Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 17, 2025 12:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 45  Następna strona
 Antykoncepcja i planowanie rodziny 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Ddv pisze
Cytuj:
Nie o to mi chodzi, Godunowie.
Doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, jak często zakaz antykoncepcji jest łamany - i jak mało w gruncie rzeczy jest nas - osób stosujących metody naturalne.

Żeby była jasność rzecz dotyczy pożycia małżeńskiego. Każde poza jest grzeszne obojętnie przy jakiej metodzie.. Ja pisałem wielokrotnie nie widzę grzechu w stosowaniu prezerwatywy czy środka antykoncepcyjnego , który nie jest środkiem poronnym. Dla mnie jest to czysta hipokryzja wręcz bicie piany . Że jedną metodę można w drugiej nie . Skoro dwoje katolików idzie do łóżka w dni niepłodne i współżyje ze sobą w pełni świadomości , że nie poczną nowego życia. Robią to tak samą z tą świadomością z jaką ci co stosują gumkę. Jedni i drudzy nie chcą począć . Z tym z e ci co nie użyli gumki nie mają grzechu ci co użyli maja. Jedni i drudzy nie złamali żadnego przykazania bożego. Tak ze dla mnie opowiadanie że metoda naturalna jest jedynie słuszna jest czystym biciem piany. Cel tego opowiadania jest inny . Ma zwiększyć przyrost naturalny.. Ale czy to jest słuszne działanie mam wątpliwości
Piszesz
Cytuj:
W większości - jest po prostu przekonana o "nieszkodliwośći" antykoncepcji - lub nie ma zielonego pojęcia o jej wczesnoporonnym działaniu ...
Można tu się z Tobą zgodzić , ale co to znaczy nieszkodliwość. Propagujesz metodę naturalna skuteczna jedynie w wyselekcjonowanej grupie kobiet o stabilnym bardzo dobrym zdrowiu i ustabilizowanym okresie . Zapytać jaki procent jest takich kobiet .?? W granicach kilkunastu procent w populacji od 18 – 35 roku życia . Im starsze kobiety procent ten spada.
Aż kobieta dojdzie do wieku gdzie może śmiało używać bez żadnego ograniczenia . Czyli po 50 tce.

To może lepiej używać tej przysłowiowej gumki niż potem szukać ratunku w aborcji . Co niestety jest dość nagminne w naszym kraju. Tuszowane przez niektóre środowiska katolickie , które szacują że w Polsce po wprowadzeniu restrykcyjne ustawy. Aborcja jest dokonywana sporadycznie. I że tylko środowiska które domagają się złagodzenia ustawy podają takie wysokie dane w tym temacie. Ale niestety różne źródła są zgodne ilość aborcji w Polsce idzie w setki tysięcy .
Piszesz
Cytuj:
Tymczasem - prawda jest taka, że skutki stosowania antykoncepcji wychodzą najczęściej po 35 roku życia ...
Nie bardzo rozumiem jakie skutki wychodzą . Nie ma wiarygodnych źródeł które by stwierdzały ze ci co stosują metodę naturalną przez 15 lat małżeństwa są zdrowsi od tych co stosowali inne metody ( rzecz mówię tu o tych które nie powodują poronienia)
Piszesz
Cytuj:
Zauważ jak pomimo oczywistych i jasno udowodnionych skutków palenia - jak wiele osób pali ...
I to osób młodych ...
A nie zdają sobie sprawy z faktu, jak trudno zerwać z tym nałogiem ...

Palenie papierosów jest tysiąc razy bardziej szkodliwe niż stosunek w prezerwatywie . I NIKT w kościele katolickim nie uznał że palenie papierosów jest grzechem ciężkim. Sam widziałem księży którzy palili palą . I to nawet przed samym odprawieniem mszy palił ksiądz papierosa . .Czyli miara grzechu czy ja wiem . Ze trudno zerwać z nałogiem .. Paliłem 22 lata rzuciłem 8 lat nie palę . Można ale bardzo ciężko.. Dzięki Bogu trwam bez nałogu !!
Cytuj:
Tego też mnie nauczono - na katechezie - tak samo, jak wychodzenia z pomieszczenia w którym są osoby niepalące...

To zależy od człowieka kto wychowuje.. Na wielu katechezach ( w pomieszczeniach katecheci sami palą) . Tu mamy kolejne kuriozum.
Pozdrawiam


So cze 18, 2005 16:15
Zobacz profil
Post 
Kościół zakazuje stosowania prezerwatyw. To jedno.

Jeżeli ktoś mówi, że jest katolikiem, powinien tego zakazu przestrzegać. I tyle.


