Szósty stopień pokrewieństwa w linii bocznej, więc nie ma żadnych przeciwwskazań.

mam problem... napewno pisaliście o tym 1000 razy ale prosze o
o pomoc... zakochalam sie w moim wujku... moja babcia i jego tata to
rodzenstwo... gdy tylko yo uczucie sie pojawilo probowalam sie go pozbyc bo uznalam to za nienormalne i dziwne ale nie potrafie przestac go kochac. powiedzial ze ie mozemy byc razem poniewaz jestesmy rodzina... dla mnie nie ma to juz znaczenia i jestem gotowa nawet z nim wyjechac gdzies daleko od rodziny byle z nim byc... szukam jakiegos "haczyka" zeby udowodnic wszystkim ze nie jestem "dziwna" i mozemy byc razem zgodnie z prawem... prosze pomozcie bo ja juz dluzej tak nie moge... z gory bardzo dziekuje:)

Zgodnie z prawem możecie być razem. Jesteście spokrewnieni w szóstym stopniu w linii bocznej, więc prawnie nie ma przeszkód.

Szumi w VI czy V?

prawie? czyli jakies "ale" jednak jest?

przepraszam, z tej ekscytacji zle przeczytalam prawnej a nie prawie... bardzo dziekuje... az zabraklo mi slow!!

Oj przepraszam, w piątej oczywiście.
Przepraszam za pomyłkę. Liczyłem jakoby tymi braćmi byli ich dziadkowie, a nie dziadek i ojciec.

Ale nadal bez problemu prawnie możecie zawrzeć sakrament małżeństwa.

owszem - ten błąd nie ma w tym wypadku znaczenia

Witam

Nie chce tworzyc nowego tematu tylko napisac w tym a widze ze ostatni post byl 2 miesiace temu

Otoz pisze tu w imieniu mojego kolegi, bo jako ze jestem jego najlepszym kumplem to rozmawia ze mna o wszystkim, ale ja tez wszystkiego nie wiem takze prosze o pomoc.

Zakochal sie on w corce syna siostry swojego dziadka. Siostra jego dziadka jest z innej matki w ogole, czyli kumpel z dziewczyna maja wspolnego pradziadka ale juz inna prababke. Dodam tez ze dziewczyna jest z II malzenstwa. Nie wiem co kumplowi odpowiedziec, bo zakrecone to jest Za kazda odpowiedz wielkie dzieki

Jeśli chcieliby wziąć ślub, prawo im tego nie zabroni

Oby tylko chcieli i się kochali

Szczęścia we wspólnym życiu

Czyli ogolnie ktora to jest linia ? i czy jakie ejst prawdopodobienstwo ze dzieci sie moga urodzic chore ?

Bardzo to zamieszane w tej rodzinie, dlatego nie chciałem się wypowiadać konkretnie o stopień pokrewieństwa, ale mi wychodzi 6. stopień w linii bocznej. A prawdopodobieństwo chorób genetycznych u dzieci jest zawsze. Nawet u osób niespokrewnionych. Ale myślę, że w tym przypadku takie prawdopodobieństwo nie jest duże.

Witam,

Nie za bardzo jestem w stanie się połapać w tym co tu czytam, więc wyjaśnię jak to wygląda u mnie z nadzieją na odpowiedź:

jego babcia i moja babcia = rodzone siostry

Czy Kościół ma coś przeciwko?

Nie, Kościół nie ma nic przeciwko.

szumi, dzięki serdeczne