Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 02, 2025 22:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Mój syn jest homoseksualistą. Kocham go takim jaki jest. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
są w Biblii arugmenty wprost:

www.homoseksualizm.org
Cytuj:
Mało jest rzeczy w Biblii, które są tak jednoznacznie potępione. W Księdze Rodzaju czytamy: „Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie” (Rdz. 18,20). Z tych występków dowiadujemy się właściwie tylko o jednym, o homoseksualizmie: widocznie dla Boga jest on szczególnie ciężki i odrażający. Kiedy Lot gości u siebie dwóch obcych, pod jego dom podchodzą starzy oraz młodzi mieszkańcy Sodomy i mówią do niego: „Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!” (Rdz. 19,5). Na jego błagania odpowiadają groźbami i przemocą. Czara się przepełnia, na drugi dzień Sodoma i Gomora zostają unicestwione, ocalony zostaje tylko jeden jedyny sprawiedliwy – Lot i jego rodzina. To od tego wydarzenia bierze się wyrażenie Sodoma i Gomora na określenie skrajnego ludzkiego rozpasania i zaślepienia moralnego. Niezależnie od użytego tu gatunku literackiego wymowa tej przypowieści jest jasna.

Św. Paweł wyraźnie mówi, że homoseksualiści, podobnie jak inni grzesznicy, którzy nie chcą się nawrócić, ryzykują potępienie: Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą (...) nie odziedziczą Królestwa Bożego (1 Kor 6,9n). Dla św. Pawła jednym z podstawowych znaków jak głęboko człowiek upadł, jak bardzo sam sobie zaprzecza, jak daleko odszedł od Boga, jest właśnie homoseksualizm (Rz. 1,18-32). Znana jest mu też ich propaganda drwiąca w twarz Bogu: Oni to mimo, że dobrze znają wyrok Boży, iż ci którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią (tamże 1,32). Podobne słowa znajdujemy w Liście do Tymoteusza 1,3-11 oraz Księdze Kapłańskiej 18,19-23. Tak zdecydowane podeptanie zamysłu Bożego, zanegowanie naturalnej komplementarności mężczyzny i kobiety, musi na wielu polach dogłębnie ranić i niszczyć człowieka, musi z czasem przynosić katastrofalne skutki.

Dla Kościoła nieodwołalne znaczenie ma nauka głoszona zawsze i powszechnie. Taką jest potępienie homoseksualizmu, które Jan Paweł II powtarzał wielokrotnie – osobiście i poprzez dokumenty urzędów Stolicy Apostolskiej. Znajdujemy je w Katechizmie Kościoła Katolickiego, punkty 2357-2359, 2396. Rozróżnia się tam, że sama (niezawiniona przecież) skłonność homoseksualisty nie jest grzechem, lecz próbą, wyzwaniem, z którym musi on się zmagać, podobnie jak każdy inny człowiek codziennie musi walczyć ze złymi tendencjami, które odkrywa w sobie. Grzechem jest dopiero uleganie chorej skłonności. Nawołuje się do pomagania homoseksualistom w walce ze sobą, do otoczenia ich szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Najbardziej znana i uznana święta współczesna, bł. Matka Teresa z Kalkuty, stwierdza: Musimy żyć odpowiednio do planu, według którego zostaliśmy stworzeni: homoseksualizm nie jest naturalny. Co znaczą dla nas jeszcze te najwyższe autorytety moralne? Kogo wybieramy, komu mówimy „tak", a komu „nie"?


Śr lip 13, 2005 11:40
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Meg napisał(a):
są w Biblii arugmenty wprost:


"W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować.".
Może nie zawsze należy argumenty wprost odczytywać dosłownie.


Śr lip 13, 2005 11:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Tyle tylko, że to nie ja je tak odczytałam bo nie jestem autorką powyższego tekstu, a z tego co wiem są autorami księża którzy jednak interpretują to w ten sam spobób co ja. Może jedank Ty się mylisz?


Śr lip 13, 2005 12:25
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Meg napisał(a):
Tyle tylko, że to nie ja je tak odczytałam bo nie jestem autorką powyższego tekstu, a z tego co wiem są autorami księża którzy jednak interpretują to w ten sam spobób co ja. Może jedank Ty się mylisz?


Całkiem możliwe, nie chcę nikomu narzucać mojej interpretacji, tym bardziej że jej właściwie nie mam... Chodziło mi raczej o zasadę, że może zapisy prawa należy interpretować w świetle Pierwszego Przykazania, a nie dosłownie. Moim zdaniem (tu też mogę się mylić, w końcu nie jestem papieżem) tak postąpił Jezus w interpretacji zapisów Prawa Mojżeszowego w sytuacji, z której cytat pozwoliłem sobie podać. Tylko ku rozwadze ;-)


Śr lip 13, 2005 12:37
Zobacz profil
Post 
Panie chester:

Cytuj:
Szczerze mowiac dzieki postawie Kosciola ludzie traktuja homoseksualistow jako wyrzutkow, zboczencow i inne jeszcze bardziej obrazliwe rzeczy. Ktos kto nie jest homoseksualista nigdy tego nie zrozumie. Co by tutaj nie przytaczac w Kosciele jest Gejo-fobia a juz na pewno Kosciol nie mysli w kategoraich milosci blizniego...


Szczerze, to ja wypraszam sobie podobne obelgi. Kościół to między innymi, ja. Ja nie jestem homofobem oraz zdarza mi się jednak myśleć w kategoriach miłości bliźniego.

Zatem: proszę bez obelg i uogulnień proszę.


Pn lip 18, 2005 13:30
Post 
Meg napisał(a):
są w Biblii arugmenty wprost:
www.homoseksualizm.org

może lepiej poczytaj sobie www.homoseksualizm.pl
:)


Wt lip 19, 2005 18:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
poczytałam, ale bzdury piszą więc na tym zakończe :)


Wt lip 19, 2005 22:30
Zobacz profil WWW
Post 
Meg napisał(a):
poczytałam, ale bzdury piszą więc na tym zakończe :)

to samo mogę powiedzieć o linku podanym przez ciebie.
Więc mamy zgoła odmienne postrzeganie na kwestie homoseksualizmu.
No cóz, ludzie mają różne poglądy :)


Cz lip 21, 2005 11:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 15:36
Posty: 100
Post 
Odnośnie interpretacji Biblii: hierarchowie Kościoła paręnaście wieków temu zinterpretowali i wyszło im, że Ziemia jest płaska, a Słońce krąży dookoła niej. Przez tę "interpretację" Kopernik i jego następcy mieli nieco przechlapane... Gdybyśmy chcieli się tez trzymać zapisów biblijnych, to pewnie kobiety w czasie menstruacji byłyby nadal uważne za "nieczyste". Może warto pamiętać przy tych interpretacjach, że Biblia powstawała jednak w konkretnym czasie historyczym, bezpośrednio była adresowana do żyjących wtedy ludzi i utrzymana w ówczesnych realiach, a nie została nam przysłana faksem z nieba.


Pt lip 22, 2005 14:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 16:53
Posty: 2
Post Re: Mój syn jest homoseksualistą. Kocham go takim jaki jest.
motek napisał(a):
Każdy Kościół ma prawo głosić takie zasady jakie uzna za słuszne (dopóki nie posyła na stos tych, którzy ich nie przestrzegają) przynaleznośc do koscioła nie jest przymusowa (jak np. do państwa) więc jeśłi ktos nie podziela tych racji, to nie musi.

Motek – uważasz, że homoseksualista, nie może być chrześcijaninem?
motek napisał(a):
No choćby na zmuszanu ludzi do uważania zachowań homoseksualnych za norlmalne. Czemu nie wolno mi uważać tego za schorzenie? Równiez żądanie nazywania ich związków małżeństwem olbo powierzania im dzieci na wychowanie są oczekiwaniem afirmacji.
Z jakiej racji mamy dla ich kaprysu zmieniac definicje podstawowych pojęć, kluczowych dla społeczeństw od tysięcy lat.

A dlaczego nie jesteś rasistą? Dlaczego nie uważasz, że kobieta nie powinna być samodzielna i być przysłowiową kurą domową? Dlaczego?

Koniec tych cytatów… Hehe…
Zastanawiam się, czy Wy myślicie o uczuciach tych osób? Piszecie, że nie są gorsi, że nie są źli, a potępiacie ich…
Nie rozumiem tego, ale trudno, może to tylko moja nad interpretacja Waszych wypowiedzi…

Co do głównego tematu, to życzę Panu i Synowi wszystkiego dobrego…


Śr sie 17, 2005 19:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 21, 2009 23:06
Posty: 3
Post Re: Mój syn jest homoseksualistą. Kocham go takim jaki jest.
Witam wszystkich serdecznie.

Ponieważ temat dotyczy mnie osobiście (jestem gejem i osobą wierzącą jednocześnie), pozwolę sobie opisać swoją historię i przedstawić swój punkt widzenia na sprawę.

