Czy ksiądz może odmówić wprowadzenia zmarłego do kościoła?
Autor |
Wiadomość |
meteo
Dołączył(a): So lip 19, 2003 16:32 Posty: 26
|
Czy ksiądz może odmówić wprowadzenia zmarłego do kościoła?
W naszej parafii nie wiadomo jakimi zasadami kieruje się proboszcz. Zmarłe osoby, które ostatnio nie chodziły do kościoła, albo mają inne grzechy na sumieniu, są albo puszczane do kościoła albo nie. Zależy od widzi mi się proboszcza, albo ściślej, od tego ile dostanie w łapę. Czy ktoś wie jak to z tym jest?
|
Pt kwi 29, 2005 7:51 |
|
|
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Czy te zmarłe osoby, o których piszesz, pojednały się przed śmiercią z Bogiem i Kościołem, czy przyjęły Wiatyk?
|
Pt kwi 29, 2005 7:54 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Leszku Janie, a co jeśli ktoś np. dostanie zawału na ulicy i natychmiast umrze. Są różne sytuacje i każdą trzeba rozpatrywać osobno. Jeśli ktoś choruje dniami, miesiącami, latami, leżąc w szpitalu i jest świadomy, a nie przyjmie wiatyku, to ksiądz ma jak najbardziej prawo odmówić.
|
Pt kwi 29, 2005 8:03 |
|
|
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Mnie nie chodzi, Meg, o sytuacje wirtualne. Pytanie było skierowane do Meteo i odnosiło się do konkretnych zdarzeń, na jakie się powoływał.
|
Pt kwi 29, 2005 8:11 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Jeśli chodzi o sytuacje na jaką powołał się Meteo, to moim zdaniem nie bardzo wie jakie grzechy kto ma na sumieniu i tak samo jest z chodzeniem do kościoła
|
Pt kwi 29, 2005 8:34 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Meteo - rozumiem, że przede wszystkim chodzi Ci o problem "opłacalności". Otóż wiele razy różne media robiły trochę szumu, aby nagłośnić sprawę, gdy (przede wszystkim zdarzało się to na wiejskich parafiach, gdzie ludzie boją się księży, jak to na wsiach...) proboszcz odmawiał pod różnymi pretekstami godnego nabożeństwa i pochówku danej osobie. Argumenty padały różne - pił (a kto na wsiach nie napije się czasem ), nie miał pracy (w tym wypadku 20% Polaków, gdyby teraz umarło, nie powinno zostać pochowanych...) itp itd. Ludzie mówili - porządny człowiek. A proboszcz - swoje. Bo nie miał na jedzenie dla rodziny i do tego nie śmiał dawać na tacę No nie... takeigo to nie ma siły pochować. Przychodzi mi do głowy takie skojarzenie - taki proboszcz to by Diabła pochował, gdyby zapłacił...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt kwi 29, 2005 10:56 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
w sprawie odmowienia pogrzebu koscielnego mysle ze jasno okresla to kanon 1184 KPK
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt kwi 29, 2005 14:48 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Cytuj: Kan. 1184 -
§ 1. Jeśli przed śmiercią nie dali żadnych oznak pokuty, pogrzebu kościelnego powinni być pozbawieni:
1° notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy;
2° osoby, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej;
3° inni jawni grzesznicy, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.
§ 2. Gdy powstaje jakaś wątpliwość, należy się zwrócić do miejscowego ordynariusza, do którego decyzji należy się dostosować.
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt kwi 29, 2005 14:53 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
apomnialam dopisac ze kanon 1184 KPK reguluje szczegolowo jak nalezy rozumiec
Cytuj: OSOBY, KTÓRYM NALEŻY UDZIELIĆ LUB ODMÓWIĆ POGRZEBU KOŚCIELNEGO
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt kwi 29, 2005 14:55 |
|
|
meteo
Dołączył(a): So lip 19, 2003 16:32 Posty: 26
|
Rozumiem, ze przytoczony wyżej kanon daje księdzu wolną wolę. Może ale nie musi. [...]pedziwiatr Przypadek zmarłego, który skłonił mnie do rozpoczęcia tego tematu jest taki, że rzeczywiście od iluś tam lat w kościele nie był bo stale pił, ale miał rodzinę miał żonę i dzieci, ślub kościelny, nigdy nic złego nie powiedział na kościół ani na księży. Może rzeczywiście proboszcz nie powinien go wziąść do kościoła, ale dlaczego niektórych bierze, nawet takich co dłużej stronili od kościoła a nawet rozwodników co też do kościoła nie chodzili a nieraz przeklinali kościół. W czym jeden zły jest gorszy od drugiego?
|
Pt kwi 29, 2005 15:27 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Nie odpowiedziałeś mi, Meteo, czy człowiek, którego masz na myśli, przyjął sakramenty Kościoła, czy przed śmiercią pojednał się z Bogiem i ludźmi.
|
Pt kwi 29, 2005 15:41 |
|
|
meteo
Dołączył(a): So lip 19, 2003 16:32 Posty: 26
|
Człowiek ten umierał na ulicy, zawał, więc z pewnością nie pojednał się z Bogiem jeżeli chodzi o sakramenty. Natomiast wyczytałem w prawie kanonicznym ze wystarczy przeżegnanie się przed śmiercią, ale tego już nikt nie wie.
|
Pt kwi 29, 2005 16:00 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Ponieważ nikt nie wie, jakie były jego ostatnie chwile, a za życia był daleko od Chrystusa i nie utożsamiał się z Jego Kościołem, wobec tego proboszcz postąpił w tym wypadku najzupełniej słusznie.
|
Pt kwi 29, 2005 16:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
meteo napisał(a): Natomiast wyczytałem w prawie kanonicznym ze wystarczy przeżegnanie się przed śmiercią, ale tego już nikt nie wie.
Prawda Kapłan może odmówić pogrzebu osobie , której sposób życia mógł stanowić zgorszenie dla pozostałych ludzi ( tutaj: pijaństwo, brak praktyk religijnych) , ale nie ma takiego prawa, jeżeli dana osoba przed śmiercią uczyniła znak pokuty. Oprócz spowiedzi do oznak pokuty można zaliczyć także : prośbę o kapłana, nawet gdyby nie zdążył przybyć, ucałowanie krzyża, wzbudzenie aktu żalu, uczynienie znaku krzyża. Uczynienie znaku pokuty musi być potwierdzone przez przynajmniej jednego wiarygodnego świadka
Trzeba starać się być gotowym w każdej chwili stanąć przed Bogiem
Odmowa katolickiego pogrzebu nie oznacza wydania wyroku o losie człowieka po śmierci.
|
Pt kwi 29, 2005 17:21 |
|
|
meteo
Dołączył(a): So lip 19, 2003 16:32 Posty: 26
|
A więc zrobił z niego najgorszego z najgorszych. Podobno nie pytał jak umarł i czy żałował za swoje pijaństwo w ostatnich latach. Wielka jest więc władza proboszcza skoro potrafi do swojego kościoła przyjąc rozwódkę żyjącą z innym bez związku (a to w kanonie jest czytelne), albo innego pijaka, który kiedy byłem dzieckiem gonił nas i przeklinał i do kościoła nie chodził. Oczywiście o nikim szczególnie o zmarłym nie mówi sie źle. Żal mi tej ubogiej rodziny zmarłego.
|
Pt kwi 29, 2005 21:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|