieniu, czy takie-to-a-takie zachowania ubliżają godności mojej i mojej drugiej połówki.


No, i na to czekałem, lepiej nie można było tego ująć. A nie pisanie, że "te i te praktyki są złe bo zawsze wszędzie i każdego poniżają nieważne, że oboje się na to godzą!".

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn maja 28, 2007 17:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Właściwie to niekoniecznie kobieta musi być przywiązana bo akurat w tej sytuacji to kobieta przeżywa lepsze i mocniejsze, a co za tym idzie przyjemniejsze doznania niż facet. Ale faceta też można przywiązać i też możesz mi wierzyć, że jest to niesamowicie rajcowne. :>

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn maja 28, 2007 17:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
JakubN napisał(a):
arc napisał(a):
W zasadzie chyba najlepszym wyjściem jest rozstrzygnięcie w swoim własnym sumieniu, czy takie-to-a-takie zachowania ubliżają godności mojej i mojej drugiej połówki.
Dziękuję, to akurat jest bardzo sensowne i wyważone stwierdzenie.

Należy też pamiętać i dbać o dobrze uformowane sumienie ;)

_________________
arcarc


Pn maja 28, 2007 17:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Mroczny napisał(a):
A seks z kobietą przywiązaną (jakkolwiek) do łóżka z zasłoniętymi przepaską oczami też uważasz za zły? Jeśli tak to nie wiesz co tracisz. ;>

Uważam, że takie przywiązanie kobiety (czyli żony) do łóżka z zasłoniętymi oczami, mogło by być całkiem fajne, aby połaskotać, wycałować, tudzież ją ugryźć :D Ale chyba zbyt bardzo wchodzę w szczegóły. To samo tyczy się Twojego ostatniego posta ;)

_________________
arcarc


Pn maja 28, 2007 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Czemu? Temat jest o seksie, nie widzę nic złego we wchodzeniu w szczegóły. :>

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn maja 28, 2007 18:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 331 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL