Autor |
Wiadomość |
Bestiaa
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 21:46 Posty: 6
|
Zwiazek z corka kuzynki
Witam
Problem jest taki ze chyba kocham corke mojej kuzynki powtarzam to nie jest moje kuzynostwo moja kuzynka ze strony ojca czyli corka jego brata P dobra nie mieszam ma corke i wlasnie chyba ja kocham czy kosciol mial by cos przeciwko takiemu zwiazkowi no wiecie slob i wogole?
Pozdrawiam
|
Pn sty 08, 2007 22:51 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jeśli chodzi o prawo kanoniczne - dozwolone za dyspensą biskupa.
Jeśli chodzi o medycynę - wysoce niezalecane.
A jeśli chodzi o miłość, to "chyba ją kocham" średnio kwalifikuje osoby do małżeństwa.
|
Pn sty 08, 2007 23:13 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Z Kodeksu Prawa Kanonicznego:
Cytuj: Kan. 1091 -
§ 1. W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi.
§ 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie.
§ 3. Przeszkoda pokrewieństwa nie zwielokrotnia się.
§ 4. Nigdy nie zezwala się na małżeństwo, jeśli istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej.
|
Pn sty 08, 2007 23:21 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czy ktoś mógłby podać "wzór" lub jak sie liczy stopnie pokrewieństwa?
Dla mnie to czarna magia
|
Pn sty 08, 2007 23:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Trzeba lecieć po "nitce", np.
ja > mama > babcia > brat mamy > syn brata mamy (4 stopień poikreweństwa).
|
Pn sty 08, 2007 23:39 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
sprobuje
Bestiaa> jego ojciec>dziadek>brat ojca>córka brata>córka-córki brata.
Wyszło mi 5 stopień, czyli bez przeszkód?
Chyba, że źle liczę
|
Wt sty 09, 2007 8:46 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Wydaje mi się, że dobrze...
A jednak nie do końca chyba - zobacz tutaj:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... ie_04.html
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt sty 09, 2007 11:01 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
A czemu nie do końca, bo już się pogubiłam?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt sty 09, 2007 11:28 |
|
|
Bestiaa
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 21:46 Posty: 6
|
Tez tego obliczyc nie moge moze ktos kto sie zna obliczyc i powiedziec ktory to stopien i czy moglo by to byc ze tak powiem koscielnie legalne?
Pozdrawiam
|
Wt sty 09, 2007 21:52 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A, nie - ok jest
Liczysz:
1. ja
2. ojciec
(dziadek i babcia - nie liczeni)
3. brat ojca
4. córka brata
5. córka córki brata
Nie liczy się wspólnego krewnego, ale liczy się was oboje. Nie dam głowy, czy nie jest potzrebna dyspensa, ale wobec tego ścisłego zakazu nie ma.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt sty 09, 2007 22:05 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
jo_tka napisał(a): Liczysz: 1. ja 2. ojciec (dziadek i babcia - nie liczeni) 3. brat ojca 4. córka brata 5. córka córki brata
Jesteś pewna, że dziadek się nie liczy? To przecież przez rodziców ojca następuje pokrewieństwo ojca z bratem.
_________________ www.onephoto.net
|
Wt sty 09, 2007 22:11 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
jotka napisał(a): Nie dam głowy, czy nie jest potzrebna dyspensa, ale wobec tego ścisłego zakazu nie ma. Wspomniane Prawo małżeńskie twierdzi tak: Cytuj: W zwyczajnych warunkach ordynariusz miejsca udziela dyspensy od przeszkody pokrewieństwa: w trzecim stopniu linii bocznej nierównej (np. stryj z bratanicą); w czwartym stopniu linii bocznej równej (rodzeństwo cioteczne lub stryjeczne) i w czwartym stopniu linii bocznej nierównej (np. prawnuk z siostrą dziadka).
A to jest piąty stopień nierówny [chyba ]. Skoro nie piszą, że udziela, a w niższych stopniach udziela, to najprawdopodobniej w ogóle nie jest potrzebna
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt sty 09, 2007 22:15 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Paschalis napisał(a): Jesteś pewna, że dziadek się nie liczy? To przecież przez rodziców ojca następuje pokrewieństwo ojca z bratem.
W przykładach tam podanych rzeczywiście dziadka nie liczą...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt sty 09, 2007 22:19 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Wg źródła jo_tki:
Ojciec
↓ \
syn córka
↓
wnuk
↓
prawnuk
... to jest Czwarty stopień pokrewieństwa w linii bocznej nierównej (np. prawnuk z siostrą dziadka)
Czyli liczy się ojciec jako osoba łącząca pokrewieństwo z bratem. A skoro tak to w jego przypadku jest to 5 stopień pokrewieńśtwa czyli dopuszczalny.
_________________ www.onephoto.net
|
Wt sty 09, 2007 22:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja liczyłam inaczej. Liczyłam "połączenia" między osobam a nie osoby (dlatego dziadek tez mi w to wchodził) - ale to chyba na to samo wychodzi
|
Wt sty 09, 2007 22:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|