Autor |
Wiadomość |
xeloreu
Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50 Posty: 559
|
kiedy można spalić ciało
Cytuj: Kan. 1184 -
§ 1. Jeśli przed śmiercią nie dali żadnych oznak pokuty, pogrzebu kościelnego powinni być pozbawieni:
1° notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy;
2° osoby, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej;
3° inni jawni grzesznicy, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.
jakie to są motywy przeciwne wierze chrześcijańskiej??[/b]
|
Wt cze 03, 2008 22:12 |
|
|
|
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Mi się wydaje, że np jeżeli ktoś wierzy, że jeżeli jego ciało zostanie spalone na stosie to dostanie 7 dziewic w zaświatach na wieczność i dlatego chce zostać spalony to nie zostanie.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Wt cze 03, 2008 22:16 |
|
|
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
Albo np wiara w inkarnację czy powstanie ponowne Z PROCHóW.
|
Śr cze 04, 2008 19:07 |
|
|
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Czy chociażby po to by je rozsypać nad oceanem, bo osoba "kochała" ocean...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr cze 04, 2008 20:15 |
|
|
xeloreu
Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50 Posty: 559
|
Skoro chciała rozsypać nad oceanem to nie przeszkodzi jej brak pogrzebu kościelnego
|
Śr cze 04, 2008 20:22 |
|
|
|
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
szumi napisał(a): Czy chociażby po to by je rozsypać nad oceanem, bo osoba "kochała" ocean...
Wydaje mi się że mijasz się z prawdą.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Śr cze 04, 2008 20:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Od kiedy pragnienie spoczęcia w falach morskich jest sprzeczne z wiarą chrześcijańską?
Jakoś nie przypominam sobie żeby było
"i po jedenaste: nie będziesz pragnął by twoje szczątki spoczęły w oceanie"... albo mam ten ustęp wycięty w Biblii
Mnie bardziej zastanawia punkt trzeci: jawni grzesznicy nie dostaną pogrzebu kościelnego, ale tacy co grzeszą po cichu, proszę bardzo
|
So cze 07, 2008 23:13 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Rita napisał(a): Od kiedy pragnienie spoczęcia w falach morskich jest sprzeczne z wiarą chrześcijańską?
Pogrzeb katolicki odbywa się na cmentarzu, który został poświęcony. Nie zaś w morskich falach.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So cze 07, 2008 23:21 |
|
|
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Co za problem poświęcić ocean? Zresztą na pewno ktoś już to kiedyś zrobił. Czy rzeczy raz poswięcone są poświecone na zawsze czy tylko na jakiś czas?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
N cze 08, 2008 8:19 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
WaszJudasz napisał(a): Co za problem poświęcić ocean? Zresztą na pewno ktoś już to kiedyś zrobił. Czy rzeczy raz poswięcone są poświecone na zawsze czy tylko na jakiś czas?
Daruj sobie. Brednie takie schowaj do kieszeni. A co do poświęcenia wód, to uświęcił je wszystkie Jezus wchodząc do wód Jordanu, gdy przyjmował chrzest. Co nie zmienia faktu, że nie jest to cmentarz i tam katolicki pogrzeb się nie należy. Może bracia protestanci by na to poszli, ale nie Kościół Chrystusowy.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N cze 08, 2008 9:14 |
|
|
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Zdaje się,że bracia protestanccy nazywają swój Kościól Chrystusowym tak samo jak Wy, więc Cytuj: Daruj sobie. Brednie takie schowaj do kieszeni.
Mówisz,że nie jest w mocy Kościoła, kapłana, dokonać katolickiego pogrzebu w morzu?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
N cze 08, 2008 9:25 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
WaszJudasz napisał(a): Zdaje się,że bracia protestanccy nazywają swój Kościól Chrystusowym tak samo jak Ich sprawa. Cytuj: Mówisz,że nie jest w mocy Kościoła, kapłana, dokonać katolickiego pogrzebu w morzu?
Co rozumiesz "w mocy"? Nie jest w zwyczaju tam grzebać zmarłych, bo prawo Kościoła nakazuje grzebać na cmentarzu, ba usilnie zaleca się by pogrzeb był na cmentarzu parafii do jakiej należał zmarły. Nie ma innych przeciwwskazań do pogrzebu w oceanie, jak to, że nie jest to cmentarz w rozumieniu katolickim.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N cze 08, 2008 10:16 |
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
W czasie wojny marynarzy poległych na statkach czy okrętach chowa się w morzu. Ceremonię odprawia pokładowy kapelan (o ile jest) lub kapitan.
_________________ Mors dicit
|
N cze 08, 2008 13:41 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Ale motywacja jest inna! A w zasadzie konieczność na to skazuje. Więc jest to inna sytuacja, gdy ktoś sam sobie tego zażyczy. Bo pewnie wielu z tych co "pochowani" zostali w morzu wolałaby być pochowanymi na "tradycyjnym" cmentarzu, gdzie rodziny mogłyby przyjść i zapalić choćby znicz...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N cze 08, 2008 13:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wszystko co wiąże się z pogrzebem jest symboliczne. Przecież dusza już dawno jest gdzieś indziej. Jeżeli człowiek nie ma katolickiego pogrzebu, to dla Boga nie ma to znaczenia. Tak samo, czy został pochowany w poświęconej, czy nie poświęconej ziemi. Bóg nie jest drobiazgowym administratorem. Jeżeli mąż ginie na morzu, a wdowa pragnie, by jej szczątki kiedyś spoczęły blisko ukochanego, pragnie w ten sposób wyrazić swoje oddanie i wierność, to myślicie, że Bóg powiedziałby "nie"? Myślicie, że miałby pretensje?
|
N cze 08, 2008 21:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|