Drugie:

Nie ma naukowo uzasadnionych podstaw by przypuszczać, by prezerwatywa była szkodliwa dla zdrowia kogokolwiek. Chyba, że ma się alergię na sam dzwięk tego słowa, albo na lateks (co rzadko bo rzadko ale podobno się zdarza). Ale alergia to raczej właściwość samego organizmu a nie szkodliwość wywołującego ją medium, bo są osoby uczulone na wodę albo na mydło. Trudno przez to wmawiać, że woda jest szkodliwa.

Nie ma też podstaw by sądzić, że prezerwatywa powoduje większą rozwiązłość wśród ludzi. Nie mogę zrozumieć na jakiej podstawie NPR nie powoduje, że ludzie czują się bezpieczniejsi a prezerwatywa powoduje to uczucie i to niby ma być przyczyną rozwiązłości???? Absurd logiczny.

To jakby sądzić, że młotek powoduje większą liczbę napadów a kamienie większą tłukliwość szyb okiennych.


So cze 18, 2005 16:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 15:36
Posty: 100
Post 
funeral napisał(a):
Kościół zakazuje stosowania prezerwatyw. To jedno.

Jeżeli ktoś mówi, że jest katolikiem, powinien tego zakazu przestrzegać. I tyle.

Tak.. Tylko byloby to zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Idąc tym tropem, jeśli ktoś jest katoliczką, nie powinien poddawać się aborcji. Jeśli w naszym społeczeństwie jest 95% katolików, to statystycznie niemożliwe, aby do tego typu "zabiegów" uciekały się jedynie ateistki i innowierczynie... I podobnie: jeśli ktoś jest katolikiem, powinien kochać bliźniego, nie kraść, nie kłamać itd. A ja dziś miałam wątpliwą przyjemność znaleźć się przypadkiem na drodze tzw. Parady Normalności - gdzie skandowano "Wielka Polska Katolicka" i powiem szczerze, że takiego ładunku agresji (na szczęście tym razem jedynie słownej) i nienawiści, jaki malował się na twarzach uczestników tej parady już dawno nie widziałam...


So cze 18, 2005 17:00
Zobacz profil
Post 
godunow napisał(a):
Ddv pisze
Cytuj:
Nie o to mi chodzi, Godunowie.
Doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, jak często zakaz antykoncepcji jest łamany - i jak mało w gruncie rzeczy jest nas - osób stosujących metody naturalne.

Żeby była jasność rzecz dotyczy pożycia małżeńskiego. Każde poza jest grzeszne obojętnie przy jakiej metodzie.. Ja pisałem wielokrotnie nie widzę grzechu w stosowaniu prezerwatywy czy środka antykoncepcyjnego , który nie jest środkiem poronnym. Dla mnie jest to czysta hipokryzja wręcz bicie piany . Że jedną metodę można w drugiej nie . Skoro dwoje katolików idzie do łóżka w dni niepłodne i współżyje ze sobą w pełni świadomości , że nie poczną nowego życia. Robią to tak samą z tą świadomością z jaką ci co stosują gumkę. Jedni i drudzy nie chcą począć . Z tym z e ci co nie użyli gumki nie mają grzechu ci co użyli maja. Jedni i drudzy nie złamali żadnego przykazania bożego. Tak ze dla mnie opowiadanie że metoda naturalna jest jedynie słuszna jest czystym biciem piany. Cel tego opowiadania jest inny . Ma zwiększyć przyrost naturalny.. Ale czy to jest słuszne działanie mam wątpliwości

Rzecz jest trochę w czym innym niż Ci się wydaje, Godunowie.
Rzeczywiście - mija się nieco z celem stosowanie metod NPR jako środka "antykoncepcyjnego" - to pewne nieporozumienie.
NPR to przede wszystkim zmiana "trybu" życia. Z "trybu" "zabezpieczania się przed poczęciem" na tryb "otwarcia na życie".
Na życie w świadomości, że to w zasadzie od Boga zależy poczęcie, gdyż nielazeżnie od przyjętej metody możliwości poczęcia nie da sie wyeliminować w żaden sposób.
- na powrót do tych przepięknych czasów, gdy czekało się na przyjście na świat potomstwa i pożycie w pełnej harmonii z naturą.
Nikt tu nie oszukuje i nie kłamie w niczym - ani Kościół, ani badacze.
Czas oczekiwania na pożycie też ma swój urok ... I rzeczywiście jednoczy małżeństwo - i to bardzo.
Mówiąc dosłownie - kobieta nie jest tak "zmierzła" ;) w dni niepłodne a to pozwala na uniknięcie wielu potencjalnych sprzeczek małzeńskich.
Pozwala na pożyciu w o wiele większym wzajemnym poszanowaniu niż w przypadku pożycia wtedy, gdy kobiecie się "najbardziej chce" - gdyż po prostu czeka się na ten "właściwy moment"

Powiedziałem co nieco poprzednio - czas by zdanie dokończyć, choć osobiście nie cierpię osobistych wynurzeń.
Sam mam pewien staż małżeński - niezależnie od tego mam możliwość wymiany pewnych informacji z małżeństwem "po 35'ce".
Niezależnie od tego - bywa, ze wymieniamy się pewnymi informacjami również ze znajomymi oraz - mam (niezbyt co prawda częstą) możliwość 'szarpania" informacji od położnej i miałem tą możliwość od pewnej lekarki.
Kolejna sprawa - wiem na czym polega nałóg.
Zarówno palenia, jak i "radiestezji i bioenergoterapii" jak i antykoncepcji.
I twierdzę, ze mechanizm "korumpowania" człowieka we wszystkich tych przypadkach jest dokładnie taki sam.
Zaczyna się to od drobnej lub większej przyjemności i "sukcesu" po czym sukces zaczyna przychodzić coraz rzadziej a trudności coraz więcej - w pewnym momencie szukasz jakiegoś rozwiazania, chcesz z tym zerwać - i okazuje się, że przychodzi Ci to z ogromną trudnością.
W przypadku antykoncepcji - z "niewinnej" początkowo "gumki" (która - nota bene - jest dość częstą przyczyną otarć, "nadżerek"[i tak przecież ograniczających możliwość współzycia] i ogranicza doznania) przejście na "plemnikobójczą" (objawy wczesnego poronienia) na "hormonalną" (niewłaściwy dobór dawki i znów objawy wczesnego poronienia).
Odpowiedzie wnioski wyciągnięte (a to na skutek właśnie doświadczeń z mechanizmami "radiestezji" i rzucania palenia) - przejście na Roetzera oraz (co jeszcze ważniejsze) na "filozofię NPR" - i dopiero wtedy przekonałem się co ta metoda tak naprawdę znaczy ...
W tej chwili na pewno nie zamieniłbym jej na inną ...
I wierz mi -strasznie mnie rażą te wszystkie głupoty wypisywane przeciwko metodom naturalnym i nauczaniu Kościoła.
Osobiście uważam, że dla wierzącego i praktykującego Katolika w zasadzie nie ma powodu do niestosowania tych metod.
W sporadycznych przypadkach utrudniających stosowanie metod naturalnych (np. u kobiet gwałconych przez męża czy mających kłopoty z przestawieniem się psychiki na metody naturalne) - dopuszczalne jest (za zgodą spowiednika) zastosowanie przejściowo "gumki" ...

Jesteś w absolutnym błędzie twierdząc, że NPR jest dostępny dla bardzo wąskiego grona osób pomiędzy 18 a 35 rokiem życia. Współczesne metody NPR (szczególnie Roetzer) - polegające na obserwacji stanu hormonów w organiźmie - pozwalają na współżycie praktycznie każdej parze - z baaardzo nielicznymi wyjątkami (w których również i antykoncepcja jest niewskazana).
Pozdrówka !


So cze 18, 2005 17:26
Post 
PS.
Jeżeli chodzi o tzw. "podziemie aborcyjne" to bardziej prawdopodobne od tego, co podałeś wydaje mi się zawyżanie danych o "lewej aborcji" z powodów czysto politycznych - chodzi o szkukanie powodu do zalegalizowania aborcji.
O próbę wmawiania społeczeństwu, ze to Kościól się myli i że nie ma poparcia - i w ten sposób wymuszania zgody na legalizację tej zbrodni ...
Srodowiska wybitnie przeciwne Kościołowi to max. ok.10% społeczeństwa - jednak bardzo wiele zamieszania robią wokół swej działalności.
Nie wahają się przy tym do zatajania prawdy (np. o wczesnoporonnym działaniu antykoncepcji) jak również i mówienia nieprawdy - choćby propagowania prezerwatywy jako środka "zapobiegającego" AIDS i w ten sposób wprowadzając w bąd wielu ...
Skutki - wielu - Zarażonych HIV ... :-(
Zatem - to nie Kościól oszukuje ... Kościól przecież nie ma zysku wymiernego w finansach z propagowania metod natualnych. Wręcz odwrotnie :-(
Ma natonmiast zysk - z każdej szczęśliwej i zadowolonej pary i rodziny


So cze 18, 2005 17:38

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
ddv163 napisał(a):
Jeżeli rzeczywiście czytasz ze zrozumieniem - to oczyewistym jest wniosek, że spośród wszystkich środków antykoncepcyjnych - jedynie prezerwatywa praktycznie nie ma działania wczesnoporonnego (o ile ktoś nie doda dla zwiększenia jej skuteczności np. gestagenów.

zatem tylko ona jest antykoncepcją, a pozostałe nie sa - zatem nie o nich tu rozmawiamy


załóz osobny wojtek o światowym spisku, który nazywa środki poronne antykoncwepcyjnymi, a tu racz sie trzymac tematu


Cytuj:
Muszę przerwać - zawuwąż jedynie że świat nie kończy się na Tobie ...
Ja również nie dopuszczałbym środków wczesnoporonnych w przypadku zawodności np. "gumy" - świat nie kończy się równiez i na mnie ...
A i tak przekonałem się o tym, ze "condom" to zło...
Niestety - też nie słuchałem Kościoła kiedyś :-(


Nie wiem z czego wynikało twoje złe doświadczenie, ale ględzisz, jak ktoś, kto przed laty oparzył sie żelazkiem i teraz lży wszystkich, którzy mają wyprasowane koszule.


Cytuj:
A tymczasem wchodzisz jako "protestant" na katolickie forum by uświadamiać, ze w antykoncepcji nie ma nic złego

mówie co myślę -od tego sa fora interntowe - nie sa prywtnym folwarkiem KRz_K, tylko przerstrzenią publiczną

Najpierw wprowadzicie zwyczaj konsekrowania stron internetowych a potem zamykajcie ustainnym


Cytuj:
- posługując sie agresywną retoryką jaką można zobaczyć na "feminizujacych" portalach ...


wybacz, ale to nie ja tylko Ty nieustannie obrażasz, oczerniasz, osądzasz i wypisujesz bujdy na mój temat

Ja nikogo w żaden sposób nie obrażam - nic złego nie powiedziałem o twoimi postępowaniu, nie osądzam Twoich czynów, nie nazywam Cię "katolikiem" w cudzysłowiu - nawet jeśli uważas, że jestem tylko gościem, to nie pojmuję gdzies się nauczył, że gości można sobie lżyć bez umiaru.





ddv163 napisał(a):
Doskonale również zdaję sobie sprawę z faktu dlaczego tak wiele z katolików łamie ten zakaz ... :-(
W większości - jest po prostu przekonana o "nieszkodliwośći" antykoncepcji - lub nie ma zielonego pojęcia o jej wczesnoporonnym działaniu ...
Daje sie też nabrać na ogłupiające twierdzenia o "nieskuteczności" metod NPR ... :-(

alez pragmatyzni sa ci katolicy...

a ja myslałem, że liczą sie dlanich pewne wartości, a tu sie okazuje, że decysująca jest skuteczność. Co gorsza dla Ciebie tez decydująca jest skutecznośći zdrowie, bo 80% Twojej argumentacji odwołuje sie własnie do tego.

Rozumiem, że katolicy nie kradną, bo ktos ich przekonał, że są skuteczniejsze sposoby wzbogacenia się? A ja myślałem, że to z w uznaniu nienaruszalności cudzej własności.




Cytuj:
Tymczasem - prawda jest taka, że skutki stosowania antykoncepcji wychodzą najczęściej po 35 roku życia ...
Zatem - to ok. 15 lat stosowania ...

jakie skutki?

a co jeśłi ktoś (jak ja) wziął ślub mając 28 lat i w wieku 35 lat ma za soba tylko 7 lat stosowania?

Ach zapomniałem! Ty uwierzyłęś łgarstwom, że zwolennika antykoncepcji kondom zmusza do uprawiania seksu z wieloma partnerami przed ślubem i do inicjacji seksualnej w wieku 15 lat.


Cytuj:
A naprawdę - doskonale wiem, jak powoli i systemaczycznie antykoncepcja wciąga do zła ...
Jak narasta coraz silniejsza chęć "zabezpieczania się" coraz to "lepszymi środkami ...

Rozumiem, że ktoś mógł mieć taki problem...

Ale to nie jest wynik działania antykoncepcji, tylko problem który siedzi w sercu i głpwie. Może to chorobliwy egoizm? Może paniczny lęk przed odpowiedzialnością za dzieci?

To nie jest wina antykoncepcji.