Wychowałem się w rodzinie katolickiej tylko z nazwy, gdyż gdy byłem dzieckiem (i później nastolatkiem), w moim domu królował alkohol, wieczne awantury, groźby rozwodu, niekiedy nawet rękoczyny. Żyjąc w takim domu, właśnie w Kościele odnalazłem wsparcie - byłem gorliwym ministrantem, i wiara zajmowała bardzo ważne miejsce w moim życiu.

Pierwszy raz chłopcy zaczęli mi się podobać już jak miałem 13 lat, choć wówczas były to tylko delikatne sygnały. Gdy miałem 15 lat, już doskonale wiedziałem, że jestem gejem. Wówczas jednak nie robiłem z tego żadnego problemu, gdyż instytucja rodziny kojarzyła mi się (i tak jest do dziś) jednoznacznie negatywnie. Stwierdziłem, że skoro i tak nie chce się żenić - co za różnica, jakiej jestem orientacji. Oczywiście o szukaniu chłopaka nie myślałem w ogóle - bo tego zabrania wiara, ale też ze względów czysto praktycznych - mieszkałem z rodzicami w małym mieście, a dodatkowo zwyczajnie nie miałbym pojęcia, jak się za takie szukanie zabrać.

Mijały lata, i samotność coraz bardziej zaczęła mi dokuczać. Do tego stopnia, że pojawiła się depresja. Myślałem nawet nad terapią reparatywną, jednak porzuciłem ten pomysł ze względu na jej czas trwania, ogromny koszt, a także (przede wszystkim) - nikłą skuteczność. Ponadto na portalach gejowskich widać wyraźnie, czym kończy się "żenienie na siłę"...

I w końcu dojrzałem do tego, że nadrzędne do doktryny jest sumienie. Poznałem fantastycznego chłopaka, jesteśmy razem już rok czasu. Ogromnie mnie cieszy to, że on także jest osobą wierzącą. Niekiedy razem chodzimy na Mszę Świętą, wspieramy się nawzajem także modlitwą.
Tworzymy wierny i szczery związek. I doprawdy - nie mam poczucia, że źle robię!! Wręcz przeciwnie, życie w związku jest o wiele bardziej ciekawe, rozwijające, ale też wymaga istotnego wysiłku. Nadmieniam, że większość gejów to normalni ludzie, nie mają nic wspólnego z uczestnikami parad gejowskich.

Chciałbym na koniec zwrócić uwagę, jak w historii kończyło się literalne rozumienie Pisma Św. - używano Biblii do walki z Murzynami, z kobietami (prawa wyborcze - któryś papież wydał nawet encyklikę w tej sprawie), do propagowania niewolnictwa. Dziś są to ciemne karty historii Kościoła. Mam nadzieję że dożyję momentu, kiedy Kościół Katolicki dojrzeje do zmiany zdania. Niektóre kościoły protestanckie już do zrobiły.

Na wszelkie pytania chętnie odpowiem.
Pozdrawiam pana, który założył ten temat - chylę czoła przed Panem.


Pn wrz 26, 2011 15:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30
Posty: 296
Post Re: Mój syn jest homoseksualistą. Kocham go takim jaki jest.
Cytuj:
I w końcu dojrzałem do tego, że nadrzędne do doktryny jest sumienie. Poznałem fantastycznego chłopaka, jesteśmy razem już rok czasu. Ogromnie mnie cieszy to, że on także jest osobą wierzącą. Niekiedy razem chodzimy na Mszę Świętą, wspieramy się nawzajem także modlitwą.
Tworzymy wierny i szczery związek. I doprawdy - nie mam poczucia, że źle robię!!


Doktryna katolicka jednak przewidziała twój "problem". Okazuje się według tej doktryny, że masz nieprawidłowo ukształtowane sumienie. :D

_________________
kim jesteś człowieku
żyjący w XXI wieku...


Obrazek


Pn wrz 26, 2011 16:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 21, 2009 23:06
Posty: 3
Post Re: Mój syn jest homoseksualistą. Kocham go takim jaki jest.
Nie uważam tak. Wiem, że mój związek jest lepszy niż niejedno małżeństwo.
Jeszcze polecam następujący artykuł :
http://wyborcza.pl/1,75480,7867669,Kosc ... &startsz=x

Chciałbym, aby choć jedna parafia w Polsce tak funkcjonowała. I już nie chodzi tylko o to, że tam geje są tolerowani - ale o to, że tam jest prawdziwa wspólnota. A nie zbiór anonimowych ludzi, a podczas Mszy najważniejszym elementem jest zbiórka na nowy dach kościoła, remont plebanii itp


Pn wrz 26, 2011 19:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL