Odchodzę z KK, podobno to grzech? Dlaczego?
Autor |
Wiadomość |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Leszek, Jan napisał(a): W kancelarii parafialnej. Co nie wyklucza tego, że główny świadek ślubu - ksiądz - może o tym warunku i zobowiązaniu przypomnieć wszystkim obecnym na uroczystości.
Hm, miałeś rację przyznaję się do błędu. Tylko teraz co z małżeństwami mieszanymi, w których jeden jest wyznania katolickiego, a drugi dajmy na to muzułmanin. No, ale to temat na inny temat.
|
Śr gru 13, 2006 13:46 |
|
|
|
 |
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Rozumiem, że do mojej ostatniej dłuższej wypowiedzi nikt nie zechce się wypowiedzieć, rzadko kto próbował do tej pory, na tak sformułowaną odpowiedź dać jakieś argumenty dlaczego tak a nie inaczej. O dziwo nawet księża lub siostry zakonne miały olbrzymie problemy, żeby cokolwiek powiedzieć. Dlatego w tym momencie kończę rozmowę i życzę wesołych świąt
Pozdrawiam.
|
Śr gru 13, 2006 20:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Do której Twojej wypowiedzi? Tej gdzie wypisusjesz, że Kościół Katolicki wprowadził chrzest niemowląt żeby zatrzymać przy sobie ludzi?
Nie wiem czy wiesz, ale niemowleta chrzci się także w Kościele Ewangelicko-Augsburskim czyli Luterańskim.
Poza tym - poczytaj Biblię, a zwłaszcza fragmenty gdzie mówi się o tym że chrzest przyjmowały CAŁE domy.
|
Śr gru 13, 2006 20:44 |
|
|
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
WhiteAngel napisał(a): Rozumiem, że do mojej ostatniej dłuższej wypowiedzi nikt nie zechce się wypowiedzieć, rzadko kto próbował do tej pory, na tak sformułowaną odpowiedź dać jakieś argumenty dlaczego tak a nie inaczej. O dziwo nawet księża lub siostry zakonne miały olbrzymie problemy, żeby cokolwiek powiedzieć. Dlatego w tym momencie kończę rozmowę i życzę wesołych świąt  Pozdrawiam.
Nie ma sensu odpisywać, jeśli z góry wiadomo, że żadnych potwierdzonych faktów nie uznasz, bo nie szukasz prawdy.
|
Śr gru 13, 2006 20:47 |
|
 |
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Tak całe domy, oczywiście z tego fragmentu każdy uznał, że cały dom musiał oznaczać dzieci  Są rodziny, dla których całe domy to mama i tata.
Bardziej chodzi mi o drugą część wypowiedz tak całe domy, oczywiście z tego fragmentu każdy uznał, że cały dom musiał oznaczać dzieci  Są rodziny, dla których całe domy to mama i tata.
W skrócie:
Najpierw wyznanie wiary czyli przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela SWOIMI ustami i uwierzenie w sercu SWOIM, a następnie chrzest. Nie na odwrót. Tego naprawdę nikt mi do tej pory nie wyjaśnił
Dlaczego, KK uważa, że ktoś niezgodnie z tymi słowami uważa, że można za kogoś uwierzyć wyznać ustami i się nowonarodzić
Idąc tym tokiem myślenia Przemo jest zdziwiony, że grozi mu apostata chociaż On nigdy nie uwierzył.
|
Śr gru 13, 2006 20:58 |
|
|
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Fakt, że każde następne historycznie ugrupowanie protestanckie coraz bardziej oddala się od prawdziwej nauki Pisma świętego potwierdza to, że luteranie chrzczą małe dzieci, natomiast im później, tym gorzej. Jednym z ugrupowań, które najbardziej sprzeciwiają się udzielaniu chrztu małym dzieciom są baptyści. Dla ciekawości warto wiedzieć, że ich założycie, Jan Smyth, ochrzcił sam siebie.
http://www.luteranie.pl/www/biblioteka/ ... -wojak.htm
|
Śr gru 13, 2006 21:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WhiteAngel napisał(a): Tak całe domy, oczywiście z tego fragmentu każdy uznał, że cały dom musiał oznaczać dzieci  Są rodziny, dla których całe domy to mama i tata.
Dzisiaj całe domy to czasem nawet pojedyncze osoby, ale poczytaj co to pojęcie oznaczało w czasach o których mówi Biblia.
|
Śr gru 13, 2006 21:27 |
|
 |
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Dlaczego uciekacie od meritum? Napisałem to:
,,Najpierw wyznanie wiary czyli przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela SWOIMI ustami i uwierzenie w sercu SWOIM, a następnie chrzest. Nie na odwrót. Tego naprawdę nikt mi do tej pory nie wyjaśnił LOL
Dlaczego, KK uważa, że ktoś niezgodnie z tymi słowami uważa, że można za kogoś uwierzyć wyznać ustami i się nowonarodzić Very Happy
Idąc tym tokiem myślenia Przemo jest zdziwiony, że grozi mu apostata chociaż On nigdy nie uwierzył.''
Ale widzę, że ciężko jest znaleźć odpowiedź
Wiem Monika, że wtedy WIĘKSZOŚĆ domów składała się z rodzin z dziećmi ale nie oznacza, że wszystkie, a tym bardziej ten jeden, dlatego nie może to być argument na poparcie chrzczenia niemowląt. Zwłaszcza, że najpierw wiara później chrzest, więc uważam, że KK się myli i zrobił to dla powodu, który podałem wcześniej. Skoro jeszcze nikt nie udzielił mi odpowiedzi a pytałem księży i siostry zakonne no to jak mam się nie utwierdzać w przekonaniu, że tak właśnie jest? A uwierzcie mi próbowałem...
Leszek wolałbym żebyś zamiast wykazywania minusów baptystów przeszedł do meritum sprawy i odpowiedział na to co napisałem lub poczekał na to, aż ktoś odpowie bo to inny temat, a o baptystach można założyć osobny tylko nie wiem po co
Skoro to prawdziwa nauka Pisma, to dlaczego nikt nie potrafi mi tego wyjaśnić? Tradycja>Biblia? Bo mam wrażenie, że niestety tak
Pozdrawiam gorąco 
|
Śr gru 13, 2006 22:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kościół Katolicki się myli, a Ewangelicki nie....... bo tylko KK o to posądzasz.
|
Śr gru 13, 2006 23:23 |
|
 |
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Może dlatego, że odchodzę z KK a nie z Ewangelickiego hm?  Tak uważam, że chrzest niemowląt nie jest Biblijnym nauczaniem i Biblia mówi inaczej tylko widzę, że wolisz jakieś rzeczy nieważne wypisywać zamiast odpowiedzieć na moje stwierdzenie... Czy naprawdę nikt nie może się do tego ustosunkować? Nieważne jaki kościół będzie to głosił dla mnie to jest niebiblijne nauczanie i to, że nikt nie potrafi tego wyjaśnić i pozwolić mi zrozumieć dlaczego tak KK uważa a nie inaczej daje mi powody, żeby tak myśleć... 
|
Cz gru 14, 2006 14:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ponawiam swoje pytanie, moze ktoś sie znajdzie kompetentny kto odpowie:
Dlaczego KK uważa, że apostatą jest ten, kto będąc małym dzieckiem został ochrzczony, a jak sie póxniej okazało nigdy nie wierzył w Boga, a następnie odchodzi z kościoła? Wg Leszka apostazja = wyrzeczenie się Chrystusa. Jak zatem nazwać kogoś kto odchodzi z KK, ale nie ma się czego wyrzekać, bo nigdy nie wierzył (tak jak ja)?
|
Cz gru 14, 2006 14:48 |
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Poniewaz fakt, ze nigdy nie wierzyles nie zmienil jednego. Tego, ze otrzymales laske Chrztu, przez ktora Bog wlaczyl Cie doe grona Swoich dzieci. Nieodwracalnie, i nieusuwalnie. Dlatego tez stosuja sie do Ciebie zasady Kosciola.
|
Cz gru 14, 2006 14:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no dobrze ale co to ma wspólnego z wiarą i wyrzeczeniem się domniemanego Crystusa? Ja nigdy nie wierzyłem ani w Boga, ani w Chrystusa. Czego zatem miałbym się wyrzekać? Nie można wyrzec się czegoś, w co nigdy się nie wierzyło. Teraz rozumiesz o co mi chodzi? Ja zupełnie nie wpisuję się w definicję apostaty, a KK nie ma innych określeń na ludzi odchodzących w sposób formalny z kościoła.
|
Cz gru 14, 2006 14:56 |
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Apostazja to po polsku odszczepienie. Zostales wlaczony do Kosciola przez Chrzest, wola Twoich rodzicow. Natomiast odchodzac sie od niego odlaczasz - odszczepiasz, a wiec dokonujesz apostazji.
|
Cz gru 14, 2006 15:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
aha czyli rozumiem, że apostazja nie jest wyrzeczeniem się wairy w domniemanego Crystusa a tylko zwykłym odejściem z kościoła, dobrze Cie zrozumiałem?
|
Cz gru 14, 2006 15:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|