Cytuj:
Motek odnosi sie tutaj do palenia.
Zauważ jak pomimo oczywistych i jasno udowodnionych skutków palenia - jak wiele osób pali ...
I to osób młodych ... :-(
A nie zdają sobie sprawy z faktu, jak trudno zerwać z tym nałogiem ... :-(
więc czemu Kościół pozwala palić?

antykoncepcja nie uzależnia - sex, masturbacja - owszem, ale nie antykoncepcja



Cytuj:
Znając i jedno i drugie - twierdzę, że fizycznie łatwiej zerwać z antykoncepcją ...
Psychicznie - rozpowszechniany strach o "nieskuteczności" metod naturalnych robi też jednak swoje ... Trudniej zerwać w dwójkę z tym nałogiem ... (antykoncepcji) :-(


co Ty za bzdury wypisujesz...

A co z parą, która po pięciu latach małżeństwa (i stosowania antykoncepcji) podejmuje decyzję, że teraz chcą mieć dziecko?

Idą do łóżka, ale żona nie może się powstrzymać i jednak wkłada sobie globulkę, a mąż po krótkiej walce wewnętrznej jednak siega po kondom i nakłada go sobie. Strasznie chca miec dzieci, ale tak się uzaleznili, ze nie są w stasnie wspóżyć bez zabezpieczeń - może mąż zaczał miec problemy z erekcją odkad żona przestała brac hormony...

to kompletnie bez sensu!


Cytuj:
Nie chcę by ktoś obwołał mnie tu "szowinistą" czy czymś w tym rodzaju - osobiście jednak nie podam młodej kobiecie papierosa ani ognia.
Właśnie ze względu na szkodliwość tego nałogu dla potencjanego dziecka w jej łonie.
Tego też mnie nauczono - na katechezie - tak samo, jak wychodzenia z pomieszczenia w którym są osoby niepalące...

więc czemu Kościół pozwala palić?


So cze 18, 2005 19:20
Zobacz profil
Post 
MNotek !
Po raz kolejny zwracam Ci uwagę, że szukasz jedynie zaczepki.
Nie będę zatem na tego typu posty odpowiadać


So cze 18, 2005 20:11

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
ddv163 napisał(a):
Rzecz jest trochę w czym innym niż Ci się wydaje, Godunowie.
Rzeczywiście - mija się nieco z celem stosowanie metod NPR jako środka "antykoncepcyjnego" - to pewne nieporozumienie.
NPR to przede wszystkim zmiana "trybu" życia. Z "trybu" "zabezpieczania się przed poczęciem" na tryb "otwarcia na życie".
Na życie w świadomości, że to w zasadzie od Boga zależy poczęcie, gdyż nielazeżnie od przyjętej metody możliwości poczęcia nie da sie wyeliminować w żaden sposób.



OK
tylko powiedz mi ddv jak człowiek inteligentny i z wyobraźnia, jak Ty mógł uwierzyuć w bujdy, ze stosujacy antykoncepcję nie moze żyć w "trybie otwarcia na zycie"?

Przecież gumka takze jest środkiem zawodnym (podobnie wszystkie inne środki), zatem decydujący sią na nią małzonkowie mogą się liczyć, że zawiedzie i moga być z góry pogodzeni z taką ewentualnością.
Jest mnóstwo kochanych przez rodziców dzieci, które są owocem dziury w gumce.


A jeśłi NPR jest tak bardzo skuteczna (naprzekór wrogom kościoła) to skąd pewność, że mocno ufający jej skuteczności małżonkowie są otwarci na zycie? Hę?


NPR-owcy nie mają monopolu na otwartość na życie - ktokolwiek Ci to wmówił - WPROWADZIŁ CIĘ W BŁĄD!


Cytuj:
Mówiąc dosłownie - kobieta nie jest tak "zmierzła" ;) w dni niepłodne a to pozwala na uniknięcie wielu potencjalnych sprzeczek małzeńskich.
Pozwala na pożyciu w o wiele większym wzajemnym poszanowaniu niż w przypadku pożycia wtedy, gdy kobiecie się "najbardziej chce" - gdyż po prostu czeka się na ten "właściwy moment"


Wybacz ddv, ale to sa tak wydumane teorie, ze śmiać mi się chce. Kochające się małżeństwo jest w stanie unikać sprzeczek każdego dnia - nawet w sytuacjach najwyższego napięcia.

Z resztą Twój argument jest tym bardziej bez sensu, że zaspokojenie seksualne pozwala równiez rozładować wszelkie inne potencjalne napięcia. Nadmiar seksu jeszcze żadnemu małzeństwu nie zaszkodził!

Nawet św. Paweł(choc sam celibatariusz) zdecydowanie zalecał by nie przesadzać ze wstrzemięźliwością, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.

Cytuj:
Kolejna sprawa - wiem na czym polega nałóg.
Zarówno palenia, jak i "radiestezji i bioenergoterapii" jak i antykoncepcji.
I twierdzę, ze mechanizm "korumpowania" człowieka we wszystkich tych przypadkach jest dokładnie taki sam.
Zaczyna się to od drobnej lub większej przyjemności i "sukcesu" po czym sukces zaczyna przychodzić coraz rzadziej a trudności coraz więcej - w pewnym momencie szukasz jakiegoś rozwiazania, chcesz z tym zerwać - i okazuje się, że przychodzi Ci to z ogromną trudnością.


Wyjaśnij to, bo brzmi to bezsensownie

Małżeństwo zapragnęło mieć dzieci, chce więc zerwać z antykoncepcją, ale nie może, bo sie uzależniło?

Idą do łózka, ale nie moga się powstrzymać od wzięcia prezerwatywy?
Uzależnili się i juz nigdy nie będa mic dzieci, bo nie mogą się powstrzymać od zabzpieczeń?

przecież to nonsens!



Cytuj:
W przypadku antykoncepcji - z "niewinnej" początkowo "gumki" (która - nota bene - jest dość częstą przyczyną otarć, "nadżerek"[i tak przecież ograniczających możliwość współzycia] i ogranicza doznania)


to nieprawda! ani słowa prawdy!
prezerwatyw właśnie świetnie chroni przed otarciami, zapobiega zarażeniu grzybicą, a opóźniając doznania męza pozwalaja nadązyc zonie, która zwykle jest nieco wolniejsza, przez co otrzymuje ona więcej satysfakcji i czuje sie bardziej upodmiotowiona

z treszta wydłużony czas pobudzania doceni także każdy mężczycna, który niekoniecznie gustuje w "szybkich numerach"



Cytuj:
W tej chwili na pewno nie zamieniłbym jej na inną ...
I wierz mi -strasznie mnie rażą te wszystkie głupoty wypisywane przeciwko metodom naturalnym i nauczaniu Kościoła.


widzisz ddv - masz jakiś głeboki uraz albo fobię i chyba dlatego zamiast czytać co piszemy, zaszufladkowałes sobie zwolenników antykoncepcji do jakiejś przegródki z napisem "wrogowie NPR"

Ale protestanci uznając etycznosć antykoncepcji wcale nie potępiają NPR i nie gardza jej zwolennikami - przeciwnie - wielu chetnie ją stosuje, jako jedną ze wskazanych metod. Wielu uważa ją za najlepszą (np. znani w Polsce szwedzcy autorzy Ingrid i Walter Trobishowie)

Ja nie mam nic przeciwko Twojemu entuzjazmowi dla antykoncepcji naturalnej (nawet jest on dla mnie zrozumiały), ale nie mogę się zgodzić z Twoimi fobicznymi poglądami na temat antykoncepcji sztucznej. Nie maja one żadnego uzasadnienia - ani logicznego, ani moralnego, ani biblijnego.



Cytuj:
Osobiście uważam, że dla wierzącego i praktykującego Katolika w zasadzie nie ma powodu do niestosowania tych metod.
W sporadycznych przypadkach utrudniających stosowanie metod naturalnych (np. u kobiet gwałconych przez męża czy mających kłopoty z przestawieniem się psychiki na metody naturalne) - dopuszczalne jest (za zgodą spowiednika) zastosowanie przejściowo "gumki" ...

:D
:D :-D :lol: :rotfl2:
spowiednik pozwala kobiecie na użycie prezerwatywy w przypadku gwałtu


czarny humor najwyższej próby - nie doceniałem Cie ddv


So cze 18, 2005 20:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
ddv163 napisał(a):
MNotek !
Po raz kolejny zwracam Ci uwagę, że szukasz jedynie zaczepki.


a to juz nie moja wina, że wnerwia Cię fakt, iż nie umiesz odpowiedzieć na moje uwagi

Mógłbys dac uczciwa odpowiedź na temat braku potępienia papierosów, ale zapewne sam doskonale widzisz, że logiczne konsekwencje tej odpowiedzi zburzyłyby cały Twój gmach oszczerstw po adresem antykoncepcji - dlatego nazywasz moje proste pytania zaczepką i dzięki temu możesz sie poczuć zwolniony od tej niewygodnej odpowiedzi.


Cytuj:
Nie będę zatem na tego typu posty odpowiadać


już od dłuższego czasu wcale nie odpowiadasz na moje posty tylko dajesz wyraz swoim urazom i strachom - teraz znalazłes sobie pretekst?

taki sobie


bo faktem jest, że to Ty lżysz zwolenników antykoncepcji, zaś przeciwko NPR nie padło tu żadne złe słowo - nie jest ona nawet krytykowana, czy podważana.


Wybacz jeśłi czasem opadaja mi płetwy, ale jak mam poważnie traktowac argumentacje typu:

antykoncepcja jest zła bo nie daje pewności przez co małzonkowie maja stres i w razie "awarii" zrobią aborcję

za to NPR jest wspaniały bo nie daje pewności przez co małzonkowie sa otwarci na zycie i pragną miec potomstwo


So cze 18, 2005 20:34
Zobacz profil
Post 
motek napisał(a):
ddv163 napisał(a):
MNotek !
Po raz kolejny zwracam Ci uwagę, że szukasz jedynie zaczepki.


a to juz nie moja wina, że wnerwia Cię fakt, iż nie umiesz odpowiedzieć na moje uwagi

Nie - po prostu nie mam najmniejszego zamiaru po raz kolejny mówić jednego i tego samego - nie mam też najmnieszjego zamiaru na dyskusję w stylu:
Jeszcze nie spotkałem mężczyzny który byby w stanie począć i urodzić dziecko - nie wiem więc co ma do rzeczy tutaj palenie - tym bardziej, ze pisałem już o fakcie, że paląca kobieta która jest w ciąży niejako automatycznie popada w grzech ciężki ..." i tak dalej
Naprawdę nie mam najmniejszej ochoty tłumaczyć ci po raz kolejny tego, co kryje się pod ogólnie przyjętym pojęciem antykoncepcji, o niskiej skuteczności prezerwatywy jako środka zapobiegwczego poczęciu, o działaniu innych środków antykoncepcyjnych i tak dalej...
Na dodatek - nie rozumiem dlaczego tak razi cie nauczanie Kościoła dotyczące metod planowania rodziny.
Dla Katolika bowiem nie ma uzasadnionej niczym potrzeby łamania nakazu Kościoła - metody NPR są wystarczające dla potrzeb planowania rodziny.
Mało tego - otzymałem ostatnio informację, że metody NPR zaczynają być doceniane na Zachodzie nawet przez Ateistów - jako "metody ekologiczne" - zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia - a niejednokrotnie poprawiajace zdrowie (regulacja cyklu).
Zatem - drogi Motku - żyj sobie na tej swojej antykoncepcji - ani mnie to ziębi ani parzy - twój wybór.
Wspomnij jednak tą dyskusję w momencie, gdy zaczna się poważniejsze problemy zdrowotne ...
A tymczasem - nie również ochoty na dyskusje w której ktoś posądza mnie o chęć obrażania lub niewiedzę.
Nie pomogło ci moje tłumaczenie - zajrzyj na stronę LMM.
Ale - nie próbuj mi tu wmawiać, że NPR to zło lub że ne ma uzasadnienia. Bo śmiechem zatłukę ...
Pa !


So cze 18, 2005 21:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Cytuj:
Dla Katolika bowiem nie ma uzasadnionej niczym potrzeby łamania nakazu Kościoła - metody NPR są wystarczające dla potrzeb planowania rodziny.


Nieprawda. NPR nie jest dobre dla 100% par, nie wynaleziono jeszcze metody planowania rodziny będacej w 100% dobra dla wszystkich.

Cytuj:
Mało tego - otzymałem ostatnio informację, że metody NPR zaczynają być doceniane na Zachodzie nawet przez Ateistów - jako "metody ekologiczne" - zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia - a niejednokrotnie poprawiajace zdrowie (regulacja cyklu).


Bo NPR to dobre metody, ale nie są jedynymi idealnymi dla wszystkich. Mają plusy, ale mają tez czapkę minusów i nie mozna być ślepym i głuchym na te negatywne czynniki związane z NPR.

Cytuj:
Zatem - drogi Motku - żyj sobie na tej swojej antykoncepcji - ani mnie to ziębi ani parzy - twój wybór.
Wspomnij jednak tą dyskusję w momencie, gdy zaczna się poważniejsze problemy zdrowotne ...


Ty się już o nią tak nie martw. Zapewne bardziej by jej zaszkodziło stosowanie NPR.

NPR moze być swietną, skuteczną metodą. Prawda jest jednak taka, ze nie dla wszystkich. Tak jak nie każda kobieta może brać hormony, nie kazdy moze stosowac prezerwatywy, tak nie dla kazdego jest dobra metoda NPR. Nieprzyjmowanie tego faktu do wiadomości trąci fanatyzmem, ot co.

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


So cze 18, 2005 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Po raz kolejny przypominam, ze wszelkie uwagi prywatne powinny byc przesylane na PW. Watek ponownie zostaje czasowo zablokowany.
Temat zostaje odblokowany. W dalszym ciagu prosze o wypowiedzi merytoryczne. Wszelkie uwagi o charakterze prywatnym prosze kierowac do zainteresowanego usera droga PW.

Pozdrawiam.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


N cze 19, 2005 4:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
ddv163 napisał(a):
Nie - po prostu nie mam najmniejszego zamiaru po raz kolejny mówić jednego i tego samego - nie mam też najmnieszjego zamiaru na dyskusję w stylu:
Jeszcze nie spotkałem mężczyzny który byby w stanie począć i urodzić dziecko - nie wiem więc co ma do rzeczy tutaj palenie - tym bardziej, ze pisałem już o fakcie, że paląca kobieta która jest w ciąży niejako automatycznie popada w grzech ciężki ..." i tak dalej


nie wiem czyje słowa cytujesz - NIE MOJE, więc nie wiem o co masz takie gorzkie żale - nie jest uczciwe przypisywac fałszywie komuś nie jego słowa.


Cytuj:
Na dodatek - nie rozumiem dlaczego tak razi cie nauczanie Kościoła dotyczące metod planowania rodziny.


Ty nawet nie rozumiesz, że ono mnie nie razi - razi mnie potępianie w czambuł wszystkich bogobojnych chrześcijan, którzy nie maja nic przeciwko stosowaniu antykoncepcji


Cytuj:
Dla Katolika bowiem nie ma uzasadnionej niczym potrzeby łamania nakazu Kościoła - metody NPR są wystarczające dla potrzeb planowania rodziny.


a dla protestanta nie ma potrzeby słuchanie slepo nauczania waszego Kościoła


Cytuj:
Zatem - drogi Motku - żyj sobie na tej swojej antykoncepcji - ani mnie to ziębi ani parzy - twój wybór.
Wspomnij jednak tą dyskusję w momencie, gdy zaczna się poważniejsze problemy zdrowotne ...


aha

widziasz już że Twoje bezsensowne teoryjki nie sprawdzają sie w praktyce, to straszysz mnie jakąś katastrofą w bliżej nieokreśonej przyszłości?

no co sie takiego stanie proroku?

zdradzę żonę..? czy może ona mnie rzuci..?



Cytuj:
A tymczasem - nie również ochoty na dyskusje w której ktoś posądza mnie o chęć obrażania lub niewiedzę.


nie wiem jakie sa Twoje chęci - pewnie niezorsze - ale i ch nie znam, znam tylko Twoje słowa i wiem, że Twoje słowa po prostu obrażają do żywego i zawierają mnóstwo fałszywych i wstrętnych oskarżeń


Cytuj:
Nie pomogło ci moje tłumaczenie - zajrzyj na stronę LMM.
Ale - nie próbuj mi tu wmawiać, że NPR to zło lub że ne ma uzasadnienia. Bo śmiechem zatłukę ...


gdzie napisałem, że NPR jest złem?

GDZIE!?!?

NIGDZIE tak nie napisałem i tak nie uważam! Nie zmyślaj!
NPR i sztuczna natykoncepcja to równorzędne moralnie metody antykoncepcji.

To TY bez przerwy piszesz, że antykoncepcja jest zła, a ja jedynie jej bronię, ale nie krytykowałem NPR, więc zamiast tłuc pustym śmiechem, lepiej zacznij czytać i rozumieć.


N cze 26, 2005 19:06
Zobacz profil
Post 
Nadal nie rozumiem dlaczego :
1.usiłujesz bronić antykoncepcji
2.atakujesz nauczanie Kościoła w tej sprawie ...
Tymczasem - niezależnie od tych wszystkich brudów jakie w tych sprawach są na Kościól wylewane Kościół Katolicki dzięki swym działaniom bardzo skutecznie broni życia od momentu narodzin aż do naturalnej śmierci - będąc "głosem sumienia" dla swiata. Broni również Rodziny. Właśnie dzięki kompleksowemu "programowi" (jakim jest "Evangelium Vitae" i "Familiaris Consortio")


So lip 09, 2005 16:36

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Kilka słów osoby postronnej:
ddv163 napisał(a):
Nadal nie rozumiem dlaczego :
1.usiłujesz bronić antykoncepcji

A czemu motek miałby nie bronić swojego wyboru, skoro KRK go potępia z tego powodu?
ddv163 napisał(a):
2.atakujesz nauczanie Kościoła w tej sprawie ...

To raczej atak odwetowy - samoobrona.


So lip 09, 2005 19:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL